Penteusz napisał/a:

(...)
A poza wszystkim prawdą jest i to, że format jpg powinien służyć przede wszystkim (do tego głównie go "powołano") do publikacji/przeglądania w Internecie (...)

ten ostatni "jpeg" to wywołane i przygotowane do prezentacji zdjęcie.
Na dysku mam źródłowe rawy (DNG), czasami zostają wywołane tiffy/jpegi (pełen rozmiar) a wynikowe jpegi zostają w osobnych katalogach do przeglądania.

Znowu robię coś źle?

K10D, K-5IIs oraz DA 18-55 i inne

Penteusz napisał/a:

ZbyszekB, zmień fotolaboranta

Nic bardziej mylnego. Mój fotolaborant wie co to TIF i kiedyś jak jeszcze zdarzyło mi się fotografować na kliszach to skanował mi je do TIFa. Tyle że jeśli chodzi o odbitki na papierze to problem jest inny. Plik TIF w porównaniu do JPGa nawet takiego z niedużą kompresją waży znacznie więcej i jego "ładowanie" do naświetlarki trwa znacznie dłużej. A jak jest dobry JPG bez przesadzonej kompresji to różnicy nie zobaczysz.

mh2012 napisał/a:

wynikowe jpegi zostają w osobnych katalogach do przeglądania.

Znowu robię coś źle?

Jeżeli do przeglądania i w osobnym katalogu, a oryginalne pliki zachowane i "gotowe" do ewentualnych dalszych prac, to niczego złego w tym nie ma.
Ale do prezentacji.....to już (powtarzam: moim zdaniem, a co uczynisz, to Twoja rzecz) jest trochę nie tak.
Podam taki przykład, choć liczby wzięte w tej chwili "z czapy": jeśli źródłowy plik ma 30 megabajtów (RAW, TIF), a zapisany w jotpegu ma 3 megabajty, to gdzie się podziała reszta tych megabajtów?
A pliki na oko wydają się identyczne. Ale gdzie to jest?

Z poważaniem - Michu, Licencjonowany Pogromca Vampirów :)=

ZbyszekB napisał/a:

Plik TIF w porównaniu do JPGa nawet takiego z niedużą kompresją waży znacznie więcej i jego "ładowanie" do naświetlarki trwa znacznie dłużej. A jak jest dobry JPG bez przesadzonej kompresji to różnicy nie zobaczysz.

Aaaa... chodzi o czas "ładowania"
Ten fotolaborant to albo leń, albo ma bezdyskusyjne wytyczne.
Ale skoro wiesz co robisz, a nie tylko robisz co wiesz, to już absolutnie Twoja sprawa i nic mi do tego. Nie będę Cię namawiał do zmiany nawyków

[ Dodano: 2014-09-15, 23:12 ]

Michu napisał/a:

To zapisz sobie tego samego TIFa z kompresją np. LWZ.

Penteusz napisał/a:

Ale po co?

żebyś wiedział o czym piszesz

boszsz, a ja LZW robiłem długopisem na kartce na studiach

Penteusz napisał/a:

źródłowy plik ma 30 megabajtów (RAW, TIF), a zapisany w jotpegu ma 3 megabajty

I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die.

return LBA ? lemat Dady : piwko w Poznaniu?;

opiszon napisał/a:

żebyś wiedział o czym piszesz

opiszon napisał/a:

zdjęcia w normalnej jakości nie mają 10 krotnej różnicy wagi pomiędzy raw a jpg

opiszon napisał/a:

boszsz, a ja LZW robiłem długopisem na kartce na studiach

Chcesz mi zaimponować

Penteusz napisał/a:

Przykład nie był rzeczywisty, a "z czapy" dla wyraźniejszego zobrazowania.

I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die.

return LBA ? lemat Dady : piwko w Poznaniu?;

I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die.

return LBA ? lemat Dady : piwko w Poznaniu?;

Penteusz napisał/a:

ZbyszekB napisał/a:

Plik TIF w porównaniu do JPGa nawet takiego z niedużą kompresją waży znacznie więcej i jego "ładowanie" do naświetlarki trwa znacznie dłużej. A jak jest dobry JPG bez przesadzonej kompresji to różnicy nie zobaczysz.

Aaaa... chodzi o czas "ładowania"
Ten fotolaborant to albo leń, albo ma bezdyskusyjne wytyczne.

Aparaty szczęścia nie dają...

Michu napisał/a:

To zapisz sobie tego samego TIFa z kompresją np. LWZ.
I poczytaj o sposobach i algorytmach kompresji.

ZX-7, K-5, Kadyszka i jeden limited

Penteusz napisał/a:

Czynimy tak dla oszczędzenia miejsca na dysku i szybszego przeglądania plików. Czy rzeczywiście jest to dziś potrzebne?
Takie rozumowanie było racjonalne kilka lat temu. Dzisiejsze pojemności dysków twardych, czy też innych nośników pozwalają na bardziej rozrzutne działania już nie na gigabajtach, lecz na terabajtach i nie jesteśmy ściśnięci koniecznością oszczędzania tej przestrzeni. Dodając do tego szybkie procesory i zapasy pamięci, racjonalność przechodzenia na lżejsze, ale i stratne formaty jest dziś pod dużym znakiem zapytania.

Pentax K10D | Sigma 17-70 F2.8-4.5 macro, Weltblick 300 F5.6, Phoenix 650-1300 (2600 z TC x2)
Lumix GX80 | Lumix G 12–32 f/3.5–5.6, Lumix G 45-150 f/4.0-5.6, Olympus M.Zuiko 45mm f/1.8

Marooned napisał/a:

Jak obrabiam rawy to zgrywam cały katalog na ssd, obrabiam i z powrotem wrzucam, by się nie denerwować.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

Marooned napisał/a:

Jak obrabiam rawy to zgrywam cały katalog na ssd, obrabiam i z powrotem wrzucam, by się nie denerwować.

Pozdrawiam
Łukasz Bakuła

„Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski

Pentax K10D | Sigma 17-70 F2.8-4.5 macro, Weltblick 300 F5.6, Phoenix 650-1300 (2600 z TC x2)
Lumix GX80 | Lumix G 12–32 f/3.5–5.6, Lumix G 45-150 f/4.0-5.6, Olympus M.Zuiko 45mm f/1.8

Pozdrawiam
Łukasz Bakuła

„Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski

ZbyszekB napisał/a:

Ale zdjęcia przechowuję w formacie RAW + katalog LR.

Królestwo za jedno zdjęcie! @czarnobialestudio