bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Nazwa faktycznie trochę myląca. Funkcja polega na tym, że skierowujesz obiektyw na jednolitą powierzchnię, aparat robi zdjęcie przy mocno przymkniętej przysłonie, a potem analizuje je i wyświetla na ekranie miejsca, w których na matrycy najprawdopodobniej znajdują się zanieczyszczenia. Ale to pewnie wiesz. ;-)
 

fanmario  Dołączył: 23 Paź 2007
bakulik, nie mylisz z mapowaniem matrycy?
Chyba , że k-1 czyści i mapuje i nadal czyści ...
Śmieci na matówce u mnie sam widziałeś (k-3).
Czyszczenie matrycy to tylko szpatułki i nic nowego nie ma.
Mapowanie przy brudach, które zwiedzają matrycę, dziś tu jutro tam?
Niebieskie niebo , F16, czas i szpatułki.
W K10 nie porysowałem matrycy i w K20, k-5 w k-3 jeszcze nie było potrzeby ale już się nie boję .
Syfki mam na pryzmacie, nie matówce nie na lustrze a na pryzmacie i tu się boję...
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
fanmario napisał/a:
bakulik, nie mylisz z mapowaniem matrycy?

Nie. Wynikiem działania Dust Alert zwanego u nas Ostrzeżeniem przed kurzem jest taki obrazek:



Pozwala on zlokalizować zanieczyszczenia na matrycy. Mapowanie wyszukuje uszkodzone piksele i oznacza je do pomijania przy obliczaniu obrazu.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
bakulik napisał/a:
zwanego u nas Ostrzeżeniem przed kurzem jest taki obrazek

Szkoda, że w K-1 tego nie ma.
 

mh2012  Dołączył: 05 Wrz 2012
Kiedyś K-200D tak miało (taką opcję i pokazywany był taki obrazek zanieczyszczeń na matrycy). A w kadyszce już nie.
Profi wiedzą gdzie kurz się zbiera i nie trzeba im tego pokazywać.
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
A nie było tak że K10D jeszcze nie miała a rówieśniczka K200D czyli K20D miała?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Pentax K10D - premiera 2006-08-13, Pentax K200D - premiera 2008-01-23 - 1,5 roku później więc mogły pojawić się nowe funkcje.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Pentax K20D - premiera 2008-01-23. Również ma tę funkcję.
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
k-r również miał, a w k-30 już brak tego... :-/
 

pls2011  Dołączył: 19 Sty 2011
Jak ktoś kupuje K-1 i mówi, że szkoda, że nie ma funkcji która zastępuje
mu skierowanie obiektywu z mocno domkniętą przysłoną na jednolite tło to
po prostu nie mam słów.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
pls2011, każdy może sobie kupić K-1. Każdy.

[ Dodano: 2016-12-14, 11:39 ]
Ponadto Dust Alert pokazuje Ci pozycję syfów w odniesieniu do bagnetu. Zdjęcie, o jakim piszesz, musisz sobie odpowiednio poodwracać. Jest to więc jakieś ułatwienie :idea:
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
pls2011,
To, że to jest K-1 nie oznacza, że trzeba było wyciąć funkcje, która była w prawie wszystkich korpusach i na dokładkę była pomocna.
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Ryszard napisał/a:
Zdjęcie, o jakim piszesz, musisz sobie odpowiednio poodwracać.

Co niewątpliwie wymaga doktoratu z geometrii, trzech fakultetów i siedmiu kursów doszkalających :evilsmile:
 

pls2011  Dołączył: 19 Sty 2011
pls2011 napisał/a:
Jak ktoś kupuje K-1 i mówi, że szkoda, że nie ma funkcji która zastępuje
mu skierowanie obiektywu z mocno domkniętą przysłoną na jednolite tło to
po prostu nie mam słów.
Ryszard napisał/a:
pls2011, każdy może sobie kupić K-1. Każdy.

Jak ktoś rozumie sens
pls2011 napisał/a:
Jak ktoś kupuje K-1 i mówi, że szkoda, że nie ma funkcji która zastępuje
mu skierowanie obiektywu z mocno domkniętą przysłoną na jednolite tło to
po prostu nie mam słów.
jako pytanie czy poddawanie pod wątpliwość kto ma prawo kupić K-1 to po prostu nie mam słów.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Ja dostrzegam pewną różnicę pomiędzy wykonaniem zdjęcia a otrzymaniem natychmiastowego podglądu syfów na ekranie. Podgląd można wygenerować zawsze, a podglądanie powiększenia zdjęcia na ekranie w słoneczny dzień podczas zwiedzania Rzymu jest pewnym ograniczeniem wygody.

Ale... Ja wygodny jestem.
 

pls2011  Dołączył: 19 Sty 2011
Pomijając fakt, że kto normalny czyści matrycę podczas zwiedzania Rzymu w upalny dzień.
No ale pewnie odpowiedź jest ta sama
Ryszard napisał/a:
każdy może
 

matkus  Dołączył: 12 Lip 2016
I tak prędzej skorzystał bym z funkcji zaznaczania syfów na matrycy, niż np. z efektów specjalnych robionych jeszcze w aparacie, gdzie i tak tego nie dostrzegę praktycznie na tym ekraniku.
Z drugiej strony, bez wielu funkcji w aparacie można sobie poradzić, a jednak z nich korzystamy. W zasadzie, to bez całej automatyki można sobie nawet poradzić, zostawić tylko tryb manualny. I są ludzie, którzy tak żyją, a ja nawet szło bez AF uważam za mało użyteczne.
Tak podsumowując :
czy było by lepiej, gdyby taka funkcja była? Tak. Nie dużo lepiej, ale jednak.
Czy korzystał bym z niej, gdybym ją miał? może czasem.
Czy będzie to miało jakikolwiek wpływ na to, czy kupię akurat K1 czy coś innego? absolutnie żadnego.

Swoją drogą, taka myśl mnie właśnie naszła - mamy już usuwanie kurzu z matrycy (wibracje, ultradźwięk i i co tam kto ma), ciekawe kiedy pojawi się w aparatach jakiś pojemniczek na płyn do automatycznego mycia matrycy :D
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
matkus napisał/a:
ciekawe kiedy pojawi się w aparatach jakiś pojemniczek na płyn do automatycznego mycia matrycy
Będzie trzeba pamiętać, żeby zmieniać na zimowy :-P
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Grzechotnik napisał/a:
wymaga doktoratu z geometrii, trzech fakultetów i siedmiu kursów
Grzechotniku drogi, ja właśnie oblałem czwarty egzamin i dalej mam brudną matrycę... :evilsmile:

[ Dodano: 2016-12-14, 15:19 ]
Iza, metanol, etanol... Fenol mógłby się fachowo wypowiedzieć :!:
 

pls2011  Dołączył: 19 Sty 2011
Przede wszystkim jak komuś pojawia się kurz na matrycy w uszczelnionym body to powinien najpierw zweryfikować swoje użytkowanie
aparatu, a nie pitolić na temat funkcji. Twórcy K-1 wyszli z założenia że lustrzankę FF za 9k raczej nie kupuje matoł co podczas wietrznej pogody i w
łunie kurzu zmienia co chwile obiektywy. Osobiście czyściłem raz w życiu matrycę bo póki nie widzę syfu na zdjęciach g. mnie to obchodzi czy tam coś jest czynie,
a nawet jak by kilka na fotografii nieba się pojawiło to najprawdopodobniej jakimś stampem czy innym narzędziem go usunął w postprocesie zapominając o kilku pyłkach.
Kiedyś klisze były przykurzone i na co dzień nikt ich nie czyścił, i rzadko retuszował zdjęcia ( ołówkiem ). Całe to pitolenie jest dla kogoś komu w tym samym momencie nie chce
się ruszyć tyłka aby zrobić fajne zdjęcie, a aparat służy mu do rozwodzenia się na temat niewidocznych pyłków.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach