bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Ryszard napisał/a:
czterysetka z opcjonalnych jesiennym forsowaniem

Tri-X, HP5+ – oba przetestowałem na ISO 1600 i wychodzą bardzo dobrze. Próbowałem też w ten sposób Fomapan 400 w Hydrofenie i też było ok. Ale jeżeli używasz XP2 SUPER, to wg producenta „you can shoot at different speeds from ISO 50 to 800 on the same roll of film and process as standard C41”, czyli możesz sobie zmieniać ISO nawet na jednej rolce bez specjalnych zabiegów przy wywoływaniu.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
bakulik, dzięki za podpowiedź, sprawdzę to w nadchodzących miesiącach - chociaż dotychczasowe doświadczenia pokazują, że skanowanie niedoświetlonego XP2 wychodzi słabo. Ale może to było jeszcze niżej niż -1EV? Trudno powiedzieć. Standardowo mam +1/3 w światłomierzu i tak naświetlając czuję się bezpiecznie.
 

JacekK  Dołączył: 08 Wrz 2008
Moim zdaniem wszystkie założenia pierwotne z wyjątkiem zasad zużycia filmów (chodzi o ekonomiczne dysponowanie nietanim materiałem) trzeba zachować. Inaczej JA nie będzie już JA.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
JacekK napisał/a:
z wyjątkiem zasad zużycia filmów
Czyli jak proponujesz? Obecne reguły są całkiem ekonomiczne - 1 rolka miesięcznie, trudno zrobić mniej.
 

JacekK  Dołączył: 08 Wrz 2008
Minimum 36 zdjęć miesięcznie czyli "formalna" rolka.
Przykład.
Jeśli na początku kolejnej rolki założonej 30 czerwca znajdzie się pierwsze warte pokazania zdjęcie to liczy się na czerwiec, a drugie 1 lipca już na lipiec. Naturalnie z założeniem wykonania w czerwcu i lipcu minimum po 36 fot. Tak samo na zaczynanych jak i kończonych rolkach. Niewielka zmiana, a znacznie uelastyczni dysponowanie materiałem.
Można też dopuścić ładowanie kasetek krótkimi dowolnymi odcinkami filmu. Byle 36 lub więcej na miesiąc.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Aha, czyli "na zakładkę" jak pisał jorge, ale bez jednego całego filmu zrobionego w danym miesiącu. Ja bym się pogubił co kiedy zacząłem i ile z ogonka należy do tego czy innego miesiąca - musiałbym wdrożyć papierowy Exif ;-)

[ Dodano: 2017-10-05, 09:30 ]
Ale da się pogodzić moje 1x36 z Twoim 12+20+4 przykładowo ;-)
 

JacekK  Dołączył: 08 Wrz 2008
Dokładnie to by sugerował.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Odnośnie CLA mojego ME Supera - orientacyjny koszt w Gdyni to około 300zł.
Coś, gdzieś, taniej, lepiej? Jak wiecie, to piszcie.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Najlepiej chyba robia w http://harrowtechnical.co.uk - zbieram sie mentalnie zeby wyslac MXa.
Taniej pewnie wezmie Andrzej, ale to zalezy w jakim zakresie potrzebujesz zrobic.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Anglicy pewno drodzy. I jeszcze przesyłka tam i z powrotem... Zakresu roboty nie umiem ocenić. Muszę dokładnie sprawdzić ostrzenie z M28/2.8 bo podejrzewam BF, lekko pływa odstęp między klatkami i niedawno musiałem trochę rozruszać pokrętło korekcji ekspozycji. Poza tym śmiga pięknie i naświetla prawidłowo. Ale 11 rocznica na forum przypomniała mi kiedy go kupiłem. Od tego czasu nie był w żadnym SPA - a zasłużył, mój sentyment rośnie, niech więc posłuży jeszcze kolejnych "naście" lat. Chciałbym mu to ułatwić.
Andrzej powiadasz? Czy powinienem Go znać?

[ Dodano: 2017-10-05, 17:49 ]
Z cennika w UK: ME Super £76.00 - dodając transport lecimy w okolice 500zł :-/
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
Ryszard napisał/a:
Fenol, uchylisz rąbka zaślepki bagnetu?


Na razie pozostawię to w tajemnicy ;-)

jorge.martinez napisał/a:
Będzie na pewno. Jakieś wstępne uwagi lub życzenia?


Rozważałeś dopuszczenie koloru?
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Fenol napisał/a:
Rozważałeś dopuszczenie koloru?

Hm, parę dni temu żona mi powiedziała, żebym robił zdjęcia na negatywach kolorowych skoro mi się wywoływać i skanować nie chce...
A z miesiąc albo dwa temu coś wspomniała o wzięciu udziału w kolejnej edycji JA...

Tylko widzę, że skończyły się czasy klisz za 3-5zł. I albo Fujicolor 200 albo Kodak ColorPlus 200 albo jeszcze Fuji Superia 400 albo ceny >30zł o-\
Ale widzę, że i za Tri-x'a/HP5 trzeba dać 23-24zł.


Ale przecież nie przejdzie kolor w JA. Prawda?
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Generic, ciągnie wilka do lasu, co??? ;-) Jak masz poparcie żonki, to nie ma nad czym się zastanawiać, m.z. :-)

[ Dodano: 2017-10-06, 09:35 ]
Myślisz, że kolor da Ci większą frajdę? Superię 400 lubię i cenię, ale jak skanować, to tylko naświetlaną w dziennym świetle albo z fleszem. Ile ja się czasem namęczyłem z balansem bieli... B&W wyzwala z tego problemu. Do tego stopnia, że będąc w wakacje przez parę dni w starym zamku pod Toruniem, nawet cyfrę ustawiłem na czarno-białe JPG żeby się nie martwić mieszaniną żółtych świecowych żarówek, LEDów, świetlówek energooszczędnych i snopów światła słonecznego wpadających przez gotyckie okna. I to wszystko jeszcze rozproszone na ceglanych murach... :-P

 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Wiesz Ryszard, zepsuła mi się cyfrówka o-)

A czy większa frajda była by z koloru? Hm, tak to zwykle jakoś jest, że jak mam przy sobie klisze czarno białą to chciał bym jakiś kolorowy motyw uchwycić a jak kolorową to akurat te kolory nie pasują i wypadało by się ich pozbyć bo wprowadzają chaos w kadrze.
No i ja "nie umiem koloru" chyba... Retuszować zdjęcia jakoś tam umiem, bo robiłem w tym chwilę. Ale tak dla siebie to jakoś kiepsko. Widzę nieraz zdjęcia w fajnych tonacjach, z jakimiś dominantami co mi pasuje do klimatu i ogólnie się podoba. A potem jak miał bym coś w ten deseń zrobić to za cholerę nie wiem jak ugryźć to swoje zdjęcie.

Ale jak skanowałem całe pudełko negatywów sprzed lat to się wyluzowałem w temacie kolorowych negatywów i w większości wypadków akceptuję to co wypluwają automatyczne korekcje z oprogramowania skanera i labów. Choć w labach wkurza mnie strasznie nachalne wyostrzanie.
Nie lubię zdjęć skanować (marzy mi się Kodak Pakon F-135...), obrabiać, edytować, wyciągać... No albo zwyczajnie nie umiem i mnie to frustruje.
Dlatego nawet mi pasuje wrzucić negatyw do aparatu, wypstrykać, oddać do labu i odebrać poskanowane już. Ba, kiedyś to nawet bez podglądu od razu z wołaniem zamawiałem komplet odbitek. I teraz fajnie jest je poprzeglądać! Ale też jest gdzieś w głowie ta myśl, że przekadrowało by się lekko, trochę ociepliło kolor, dodało/ujęło kontrastu itp.

Nawet spróbowałem polaroidów, żeby mój wkład (choćby nie wiem co) kończył się na naciśnięciu spustu. Ale po drugim niesprawnym aparacie i spojrzeniu ile poszło pieniędzy w błoto to się na to obraziłem. Bo nawet to co wyszło to... No wiecie jaka jest jakość wkładów Impossible.

Aha, no i dziwnie wychodzące światła sztuczne na slajdzie to mi się podobały akurat o-)


A co do samego JA, to jak spojrzę na mój dzień powszedni, to jednak nie wydaje mi się, żeby coś miało się zmienić w moim podejściu do "wyrabiania normy".
To się rozpisałem
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
Generic napisał/a:
Ale widzę, że i za Tri-x'a/HP5 trzeba dać 23-24zł.

W Brateksie HP5+ jest po 18,99 zł/rolka - w tej chwili to chyba najniższa cena detaliczna na rynku.
Ewentualnie jest też T-max 400 po 19,99 zł/rolka.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Generic, widzę moja bratnia dusza w fotograficznych rozterkach :-)
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
O, pojawił się znowu Acros 100 od Fuji.
O... widzieliście cenę? Popłynęli...
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
szybkiparowoz napisał/a:
W Brateksie HP5+ jest po 18,99 zł/rolka - w

Tam od dłuższego czasu się zaopatruję.

[ Dodano: 2017-10-06, 11:19 ]
szybkiparowoz napisał/a:
O... widzieliście cenę? Popłynęli...

Nie. Wyżej niż 30?
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
4 rolki XP2 też dopiero co odebrałem - od nich właśnie.
Ale cóż, tanie to są już tylko stare aparaty... :-/
 

szybkiparowoz  Dołączył: 20 Lut 2011
rychu napisał/a:
szybkiparowoz napisał/a:
O, pojawił się znowu Acros 100 od Fuji.
O... widzieliście cenę? Popłynęli...

Nie. Wyżej niż 30?

W Brateksie 29,85 zł/rolka, w innych sklepach grubo powyżej 30.
Przy tych cenach to XP2 do c41 wydaje się nagle tani :-)


Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach