rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Najważniejsze, ze toto zdjęcia robi i zadowala użytkownika. A że może być lepiej :mrgreen:
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Luzy muszą być, ciasne pasowanie nie zawsze się sprawdza.
AK-47 tym świat zawojował.
Ważne żeby dobrze ostrzył.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
dybon, obiektyw to nie walent :evilsmile:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Luzy muszą być dopasowane do możliwości silnika napędu AF.
 
slava3  Dołączył: 20 Paź 2015
plwk napisał/a:
Luzy muszą być dopasowane do możliwości silnika napędu AF.


Też mi się tak wydaje. Wszystkie obiektywy AF, które miałem mają luzy. Nawet DA 15 limited - wewnętrzna część leciutko rusza się na boki, ale na mniej niż 1 mm. Zakładam, że to taki naturalny luz potrzebny dla prawidłowej pracy AF.

Jednak w przypadku DA21, który jest powodem otwarcia tego wątku, luz jest trochę inny. Wewnętrzna część rusza się nie na boki a w przód i w tył, a czytałem, że kiedyś komuś właśnie ta część wypadła. Jednak na tym forum nikt takiego przypadku nie opisywał więc może był to prostu incydent.
Jak pisałem, będę starał się o tym nie myśleć :-)
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
rychu napisał/a:
megapaprochach w konstrukcjach WR duuuzo droższych, także Limited

Jedynym WR Limitedem jest 20-40, na którego konstrukcję chyba nie było narzekań. Jak musiał być traktowany że złapał takiego :?:
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
slava3, to z pewnością było limitowane wypadnięcie. Życzę, byś nie doświadczył tego dobrodziejstwa. :-B

[ Dodano: 2020-05-07, 11:49 ]
greentrek, zaraził mnie tym obiektywem tref i spędziłem trochę czasu na ebaju japońskim, większość używek w opisie miała zakurzone soczewki wewnętrzne.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
O :!: Co prawda to nie mój obszar zainteresowania, ale dobrze wiedzieć.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Obiektyw zmieniający długość a więc i objętość wnętrza ma prawo mieć paprochy. Z tych WR jest im trudniej się wydostać niż z nieuszczelnionych.
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
plwk napisał/a:
Obiektyw zmieniający długość a więc i objętość wnętrza ma prawo mieć paprochy

rychu napisał/a:
spędziłem trochę czasu na ebaju japońskim, większość używek w opisie miała zakurzone soczewki wewnętrzne.
Japończycy oznaczają aukcje kodem. Masz aukcję za 1900zeta (teraz) z oznaczenie A+++++ i komentarzem "There are very a few dusts in the lens".
Ja swojego kupiłem od osoby na forum. Paproszki widzę, ale to raczej przednia soczewka, w środku musiałbym szukać w ostrym świetle, pewnie się coś znajdzie. A obiektyw był sporo używany.

Japończyk napisze że coś jest w środku, bo taki już jest. Jest paproszek to napisze. Na allegro (z autopsji) napiszą, że filtr w doskonałym stanie, a dostajesz filtr z rysą po całości wokół gwintu... Nie miałeś w ręku, to tak naprawdę nie wiesz jak to z tymi paprochami jest ;-)

I nie bronię obiektu, który mam, bo doskonały nie jest, na pewno przeszacowany. Chodzi mi tylko żebyśmy budowali zdanie oparte o doświadczenie, najlepiej osobiste...

[ Dodano: 2020-05-07, 13:04 ]
btw. w eLkach też, bez mikroskopu, paprochy znajdziesz :-P
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Cytat
żebyśmy budowali zdanie oparte o doświadczenie, najlepiej osobiste...

To chyba nie najlepsza porada ;-)
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
rychu napisał/a:
na ebaju japońskim, większość używek w opisie miała zakurzone soczewki wewnętrzne
Wybacz, muszę Ci zadać to durne pytanie: kupiłeś kiedyś obiektyw "From Japan"? Ja kilka razy i zawsze opis okazywał się bardzo rygorystyczny.
 

rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
rychu napisał/a:
rysiekll napisał/a:
żebyśmy budowali zdanie oparte o doświadczenie, najlepiej osobiste...

To chyba nie najlepsza porada
Nie zgodzę się. Musimy dzielić się wiedzą nabytą osobiście lub od osób które znamy, którym ufamy. Podzieliłeś się niezweryfikowanym spostrzeżeniem, które przyjął do wiadomości ktoś inny jako opinię (to oczywiście moje zdanie)
greentrek napisał/a:
O :!: Co prawda to nie mój obszar zainteresowania, ale dobrze wiedzieć.

 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
Ryszard napisał/a:
Ja kilka razy i zawsze opis okazywał się bardzo rygorystyczny.

Mam podobne doświadczenia. Kupiłem z Japonii DA15, który miał mieć niewielka ilość pyłków wewnątrz - ledwie udało mi się cokolwiek dostrzec - był w stanie niemalże jak nowy. Opis był bardzo skrupulatny. Teraz kupując z Japonii obawiam się jedynie vatu i cła...
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Nie ma co się obawiać.
Zawsze zależy zakładać że będzie cło i VAT i dopiero z tym narzutem obliczać opłacalność.
 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
W pewnym sensie masz rację; kiedyś naliczanie tych opłat było chyba wyjątkiem, teraz - z tego co słyszę/czytam - regułą.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
do puki takie obrazki strzela z ręki bez większych ceregieli - to nadal będzie jednym z moich ulubionych



 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
rysiekll napisał/a:
Podzieliłeś się niezweryfikowanym spostrzeżeniem

Zauważ, że podzieliłem się opinią. Jeżeli mówimy o w miarę nowym szkle o oznaczeniu WR i limited, to jak mam traktować informację o kurzu wewnątrz? Twoim zdaniem ile powinienem zapłacić za weryfikację? Dzięki uprzejmości Kolegów z Forum (dzięki im stukrotne za to) miałem parę szkieł, w tym P16-50*, T17-50, S17-50, teraz testuję S18-35Art. Miały parę latek i nie mogę nic złego powiedzieć odnośnie ich stanu technicznego - luzów, paprochów. Tak, że do końca nie jest tak, że buduję swoją opinię o opisy na portalach aukcyjnych. A, że jestem wyjątkowo czuły na różnice w tym co ktoś oferuje, a co otrzymuję, w tym za jaką cenę, to już problem z którym sam się muszę mierzyć. :-D
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
Rivelv napisał/a:
takie obrazki strzela z ręki bez większych ceregieli

Ale to nie kwestia szkła, tylko właśnie ręki... no i trochę światła ;-)
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
greentrek, akurat w rękę to swoją juz dawno zwątpiłem. Oko tez pozostawia wiele do życzenia

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach