tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Selekcja a parcie na prezentację czegokolwiek
David duChemin napisał/a:
W 2014 roku publikowaliśmy w serwisach społecznościowych 1,8 miliarda zdjęć dziennie. Daje to 657 miliardów zdjęć rocznie wykonanych przez równie imponującą liczbę aparatów fotograficznych. To mi mówi dwie rzeczy. Po pierwsze, że jest ogromne zapotrzebowanie na robienie zdjęć i na dzielenie się nimi. Po drugie zaś, że umiejętność obsługi skomplikowanego aparatu fotograficznego nie stanowi już przeszkody w tworzeniu tych zdjęć. Spośród tych stu tysięcy fotografii, które rocznie wykonuję, jedynie ułamek jest na satysfakcjonującym mnie poziomie. Reszta jest zbyt słaba. W większości przypadków wady tych słabszych zdjęć nie polegają na nieostrości albo złej ekspozycji - z wieloma technicznymi aspektami pracy aparaty fotograficzne radzą sobie lepiej ode mnie. Słabość tych zdjęć polega na braku duszy.


Zastanawiam się, jak przebić się przez tę masę różności zwanej papką, która nas zalewa wokoło? Mnie samemu coraz trudniej odsiać dobre zdjęcia od złych, bo na te dobre trafiam raz na jakiś czas - po przejrzeniu tysięcy słabych.
Są portale, gdzie pokazuje się piękne, kolorowe, gładkie zdjęcia. Owszem, to ładne obrazki. Ale niczego nie wnoszą.
Kolejne pstryki twarzy, które nie mają nic wspólnego z portretem.
Kolejna goła laska rozebrana po to, by była rozebrana - bo to ładny widok.
Kolejne zdjęcie drzewa, które nie wnosi nic więcej, bo takich zdjęć wykonano już miliardy tryliardów.

I jeszcze kilka cytatów:
Cytat
Simplicity is about subtracting the obvious and adding the meaningful.
Prostota polega na odejmowaniu oczywistości i dodawaniu znaczeń.
~ John Maeda


Cytat
Simplify, simplify, simplify.
Upraszczać, upraszczać, upraszczać
~ Henry David Thoreau


Cytat
Perfection is achieved, not when there is nothing more to add, but when there is nothing left to take away.
Doskonałość osiąga się nie wtedy, gdy nie ma nic więcej do dodania, ale kiedy nie ma już nic do zabrania.
~ Antoine de Sainte Exupery


Cytat

The sooner photography is about photographs and not camera and settings, the better.
Im wcześniej fotografie dotyczą zdjęć, a nie aparatu i ustawień, tym lepiej
- DduChemin
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Wszystko, co napisałeś, to święte słowa. Przeglądam ostatnio portale zdjęciowe, nie tam jakieś instagramy czy fejsbukowe (choć i tam bywają ) i powoli zastanawiam się nad kasowaniem z moich folderów tych, które uważam za takie sobie. Tyle, że co chwilę, ta wrażliwość się pogłębia i chyba zostanę z niczym. I myślę sobie, że trzeba rozgraniczyć te tkzw. fotografie publikowane do oglądania, od tych, którymi po prostu chcę się podzielić z różnych względów, pomijając artystyczne (bo do takich mi daleko). I tu problem natury miejsc gdzie, co pokazywać z uwagi na szerokość odbiorców. Zaczynałem od własnej strony tworzonej ręcznie pod html - przeżytek, miałem jakiś blog - mało kto tam zagląda - w najbliższej przyszłości do skasowania. Portale jak flikr czy 500px, czy choćby dysk google ciągłe problemy z linkowaniem, własny zasób dyskowy? To do ogarnięcia dla osób zaznajomionych z cyfrową technologią, dla zwykłego użytkownika ciągłe, irytujące problemy.
Ciągłe parcie na selekcję powoduję, że wielu fotografujących ociąga się lub całkowicie rezygnuje z publikacji. To bardzo źle. Doceniam zalety Naszego forum, gdzie istnieje możliwość dostania zj...by za to i tamto, ale to buduje i pomaga potrafiącym uwagi wykorzystać.
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Ciekawy temat, to wypowiem się, zamieszam może trochę, choć mieszanie nie jest moim głównym celem ;-)

tref napisał/a:
Słabość tych zdjęć polega na braku duszy

Zastanawiam się, co to znaczy, że zdjęcie ma duszę w dobie portali społecznościowych, które zalewane są zdjęciami różnej maści, adresowane do różnych grup odbiorców, i wykonywane przez różne grupy wiekowe i społeczne? Co to znaczy, że zdjęcie ma duszę, jeśli każdy, kto ma telefon komórkowy jest fotografem, od dziecka do starca, każdy może robić zdjęcia i robi na każdym kroku: przed fontanną, na tle palmy, na szczycie góry, pod drzewem, na kajaku itd.?
Machina została uruchomiona.
Na forum związanym z psami, zdjęcie z „duszą”, to zdjęcie po prostu psa, nieważne czy pies będzie miał ogon albo łapę w całości, najważniejsze, że na zdjęciu będzie pies. Na Facebooku poprzeczka już trochę idzie w górę, bo chodzi o lajki, więc zdjęcie z „duszą”, to takie, na którym pies będzie np. „stał na głowie i miał kokardkę na ogonie”, wtedy prawdopodobieństwo większej ilości lajków jest gwarantowane. Na społecznościowym portalu fotograficznym np. flog .pl zdjęcie z „duszą”, to zdjęcia w kręgu znajomych albo akty w zaskakujących miejscach. I tak można by pisać bez końca o zdjęciu z „duszą”. Zastanawiam się, zatem gdzie można zobaczyć prawdziwe zdjęcie z duszą?
Są jeszcze „elitarne” fora fotograficzne, takie jak nasze, na którym przestrzegane są zasady dobrej fotografii i od czasu do czasu ktoś wstawi zdjęcie z efektem: wow – czy o to właśnie chodzi, czy to zdjęcie z duszą?
Moja odpowiedź na pytanie o selekcję zdjęć jest taka, że owszem selekcjonuję zdjęcia, ale może nie w ten sposób, jaki miał na myśli Założyciel wątku. Albowiem inne zdjęcie wstawiam na Facebooka, inne na forum owczarkowe, inne pokazuje rodzinie, a jeszcze inne wstawiam na forum pentaxowe i są to naprawdę różne zdjęcia, dopasowane do różnych odbiorców i przedstawiające zgoła co innego i na różnym poziomie fotograficznym. We wszystkich tych przestrzeniach moje zdjęcia są akceptowane, jedynie na forum pentaxowym czasem dostaję przysłowiową zj..kę i bardzo dobrze, bo może kiedyś dzięki temu wyjdzie mi prawdziwe zdjęcie z duszą.

rychu napisał/a:
Ciągłe parcie na selekcję powoduję, że wielu fotografujących ociąga się lub całkowicie rezygnuje z publikacji. To bardzo źle.

No właśnie, zdjęcia z duszą, zdjęcia wyselekcjonowane, jak ktoś chce, to można obejrzeć na wystawie autorskiej. A selekcji możemy dokonywać przez konstruktywną krytykę i docenienie tego zdjęcia, które ma walory estetyczne i fotograficzne.

 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
rychu napisał/a:
Ciągłe parcie na selekcję powoduję, że wielu fotografujących ociąga się lub całkowicie rezygnuje z publikacji.

Otóż to.
W moim przypadku trafione w punkt. Nie boję się już wyrzucania zdjęć-ofiar selekcji negatywnej- lecz gdzieś tam w tle mimo to czai się jakaś pustka. Dysponuję dziś lepszym sprzętem niż parę lat temu, lecz gdyby mnie spytano, czy sprzętowy wyścig zbrojeń to droga do osiągnięcia sukcesu - choćby na miarę tego, o czym piszecie - to odpowiem, że nie.
Tutaj można wyciągać wiele rzeczy, a w rezultacie ich z kolei "selekcji" dostrzeżemy, że tak czy owak problem obraca się wokół nas samych. Do tego właśnie obawa - będąca rezultatem negatywnej selekcji - że to co zrobiliśmy nie osiągnie pewnego pułapu, działać może paraliżująco już na etapie początkowym, czyli w momencie przyłożenia aparatu do oka.
Starając się robić do bólu poprawne technicznie zdjęcie gdzieś tę "duszę" traktujemy jak kupon na "chybił trafił" w lotto, lub brnąc w technikalia zupełnie o niej zapominamy. Do tego dochodzi rzecz najgorsza: nie potrafimy w zasadzie owej "duszy" tak naprawdę opisać; o zdefiniowaniu nie wspominam, gdyż w tym przypadku jest to (w moim rozumieniu) rozpoznawalne jako kategoria czysto subiektywna.
Zastanawiam się też przy okazji, czy odpuszczenie sobie (mam nadzieję, że nie na amen) fotografowania analogiem nie przyczyniło się do tej sytuacji. Wiem, że o wiele chętniej dzieliłem się zdjęciami "z ziarnem" i specyficzną kolorystyką. I innego rodzaju był stan skupienia, zanim wcisnęło się spust migawki. Wiele osób powtarza, że tam, w tych prostych analogach wyziera "dusza". Coś w tym było...
A poza tym wszystkim żyjemy w czasach, w których nie jest łatwo wychwycić perły spośród wszechogarniającej nas tandety. Zewsząd napierającej i nachalnej tandety. Fotografii też to nie ominęło. Bo niby dlaczego miałoby ominąć?
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
KasiaMagda napisał/a:
Na forum związanym z psami, zdjęcie z „duszą”, to zdjęcie po prostu psa, nieważne czy pies będzie miał ogon albo łapę w całości, najważniejsze, że na zdjęciu będzie pies. Na Facebooku poprzeczka już trochę idzie w górę, bo chodzi o lajki, więc zdjęcie z „duszą”, to takie, na którym pies będzie np. „stał na głowie i miał kokardkę na ogonie”, wtedy prawdopodobieństwo większej ilości lajków jest gwarantowane. Na społecznościowym portalu fotograficznym np. flog .pl zdjęcie z „duszą”, to zdjęcia w kręgu znajomych albo akty w zaskakujących miejscach. I tak można by pisać bez końca o zdjęciu z „duszą”. Zastanawiam się, zatem gdzie można zobaczyć prawdziwe zdjęcie z duszą?
Są jeszcze „elitarne” fora fotograficzne, takie jak nasze, na którym przestrzegane są zasady dobrej fotografii i od czasu do czasu ktoś wstawi zdjęcie z efektem: wow – czy o to właśnie chodzi, czy to zdjęcie z duszą?

To raczej nie "dusza" a "poklask". Zdjęcia dopasowane do widowni.
To w drugą stronę powinno iść. Robić to co się chce pokazać a znajdzie się grupa docelowa, która to doceni. Albo i nie.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
KasiaMagda napisał/a:
zdjęcia z duszą, zdjęcia wyselekcjonowane, jak ktoś chce, to można obejrzeć na wystawie autorskiej

Ano właśnie. Poza małymi zajawkami, nigdy nie widziałem zdjęć autora wątku z wyjątkami np. ze zlotów forumowych. Tak był chyba udostępniony album z Norwegii. Robiący naprawdę dobrą robotę nie mają potrzeby prezentacji byle gdzie i nie dziwię się. To domena niedzielnych pstrykaczy.

[ Dodano: 2018-09-02, 20:38 ]
Generic napisał/a:
To raczej nie "dusza" a "poklask". Zdjęcia dopasowane do widowni.

Wyjąłeś mi to z ust. Ale KasiaMagda myślę podobnie, dlatego ujęła to w cudzysłów.
 

mh2012  Dołączył: 05 Wrz 2012
Gratuluję poruszenia niezwykle ważnego tematu. Bardzo dobrze.
Przede wszystkim dało mi do myślenia i prawie w ostatniej chwili przestałem jałowo zastanawiać się nad przygotowaniem i wysłaniem propozycji do kalendarza na 2019 rok. Zrozumiałem, że mógłbym popełnić błąd i wysłać jakiś landszafcik lub zbiór detali architektonicznych. Właściwie takie zdjęcie jakich jest już tysiące. Mógłbym nie zobaczyć na nich czegoś, co można nazwać "duszą". Albo raczej mogę powiedzieć z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością, że tej "duszy" mogliby nie zobaczyć pozostali użytkownicy tego forum.

Mam kłopoty z selekcją. Selekcją własnych zdjęć.
Powiem więcej - czasami to co wybrałem rok temu, nie znalazłoby "uznania" u mnie dzisiaj. Ale nie kasuję tych odrzuconych - przeglądając je od czasu do czasu zastanawiam się nad tym dlaczego nie chciało mi się stanąć bliżej-dalej, bardziej w lewo/prawo, o innej porze dnia a może ustawić inne parametry ekspozycji. Czasami też wracam na "stare" miejscówki i próbuję. Mam wrażenie, że gdybym nie miał "materiału porównawczego" to bym tego nie robił.

Ostatni cytat

The sooner photography is about photographs and not camera and settings, the better.
Im wcześniej fotografie dotyczą zdjęć, a nie aparatu i ustawień, tym lepiej
- DduChemin

to chyba prowokacja na forum sprzętowym. Tu nawet wysyłając zdjęcie z propozycją do kalendarza na przyszły rok trzeba podać jakim sprzętem zostało zrobione. Patrz punkt 5 zasad z odpowiedniego wątku.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Brak osobowości tez robi swoje, pełno bowiem naśladownictwa. Stare rady dotyczące podpatrywania innych i robienia co oni, nie maja prawa bytu. Dzisiaj nie wiadomo kogo lub co naśladować. A na pewno juz najgorsza z możliwych dróg jest własna. Mamy wiec srylion fotografow po kursach plagiatujacych czyjś punkt widzenia, nie umiejących wyrazić siebie. Bojących sie wyrazić siebie. Bez pomysłu, bo jedynym pomysłem jest naśladownictwo. Najwiecej mających do powiedzenia w internecie, a w życiu juz niekoniecznie.
Tak. 20 lat temu nikt nie patrzył na balans bieli na fotografii, bo nikt go nie rozumiał. Ale patrzył na moment, na kadr, na uśmiech lub cokolwiek. I dlatego zdjęcia miały dusze, bo nie były odbierane przez pryzmat technikaliów. A dzisiaj sami wiecie jak sie ocenia fotografie. Moze byc na niej cos ulotnego, niespotykanego, ale poniewaz bb jest do bani....
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
M.K napisał/a:
zdjęcia miały dusze, bo nie były odbierane przez pryzmat technikaliów. A dzisiaj sami wiecie jak sie ocenia fotografie. Moze byc na niej cos ulotnego, niespotykanego, ale poniewaz bb jest do bani....


Nie brnijmy w absurdy. Od warsztatu, a przynajmniej od opanowania jego podstaw, należy przygodę z fotografią zaczynać.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Nie każdy musi być artystą. Jeśli komuś sprawia radość "produkcja" kiczu, nie można mu tego zabraniać. Jeśli chce się tym chwalić, dlaczego ma tego nie robić. Po naszej stronie jest wybór, co chcemy oglądać.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
To w miarę proste: dusza = emocje.
To do takich zdjęć wracamy i takie się nie starzeją.
 

Penteusz  Dołączył: 27 Mar 2012
Michu napisał/a:
dusza = emocje.


Jednakowoż pamiętać należy, że wyrażenie "emocje" to szerokie spektrum znaczeń.

"Ożesz w morde - jak można było to zdjęcie aż tak sp&*@#lić!" to też emocja ;-)
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
tref napisał/a:
Zastanawiam się, jak przebić się przez tę masę różności zwanej papką, która nas zalewa wokoło?

Rób swoje.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Enzo napisał/a:
Rób swoje.
Tak. I wątek wyczerpany na jednej stronie, bez OT i popcornu, chyba pomyliłem fora ;-)

[ Dodano: 2018-09-04, 12:00 ]
Serio, napisaliście tu już wszystko. Tylko czytać, czytać i czerpać. Chylę czoła :-B :-B :-B
No i robić te cholerne zdjęcia, w końcu najgorsze jest pierwszych dziesięć tysięcy. A w "dzisiejszych czasach" może nawet sto, dwieście...?
 
KasiaMagda
[Usunięty]
Ryszard napisał/a:
I wątek wyczerpany na jednej stronie


No dla mnie nie ;-) Ciągle zastanawiam się co to jest, że zdjęcie ma duszę. Dlaczego jedno zdjęcie jest "papką", a drugie ma duszę ? Czy, to nie kwestia jakiegoś subiektywnego kryterium, dla mnie rzeczywistość jest bardziej wieloznaczna, ja nie dzielę na białe i czarne, dlatego to nie jest takie oczywiste.
Pytanie co się komu podoba, dla jednych, to będzie kobieta płacząca nad zbombardowanym miastem, a inni chcą oglądać widoczki z mgiełką, więc co to takiego, że zdjęcie ma dusze......
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Za Enzo, to podobno zalecali już ojcowie pustyni. No i Wojciech Młynarski.
Ryszard napisał/a:
I wątek wyczerpany na jednej stronie, bez OT i popcornu, chyba pomyliłem fora ;-)

Spokojnie, spokojnie. Nie tak szybko :evilsmile: . Może autoportrecik? Zwróćcie uwagę na fajny zdalny wyzwalacz.
https://www.youtube.com/watch?v=35sHuDXR3bQ

[ Dodano: 2018-09-04, 12:15 ]
KasiaMagda napisał/a:
więc co to takiego, że zdjęcie ma dusze......

To zapewne jest bardzo subiektywne, ale może wtedy, kiedy widzimy w nim kawałek własnej duszy? Samego siebie? Kiedy coś nam przypomina i nagle w mózgu zaczyna się elektrochemicznofizjologiczna ofensywa?
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
KasiaMagda napisał/a:
Ciągle zastanawiam się co to jest, że zdjęcie ma duszę.
Myślę, że zdjęcie może mieć część Twojej duszy, jakiś ślad, odbicie. I wtedy to będzie dobre zdjęcie.

[ Dodano: 2018-09-04, 12:16 ]
szpajchel, tośmy trafili w czas i w treść ;-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mi na zdjęciach zostawały odciski, gdy szczypce się gdzieś zapodziały.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
W tym roku zasuwam na trzy aparaty przy różnych okazjach rodzinno-szkolnych. I jest fajnie, trochę się rozwijam, coś tam doskonalę, oglądającym się podoba - ale brakuje mi zaangażowania, jakie miałem w zeszłorocznym JA.3.0. Tamte zdjęcia nie były lepsze technicznie, ani przełomowe w treści, ani znaczące społecznie... ale niosły więcej mojego zaangażowania. Mam nadzieję, że coś z tego było na nich widać.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Są różne fotografie. Myślę, że jeśli fotografia zatrzymuje twój wzrok na dłużej niż kilka sekund - ma w sobie to 'coś'. Jeśli zatrzymuje go na dużo dłużej - ma w sobie więcej niż coś. Jeśli do niej wracasz - kochasz ten obraz. Z jakiego powodu? I tutaj są odczucia wyłącznie subiektywne. Można kochać obraz za nietuzinkowość, a można go kochać za niepowtarzalność i niezwykłą rzadkość. Ilu ludzi - tyle powodów. Fotografia krótko po nastaniu ery cyfry wyłamała się wszelkim zasadom i kryteriom, a Internet sprawił, że żyjemy w niezwykłym bogactwie ujęć, gdy tymczasem nieproporcjonalnie małą ich część kochamy. Stąd rozterki nawet w obliczu swego dzieła.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach