Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
plwk napisał/a:
To też było w nocy. Miałem w piwnicy przygotowane, podobnej pojemności, zbiorniki dla łaźcowatych, ale już nie było mi dane zainstalowanie ich w domu.

To się PRZEWAŻNIE zdarza w nocy, naprawdę! Teraz mam w domu kilka zbiorników i... odkurzacz piorący, tak na wszelki wypadek, bo dobrze się nim wodę z podłogi zbiera (tfu, na pas urok!)
A z Anabantoidei (dawniej łaźcowte, potem labiryntowate, obecnie poprawna polska nazwa to błędnikowce) to mialem zajawkę przez parę lat jako nastolatek: rozmnażałem chyba wszystkie gatunki ówcześnie w Polsce dostępne. Teraz też mam dwa gatunki prętników: Trichogaster (Colisa) lalius i T. chuna. Tylko czasu na zabawę z tarłem i narybkiem nie mam...
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Apas napisał/a:
To wyjaśnia obs... zanieczyszczony dach auta przed domem...
Ja siedziałem na fotelu :oops: :evilsmile:
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Zbynio napisał/a:
Apas napisał/a:
To wyjaśnia obs... zanieczyszczony dach auta przed domem...
Ja siedziałem na fotelu :oops: :evilsmile:


Przerażone strąceniem wrony podejrzewałem, raczej... :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jak to mówią, "całe szczęście, że krowy nie latają".
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Apas napisał/a:
0bleblak napisał/a:
Ale biologiem nie jesteś :mrgreen: ?

Nie, nie jestem. Ale bardzo chciałem być, tylko... wyszło inaczej :-)
Zrobiłem za to parę filmów przyrodniczych z moim przyjacielem, który jest biologiem. A także... wstyd się przyznać... od 40 lat jestem akwarystą i terrarystą (nie mylić z terrorystą) :-D Tradycyjny forumowy OT nam się robi :-D

Wiedza- rzecz nabyta; wsparcie fachowe masz i mam jakieś takie niecne podejrzenia, że wiesz bardzo dużo o biologii ;-) Masz też wspaniałą pracę i pewnie niejeden/niejedna z nas ci jej teraz zazdrości. Ja na pewno :mrgreen:
Życie zawsze nanosi ostateczne korekty w scenariuszu i nie zawsze zostajemy tym, kim chcemy być. Ważne, żeby być sobą, nie żałować i cieszyć się z tego, co mamy. Tak sobie myślę. Boszsz, kim ja to nie chciałam zostać :)
Sama przerobiłam wiele gatunków zwierząt, właściwie wszystkie, które udało mi się przytargać do domu. Były też namiastki terrarystyki i akwarystyki: w dzieciństwie szczeżuje, raki, rybki, potem pająki krajowe, krzyżaki zwłaszcza. Miałam też Filipa (ślimak afrykański Achatnia fulica), ale w zeszłym roku odszedł, ze starości. Teraz nie ma terrarystyki, są jedynie terrorystki :mrgreen: , czyli moje dwie kocice, oczywiście najlepszej rasy na świecie, bo europejskiej 8-)
Widzisz, jesteś bardzo uprzejmy i się porobiło z tym OT :mrgreen:
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
0bleblak napisał/a:
Sama przerobiłam wiele gatunków zwierząt, właściwie wszystkie, które udało mi się przytargać do domu.
Wyobraziłem właśnie sobie, jak targasz zwierzę do domu, a potem je przerabiasz ;-) Wybacz, że wyrwałem z kontekstu.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Wyobrażam sobie przytarganie do domu kleszcza, ale co z przeróbką?
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
plwk napisał/a:
Wyobrażam sobie przytarganie do domu kleszcza, ale co z przeróbką?
Ja sobie wyobrażam, że można nastawić kleszcza na ocet, albo wytopić z niego smalec dla kota. Jeśli ktoś nie chce iść w kulinaria, to można przerobić na wyłącznik światła lub gałkę do laski.
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Kytutr napisał/a:
Wyobraziłem właśnie sobie, jak targasz zwierzę do domu, a potem je przerabiasz ;-) Wybacz, że wyrwałem z kontekstu.

Spoko ;-) Jeśli ktoś by mnie nie znał, to rzeczywiście mógłby to tak odebrać :mrgreen:
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Nie no, 0bleblak, kto by Cię nie znał? ;-)
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
SlicaR napisał/a:
Nie no, 0bleblak, kto by Cię nie znał? ;-)

Tego nawet najstarsi górale nie wiedzą. Ja też czasem się nie poznaję ;-)
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
0bleblak napisał/a:
mam jakieś takie niecne podejrzenia, że wiesz bardzo dużo o biologii ;-)

Bo ja wiem? Może wynika to z faktu, że chodziłem do szkoły w czasach, kiedy jeszcze czegoś tam wymagali :-)
A na poważnie - jak na amatora wiedzę jakąś tam zapewne mam, ale przy profesjonalistach - a to zapewne Twoja kategoria - to raczej jestem generalnie cienki jak tyłek węża. Gdy mój kumpel gadał przez godzinę do liany w dżungli na stokach góry Santubong na Borneo, to łapałem co czwarte pojęcie. Fakt, konwersacja była mocno zakrapiana (to znaczy - liana nie piła..), ale jednak obnażyła moją niewiedzę... :mrgreen:
 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Apas napisał/a:
A na poważnie - jak na amatora wiedzę jakąś tam zapewne mam, ale przy profesjonalistach - a to zapewne Twoja kategoria - to raczej jestem generalnie cienki jak tyłek węża. Gdy mój kumpel gadał przez godzinę do liany w dżungli na stokach góry Santubong na Borneo, to łapałem co czwarte pojęcie. Fakt, konwersacja była mocno zakrapiana (to znaczy - liana nie piła..), ale jednak obnażyła moją niewiedzę... :mrgreen:

Świat byłby straszliwie nudny, gdyby tak każdy z nas wszystko wiedział. A tak, zawsze jest o czym dyskutować i zawsze można się czegoś od siebie nauczyć. Natomiast gdybym ja się tak mocno zakrapiała, to możliwe, że coś tam bym jeszcze z tej biologii wiedziała, ale z dużym prawdopodobieństwem do liany mówiłabym o tym 13-zgłoskowcem :mrgreen:
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
Dzisiaj miałem bardzo cieżki dzień. Uczestniczyłem w bardzo trudnych negocjacjach. Podjąłem w ich efekcie bardzo istotną decyzję a jutro jadę na bardzo ważne spotkanie i... jak to wszystko wypali, to będę w bardzo dobrym nastroju i zapewne zrobię sobie parę dni wolnego w nagrodę i coś mi mówi, że... może... zacznę pracować... nad kontynuacją? Co Wy na to?
:-D
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Apas napisał/a:
Co Wy na to?
A spróbuj tylko nie. :evilsmile:

Wypaliło i będziesz w nastroju. :mrgreen:

 

0bleblak  Dołączyła: 15 Cze 2011
Fantastycznie :mrgreen:
 

TM_Mich  Dołączył: 08 Wrz 2009
Jestem na tak!
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
ja też :-)
 

SlicaR  Dołączył: 28 Kwi 2013
Woooooooooo! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :-B :-B :-B
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
To gdzie ma wyladowac desant z ekipa wspomagajaca negocjacje?

Pz

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach