Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Arti napisał/a:

bo po pierwsze mam problem, żeby się skupić i przebrnąć a po druggie ilekroć się zastanawiam jak to powinno być, za chwilę szlag mnie trafia że koleś nie ma narzędzi, że jest sam i nie tak to się robi... :evilsmile: no inżynier ze mnie wyłazi...

:mrgreen:
Popdobno kiedyś jeden generał wyznaczył oddział do rozpoczęcia wojny. Przez przypadek była to kompania inżynieryjna. Pech chciał, ze po drugiej stronie granicy pilnowała inna kompania inżynieryjna. Wojna nie wybuchła - chłopaki do dziś ustalają plan działania i kto za co odpowiada :-D
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ryszard napisał/a:
Dajesz szefowi taśmę i marker i wysyłasz go na drugi koniec. Ty nie masz transportu, ale szef na pewno ma, zwłaszcza taki ch.. co karze ludzi za zgubienie bateryjki

Taki szef to mówi, że g.... go obchodzą twoje problemy i żeby ch.. na ch... stawał do rana ma być to podpięte :-P
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
plwk, im gorszy tym bardziej go boli opóźnienie w kontrakcie. Pojedzie choćby i hulajnogą :mrgreen:
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Niestety szefem nie można się wysłużyć, trzeba dygać samemu. :-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
bakulik napisał/a:
Nie posiadasz żadnego środka transportu.
A jakie to ma znaczenie?
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Takie, że rowerem czy samochodem można by jeździć kilka razy od jednej centrali do drugiej, ale chodzenie piechotą po 10 km jest męczące i zajmuje sporo czasu, więc zagadkę należy rozwiązać tak, by się jak najmniej nachodzić.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
bakulik napisał/a:
Takie, że rowerem czy samochodem można by jeździć kilka razy od jednej centrali do drugiej, ale chodzenie piechotą po 10 km jest męczące i zajmuje sporo czasu, więc zagadkę należy rozwiązać tak, by się jak najmniej nachodzić.

Trzeba zlecić podwykonawcy :evilsmile:
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Arti, o ile masz rację, to ciężko z tym wygrać. Miliony osób mówi na lampy LED czy świetlówki "żarówki", nawet w popularnych marketach typu Casto robią te błędy. Albo na wszystkie quadrocoptery i tym podobne latające zdalnie sterowane urządzenia mówią "drony". Ktoś, kto się zna wie, że to błąd, ale ciężko z tym wygrać. Podobnie jak nazywanie crackerów "hackerami". Zabezpieczenia łamie ten pierwszy.

Tyle offtopicu.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Trzeba zrobić dwie rundy, czyli razem 20km.
Na początku połączyć żyły w 15 pęczków od 1 do 15 przewodów w każdym. Oznaczyć pęczki od A do O.
Przejść na drugi koniec kabla i zidentyfikować pęczki. Oznaczyć od A do O i w każdym pęczku przypisać numery żył A1, B1, B2, C1, C2, C3... aż do O15. Każdą "1" z pęczków A-N połączyć z kolejnymi żyłami pęczka O od 1 do 14. 15 zostaje wolna i łatwo ją potem znajdziemy po powrocie.
Każdą "2" z pęczków B-M połączyć z kolejnymi żyłami pęczka N od 2 do 13 i tak dalej... przygotowałem matrycę, ale nie wiem jak ją wkleić, hi hi :lol:
Po zrobieniu kompletu 56 krosowań wracamy na początek kabla i przedzwaniamy.
I szef nas może cmoknąć w pompę :-P
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Ryszard napisał/a:
T
Przejść na drugi koniec kabla i zidentyfikować pęczki.

Jak?
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Apas, tak jak u Ciebie przy parowaniu - jak połączysz baterią i żarówką dwie żyły, to jeśli zaświeci, znaczy, że jest obwód, czyli te żyły są połączone na drugim końcu. To, że są w pęczku z kilkoma innymi, które w trakcie testu będą po Twojej stronie niepodłączone/zaizolowane, nie przeszkadza chyba.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
PiotrR napisał/a:
Apas, tak jak u Ciebie przy parowaniu - jak połączysz baterią i żarówką dwie żyły, to jeśli zaświeci, znaczy, że jest obwód, czyli te żyły są połączone na drugim końcu. To, że są w pęczku z kilkoma innymi, które w trakcie testu będą po Twojej stronie niepodłączone/zaizolowane, nie przeszkadza chyba.

A skąd - będąc po drugiej stronie - będzie wiedział, które żyły są połączone w pęczek A, które w B na stronie 'początkowej'? Jeśli przyłoży napięcie do losowo wybranej żyły, to pojawi mu się ono w 14 innych żyłach, zidentyfikuje więc 'pęczek'. Tyle, że nie bedzie w stanie orzec, który to jest 'pęczek' po stronie przeciwnej.
W moim przykładzie tworzymy pary i identyfikujemy pary mając pewność, że każda para na końcu, na którym pracujemy jest parą po przeciwnej stronie. A ponieważ pracując na obu końcach mamy ten sam przewód (ok, żyłę...) zidentyfikowaną jako 1 dzięki przyłożonemy napięciu i wiemy, że 'pierwotnie spleciona' z daną żyłą żyła jest 'o numer większa' i jednocześnie jej splecenie wskaże nam kolejną, o numer większą etc - ostatecznie mamy na obu końcach tak samo nazwane te same żyły
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Przeoczyłeś, że każdy pęczek Ryszarda ma inną liczbę żył.
Cytat
Na początku połączyć żyły w 15 pęczków od 1 do 15 przewodów w każdym. Oznaczyć pęczki od A do O.
Przejść na drugi koniec kabla i zidentyfikować pęczki. Oznaczyć od A do O i w każdym pęczku przypisać numery żył A1, B1, B2, C1, C2, C3... aż do O15.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
PiotrR napisał/a:
każdy pęczek Ryszarda ma inną liczbę żył
O właśnie! PiotrR załatwił sprawę.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Ryszard napisał/a:
PiotrR napisał/a:
każdy pęczek Ryszarda ma inną liczbę żył
O właśnie! PiotrR załatwił sprawę.

Panowie, jestem z urazem głowy wiec wybaczcie, jeśli głupio pytam - ale w jaki sposób w ostatniej grupie, w której będzie 15 żył, określę która jest która po obu stronach kabla? Bo rozumiem, ze podam napięcie na jedną żyłę i pojawi mi się napiecie w 14 innych, bo 'na tamtym końcu' są one splecione razem, tak? Więc będę miał zidentyfikowaną grupę (czy pęczek...). Następnie tu, gdzie jestem nazwę sobie żyły w tym pęczku O1 - O15. Wracam do punktu wyjścia i mam splecionych 15 żył 'bezimiennych', wiem, że wśród nich jest drugi koniec żyły O1, ale który to?
W mojej metodzie jednoznacznie identyfikuję oba końca KAŻDEJ żyły i w efekcie mam na obu stronach połączenia po 120 ponumerowanych żył, przy czym żyła nr 8 na jednym końcu jest żyłą numer 8 na drugim etc. Być może Wasza metoda daje ten sam wynik, ale ja tego nie widzę... :oops:
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Do tego, żeby rozpracować indywidualne żyły z pęczków - trzeba te pęczki ze sobą "skrzyżować". Wtedy wracając na początek kabla szukasz par między pęczkami - czyli dwóch wspólnych żył z pęczka X i Y. Znając klucz tego krzyżowania jednoznacznie określasz numer żyły z każdego pęczka.

[ Dodano: 2017-10-17, 20:23 ]
Matryca by załatwiła sprawę, ale grafiki nie mam czasu wrzucać, a wpisać tekstowo się nie da, bo forum nie łyka czcionki Courier czy innej ze stałą szerokością znaków.

[ Dodano: 2017-10-17, 20:28 ]
Apas napisał/a:
wiem, że wśród nich jest drugi koniec żyły O1, ale który to?
Według mojego "klucza krosowań" napięcie podane na O1 powróci na A1. To jest jedyne połączenie między pęczkami O oraz A - więc identyfikacja jest bez pudła.

[ Dodano: 2017-10-17, 20:37 ]
Spróbujmy zatem z grafiką:



[ Dodano: 2017-10-17, 20:41 ]
I teraz przykładowo: H5 ma połączenie z K8 i jest to jedyne połączenie między pęczkiem H i K - więc identyfikacja pary jest jednoznaczna.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Ryszard napisał/a:
Trzeba zrobić dwie rundy, czyli razem 20km.
Na początku połączyć żyły w 15 pęczków od 1 do 15 przewodów w każdym. Oznaczyć pęczki od A do O.
Przejść na drugi koniec kabla i zidentyfikować pęczki. Oznaczyć od A do O i w każdym pęczku przypisać numery żył A1, B1, B2, C1, C2, C3... aż do O15. Każdą "1" z pęczków A-N połączyć z kolejnymi żyłami pęczka O od 1 do 14. 15 zostaje wolna i łatwo ją potem znajdziemy po powrocie.
Każdą "2" z pęczków B-M połączyć z kolejnymi żyłami pęczka N od 2 do 13 i tak dalej... przygotowałem matrycę, ale nie wiem jak ją wkleić, hi hi :lol:
Po zrobieniu kompletu 56 krosowań wracamy na początek kabla i przedzwaniamy.
I szef nas może cmoknąć w pompę :-P

Ok, zalapałem :-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Apas napisał/a:
Panowie, jestem z urazem głowy
Apas napisał/a:
Ok, zalapałem
Można już zdjąć opatrunki ;-)
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Ryszard napisał/a:
Można już zdjąć opatrunki ;-)

Nie można. Szwy sie rozejdą i resztki mózgu wywieje a ja i bez tego głupi jestem... :mrgreen:
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Ryszard napisał/a:
wpisać tekstowo się nie da, bo forum nie łyka czcionki Courier czy innej ze stałą szerokością znaków.

Owszem, łyka. ;-)


            .---.
            |[X]|
     _.==._.""""".___n__
    d __ ___.-''-. _____b
    |[__]  /."""".\ _   |
    |     // /""\ \\_)  |
    |     \\ \__/ //    |
    |pentax\`.__.'/     |
    \=======`-..-'======/
     `-----------------'


Choć, jak widać, ma trochę za duże odstępy pomiędzy wierszami. ;-)

Jeśli zaś chodzi o rozwiązanie zagadki, to Twoja metoda jest właściwa, chociaż w tej, na którą oczekiwałem, trochę inaczej wygląda numeracja. Szczegóły poniżej.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach