negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
  Zewnętrzny twardziel
Przyszedł czas, żeby zrobić coś ze zdjęciami zalegającymi na dysku. Na dvd nie bede zgrywać bo robi mi się bałagan i w ogóle. Zdecydowałem się na zewnętrznego twardziela. I tu zaczynają się problemy. W świecie komputerowym zostałem na roku 2002...

Czy lepiej kupić firmowy zewnętrzny dysk twardy, czy kupić wewnętrzny dysk i go zabudować? Jeśli tak to na jakie firmy stawiać a jakich unikać. No i jaka optymalna wielkość takiego dysku do trzymania zdjęć. 360, czy 500Gb wystarczy? Nie chciałbym wydawać więcej niż 300zł. Dodam tylko, że nie mam Firewire a czy esata jest to nie mam pojęcia...
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
zewnetrzy dysk = drozszy niz wewn.

do zewnetrznego dysku wystarczy usb [najlepiej 2.0]
i tak transfer bedzie duzo nizszy niz w przypadku dysku wewn.

do zdjec.... zalezy ile robisz ;]

ale okolo 3XX GB by wystarczylo ;]
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
duzo nie robie... od zeszłego roku uzbierało się raptem 7x DVD

Z niższym transferem się liczę. i tak lepsze to od żaglowania płytami...

wiem, że zewnętrzne są troszkę droższe, a czy wytrzymałościowo się jakoś różnią? Dysku raczej z domu wynosić nie będę, jedynie okazjonalnie.
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
Ojej, był już taki wątek, zaraz go odszukam.... :-P
Tymczasem powiem, że kupiłem za ciut ponad 300PLN zewnętrzny dysk 500GB 7200 rpm WesternDigital o nazwie MyBook SE. Używam go przez FireWire - można praktycznie pracować na żywo na plikach tam zgromadzonych, bez odczuwalnego spadku wydajności. Bardzo fajnie ma zrobiony software, dobrze działa przyłączanie/odłączanie, pracuje przez FireWire 400/800, SATA oraz USB. Jest cichy. Mogę bardzo polecić.

500GB to i tak bardzo dużo.
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
Samp, starałem się znaleźć coś o dyskach ale nie trafiłem. gdybyś znalazł, byłbym wdzięczny.
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
 

eNIKa  Dołączył: 27 Maj 2008
w saturnie własnie jest teraz promocja na 250GB w 2,5 calowym dysku za ( we Wrocławiu) 200zł dysk jest MaxDaty moj kolega z pracy ma model 160GB i sobie chwali. Ja mam 2.5 calowy 120GB WD i tez sobie chwale. Ale niedługo chyba sie zaopatrze w jakiś duży z WD np 1TB ale to juz z jest 3,5 cala, tylko koszt w tej chwili jest wiekszy niż zalozony przez Ciebie budżet.

Pozdrawiam
eNIKa

 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Dyski zewnętrzne to te same, które możesz kupić jako wewnętrzny, dokładają tylko obudowę.
Najtańsze rozwiązanie to dysk wewnętrzny wedle Twojego uznania i do tego tania obudowa na USB z własnym zasilaniem. Z montażem dysku w obudowie nie będziesz miał problemu.
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
negocjatorek napisał/a:
Czy lepiej kupić firmowy zewnętrzny dysk twardy, czy kupić wewnętrzny dysk i go zabudować?


To zależy. Ja mam doświadczenia z laptopem następujące - mam dwa dyski zewnętrzne 120 GB na USB 2.0. Oba działają jako "bakapy" - podpinam tylko kiedy muszę coś zarchiwizować, potem chowam gdzieś na półce, w bezpiecznym (w miarę ;) miejscu.


negocjatorek napisał/a:
No i jaka optymalna wielkość takiego dysku do trzymania zdjęć. 360, czy 500Gb wystarczy? Nie chciałbym wydawać więcej niż 300zł.


A to zależy, jak szybko zużywasz miejsce, ile trzaskasz fotek - i najważniejsze - w jakim formacie. Jak JPG, to okolice takich 120 GB starcząna dłuuuugo. Jak RAW'y - to jednak trochę krócej.

Jeśli będziesz zainteresowany niewiele używanym dyskiem o wielkości 120 GB, daj znać na priv'a - będę na dniach sprzedawał tanio obie "120", zamieniam na coś większego (robię RAW'y, do tego mam sporo skanów klisz i trochę fotek z DS'a - parę tysięcy ino - i już mi się pozapychały).

Acha - co do dysków zewnętrznych - te 2.5" wymagają tylko zasilania z USB, te 3.5" muszą mieć dodatkowe zasilanie z zasilacza. Czyli (IMO) do incydentalbego podłączania te 2.5" są lepsiejsze, mniej kabelków.
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Mysle, ze oprocz ceny to podstawowa roznica jest w zasilaniu. Dysk zewnetrzny zazwyczaj zadawala sie woltami z usb, a wewnetrzny w obudowie potrzebuje zasilacza.

Cytat
budżed
:roll:
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
Mertz napisał/a:
Oba działają jako "bakapy" - podpinam tylko kiedy muszę coś zarchiwizować, potem chowam gdzieś na półce, w bezpiecznym (w miarę ;) miejscu.
ooo włąsnie tak miało mi to działać.


Mertz napisał/a:
Acha - co do dysków zewnętrznych - te 2.5" wymagają tylko zasilania z USB, te 3.5" muszą mieć dodatkowe zasilanie z zasilacza. Czyli (IMO) do incydentalbego podłączania te 2.5" są lepsiejsze, mniej kabelków.


bardzo cenna uwaga... Dzięki.
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Uuu cholera, 2 posty w czasie pisania 2 linijek postu...

[ Dodano: 2008-08-25, 16:12 ]
O i znowu...
 

Samp  Dołączył: 23 Kwi 2006
No to mój jest innego typu, bo to pełnoprawny 3,5". Pewnie też przez to FireWire800 - bo postawiłem na szybkość i wydajność - działa trochę inaczej: ma zasilacz, jest na stałe podpięty i pod napięciem - a włącza się automatycznie po wetknięciu kabla w któryś z komputerów. Wyciągnięcie kabla go z powrotem "usypia". No ale używam go codziennie.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
A ja mam taki jak Samp, tylko wersje nizej - samo USB 2.0. Uzywam go tylko do backupu i trzymania rzeczy, ktorych nie musze czesto uzywac - jakies filmy, mp3, instalki i inne takie. Jak dla mnie w zupelnosci wystarczy. Szybkosc USB 2.0 jest tez calkiem wystarczajaca - nie wiem po co szybszy dysk do trzymania danych - przeciez systemu ani zadnych skreczujacych aplikacji na nim nie instaluje. A w wypadku padniecia zasilacza komputera, nawet jesli dysk jest podlaczony, to dane sa stosunkowo bezpiecznie.

[ Dodano: 2008-08-25, 16:19 ]
Mertz napisał/a:
Czyli (IMO) do incydentalbego podłączania te 2.5" są lepsiejsze, mniej kabelków.
Tylko ze sa prawie 2 razy drozsze.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Mertz napisał/a:
Acha - co do dysków zewnętrznych - te 2.5" wymagają tylko zasilania z USB, te 3.5" muszą mieć dodatkowe zasilanie z zasilacza. Czyli (IMO) do incydentalbego podłączania te 2.5" są lepsiejsze, mniej kabelków.
Nie do końca. To zależy od dysku. USB ma ograniczenie poboru prądu do 500mA, jeżeli dysk w trakcie rozruchu pobiera więcej, to co całość nie zadziała.

Ja mam take coś z dyskiem 2,5". Kupiłem osobno obudowę (ma zarówno USB2.0 jak i FireWire) i do tego dysk laptopowy. Działa bardzo ładnie, ale z USB nie wystartuje. Próbowałem na kilku dyskach , może miałem pecha. ;-) W moim przypadku producent dołączył przejściówkę do zasilania z PS/2, więc to pewnie nie jest odosobniony przypadek.

Transfery i na USB i na FW są w praktyce ograniczone szybkością dysku. USB2.0 jest minimalnie wolniejsze niż FireWire dla tej obudowy, ale różnicę widać tylko tam, gdzie dysk ma transfery ponad 50MB/s. Kiedyś robiem porównanie z wykresami. :mrgreen:

Moim zdaniem, jeśli nie będziesz go gdzieś zabierał w drogę to lepiej (=taniej) zrobić to z dyskami 3,5". Teraz są takie też z podłączeniem przez sieć LAN, wtedy można go udostępnić wszystkim komputerom w sieci lokalnej, a sam dysk wyrzucić do piwnicy. 8-)
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
Czyli widzę, że jest dużo użytkowników zewnętrznych dysków i tych drugich którzy zabudowują dyski.... Trzeba pomyśleć i przekalkulować.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
negocjatorek napisał/a:
Czyli widzę, że jest dużo użytkowników zewnętrznych dysków i tych drugich którzy zabudowują dyski....
Taniej jest kupic gotowy dysk zewnetrzny 3,5" niz oddzielnie dysk i obudowe. Kupujac najtansza obudowe, moze uda Ci sie zrownoac z cena takiego MyBooka, ale na 100% sama obudowa bedzie ustepowala jakoscia.
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
dzerry, wlasnie sprawdzałem ceny i dochodzę do podobnego wniosku.
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Swego czasu regularnie uzywalem z laptopem obudowy Welland'a na 3,5", jakiegos srednio-wysokiego modelu (jak na owczesne czasy). Absolutnie nie moge miec zastrzezen co do jakosci wykonania obudowy: aluminum, dobrze wyciete, dobrze tlumilo i jednoczesnie chlodzilo dysk. No ale tutaj pojawia sie kwestia ceny, bo wtedy zaplacilem za obudowe ponad 150zl (a moze mniej, nie pamietam).

Pozostaje jeszcze estetyka. MyBook jest kilka oczek wyzej niz wspomniane wellandy :-P
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
Re: Zewnętrzny twardziel
negocjatorek napisał/a:


Czy lepiej kupić firmowy zewnętrzny dysk twardy, czy kupić wewnętrzny dysk i go zabudować?


Albo dysk sieciowy (500GB za ok 350-400zł pewnie) albo kieszeń do dysku (na usb) i zgrywać dane co jakiś czas... Ja zaczynam rozważać opcję pierwszą, bo wkurza mnie już współdzielenie tych samych danych między dwoma stacjonarnymi i (za chwilę) już dwoma laptopami - co chwilę jest latanie i włączanie "dużego" kompa żeby jakieś filmy czy inne dane udostępnić po sieci... Dysk sieciowy sprawę rozwiązuje a zużywa dużo mniej prądu niż domowy serwer (taką wersję też rozważałem :) )

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach