PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
potraff, ludzie w domu siedzą "to sobie przynajmniej kafelki położą". ;)
Weź się podstaw na miejscu takiego. Dwa tygodnie pracy zdalnej. W biurze naprawdę pracuje maksymalnie 3 godziny dziennie, resztę czasu się obcyngala (tak, ciągle jest sporo miejsc, gdzie tak się da - nawet znam jedno korpo z tak niewyśrubowanymi "targetami"), to w domu będzie mógł zrobić coś pożytecznego, będąc w pracy...
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Nie mam możliwości pracy zdalnej. Moja praca obraca się wokół zasobów fizycznych fabryki i bez dostępu do nich znaczna jej część nie jest możliwa do wykonania.
 
lazar  Dołączył: 23 Cze 2010
plwk napisał/a:
Nie mam możliwości pracy zdalnej. Moja praca obraca się wokół zasobów fizycznych fabryki i bez dostępu do nich znaczna jej część nie jest możliwa do wykonania.


Piotr, zaraz zaczną się problemy w wielu miejscach że nie będzie z czym pracować (czyt. brak materiałów).
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
PiotrR napisał/a:
Weź się podstaw na miejscu takiego

Ja już się nie dziwie. Nawet nie pomstuje na ludzi, ot napisałem jak było.

Żona dostała telefon od kierowniczki, w US 30% tylko pracuje, moja żona ma zostać w domu.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
plwk, toteż Ty pewnie nie zaplanowałeś na ten tydzień remontu w domu.
Ja w sumie przypomniałem sobie, że od dawna noszę się z zamiarem wymiany drzwi do swojej kanciapy szumnie zwanej gabinetem, ale zostawię to jednak na "po zarazie".
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Z drugiej strony chodzą ploty, że dziś ma prezydent wystąpić i ma być sporo pozamykane, chyba wprowadzona kwarantanna.
A że i sami klienci to powtarzają (niektórzy dzwonili z pytanie co będzie w poniedziałek), to nie ukrywam, że czasem z lekkim uśmiechem, ot takim w kąciku ust sami mówiliśmy, a wie Pani/Pan, że w poniedziałek mogą być sklepy zamknięte? :mrgreen: ot taka mała złośliwość. Choć pierwsza osoba z Sosnowca to budowlaniec, całkiem możliwe, że był, lub ktoś z jego kolegów w naszym sklepie, bądź w Casto.

W Casto Sosnowieckim, podobno pracownicy zadzwonili na Policję, że jest na sklepie ponad 50 osób. Ale dyrektor się nie zgodził na zamknięcie sklepu. Też sporo plotek było, że Policja kazała itp.

Mi się powoli włącza czarny humor...
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
My nie spotykamy się z rodzicami, bo jednak są najbardziej narażeni.
Do znajomych też nie chodzimy, żeby jednak kontakty ograniczyć do minimum.
Poza tym niestety do roboty chodzić trzeba. Ja mam tylko kilka osób, z którymi się kontaktuje, żona gorzej (ale większość ma osób starszych, więc od razu będzie wiadomo że coś złapali).
Dzieci w domu, my pracujemy na zmiany - to chyba największa zmiana i zawirowanie.
Zakupy jakieś tam zrobione, lodówka pełna.
Półki z makaronami wyczyszczone, z mąki została tylko kukurydziana. 8-)

Skoro o plotkach mówimy :evilsmile: to podobno we wtorek mają zamykać miasta. Co to dokładnie będzie znaczyło nie wiem.
Mulitimedia mogła by tylko odkodować wszystkie kanały filmowe. :-P
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
No to dzisiaj nadrobiłem. Wziąłem do lasu trójkę dzieciaków. Testowaliśmy rowerek trójkołowy dla najmłodszej. No niestety, po niespełna kilometrze stwierdziła, że idzie na piechotę, później jeszcze pod koniec na kilkaset metrów dała się namówić. W sumie wyszło około 4km spaceru.

W lesie ludzi więcej niż na mieście! Jak zajechaliśmy to pod szlabanem było pusto, jak wracaliśmy to już 10 aut stało. Spotkałem znajomą lekarkę i dwóch kolegów z pracy.
A na mieście pustki... Może dlatego, że w Łańcucie przekształcili cały szpital na jedyny zakaźny na Podkarpaciu i ludzie uciekają o-)
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
potraff napisał/a:
Z drugiej strony chodzą ploty, że dziś ma prezydent wystąpić i ma być sporo pozamykane, chyba wprowadzona kwarantanna.
Gwiazdor napisał/a:
Skoro o plotkach mówimy :evilsmile: to podobno we wtorek mają zamykać miasta. Co to dokładnie będzie znaczyło nie wiem.

Ja bym bardzo prosił, żeby w tym wątku w ogóle nie umieszczać rzeczy opatrzonych etykietką "podobno" i "chodzą ploty". To tak bez sensu, jak wrzucanie kokainy do oceanu, żeby delfiny mogły szybciej zasuwać przez ocean w pościgu za ośmiornicami ;-)
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Moderator się znalazł. :-P

Czasami nie można wszystkiego wprost napisać.

[ Dodano: 2020-03-15, 15:26 ]
Po obejrzeniu filmu "Gdzie jest Dory":
Kytutr napisał/a:
ośmiornicami
siedmiornice są równie szybkie.
 

mr.ra66it  Dołączył: 03 Wrz 2011
Mieszkańcy stołecznej wsi testują tradycyjny sposób walki z zarazą - okadzanie.


 

badworm  Dołączył: 21 Lut 2009
Jeśli chodzi o puste półki w sklepach, to sytuacja jest bardzo dynamiczna. Wszystko zależy od tego do którego sklepu się wejdzie, o której porze i na jaki dział. W gdyńskim Makro (sieć hurtowni samoobsługowych) półki z podpisem "Mydła" i "Mydła w płynie" wyczyszczone do zera, na makaronach niewiele lepiej. Za to w Kauflandzie w Wejherowie wczoraj około 19 (3 godziny przed zamknięciem) było niemal wszystko: kasze, makarony, konserwy, mleko, papier toaletowy, warzywa, owoce. Brakowało jedynie drożdży (suszonych i zwykłych w kostce) oraz spirytusu 95%.
Oczywistą sprawą jest, że przede wszystkim boimy się o zdrowie swoje i swoich bliskich. Natomiast patrząc nieco bardziej w przód, skutki gospodarcze mogą być dramatyczne. Oprócz ludzi, którzy teraz nie zarabiają, dojdą do tego wspomniane już problemy z zapewnieniem dostaw (w przypadku niektórych firm mogą one się objawić za wiele miesięcy) oraz późniejsze problemy ze zorganizowaniem czegokolwiek.
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
To teraz nie gdybanie, plotki a fakty.
O godz 20 na stronach sklepów Obi LM Casto i Brico ma być informacja o wpuszczaniu 1osoby na 50m2 czyli powierzchnia sklepu dzielona będzie przez to i taka liczba klientów wejdzie. Osoby chore, mające objawy grypy nie będą wpuszczane. Wejścia ograniczane i pilnowane. Sklepy otwarte będą do 20.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Ja się zastanowiłem ile mam zapasów i jeśli nie będę potrzebował jeść warzyw świeżych to mam jedzenia na 3 tygodnie co najmniej, więc dla dobra wszystkich z domu wychodzę tylko by pobiegać i spotkać się z dziewczyną, która też raczej się nie rusza nigdzie. Nie ma sensu by chodzić do biura, bo w sumie po co, gdy wszystko co trzeba można załatwić na teamsach. Także ten. 3 tygodnie bezwzględnej dyscypliny społecznej i wirusa nie będzie. Szkoda że niektórzy tego nie ogarniają.
 

White  Dołączył: 31 Paź 2008
Kupiłem rzepę i zrobiłem sałatkę według własnego przepisu. Bulwa pokrojona w cieniutkie paseczki + syrop klonowy + olej z awokado + suszone rodzynki i żurawina. Nikt nie chciał jeść. Mi smakowało. :evilsmile:
 
KasiaMagda
[Usunięty]
White, świetna sałatka. Ja bym dodała jeszcze śledzia i suszone pomidory w oleju - pychotka i nie wychodzisz z wycho*ka :evilsmile:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
jorge.martinez, i to mi się podoba ;-)
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Ja dziś jadłem sałatkę z pora. Pychota :-)
 
KasiaMagda
[Usunięty]
potraff, czy w sałatce było coś więcej niż por? Poproszę przepis :-)
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
White, ze mną musiałbyś się podzielić tą sałatką :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach