zloty_2000  Dołączył: 27 Wrz 2010
Wiesz, nie było paniki gdyż większość w pierwszych tygodniach zachowywała się bardzo świadomie i odpowiedzialnie. Sławetny "dystans społeczny", błyskawiczne zamknięcie szkół, galerii handlowych i innych "skuposkupisk" dało efekty w postaci w miarę łagodnej ilości zachorowań.
Im jednak było później tym więcej luzu wstąpiło w ludzi. Po obserwacjach - najpierw odpadły rękawiczki (ile osób teraz je nosi a ile nosiło w początkach epidemii), teraz coraz bardziej ludziom zawadzają maseczki. W sklepach zaczyna się normalny "dziki i wyjący" tłum. Spotkania towarzyskie, imprezki itp.

Marooned napisał/a:
Anyway, nadal nie wyjaśniło to czym są scenariusze włoskie, hiszpański i brazylijskie


Bo chyba ludzie ich się boją. To po prostu gwałtowny wzrost zachorowań i śmiertelności wraz z dylematami kogo podpiąć pod respirator. A w brazylijskim scenariuszu dodatkowo cenzurowanie części wyników badań i ilości chorych oraz zmarłych.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
a mnie to nadal boli że sauny są zamknięte
jak to pomyśleć logicznie to w tych temperaturach żaden wirus nie ma prawa przeżyć - a tu jednak nie ma jak
 

Jakaranda  Dołączyła: 29 Maj 2013
Rivelv - to nie chodzi o samą saunę ale o szatnie. Mój ulubiony basen też jest nieczynny. I też nie chodzi o sam basen ale o szatnie. To tam podobno jest możliwość zakażenia. Zresztą chyba na razie bym nie skorzystała; za bardzo to się rozwija w moim regionie. :-(
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
zloty_2000 napisał/a:
Sławetny "dystans społeczny"
To cudo mierzy się w metrach społecznych czy po prostu w metrach? ;-)
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
KasiaMagda napisał/a:
Jak myślicie, który scenariusz nas czeka: włoski, hiszpański czy brazylijski...
Polski - wywijamy szabelką, dostajemy w papę i biadolimy, ze nikt nam nie pomógł :-P
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Szokująca liczba zakażań na kopalniach??
A o zgonach jakoś nie słychać!
Większość zakażonych, gdyby nie badania to nawet by nie wiedzieli że go mają.
Żaden z "zarażonych"kolegów nie miał objawów, mało tego mimo że mieli wynik dodatni, to u rodziny zakażeń nie było.
Jak dla mnie całą ta afera to jakaś ściema.
Cały czas chodzę do pracy, na chwilę kopalnie mi zamknęli, a i tak pracowałem.....
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
W szpitalu we Włocławku, w ostatnich dniach, przebadali cały personel i nie znaleźli nikogo zakażonego.
 
andyspring  Dołączył: 21 Lis 2011
Jak nie znaleźli nikogo zarażonego - super. W kopalniach nikt nie umarł - super.
Jaka jest średnia wieku pracowników kopalń ? Panowie górnicy wkurzają się, mówią, że ściema? Nie wiedzą, że bezobjawowy może inne osoby zarazić ? Starsze, mniej odporne.
Ściema ?
Zapytajcie tych, którzy zarazili się i ciężko pochorowali, czy ściema. Zapytajcie tych, których najbliżsi - zarażeni zmarli.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
andyspring napisał/a:
Jaka jest średnia wieku pracowników kopalń ?

Zapewne muszą być zdrowi, bez chorób przewlekłych, żeby lekarz dopuścił do takiej pracy.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
rychu napisał/a:
Ale jeszcze lepszy numer, bo jako pracownik PGG o wstrzymaniu pracy w mojej kopalni dowiedziałem się z wiadomości telewizyjnych. Dzisiaj normalnie pracujemy, nikt nic nie wie. Zarząd milczy.
Serio? :roll:
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Gwiazdor, serio. Rozmowy o wstrzymaniu pracy we wtorek odbyły się w środę. Nie lada wyzwanie dla służb technicznych by od piątku 12tego można ograniczyć ruch kopalni. W praktyce wygląda to tak, by zabezpieczyć i utrzymać ruch, obłożenie wynosi 41% zatrudnionych pod ziemią. Są oddziały, które muszą pracować z 70% obłożeniem. Oddziały transportu poziomego i pionowego, odwodnienie, przewietrzanie, to normalna praca. Firmy usługowe wykonujące roboty przygotowawcze pracują bez ograniczeń, więc odstawa, przeróbka mechaniczna, obsługa zwałów, przeróbka, laboratorium, również pracują. Do tego dochodzi część administracyjna. Nie wszystkie systemy informatyczne ze względów bezpieczeństwa dostępne są w systemie zdalnym, dlatego muszą normalnie funkcjonować. I jeszcze mamy okres planowania - plan zamówień, zakupu materiałów, serwisów, remontów, ktoś to musi zrobić. Tak, ogólnie wygląda postój na kopalni.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
rychu, no jak się nad tym zastanowić - to podobnie jak w pocie
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
andyspring napisał/a:
Zapytajcie tych, którzy zarazili się i ciężko pochorowali, czy ściema. Zapytajcie tych, których najbliżsi - zarażeni zmarli.


Jakoś statystki umieralności niespecjalnie szybują (nie piszę tu o osobistych tragediach).
A nie zastanawia was fakt niezwykłej odporności pracowników placówek handlowych??
Paradoksalnie ludzie najbardziej narażeni i co, mają szczepionkę?????
Możesz to wytłumaczyć?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
dybon napisał/a:
A nie zastanawia was fakt niezwykłej odporności pracowników placówek handlowych?

Nie wiemy jaki procent z nich jest zakażonych, ale bezobjawowych.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
dybon, ja pie...le statystyki. Mnie interesuje życie moich najbliższych w grupie ryzyka.
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
dybon napisał/a:
A nie zastanawia was fakt niezwykłej odporności pracowników placówek handlowych??
Paradoksalnie ludzie najbardziej narażeni i co, mają szczepionkę?????
Nikt ich profilaktycznie nie testuje, wiec są odporni :roll:
 

marfalc  Dołączył: 08 Sty 2010
Wiem coś o tym ( pracuję w handlu) , nikt nie wie kto jest zarażony a kto nie. Mam podejrzenia że przeszedłem chorobę już w lutym . Moja mama była poważnie chora i nikt nie wiedział co jej jest . Miała kaszel , wysoką gorączkę . Po prześwietleniu wyszły jej jakieś plamy na płucach . Lekarz myślał że to pozostałość po jakieś nieleczonej grypie. Mama przyjechała w tamtym czasie z sanatorium w Kołobrzegu , było tam dużo Niemców . W sanatorium panoszyła się jakaś choroba i dużo pensjonariuszek było chorych.
.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
Coś było u nas już dawno. Po feriach zimowych (początek lutego) u Doroty w klasie było w porywach czworo dzieci. Moi teściowe chorowali ponad tydzień, my (ja, Dorotka, Agata) tylko kilka dni. Wiele osób podejrzewa, że już dawno to przeszło. Ale czy kiedyś będzie można to oficjalnie sprawdzić? Niby różne laboratoria oferują badania, ale trzeba je sobie samemu sfinansować.
 
andyspring  Dołączył: 21 Lis 2011
[quote="dybon"]
andyspring napisał/a:
Zapytajcie tych, którzy zarazili się i ciężko pochorowali, czy ściema. Zapytajcie tych, których najbliżsi - zarażeni zmarli.


Jakoś statystki umieralności niespecjalnie szybują (nie piszę tu o osobistych tragediach).
A nie zastanawia was fakt niezwykłej odporności pracowników placówek handlowych??
Paradoksalnie ludzie najbardziej narażeni i co, mają szczepionkę?????
Możesz to wytłumaczyć?

Chyba w miarę mogę. Niby dlaczego najbardziej narażeni? W maskach ,za pleksą. I raczej w kontakcie nie z zarażonymi. Chyba że bezobjawowo 😊. Najbardziej narażeni to ci, którzy mają kontakt z zarażonymi. Służba zdrowia, DPS-y i ostatnio... pracownicy kopalń. Druga sprawa to, czy sprzedawcy również nie przechodzą bezobjawowo zarazy? Jest jeszcze sporo znaków zapytania i zapewne do końca nie dowiemy się wszystkich szczegółów dotyczących zarazy. Jest niewątpliwie słuszne zalecanie kwarantanny zarażonym i tym, którzy mieli z nimi bezpośredni kontakt.

 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
bakulik napisał/a:
Wiele osób podejrzewa, że już dawno to przeszło. Ale czy kiedyś będzie można to oficjalnie sprawdzić? Niby różne laboratoria oferują badania, ale trzeba je sobie samemu sfinansować.
Nawet jeśli zrobisz test na przeciwciała i będzie pozytywny, to nie dowiesz się, kiedy miałeś to ustrojstwo.
Na podstawie analizy zdjęć RTG płuc, Francuzi przypuszczają, ze chorych na Covid19 mieli już w połowie listopada...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach