KasiaMagda
[Usunięty]
espresso, masz fajne komentarze. Czasem można jeszcze pokazać klimat ?

U mnie w święta nie było światła ale coś mi się podobało i jednak nacisnęłam spust migawki :).
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
espresso napisał/a:
Ja w takich sytuacjach stosuje dwie metody

Wszystkie dobre. Można też użyć czwartej - zachować mniej więcej taki obraz jak zastana rzeczywistość. Szczególnie jeśli, jak ja, nie jest się artystą z naprawdę ciekawą wizją.
 
KasiaMagda
[Usunięty]
espresso, kiedyś oglądałam film o człowieku, który profesjonalnie zajmował się fotografią (nie pamiętam jego nazwiska), szedł w las, w jakąś głęboką puszcze z całym swoim sprzętem na plecach i szedł tak długo szukając kadru dopóki nie poczuł emocji w sobie, patrząc na otaczającą go przyrodę, wtedy robił zdjęcie. Bardzo wyraźnie pamiętam, że wyznacznikiem nie było światło tylko poruszenie wnętrza. Jestem ciekawa jak zinterpretowałbyś takie podejście do robienia zdjęć ?
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Czyli, tak sobie myślę powinno być jedno i drugie: dusza i światło. Czasem jest światło, zdjęcie technicznie doskonałe ale nic więcej......
espresso napisał/a:
Fotografia to malowanie światłem.

Postaram się zapamiętać, to zdanie i częściej szukać światła.
 

idzi  Dołączył: 24 Paź 2010

w temacie?
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
espresso, u Ciebie nawet zdjęcie fototapety jest ładne :-) .
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
klechu, dzięki
idzi, jak najbardziej, :-B
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Idzi, podoba mi się, aż mam chęć wejść na tą drogę :)

A, w temacie jestem coraz bliżej żeby wstawać rano i szukać światła, może dojdzie do tego np. raz w miesiącu :mrgreen: . Ale na poważnie, miałam taki czas, że musiałam przed pracą wyjść z psem na godzinny spacer o 5-6 godzinie. Pamiętam, że przyroda miała o tej porze inne oblicze. Z tego czasu zdjęcie ale nie robione Pentaxem.


Książka Corry DeLaan jest już niedostępna w sprzedaży. Znalazłam fragment (23 strony), który można przeczytać internetowo.
W poszukiwaniu światła
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dostrzegam silny nurt w lewo 8-)
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Tak, jezioro jest takie krzywe, poważnie każde zdjęcie z tego miejsca jest pochyłe, a nie mam gdzie tego wyprostować. :-)
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
KasiaMagda, zapisz się w końcu na XVI PPD, to cię ustawimy do pionu ;-) http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=53203
 

idzi  Dołączył: 24 Paź 2010

tak jakoś przy piątku naszła mnie jeszcze raz ochota na wstawienie drzew w zimowej odsłonie
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Cytat
Dostrzegam silny nurt w lewo

Normalka przy szkodach górniczych nie takie cuda :-D
 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
KasiaMagda napisał/a:

Książka Corry DeLaan jest już niedostępna w sprzedaży. Znalazłam fragment (23 strony), który można przeczytać internetowo.
W poszukiwaniu światła


Zależy, gdzie szukać ;-) i czy zależy Ci na nowej. Ja właśnie kupiłem używkę w słynnym miejscu na "A".
 
KasiaMagda
[Usunięty]
espresso, bardzo ładnie jak zwykle ale z szuflady wolałabym w kolorze.

rychu, ma racje. Na Śląsku prawie wszystko lewituje w prawo albo lewo.

klechu, :-B :-B :-B właśnie kupiłam, była jedyna pozycja i czekała na mnie :-)

PS
Kytutr, na razie nie mogę jechać na PPD. Ani w pionie, ani w poziomie.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
KasiaMagda napisał/a:
na razie nie mogę jechać na PPD. Ani w pionie, ani w poziomie

To ograniczenie psychiczne, mija po pierwszej wspólnej imprezie.
 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
KasiaMagda napisał/a:

klechu, :-B :-B :-B właśnie kupiłam, była jedyna pozycja i czekała na mnie :-)


Godzinę wcześniej były dwie, kupiłem tą tańszą :-)
Miłego czytania :-B
 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
espresso, podrzuć jeszcze jakiś tytuł, który polecasz - momentalnie zniknie z "Algieru" :-)
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Ponownie zimowe:

 
KasiaMagda
[Usunięty]
espresso napisał/a:
Polecam W POSZUKIWANIU ŚWIATŁA

Dla mnie, na ten czas "strzał w dziesiątkę". Z Algieru ma być wysyłka dopiero jutro, więc podczytuję z internetu. Dzięki :-B

plwk napisał/a:
KasiaMagda napisał/a:
na razie nie mogę jechać na PPD. Ani w pionie, ani w poziomie

To ograniczenie psychiczne, mija po pierwszej wspólnej imprezie.

Nie. Po prostu mam inne plany urlopowe, nawet na kilka lat do przodu, a nawet jeśli by nie wypaliły, to mam plany awaryjne.
Może kiedyś na emeryturze ale w sumie też już planuję co będę robić jak Bóg da.. ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach