mravel  Dołączył: 05 Maj 2010
pentax k3 nie wlacza sie
Czesc,

Jestem akurat na wakacjach i taka sprawa. Aparat nie chce sie wlaczyc. Bez powodu. Bateria naladowana, nic sie nie wydarzylo. Jakis pomysl? Pamietacie ile ricoch dawal gwarancji na ta puszke?
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
Jesli jesteś pewny że akumulator daje prąd to sprawdź styki w komorze (te w aku też) może się zawiesiły/wygięły a może zaśniedziały. Kiedyś szukałem problemu w lampie a okazało sie że styki zaśniedziały, wystaczyło trochę przetrzeć i lampa ruszyła.
Z polskiej dystrybucji 2 lata, chyba że kupiony w czasie akcji promocyjnych to 3 lata.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Napisz jeszcze gdzie jesteś na tych wakacjach, może jakiś Pentaksjanon będzie w pobliżu z pomocną dłonią, by puszkę wziąć do rąk i sprawdzić np. ze swoją baterią.
 
mravel  Dołączył: 05 Maj 2010
czesc, jeste w Chorwacji dokladnie w Drveniku. Potem poniedzialek w Mostarze i wtorek w Sarajewie. Nie wiem czy to bateria bo wydaje sie sprawna (podlaczylem ja do ladowania i pamietajac jej stan naladowania ladowala sie do pelna odpowiednia ilosc czasu). Oczywiscie po jej wlozeniu bez zmian.
Z tego co pamietam, to K-3ka nawet jak jest wylaczona, to wkladajac karte SD powinna zamigotac lapka od jej statusu. U mnie aparat w ogole nie reaguje. Tak jakby baterii nie bylo. W internecie nie znalazlem podobnego przypadku. Problemy raczej byly z brakiem mozliwosci wylaczenia lub wlaczenia ale w przypadku grip'a (nie mam takowego).

[ Dodano: 2016-08-12, 22:48 ]
BTW - czy aparat powinien reagowac (lampka statusu SD) po wlozeniu baterii czy dopiero w chwili zamkniecia jej pokrywy i przekrecenia blokady?
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Miałem podobny przypadek z K-5 . Myślałem że bateria padła . Już prawie miałem ją rozbebeszyć celem pomiaru napięcia ogniw ...
Oddałem aparat do serwisu . Okazało się że zaśniedziało jakieś połączenie wewnątrz . Pomiędzy gniazdem akumulatora a włącznikiem . Niezbędna była rozbiórka i czyszczenie styków . Za usługę + wysyłkę ( Apollo ) zapłaciłem 115 zł ( dwa lata temu ) . Objawy były takie same jak u Ciebie ( bateria naładowana i brak reakcji na włącznik )
 
mravel  Dołączył: 05 Maj 2010
tez podejrzewalem wlacznik ale... aparat nie reaguje na wlozenie baterii lampeczka od statusu kart SD o czym pisze powyzej :(
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Lampka powinna zapalić się w momencie włożenia karty i zamknięcia klapki karty pamięci, gdy akumulator jest już w korpusie.
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Lampeczka nie świeci z uwagi na brak zasilania . W moim przypadku było tak samo . Zapewne część obwodów jest już pod napięciem w chwili włożenia do aparatu naładowanego aku . W przypadku braku połączenia nic nie będzie działać .

[ Dodano: 2016-08-13, 10:43 ]
Można jeszcze dla sprawdzenia podpiąć grip z baterią . To może być niezależne zasilanie . Ale pewności nie mam ...
 
mravel  Dołączył: 05 Maj 2010
Gwarant opto technika uznal reklamacje. Czekam na dalsze informacje. Niestety zapewne nigdy sie nie dowiem co bylo powodem takiego stanu rzeczy.
Odgrzebalem swojego starego GX20 i musze powiedziec ze ten klon k20d nie przestanie mnie zadziwiac. W mojej ocenie zdjecia z niego w sloneczne dni sa lepsze niz z nowej puszki k3. Zreszta jakosc wykonania body jest duzo lepsza niz tego nowego (?) pentaxa.
 
Jaśśśko  Dołączył: 30 Maj 2015
Mam problem z baterią, mam dwie oryginalne Pentaxa dli-90, tak żeby zapas był. Niestety jedna z nich, leżąc w bagażniku, została zalana płynem do spryskiwaczy z nieszczelnej butli ( dobrze ze reszty sprzętu tam nie było), i ... jest głucha jak pień. Aparat z tą niezalaną pracuje doskonale natomiast ta zalana absolutnie nie rusza aparatu, jakby baterii tam nie było. Jeśli podłączyć do ładowarki dioda świeci przez jakieś 10 sekund i gaśnie. "Zdrowa" bateria i dokupiony zamiennik ładują i pracują bez zarzutu. Może ktoś coś poradzi?
 
Grzenio  Dołączył: 02 Kwi 2015
Spróbuj rozebrać tą baterię i jeśli jest tam jakaś elektronika to wymyj ją alkoholem izopropylenowym (może być Denatural) a potem dobrze wysusz. Tylko uważaj aby nie dotykać palcami tej elektroniki ani nie szorować jakimiś elektryzującymi pędzlami bo może być wrażliwa na ładunki elektrostatyczne. Same ogniwa można też przemyć szmatką ale raczej nie zanurzaj ich w alkoholu.

Może być też tak, że bateria rozładowała się poniżej krytycznego napięcia i układ zabezpieczający odłączył ogniwa. Wtedy podłączenie pod ładowarkę i pozostawienie na dłuższy czas może działać tak, że akumulator będzie się jednak ładował bardzo małym prądem i jak osiągnie wystarczające napięcie to już zaskoczy normalny proces ładowania.

A możesz zmierzyć jakie jest napięcie na tej baterii?
 
Jaśśśko  Dołączył: 30 Maj 2015
Niestety nie mam miernika. Postaram się zrobić zgodnie z radą: podłączę do ładowarki na 24 godziny, jeśli to nie przyniesie żadnego efektu to spróbuję rozebrać baterię i zrobić zgodnie z opisem, choć nie bardzo wiem jak to zrobić. Bardzo dziękuję za pomoc. :-B
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Jaśśśko, odpuść sobie ;-) DL-i90 jest dość szczelna . Jeśli do środka dostał się płyn to zapewne jest tam dalej . Bez rozcięcia , przepłukania i suszenia marnie to widzę . Obudowę musisz rozpołowić na linii łączenia co nie jest takie proste . Trzeba to zrobić delikatnie aby nie uszkodzić ogniw i elektroniki . Palce też łatwo pokaleczyć ... Moim zdaniem gra nie warta świeczki . Zamienniki są tanie i jako awaryjny zapas wystarczające . Tutaj musisz zainwestować w miernik , sporo roboty , potencjalnie pokaleczone paluchy ...i nie ma gwarancji sukcesu . Ja bym zutylizował i kupił zamiennik .
 
Jaśśśko  Dołączył: 30 Maj 2015
:-) Ok, dzięki. Zostanę w takim razie na nieinwazyjnej próbie podładowania, a jak to odpadnie to dokupię najwyżej solidną (drugą, bo jedną Ansmanna już kupiłem) podróbę od Duracella, najwyżej potestuję. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc. :-B :-B :-B
 
Kot72  Dołączył: 15 Paź 2014
Jaśśśko, w tej baterii na pewno jest układ przeciwzwarciowy . Jeśli ładowarka nie ładuje to masz w środku zwarcie . Zapewne resztki płynu do spryskiwacza ... Wpierw wysusz a potem ładuj . Gdyby napięcie było poniżej dopuszczalnego to dioda w ładowarce powinna migać ( chyba ) Tutaj odcina Ci prąd bo dalej jest zwarcie .
 
Jaśśśko  Dołączył: 30 Maj 2015
To możne powinienem choćby małą dziurkę w baterii zrobić aby dać szansę na wyschnięcie? Taką powiedzmy na 2 mm. Płyn od spryskiwaczy szybko paruje, mały otworek mógłby przyspieszyć ten proces a jednocześnie nie rozbebeszałbym całości. Później zakleić to nie problem. Tylko w którym miejscu to delikatnie nawiercić? :)

[ Dodano: 2016-09-30, 16:06 ]
Udało mi się zdjąć górną pokrywę, nawet nie było tak źle. Podsuszę kilka godzin i spróbuję podładować. Dam znać co i jak. Pozdrawiam
 
Grzenio  Dołączył: 02 Kwi 2015
Ale wymyć elektronikę jakimś denaturatem też by się przydało bo jak będzie tam nadal osad z płynu to później wystarczy trochę wilgoci i będą płynąć różnego rodzaju prądy upływu, które będą zaburzały działanie elektroniki. Potem układ elektroniczny może wykrywać zwarcie chociaż żadnego zwarcia nie będzie i mogą się dziać inne tego typu cuda.

[ Dodano: 2016-09-30, 16:32 ]
A jeszcze z ciekawości zapytam. Jakie są tam ogniwa? Podobno wstawiane są Panasoniki. Są na nich jakieś oznaczenia?
 
Jaśśśko  Dołączył: 30 Maj 2015
Rzeczywiście chyba trzeba przemyć elektronikę. Nie bardzo wiem jak to zrobić bo całość mocno "przyklejona" do podstawki ze stykami, na sztywno, wolę nie rwać. Same ogniwa ... nie ma producenta, na szarym laminacie poza "Made in China"jest tylko krótka informacja techniczna typu "WARNING ..." itd.
Mogę polać z góry denaturatem, tzn. przepłukać płytkę z elektroniką, osuszyć i zobaczyć jutro efekt.
W grę zaczyna wchodzić jeszcze "Żubrówka Biała", ale to już raczej na pociechę, doustnie :-)
 
Grzenio  Dołączył: 02 Kwi 2015
Najlepiej byłoby przemyć czystym alkoholem izopropylenowym. Czysty alkohol nie przewodzi prądu ale rozcienczony wodą już może przewodzić a tam caly czas są podłączone ogniwa więc może popłynąć jakiś prąd i coś uszkodzić w obwodach elektoniki. Możesz strzykawką z igłą wypłukać. Ewentualnie jakimś pędzelkiem trochę sobie pomóc jeśli samo płukanie nie pomoże. Najlepiej jakby to był specjalny pędzelek antystatyczny dla elektroników. Ale jak użyjesz zwykłego to może też się nic nie stanie.
 
RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
Szanse są duże - kiedyś wpadłem z telefonem do wody. W domu włożyłem go do myjki ultradźwiękowej i zalałem izopropanolem. Po sesji mycia - wymywania wody alkoholem - aparat ożył. Działby do dziś ale zapomniałem podłożyć coś pod szybkę i ją zmatowiłem. Morał jest taki - jak masz izopropanol to możesz po prostu utopić baterię w nim na chwilę, pędzelkiem zmyć ślady płynu do spryskiwaczy, potem otrząsnąć i delikatnie wysuszyć.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach