Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
To też mogę dodać, że ten mój Lowe Alpine Airzone Pro 35:45 na razie się sprawdza. Byłem latem w Bieszczadach, zimą w czeskich Izerach (śniegu po kolana, parogodzinna wyprawa) jak i w cieplejszą pogodę w Portugalii (choć tam mniej z samym plecakiem na plecach). Mieści się jako bagaż podręczny (!) w tanich liniach (w wersji 35l bardziej).

Boczne wejście do komory się przydaje, nie trzeba wszystkiego wypakowywać.
Z minusów to brak płaskiego dna - nie da się go postawić bez oparcia. To chyba największy minus (ale wiele modeli konkurencji miało to samo, jakaś felerna moda). Pomniejszy minus: paski ściągające nie mają żadnych oczek więc po ich odpięciu lądują na ziemi. Brakuje może 2 komór w środku, ale to nie przy tym litrażu.
Generalnie jestem zadowolony z zakupu i za ~2 tygodnie znów odwiedzimy wspólnie Otryt.
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Gregory Zulu 30 przeżył pierwszy tygodniowy wypad w góry. Sprawdził się póki co. Mam nadzieję, że nie będę miał takich niespodzianek z nietrwałością materiałów jak w Berghausie, którego opisywałem wyżej.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Wprawdzie tu jest o 30-35l ale...
Potrzebuję plecaka dla dziecka, 11 lat, dziewczynka raczej drobna, na obóz harcerski jedzie. Mój plecak ze stelażem z lat 80tych okazał się już nie fajny, w związku z tym szukam czegoś w granicach 50-70l.
Pod względem pojemności to pewnie lepiej byłoby na 70 ale dziecko nie uniesie. Dlatego przyglądamy się jakimiś 50 +10 czy coś takiego.
Coś dobrego polecacie?
Oglądaliśmy takie coś w Decathlonie, wydaje się ciekaw, chociaż nieco drogie.
https://www.decathlon.pl/...id_8493062.html
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
50-70l to obstawiam, że dwumiesięczny ten obóz. Też mam jeden 80l i potwierdzam zasadę, że im większy plecak tym więcej rzeczy zabieramy.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Arti, obejrzyj jeszcze na stronie sklepu, simondy w dziale alpinizm, są dwa o pojemności 40 i 55. W sklepach stacjonarnych niektóre rzeczy z tego działu są rzadko widywane

[ Dodano: 2018-05-27, 14:14 ]
Może coś z Wisportu?
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
W cenie tego forclaza kupiłem deutera act lite 50+10. W decathlonie stacjonarnie czesto są ciekawe przeceny (60 litrowego easyfita kupiłem za mniej, niż połowę ceny pierwotnej).

Wisport tonudne plecaki ;-) Swojego miałbym nadal, ale zaginął. Pomimo pewnych wad, bardzo go lubiłem.
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
To pewnie nie będzie plecak na lata, poszukaj na olx.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Myślę, że taki plecak może mieć maksymalnie 45 litrów. Ile mała, drobna dziewczynka może unieść/nosić?
Niektórzy producenci mają plecaki dla nastolatków, np. Deuter Fox (30 i 40 l). A plecaki rzędu 70-80 l to dla dorosłych. Gdy pomyśle, że miałbym teraz łazić z moim Woodpeckerem 75 od Alpinusa, to brrrr... No dobra, gdybym musiał, to bym go nosił, nawet wypchanego ciężkimi rzeczami. Ale ja mam 180 cm wzrostu i kwintal wagi.
Poza tym, dziewczyny z mniejszymi plecakami wyglądają ładniej, niezależnie od wieku ;-)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
W Skalniku jest teraz TNF za 450 zeta - 50l.
Cytat
Wisport tonudne plecaki
fakt ;)
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
pszczołowaty napisał/a:
W Skalniku jest teraz TNF za 450 zeta - 50l.
Cytat
Wisport tonudne plecaki
fakt ;-)

Sienieznatasie :-P
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Wisport jest istotnie nudny, przez 10 lat nie trzeba zmieniać plecaka :-P
Faktem jest, że nastolatce może się nie podobać.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Osprey Stratos 50 znajdziesz jak dołożysz 50 zeta :)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Zdecydowanie brać plecak przeznaczony dla dzieci / młodzieży a nie dla dorosłych. To jest kwestia konstrukcji, odpowiedniego profilowana, rozkładu mas, systemu nośnego itp. szczegółów dopasowanych do budowy dziecka. Te 50-70l wydaje mi się dużo za dużo. Co by młoda miała tam nosić? Deuter Fox będzie chyba świetnym wyborem.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
matb napisał/a:
Te 50-70l wydaje mi się dużo za dużo.

Na zimowisko nie zmieścila się w mniejszy, bodajże 40stkę... Chcieliśmy większy, bo jak to mówią, "łatwiej kijek pocieńkować niż go potem pogrubasić". Czyli nie musimy go napychać do pełna. A z drugiej strony to musi się w nim zmieścić na 3 tygodnie pobytu w lesie. Jakoś daleko chodzić nie będzie. Jest nadzieja, ze da radę.
Faktycznie musimy pomysleć o tych juniorskich wersjach.
pszczołowaty napisał/a:
jak dołożysz 50 zeta

Miałem nadzieję, że pójdziecie w druga stronę... ;-)
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Przecież to nie plecak do wielodniowych wędrówek, tylko na dotarcie i powrót z obozu. Brać to co córka uzna za ładne i nie pakować się w koszty, za kilka lat, jak przestanie rosnąć kupić coś dopasowanego.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach