mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Fotografowanie ubrań
Bracia i siostry! Czeka mnie małe wyzwanie, otóż niebawem mam wykonać serię zdjęć przedstawiających ubranka dla dzieci, które potem będą wykorzystane w sklepie internetowym. Sprawa wygląda tak, do tej pory w podobnym klimacie robiłem zdjęcia przedmiotów do katalogów w namiocie bezcieniowym (ale mały format bo B5, więc K100 wystarczyło). Teraz też nie potrzebna jest duża rozdzielczość itd. bo to tylko wisieć będzie w internecie, ale mam kilka wątpliwości:
- fotografować należy prostopadle do przedmiotu (czyli z góry pod kątem 90 stopni), czy też jest lepszy sposób na wykonanie takiej fotografii? Bo domyślam się, że ubranko powinno leżeć rozłożone by można było zobaczyć je w całej "okazałości".
- tło, czy wybrać jakiś konkretny kolor czy przejście tonalne, a może nadruk w postaci wzorków, ornamentów etc? Założenie jest takie, że każde ubranko, czy białe, czy czarne czy każde inne powinno być sfotografowane na tym samym tle.
- są jakieś standardy dotyczące np. ogniskowej. Chodzi mi o to, czy znaczna część przyjmuje, że takie rzeczy będziemy fotografować przy 50mm lub 70mm? Czy nikt się nad tym specjalnie nie głowi i robi tak jak wydaje się, że wygląda najlepiej?
- googlałem trochę, ale nie natrafiłem na podobny temat, jeżeli ktoś z was mógłby się podzielić w tym temacie swoimi doświadczeniami to z chęcią skorzystam.

pozdrawiam m.k.
 

Grzegorz  Dołączył: 01 Sie 2006
Witam,
Chyba najlepszy i uzywany od dzisiatek lat sposob to prezentowac ubrania na modelach ;-) Jesli to mozliwe to "wypozyczyc" od znajomych badz rodziny male pociechy (gora 3-4) i popstrykac na jakims jednolitym jasnym tle. Chyba ze asortyment ubran to od 0 do 10 lat no to wtedy w ten sposob robi sie nie lada przedsiwziecie. Jakby to sie nie odbylo to IMHO tlo powinno byc dla potrzeb www biale bo i odbior kolorow tych ubranek bedzie naturalniejszy niz z jakims dziwnie kolorowym tlem. Same ubranka to bym fotografowal tylko takie dla niemowlakow. W tym wypadku prostopadle bo nie zalezy tu nam na efekcie artstycznym tylko na idealnym, wiernym z rzeczywistoscia odwzorowaniu przedmiotu. Przyslony i zakresy ogniskowych w srodku zakresu obiektywu azeby jakosc zdjec byla jak najlepsza (detale, faktura materialu). Co do samych ogniskowych to chyba wszystkie powyzej 35mm powinny byc ok. Pozdrawiam
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Hey bracie, mogłem napisać, że odpada fotografowanie na modelach. Ogólnie jest teraz tendencja do odchodzenia od takiej fotografii bo wg badań wyszło, że lepiej dać kilka zdjęć z modelami w katalogach, a resztę ubrania bez modeli. Dlatego w sklepach odchodzi się też od manekinów mających wyglądać jak najbardziej ludzko, wszystko powinno być pozbawione tożsamości by wszyscy mogli się neutralnie identyfikować. Zresztą, nie zgłębiałem problemu, więc się nie mądrzę :-) wiem, że taka opinia teraz pokutuje wśród niektórych firm odzieżowych ;-)
Co do tła to też myślałem nad białym, ale powiedziano mi, że martwią się jak będą wyglądać te ubranka, które będą jasnego koloru. Też sobie pomyślałem, że faktycznie, jakieś jasno zielone, lub kremowe, albo wręcz białe wdzianko może kiepsko wyglądać i czy nie lepiej robić na tle jakiejś tekstury, faktury tak by tło nie było jednolite..?
Co do ogniskowej też myślałem nad 35mm tym bardziej, że pozwoli mi to na bliższe fotografowanie z góry, a nie mam takiego statywu by sobie aparat umocować prostopadle do obiektu :cry:
Jeszcze inna rzecz mnie trapi, czy bawić się ciepłotą światła, tzn. czy dla lepszego efektu użyć dodatkowo dwa źródła światła z przeciwnych stron (cieplejsze i chłodniejsze). Ale to chyba tylko gdybanie, bo pewnie będzie miało to znaczący wpływ na odwzorowanie kolorów danego ubranka.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Nigdy się tym nie zajmowałem, ale nie najprościej po prostu podejrzeć, jak to jest rozwiązane w innych sklepach netowych?
 

zenza  Dołączył: 22 Kwi 2006
Ja miałem propozycję robienia zdjęć ubrań do Netu ale niestety nic z tego nie wyszło. Byłem jednak i widziałem jak to robi ktoś inny. Zdjęcia różnego rodzaju ubrań robił ten gość na stole bezcieniowym zaaranżowanym z mlecznej pleksi na jakimś stojaku i naokoło i z góry jakiś biały materiał i halogeny na stałe. Coś jak taki duży namiot bezcieniowy totalna chałtura.:) Gościu robił zdjęcia Canonem 10D następnie w PS poprawiał kolorystykę i szparował tło (wszystko było na białym tle). Szparowanie po to, aby zmniejszyć wagę zdjęcia do Netu. On to szparował ręcznie , ale pracował wcześniej gdzieś w PAP-ie jako grafik i robił to na co dzeń. Ja się załamałem jak zobaczyłem ile to zajmuje czasu komuś niewprawinemu, który ma do wyszparowania 500 zdjęć na tydzień. Jak wydzielił ubranie od tła mógł dać inny kolor tła. Ja w sumie wymiękam od takiej roboty wolę sluby i inne okoliczności::
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Michu przejrzałem kilka głównych sklepów, które mi wyskoczyły w googlach, ale tam jest przeważnie (bo w jednym przypadku wyglądało to profesjonalnie) oświetlone światłem zastanym albo z jednego źródła i czasem doświetlone lampą ale generalnie wszystko jak z przeciętnego kompaktu. Osobiście traktuję to jako przygodę i okazję do sprawdzenia się w takim temacie. Dlatego chciałbym zrobić to na swój sposób profi ;-) a do tego trochę inaczej niż wszyscy.


zenza bardzo możliwe, że skończy się na białym tełku (choć mam jakieś dziwne zboczenie by zrobić to na jakiejś teksturze w delikatnej tonacji i pastelowych kolorach) i potem ewentualnie szparowaniu tego, ale to czasami moja praca, więc nie narzekam. Z tym podświetleniem od spodu to nie łupi pomysł, ale to sprawia, że będzie wyżej umieszczony fotografowany obiekt.. i chyba drabinę wstawię i z niej będę cykał by zmieściło się w kadrze ;-) PS. jak w styczniu będę robił na ślubie to liczę, że gdy napisze posta mi pomożesz :-B :-)
 

Grzegorz  Dołączył: 01 Sie 2006
W necie IMHO jakiekolwiek tlo bedzie wygladalo malo profi. najlepiej na www prezentuja sie przedmioty ktorych tlo zlewa sie ze stona czyli z transparentnym tlem. Zeby prosto oeddzielic obiekt od tla w postprocesingu trzeba unikac tych samych kolorow w jednym i drugim i juz na pewno nie uzywac czarnego tla do czarnych rzeczy (z bialym podobnie). Jak na moj gust to na modelu zawsze jest najlepiej bo wiadomo jak to lezy na czlowieku (podobnie z manekinem). To co piszesz to jakas chwilowa moda i chec odmienienia czegos w ekspozycji. W tym przypadku to zadko wychodzi na plus. W architekturze minimalizacja zastapila piekno, w ubraniach podobnie. Wszystko staramy sie robic na jakas nowa dziwna modle a budowane przez stulecia standardy stylistyki umarly wraz z nadejsciem XXw wraz ze smiercia arystokracji ustepujac miejsca kulturze prostego ludu dla ktorego piekno stanowi pomijalna wartosc. I tak dochodzi do tego co teraz piszesz ze nawet ubran na manekinie teraz nie jest dobrze przentowac bo jak to ujales "odchodzi sie od tozsamosci". Moim zdaniem to jest zapoczatkowana prawie 100 lat temu rownia pochyla prowadzaca do plastikowych ubran w dwuch wzorach i kolorach (dla kobiet i mezczyzn). Ubranie zawiszone w powietrzu do nieczego nie sluzy, dopiero na modelu nabiera swojego charakteru, cech jakie projektant chcial by posiadalo. Pozatym usmiech i zadawolenie na twarzy modela moze byc lepszym lepikiem na klientow niz najlepszy nawet fason, Nie wroze wiec rychlego upadku calemu przemyslowi spod znaku "fashion" krecocemu sie wlasnie wokol pokazow mody a nie ubran na wieszakach :) Pozdrawiam

PS. Nie kombinuj kolrami swiatla. Musi byc jak najbardziej naturalnie. Dal pewnosci rob wszysko w RAWach.
 
slavkoz1  Dołączył: 30 Mar 2008
Grzegorz napisał/a:
To co piszesz to jakas chwilowa moda i chec odmienienia czegos w ekspozycji. W tym przypadku to zadko wychodzi na plus. W architekturze minimalizacja zastapila piekno, w ubraniach podobnie. Wszystko staramy sie robic na jakas nowa dziwna modle a budowane przez stulecia standardy stylistyki umarly wraz z nadejsciem XXw wraz ze smiercia arystokracji ustepujac miejsca kulturze prostego ludu dla ktorego piekno stanowi pomijalna wartosc.


i z tego powodu Grzegorz cyka teraz fotki (technicznie całkiem fajne) do stocków, szybko Twoje poglądy się zmieniają
 

Grzegorz  Dołączył: 01 Sie 2006
Ci sami artysci, ktorzy tworzyli do XIXw wielkie dziela od muzyki, przez architekture na malarstwie konczac, tez robili tzw chaltury zeby dorobic do sztuki ktora tworzyli, ktorej glowym zadaniem byla ekspresja ich wnetrza a nie zarabianie na chleb :mrgreen:
Pozdrawiam
Grzegorz
 

kafciok  Dołączył: 24 Lut 2007
Odkopię skamielinę ;)
Może ktoś z szanownych forumowiczów ma doświadczenia z fotografowaniem odzieży na manekinach. Z tym że chodzi mi bardziej o manekiny. Otóż szukam manekinów męskich i damskich (tylko tors), z rękoma które można sobie wyginać i ustawiać wg potrzeb. Kiedyś coś takiego widziałem, ale za diabła nie mogę sobie przypomnieć gdzie :) Oczywiście lepiej robi się zdjęcia z modelem, ale w tej sytuacji jest to niemożliwe. Może ktoś, coś... :)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach