Bogdan  Dołączył: 07 Lip 2008
Kalibracja monitora
Witam
Nurtuje mnie pytanie odnośnie kalibracji monitora, drukarki itp.
- Jęśli skalibruję sobie monitor lub ktoś mi zrobi jakimś kalibratorem- urządzeniem- czy ten monitor będę mógł podłączać do innych komputerów jako dobrze skalibrowany?
- Drukując fotki- czy drukarka przyjmuje ustawienia z komputera i drukuje odp. kolory czy wg jakiegoś innego algorytmu.
Mam na myśli przypadek gdzie- monitor będzie prawidłowo skalibrowany- czy drukarka wydrukuje to samo, czy należy ją odp. skalibrować?

- Co myślicie o monitorach poleasingowych EIZO dostępnych na aukcjach 22-24" w cenach 300-600zł?
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
Bogdan napisał/a:
- Jęśli skalibruję sobie monitor lub ktoś mi zrobi jakimś kalibratorem- urządzeniem- czy ten monitor będę mógł podłączać do innych komputerów jako dobrze skalibrowany?
Zależy od monitora, ale generalnie - nie. Profil który tworzysz jest właściwy dla danej konfiguracji sprzętowej.
Bogdan napisał/a:
- Drukując fotki- czy drukarka przyjmuje ustawienia z komputera i drukuje odp. kolory czy wg jakiegoś innego algorytmu.
Zachowanie drukarki, podobnie jak monitora, musi być opisane profilem, żeby CMS mógł dokonać poprawnej konwersji. Różnica jest taka, że właściwy profil dla drukarki opisuje tylko konkretną kombinację tuszu i papieru. Zmieniasz papier, de facto potrzebujesz nowego profilu, zmieniasz tusze - to samo. Dodatkowo, żeby profilować drukarkę potrzebujesz spektrofotometru, a nie kolorymetru, którym najczęściej kalibruje się monitor.
 
Bogdan  Dołączył: 07 Lip 2008
Cytat
Dodatkowo, żeby profilować drukarkę potrzebujesz spektrofotometru, a nie kolorymetru, którym najczęściej kalibruje się monitor.


Jak w takim razie radzą sobie z tym typowi amatorzy?
Przecież nie każdego stać na spektrofotometr ew. kolorymetr?
Idąc dalej, skąd w labie mają dane odp. kolorów nie mając danych o sprzęcie na którym robiłem obróbkę?
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Amatorzy w zależności od zamożności radzą sobie z tym na dwa sposoby - pracują na nieprofilowanych urządzeniach i przyjmują na klatę wszystko(z braku kasy, z braku wiedzy lub z innych czynników), lub druga opcja profilują sprzęt własnym urządzeniem(jednorazowy wydatek, ale spory) lub urządzeniem należącym do kogoś( wielokrotny wydatek, ale mniejszy).
Profile są przechowywane w komputerze. O ile profil kolorystyczny drukarki możesz skopiować do innego komputera i korzystać z drukarki na innym komputerze, o tyle profil kolorystyczny monitora jest powiązany z charakterystyką karty graficznej i w innej konfiguracji po prostu kolory nie będą spójne podłączając nawet ten sam monitor.

[ Dodano: 2015-07-20, 14:52 ]
Istnieją też bardzo drogie monitory z wbudowanym pomiarem koloru, ale nie o tej klasie sprzętu rozmawiamy. Takie monitory pracują wszędzie poprawnie, bo zawsze można wykonać kalibrację koloru.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
Bogdan napisał/a:
Jak w takim razie radzą sobie z tym typowi amatorzy?
Typowi, zapewne nawet nie wiedzą o czym mowa. :evilsmile:
Bardziej zorientowani, kalibrują monitor i używają profili producenta z atramentami i papierami, do których zostały wykonane. Swego czasu dostępne były proste i tanie spektrofotometry ColorMunki, które pozwalały na wykonywnie profili kombinacji papierów i tuszy we własnym zakresie.
Bogdan napisał/a:
Idąc dalej, skąd w labie mają dane odp. kolorów nie mając danych o sprzęcie na którym robiłem obróbkę?
Mają profil, opisujący zachowanie swojego sprzętu, a Ty dajesz im najczęściej zdjęcie skonwertowane do standardowego sRGB (tudzież np. AdobeRGB). Profile pozwalają na tłumaczenie standardowych przestrzeni kolorystycznych, tak, by zostały możliwie wiernie pokazane na danym urządzeniu.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
M.K napisał/a:
radzą sobie z tym na dwa sposoby


Jest jeszcze trzeci. Mam nieskalibrowany monitor, ale zdjęcia sprawdzam w programie pipetką. I jak gdzieś zmierzę RGB bliskie: 255;255;255 to mam biel, a jak w pobliżu 0;0;0 to jest czerń. W wielu przypadkach ustawienie tych dwóch skrajnych obszarów na krzywych RGB, powoduje, że cała reszta wskakuje na swoje miejsce.

[ Dodano: 2015-07-20, 15:31 ]
Aha, tak przygotowane pliki oddaję do naświetlenia odbitek w labie. Tam to już lepiej, żeby mieli skalibrowany sprzęt :->
 

hitman1986  Dołączył: 17 Mar 2008
Jeśli drukujesz zdjęcia w dobrym labie to ten lab udostępni Ci profile kolorystyczne swoich drukarek. Importujesz wtedy ten profil do Photoshopa i na nim (oraz na swoim skalibrowanym monitorze) obrabiasz zdjęcia. Efektem jest zgodność wydruku z tym co masz na monitorze.
 
Bogdan  Dołączył: 07 Lip 2008
Cytat
Jeśli drukujesz zdjęcia w dobrym labie to ten lab udostępni Ci profile kolorystyczne swoich drukarek.


Czy w labie fotki są drukowane czy przechodzą proces wywoływania?
Czy udostępnianie profili nie jest "tajemnicą" firmy posiadającej profile?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Obecnie są przeważnie drukowane. Udostępnianie profili to normalna procedura przy pracach graficznych.
 
Bogdan  Dołączył: 07 Lip 2008
Wybaczcie za może laickie pytanie.
Czy profile to jakieś pliki czy dane CMY, intensywność, kontrast.
Np. Drukarka moja ma możliwość wykonania 20 próbek z danymi CMY i wybieram
sobie jak lepiej wyglądającą. Ale odnosi się to tylko do fotek podobnych.
Dla innych muszę powtórnie robić próbki.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
Bogdan napisał/a:
Czy profile to jakieś pliki czy dane CMY, intensywność, kontrast.
Profil, to w dużym uproszczeniu macież opisująca kolory możliwe do odtworzenia na danym urządzeniu w przestrzeni CIE Lab/XYZ umożliwiająca przeliczenie, co zrobić by dany kolor pokazać/wydrukować możliwie najbliżej rzeczywistego. W przypadku drukarki, profil tworzy się odczytując spektrofotometrem wartości z wydruków wzornika, stąd stąd profil tyczyć się może wyłącznie danej kombinacji tuszu i papieru.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
i drukarki
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
M.K, no tak, myślałem, że to oczywiste... :-)
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Nie dla wszystkich

[ Dodano: 2015-07-24, 08:25 ]
A przynajmniej pod model drukarki, niekoniecznie ten sam egzemplarz.
 

solarsky  Dołączył: 08 Wrz 2011
Witam.
Z góry przepraszam za „język” i długość poniższej wiadomości, ale (na swoją obronę) stwierdzam, że - jestem po dwóch… (świeżo palonych) kawach rodem z Afryki - straciłem wszelaką cierpliwość i nadzieję na „poprawne” przedstawienie swoich prac (mimo - jak dotąd - bardzo udanych wiosennych plenerów). Zwracam się do Was, drodzy Pentaxianie, bo tutaj jak nigdzie indziej „pomocy zasięgnąć można”.

Mam pewien problem natury technicznej i tu prośba o Waszą pomoc , za którą będę wdzięczny.
Otóż do notebooka podłączony mam monitor Iiyama e431s TN (89% palety sRGB) i choć wiem, że do obróbki zdjęć - jest to wybór niezbyt trafiony, to przydaje mi się w „pracy biurowej” do innych zastosowań. Dotychczas (jak wielu) obrabiałem swoje RAWy na wymienionym notebooku, w LR 4.2. Zdjęcia potem zamieszczałem w sieci i/lub kopiowałem do pam. tel. , na którym obraz „lekko” odbiegał od tego, co pokazywał mój notebook (przeglądarki każdego z Was inaczej widziałyby ten zapis). Fastonowska, czy windowsowska „pokazywarka” zdjęć wyświetla obraz zgodny z tym w LR’ie. Po podłączeniu Iiyamy – ręcznie nastawiłem w „niej” profil sRGB, a w LR profil wyjściowy (przy eksporcie do JPG) zapamiętany jest też jako sRGB. W aparacie przestrzeń barwna również jest zaznaczona jako sRGB (choć – już – wiem, że w przypadku RAWów, nie ma to jako takiego znaczenia). Informuję też, że oba monitory (zewn. i w laptopie) podczas obróbki wyświetlają „zbliżony” (barwą) do siebie obraz i - jak to mówią gitowcy – „niby wszystko gra i buczy”, ale (zawsze jest jakieś „ale”) gdy zamieszczę zdjęcie wyeksportowane z LR’a w sieci, bądź skopiuję je na urządzenie zewn. (telefon, tablet, czy inny laptop) kolory i balans bieli są totalnie „niezgodne”: zamiast głębokiego niebieskiego elementu na jasnym, zażółconym tle z lekką dominantą zieleni – ukazuje się element „zielony” na jasno zielonym tle). Obrazu nie wklejam bo (aż) wstyd - takie „papka” (kolorów). Nie chciałbym też, aby moje zdjęcie wrzucone na forum było przyczynkiem do Samo Nasuwającym się pytania: „Co też autor miał na myśli?”. Próbowałem również systemowo skalibrować (obydwa) monitor(y) i takowy wygenerowany profil ICC przypisałem w systemie jak i w LR’ie, ale znowu wychodzi „błoto”.

Tu (w końcu) moje pytania: jak zaradzić temu problemowi? Jak to wszystko (ze sobą) pogodzić (aby obraz który zamieszczam w sieci [czy zgrywam na urządzenie zewn.] był kolorystycznie chociaż podobny, do tego który eksportuję z LR’a. Jeżeli np. „niebieskie niebo” w LR ma okazać się „antracytowym płaszczem”, to jak tu się człowiek ma zaprezentować, no jak?
Czy – naprawdę - potrzebna (na gwałt) jest inna, japońska „modelka” (klacz z lepszej „stajni”, spod innego znaku i większymi „atrybutami”) – jakaś Eizo IPS, czy do zastosowań amatorskich można sprostać temu problemowi i zostać przy tej Iiyamie? „Kupa” materiału czeka na obróbkę - czeka mnie nie lada „zabawa”, i czy zmuszony będę babrać się w innej „piaskownicy”, a zaznaczam, że nie znam innych „terenów”.

Dziękuję z góry za odpowiedzi, wskazówki oraz okazane zrozumienie i pomoc.
Życzę udanego weekendu.
Solarsky :-)
 

unbreakable  Dołączył: 16 Paź 2012
Takie pytanie, czy ktoś kalibrował monitor pod win 8.1 podobno poskalibrowaniu jest problem z przypisaniem profilu żeby zawsze się uruchamiał, x rite
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
solarsky sprobuj wygenerowac z LR jpg korzystajac z przestrzeni sRGB.

Unbreakable nie mialem zadnych problemow z xrite na 8.1, malo tego przy przejsciu na 10 nic nie robilem. I z 8 na 8.1 tez nic nie robilem, wiec mam profil pod 8 robiony a dziala na 10. Wszystko ladnie kolorystycznie pasuje. Wiesz ja jestem tylko rzemieslnikiem, moze jakis artysta jeszcze cos podpowie.
 

solarsky  Dołączył: 08 Wrz 2011
M.K napisał/a:
solarsky sprobuj wygenerowac z LR jpg korzystajac z przestrzeni sRGB.

Dziękuję za szybką odpowiedź.
Tak też zrobiłem.
Wcześniej trochę namieszałem, ale już wszystko jest (w miarę) OK.
Pozdrawiam.
 

filorp  Dołączył: 03 Lis 2008
solarsky, to co opisujesz jest zmorą każdego fotografa i nie ma na to generalnej rady. Używanie przestrzeni srgb jest pewnym rozwiązaniem ponieważ jest to najbardziej uboga przestrzeń (gamut) stąd w przypadku konwersji - a taka następuje za każdym razem kiedy przedstawiasz zdjęcie na innym urządzeniu - jest najmniej widoczna różnica. Problem pojawia się kiedy próbujesz oglądać zdjęcie na zaiste nędznym urządzeniu nawet skalibrowanym. Mój stary laptopowy wyświetlacz - który dawno temu wymieniłem - wyświetlał wszystkie odcienie niebieskopochodne perfekcyjnie (dzięki podświetlaniu ld) podzczas kiedy czerwienie i żółcie były totalnie wyprane - typowe dla lcd laptopowych w cenie ok 200pln. W moim przekonaniu nie ma na to rady - minimalizacja różnic jest możliwa tylko w przypadku kiedy każdy będzie miał skalibrowane urządzenie.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach