Makler  Dołączył: 09 Mar 2009
W przyrodniczej fotografii jest jeszcze gorzej, czasem wyjdzie jedno na 20szt. Ogólnie myślę że przy fotografowaniu obiektów w ruchu jest spory odpad nieostrych, źle skadrowanych itp. Takie uogólnione statystyki większego sensu nie mają, uwzględniając typ fotografii to już prędzej, można coś porównać przynajmniej.
 
Krieg  Dołączył: 06 Lut 2013
Makler masz rację jak sądzę!!! nie można porównać 2 rodzajów zdjęć i sposobu ich wykonania.
Osobiście na koncertach też robię sporo, i jakieś 60% jest ok, a świetnych jeszcze mniej.

Trzeba robić zdjęcia w jednych warunkach aż do zajechania migawki i zobaczyć tak na prawdę ile wytrzyma.
z tym że kto robi zdjęcia np. tylko makro, lub tylko portrety..

jak mówią wielcy myśliciele : wszystko jest względne:)
 

Makler  Dołączył: 09 Mar 2009
Krieg napisał/a:
jak mówią wielcy myśliciele : wszystko jest względne:)
ooo właśnie, tego się trzymajmy. :-) :-B
 
Krieg  Dołączył: 06 Lut 2013
wyniki są uśrednione, tak jak średnia krajowa..
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
K10 wytrzymał ok 130 tyś klapnięć . Sprzedałem go potem , jednak po tych 100tys migawka zaczęła głośno pracować . Nawet w dość dużym kościele jej klapnięcia zwracały uwagę księdza . Nikony D300 sprzedają na allegro z przebiegiem 350 tyś - 500tys i ludzie to kupują . Łut szczęścia - może migawka czego jej nie polecam paść po przepisowym 150tyś . Ale w aparacie może paść sto innych modułów nie tylko migawka i taka rozmowa nie ma sensu . Ktoś powiedział ze jeśli migawkę się eksploatuje cały czas na seryjnej pracy i na czasach 1/8000 to jej żywotność wystarczy na przepisowe 100 czy 150tyś . W przypadku gdy jest inaczej ta ilość klapnięć może być kilka razy większa ale nie musi w aparatach nie przeznaczonych do ekstremalnej reporterki - łut szczęścia . Jeden żyje 45 lat a drugi 99 lat
 
BartekKw  Dołączył: 12 Gru 2008
Krieg napisał/a:

Obróbką niech się zajmą ludzie usiłujący zamaskować błędy i brak umiejętności.
Inna sprawa to zdjęcia do gazet z modą, bo tam aż tryska fotoshop:)


No to się okazuje że np. Ansel Adams nie miał umiejętności a jego metoda wywoływania zdjęc i obróbki w ciemni to zwykłe maskowanie błędów..... :mrgreen:

Jak ja lubie czytać takie głupoty......
 

schwefel  Dołączył: 17 Gru 2007
Ja również :-P Ciekawe czy takie błędy jak spoty na matrycy albo złe wypoziowowanie zdjęcia też nie poprawia się PSie? Zgodnie z tą utopijną teorią należałoby robić zdjęcia tylko w jpgegach bo wyciąganie cieni z takiego K-5 to też maskowanie błędów.
 

modrzew  Dołączył: 07 Gru 2008
Przecież ogólnie wiadomo, że jedyne prawdziwe zdjęcia to jotpegi prosto z puszki :mrgreen:
Mnie to zawsze bawi w dziale z samplami jak ktoś podkreśla, że to "żadna obróbka tylko prosto z puchy" jakby to miało o czymś świadczyć...
 

modrzew  Dołączył: 07 Gru 2008
Tak tak, oczywiście aparat nic z tym jotpegiem nie robi - takie niepokalane poczęcie :mrgreen:
 
Krieg  Dołączył: 06 Lut 2013
widać że lubicie sobie wzajemnie wbijać szpile....
 

modrzew  Dołączył: 07 Gru 2008
Krieg, my tu się przekomarzamy na forum a Ty tak na poważnie ;-)

Jasiek
, ja już wolę jak ktoś przepuści RAWa przez Lajtróma na "zeroed" niż pisze te dyrdymały o "nieruszanych plikach z puszki" :-B
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Cytat
Jak jest dobre to nie trzeba nic poprawiać.

należy się tylko z tym twierdzeniem nie zgodzić

Ale każdy robi jak uważa

Sama żywotność migawki byłą już opisywana i "oprzypadkowywana" dobrych kilka razy
 

DVX  Dołączył: 15 Gru 2008
K10 sprzedałem z przebiegiem coś około 107000
K7 miał ponad 120000 - sprzedany jeszcze na gwarancji
Obecny K5 w sierpniu będzie miał dwa lata a ma obecnie około 75000
Jak narazie żaden aparat mi nie padł i nie było historii typu głośniejsza praca migawki...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach