dzidzi  Dołączył: 21 Lis 2011
greentrek,

greentrek napisał/a:
... takiego szklanego, wstawianego w dziurkę na środku ławki... aż się rozrzewniłem 8-)


Ja w takiej ławce siedziałem przez kilka lat lecz piórem nie pisałem ponieważ jestem leworęczny, ale mój stryj co w niej siedział kilkanaście lat przed mną to musiał pisać tylko i wyłącznie piórem i atramentem z takiej właśnie szklanej karafki, długopisów nie traktowali u nas w Sulejówku.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
PK napisał/a:
Pióro. Narzędzie czy biżuteria?

Zdecydowanie narzędzie. Obecnie dwa w metalowych "korpusach" - Diplomat oraz Parker - jakieś niedrogie modele, nazw nie pomnę, zapewne ~50PLN, z cienkimi stalówkami, bo tylko takie lubię. I wyłącznie na naboje. Jeżeli nie upadną, to żadnych problemów z zalewaniem itp. Po prostu praktyczny sposób na pisanie bez zmęczenia ręki. I ładniejsze niż innymi wynalazkami. U mnie się sprawdza.
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Pióra to tylko mój boss posiada! Ja i koledzy do bazgrania używamy wyłącznie długopisów żelowych Pentel a czasem jak podpadniemy to zostają tylko twarde ołówki i tępe noże :mrgreen:
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Teraz jak mam coś napisać długopisem, to czuję się jakoś nieswojo. I nie bardzo widzę powód, żeby długopisu używać. Długopisem owszem, pisać można, ale jak się jest w stajni. A ja raczej nie bywam, a jak już, to nie po to, żeby tam pisać.
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Nie w stajni, tylko w ciemni! Pióro w warunkach podwyższonego ryzyka zachlapania to średnio ciekawa opcja, robiąc notatki w łazience używam długopisu.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Znaczki na odwrocie odbitek/powiększeń (próbki, odbitki kontrolne itp) najlepiej stawiać miękkim ołówkiem. Tusz długopisowy może zabarwić roztwory albo wręcz z nimi reagować. Ołówek się nie zmywa.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Waterman i Parker - obydwa na naboje, obydwa dostałem, raczej podstawowe modele. Nie pamiętam żadnych problemów. Piszą wtedy kiedy ja chcę, a nie używam ich zbyt często. Miałem przez chwilę tłoczek w Watermanie, ale się rozleciał i wróciłem do wkładów. Problemy mam za to z piórem Noodler's - ciągle zasycha w nim atrament tej samej firmy, tutaj muszę spróbować z innym atramentem, może uda mi się się rozpisać to pióro.
Aha, czym bym nie pisał, to i tak bazgrzę.
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Pióro. Moim zdaniem charakter pisma poprawia pióro kaligraficzne ze specjalną stalówką (używam Shafera). Normalnie na co dzień Parkerów i Cerutti (takie mało znane ale fajne). Parker ma firmowe tłoczki jako zamiennik naboju. Polecam. Dodam jedynie, że do Lamy wbrew powszechnej opinii też są. Wzorniczo bardzo są te ostatnie ładne, chociaż pod kątem estetyki to chyba bije je na głowę Rotring 600 (choć ja używałem Core...). Nawet jak to biżuteria, to bardzo użytkowa, że tak powiem. Bardziej od dyndadełka na uchu w każdym razie.
 
dzidzi  Dołączył: 21 Lis 2011
szybkiparowoz napisał/a:
Nie w stajni, tylko w ciemni! Pióro w warunkach podwyższonego ryzyka zachlapania to średnio ciekawa opcja, robiąc notatki w łazience używam długopisu.


Jak byłem w Iraku to tylko jeden kolega używał pióra, tak miał i kropka.
Ale teraz to pojechałeś z tą stajnią, szkoda, że chłopaki z korpusu tego nie czytają a, może i czytają.
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
matb napisał/a:
Długopisem owszem, pisać można, ale jak się jest w stajni.

Można wyjść ze stajni i zacząć pisać piórem ale sztuką jest pisać długopisem i nie robić przy tym bydła.
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Ale bydło to w oborze chyba?
A pióra w kurniku...
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Generalnie ktoś nas robi w konia...!?
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
To forum jest niebezpieczne.
Przybyło mi kolejne pióro - Lamy Safari.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
szpajchel, przefajowałeś. Trzeba było kupić Jinhao 559. W cenie Lamy nawet całą gamę kolorystyczną i nawet by na atrament zostało ;-)
http://www.piorawiecznefo...85tka-z-safari/
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
matb napisał/a:
szpajchel, przefajowałeś.

Oj tam. W domu: "...obrzydliwe", w pracy: "...wygląda jak tłumik do pistoletu". Czyli nikt nie przeszedł obojętnie.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
szpajchel napisał/a:
W domu: "...obrzydliwe", w pracy: "...wygląda jak tłumik do pistoletu".

Znaczy się obrzydliwy tłumik do pistoletu...
A ja przypomniałem sobie, że kiedyś też pióra używałem i korzystając z linkówdybona też zamówiłem jakiegoś chinola. W końcu klasyczne pióra i atramenty jakie używałem w szkole to były Hero z Chin.
 

D@dik  Dołączył: 06 Cze 2008
"Tłumik" nie tłumik, ale pali zawsze od strzału. Nie jak chińska loteria :-P
Jak pisaliście Koledzy "hirołami" to pewno też i arkusze bibuły na kleksy pamiętacie i te stracone minuty trzepania rękami zanim chińskie wynalazki atrament złapały.

BTW nie tylko farmaceuci i doktorstwo piórami pisze. Ja na przykład nie potrafię prawie wcale już skrobać długopisem a jestem analitykiem informatykiem. Poniżej zestaw opierzenie jakiego używam stale + długopis multipen tylko dlatego, że ma ołówek ;-)



Jak widać w portfelu zawsze Pelikan M200 lub maleńki Waterman 92V z lat '30. W plecaku "tłumik" i multipen Parkera

Z kolorków to najczęściej skrobię Pelikanem Blue Blackiem i Brilliant Brownem
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Odnalazło się moje pióro Pelikan Go! kupione bodajże w 1995. Przez kilka lat leżało w „największym syfie na biurku”, oczywiście z zaschniętym atramentem w środku. Jakieś 5-10 minut czyszczenia i voila!, nawet rozruszałem kręcony tłoczek bez większego problemu. I chyba znalazło swój ulubiony atrament - czarny od Pelikana. Jest tak dobrze, że przez półtora tygodnia pisałem tym zestawem kłopotliwe pytania dla kosmitów oraz Ziemian ze statku Atena.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
U mnie na porządku dziennym Parker, nie znam modelu, złota folia już dawno się wytarła. Wkład - ściskana pompka.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Z atramentów to spróbuj sobie Sailor Jentle Ink - mają cudowną serię inspirowaną kolorami pór roku.

U mnie na codzień Pelikan Pura P40, z sentymentu Zenith 2 :D
A przy okazji - czy ma ktoś końcówkę (całą, może być ze zniszczoną stalówką ale całym mechanizmem transportu) do Watermana Hemisphere starego typu? Rozwaliłem element, który wchodzi w nabój i nie mogę znaleźć zamiennika :(

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach