RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
iwasherebefore napisał/a:
janusz29 napisał/a:
perspektywa opiłków metalu

przewiercenie śrubki.


Przed rozwiercaniem namagnesuj wiertło i wierć ręczną wiertarką zegarmistrzowską. Opiłki będą się kleić do wiertła.
 

Color  Dołączył: 09 Mar 2015
iwasherebefore napisał/a:
10.000 zdjęć - widzę, że to bariera nie do obejścia przez pentaxa.

Mój K-50 ma jak na razie (puk puk) 17500 zdjęć
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
cube007 napisał/a:
iwasherebefore napisał/a:
- 10.000 zdjęć - widzę, że to bariera nie do obejścia przez pentaxa.
Pitolicie Hipolicie... https://www.pentaxforums....ey-results.html


Nie wierzyłem w spiski dopóki sam sie nie przekonałem. ;-)
 
boR  Dołączył: 07 Kwi 2014
Można i tak, przewiercić komorę akumulatora.
 
juzer  Dołączył: 10 Kwi 2016
boR napisał/a:
Można i tak, przewiercić komorę akumulatora.

Albo użyć mini-szczypców (takich malutkich kombinerek) i próbować odkręcić chwytając szczękami szczypiec za łeb śrubki.
 
Wojti  Dołączył: 03 Kwi 2017
Witam wszystkich
Padł mój K50, niestety po gwarancji
Spróbuje sam się z tym uporać, mam parę pytań do osób które same rozkręcały K50-tkę:
- aby dostać się do 3 śrubek trzeba odkleić "gumę" (czy co to tam jest) - czym to później przyklejacie ?
- czy śrubki po ponownym przykręcaniu czymś zabezpieczacie aby się nie odkręcały - farbą? - jaką?
Mam K200 której ostatnio nie używam czy można z niej odzyskać solenoid czy lepiej kupić MZ z allegero?
 
stx  Dołączył: 25 Lip 2016
Wojti napisał/a:
- aby dostać się do 3 śrubek trzeba odkleić "gumę" (czy co to tam jest) - czym to później przyklejacie ?
- czy śrubki po ponownym przykręcaniu czymś zabezpieczacie aby się nie odkręcały - farbą? - jaką?

1. Ja mam K-30 ale myślę, że analogiczne gumy tam są. Odkleiłem i przykleiłem i nic nie odstaje, dokładnie spasowane wszystko.
2. Ja użyłem lakieru do paznokci, myślę że też można użyć kleju do gwintów loctite "średni demontaż".
 
boR  Dołączył: 07 Kwi 2014
Wojti napisał/a:
Mam K200 której ostatnio nie używam czy można z niej odzyskać solenoid czy lepiej kupić MZ z allegero?

Tak, nawet dwa, od lampa i przysłony. Polecam od lampy, miej grzebania i mniej używany. Wymieniać cały! Solenoid od k-50 można wyczyścić (kanały w których porusza się kotwica magnesu stałego) i spróbować użyć w k-200 (do unoszenia lampy).
 
amti2  Dołączył: 30 Maj 2013
Witam.Cieszyłem się ,że mój KS-1 działa bez zarzutu.Aż do czasu....Przebieg ok9000. Widze ciemność...Manualne obiektywy działają,zielony guzik dokonuje pomiaru.Zapiąłem więc obiektyw FA 35-80,wybrałem pozycję dowolną przysłony na obiektywie (poza A),tryb aparatu M.Autofokus działa.,trzeba tylko zielony guzik kliknąć i?....wszystkie fotki poprawnie naświetlone! Ponieważ często bawiłem się pentaxami z obiektywami manualnymi więc nie jest to dla mnie uciążliwe.Najważniejsze że AF działa.Czytając o problemach z naprawami chyba pozostanę z tym co się stało...Czas na zmianę systemu ....Aczkolwiek pentax daje ładny obrazek....
 

MAX581  Dołączył: 18 Mar 2010
amti2 napisał/a:
Czas na zmianę systemu ....

Z powodu usterki najtańszego body? I to takiej że dalej się da używać? Żartujesz? Zmienisz na analogicznego canona/nikona to padnie na amen... o wspólpracy z manualami nawet nie wspomnę... :roll:
 
amti2  Dołączył: 30 Maj 2013
Miałem na przestrzeni kilkunastu lat chyba 9 pentaxów( K100,K200,K10,K20)Pomiędzy nimi był nikon,sony,oraz olympus Z1.Wszystkie przegrywały z pentaxami.Własnie z powodu niezawodności(mimo że kupowałem używki),i przedewszystkim jakości obrazu.Mój sentyment do pentaxa i oczywiście szkiełek za grosze,manualnych ,jest bezwarunkowy.Pentax miał najlepszy sprzęt w kategorii amatorskiej.Ale to co sie dzieje obecnie zaczyna niepokoic....jak żyć????
KS-1 oczywiście nie sprzedam,przydaje sie w studio do portretów i do makro,Byłby wart grosze jako uszkodzony.
 
plis  Dołączył: 12 Paź 2011
iwasherebefore napisał/a:
Jak tam u Ciebie się trzyma K-S2 i jaki przebieg?

Trzymać to się trzyma, ale przebieg poniżej tysiąca, bo tak jakby wróciłem do analoga :)
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
plis napisał/a:
iwasherebefore napisał/a:
Jak tam u Ciebie się trzyma K-S2 i jaki przebieg?

Trzymać to się trzyma, ale przebieg poniżej tysiąca, bo tak jakby wróciłem do analoga :)


"Kopa" zdjęc przed Tobą. :-P Oby bez usterek.

amti2 napisał/a:
Przebieg ok9000.


Przypadek? Nie sądzę.
"Niestety" Pentax to moje jedyne body i przez awarie mam w plecy zdjęcia z 2 wyjazdów. :-(
Zdjęcia "komórką", to inna liga.
Mam nadzieję, że jak wróci do sprawności, to już nie padnie, bo się solidnie wk***.

MAX581 napisał/a:
Żartujesz? Zmienisz na analogicznego canona/nikona to padnie na amen...


Z tym, bym polemizował.
 
jarkar  Dołączył: 23 Sty 2013
MAX581 napisał/a:
amti2 napisał/a:
Czas na zmianę systemu ....

Z powodu usterki najtańszego body? I to takiej że dalej się da używać? Żartujesz? Zmienisz na analogicznego canona/nikona to padnie na amen... o wspólpracy z manualami nawet nie wspomnę... :roll:


Heh, przez chwilę też miałem taką myśl z tyłu głowy, ale szybko wyparowała i poszedłem do sklepu po K-3 :-P
A K-50 na razie nie reanimuję, po 5 pierwszych ciemnych kadrach, leci już z normalną ekspozycją. Naprawię samodzielnie i zostawię na backup.
 
MaAstro  Dołączył: 07 Kwi 2016
Zastanawiając się, co zrobić z moim K-30, trafiłem na stronę takiego oto serwisu sprzetu foto. Nie ma bladego pojęcia o cenach, ale wygląda to na "profesjonalną" naprawę metodą rosyjską. Ponieważ zwyczajnie brakuje mi czasu, chętnie bym oddał mój sprzęt w ich ręce. Pytanie tylko, czy ktoś miał z nimi jakieś doświadczenie. Ogólnie opini o nich niewiele, a jeśli już jakieś to niepochlebne.


Grzechotnik napisał/a:
MaAstro napisał/a:
koszty to zakup używanego analoga (pewnie ze 100-200 zł)

ILE?
Sprawny MZ-50 to koszt 50 zł, egzemplarz na części ze sławetną zębatką to połowa tego.

No sprawdzałem, gdy pisałem i sprawdziłem dzisiaj ponownie. Nie widzę nic w kwocie poniżej 100 zł (razem z ewentualną wysyłką). Wygląda na to, że w Polsce jest więcej niesprawnych K-30/K-50 niz wszystkich MZ-50, stąd i ceny wzrosły ;-)

[ Dodano: 2017-04-25, 19:25 ]
Przepraszam, że odpowiadam pod swoim postem. Nie doczekałem się odpowiedzi więc zaryzykowałem i wybrałem się do wspomnianego wyżej tech-foto serwisu. Diagnoza była oczywista. Wymieniono cało blok przysłony. Przy czym zamiast bloku od Pentax oni montują blok innego producenta (chyba Sony ). Całość kosztowała mnie 260 zł (czyszczenie matrycy gratis). Uwinęli się z tym naprawdę szybko, bo aparat oddałem około 10 rano a około 18 już miałem telefon, że aparat jest do odebrania. Przestrzeliłem kilka serii i na razie nie ma problemu. Jeśli problem powróci (lub pojawią się jakieś powikłania) to będę raportował.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
MaAstro napisał/a:
Przy czym zamiast bloku od Pentax oni montują blok innego producenta (chyba Sony )

:shock:
 

Color  Dołączył: 09 Mar 2015
MaAstro, to dość pocieszające. 260 zł to przyzwoita cena za wymianę małej, produkowanej masowo p*****. Koszt napraw w serwisach (wg info z forów) to ok. 100 €. Pytanie co tak na prawdę Ci wymienili i jak długo to posłuży.
Trzymam za słowo - raportuj jakby było coś nie teges ;-)
 

Sid Gotama  Dołączył: 10 Paź 2013
MaAstro napisał/a:
...
No sprawdzałem, gdy pisałem i sprawdziłem dzisiaj ponownie. Nie widzę nic w kwocie poniżej 100 zł (razem z ewentualną wysyłką). Wygląda na to, że w Polsce jest więcej niesprawnych K-30/K-50 niz wszystkich MZ-50, stąd i ceny wzrosły ;-)
...

A ja podejrzewam że ludzie robią sobie zapas i zostawiają MZ50 tak na wszelki wypadek :-P Zresztą część osób ze mną na czele :mrgreen: popełnia przy takiej wymianie błąd wymieniając sam trzpień i często problem powraca tak jak u mnie zresztą, no ale tak to jest jak się chce trochę czasu zaoszczędzić.

Jakiś czas temu "z braku laku" czyli rzeczonych tanich mz50 na rynku zastosowałem metodę kol. @boR czyli delikatne sfazowanie trzpienia papierem ściernym, plus jedno pociągnięcie czoła trzpienia również papierem ściernym (chyba 800) i jak na razie znajomy nie zgłaszał problemu.
Nie wiem ile to wytrzyma ale odpukać, na razie wytrzymuje.
 

Color  Dołączył: 09 Mar 2015
Sid Gotama, pytanie czy wymieniając cały element skutek naprawy jest prawidłowy, bo to chyba nie jest wcale takie oczywiste. Może Ty popełniłeś jakiś prosty błąd, może właśnie sfazowanie trzpienia będzie tą właściwą metodą... Moim zdaniem jest chyba jeszcze za wcześnie na ocenę metody napraw. Czas pokaże. Nowe aparaty potrzebowały zdaje się średnio ok. 3 lat żeby się zepsuć...
 

Sid Gotama  Dołączył: 10 Paź 2013
@Color
Pierwszym razem nie wymieniałem całego elementu, tylko sam trzpień. Problem powrócił dość szybko, dziś już nie pamiętam dokładnie ale tydzień, może dwa. Gdy problem powrócił wymieniłem już cały element.

Szczerze mówiąc nie jestem do końca przekonany że problemem jest tylko ten element, obstawiam raczej że jest to jeden ze składników problemu w myśl zasady: rozkręć i skręć a może samo się naprawi :-P

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach