Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
Straszne mydło przy skanowaniu slajdów
Jak w temacie.
Wywołałem slajdy (w końcu!)... Na oko wszystko ślicznie - kolorki, kontrast, obraz żyleta nawet na oko pod światło (mam taki stary "podglądacz" do zaramkowanych slajdów). A na skanerze... Mydło jak diabli. Negatywy z tego samego skanera wychodzą miodnie. Nie wiem czy to nie wina zbyt chudych ramek (latają w prowadnicy - stare ramki wchodzą twardo!).

Zastanawiam się gdzie robię błąd, bo skanowałem i na 200dpi i na 2400dpi (max optyczna tego skanera) i wszędzie mydło. Jak wybiorę z tych 4 klisz najlepsze kadry to i tak wyląduję z nimi w znajomym labie, ale zawczasu chciałbym się upewnić, że dobrze skanuję.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Grendel napisał/a:
Jak wybiorę z tych 4 klisz najlepsze kadry to i tak wyląduję z nimi w znajomym labie, ale zawczasu chciałbym się upewnić, że dobrze skanuję.


Wez jedna i sprawdz, czy na innym skanerze jest to samo. Aha - jesli to skaner plaski, to ramki nie powinny miec az takiego znaczenia, jesli przesuwny - powinien miec AF...
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
W domu mam identyczny skaner (HP3800) i po południu sprawdzę jak to chodzi. Z negatywami nie było do tej pory problemów, niektóre były niewiele gorsze niż z Frontiera. A tu przy slajdach taka przykra niespodziewajka...
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Cytat
W domu mam identyczny skaner (HP3800) i po południu sprawdzę jak to chodzi. Z negatywami nie było do tej pory problemów, niektóre były niewiele gorsze niż z Frontiera. A tu przy slajdach taka przykra niespodziewajka...


Sprobuj jeszcze wyjac z oprawki i wlozyc w ramke do negatywow. Moze rzeczywiscie tu pies lezy...
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
Poskanowałem bez ramki i nadal nie jestem zadowolony. Na próbę zaniosę w tym tygodniu do labu parę klatek i porównam.

Głupie pytanie może, ale zapytam. Czy jest możliwym, by slajd wymagał mocniejszej lampy doświetlającej? Bo mam wrażenie, że na niektórych klatkach podstawowym problemem jest ogólne niedoświetlenie. Dodatkowo oprogramowanie próbując wyostrzać robi straszliwy szum w ciemnych partiach.

żeby nie być gołosłownym:

przykład z negatywów - nps
skan 1


skanowane na hp i frontierze wyglądają bardzo podobnie (na hp mniej detali w jasnych partiach obrazu i delikatnie mniejsza ostrość)

a teraz skan hp ze slajdów.

mydło 1
mydło 2
mydło 3

jak widać skany zrobione vuescanem, bo firmowe oprogramowanie hp robiło jeszcze większą (choć trudno w to chyba uwierzyć) siekę z obrazu. Podkreślam, że pod światło slajdy wydają się być naprawdę ok - prawidłowy kolor nieba, ładne kontrasty, w miarę dobre doświetlenie ciemnych partii (a na skanach ziarno od wyostrzania, że aż głowa boli).
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Grendel napisał/a:
Głupie pytanie może, ale zapytam. Czy jest możliwym, by slajd wymagał mocniejszej lampy doświetlającej? Bo mam wrażenie, że na niektórych klatkach podstawowym problemem jest ogólne niedoświetlenie. Dodatkowo oprogramowanie próbując wyostrzać robi straszliwy szum w ciemnych partiach.


Oczywiscie. Dlatego tak wazny jest przy skanowaniu slajdow tzw. wspolczynnik Dmax skanera, oznaczajacy maksymalna gestosc przez jaka moze "przebic sie" swiatlo lampy...
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Skan "mydło 1" - rusz krzywymi i po sprawie. Skan jest OK, masz pełne możliwości obróbki. Pozostałe są dla mnie też w porządku.

A "skan 1" ma prześwietlone światła, a do tego duży kontrast.
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
Zorzyk: ale zwróć uwagę przede wszystkim na ostrość obrazu (pal sześć narazie poziom doświetlenia). Generalnie wychodzi potworne mydło tych slajdów w porównaniu z negatywem.

No nic... jutro przejdę się do "zaprzyjaźnionego" labu fuji, może oni w wolnych chwilach poskanują mi te cztery klisze.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Acha, nie patrzyłem na ostrość - na moim Umaksie 270+ zauważyłem to samo - slajdy wychodzą nieostre, w porównaniu do negatywów! Jest jeszcze szansa, że może odwrotnie położyłeś slajd ;-) znaczy emulsją do światła, zamiast emulsją do CCD. (sam tak na początku robiłem, he he).
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
nie, takich sztubackich błędów już nie popełniam ;)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Stworzyłem sobie hipotezę na temat ostrosci skanowania slajdów, ze to z powodu grubości emulsji. Nie jestem pewien, czy tak jest naprawdę, ale dalej nie zgłębialem tematu. W sumie dlatego zrobiłem coś 80 negatywów i 4 slajdy. :evilsmile:
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
Acha, nie patrzyłem na ostrość - na moim Umaksie 270+ zauważyłem to samo - slajdy wychodzą nieostre, w porównaniu do negatywów! Jest jeszcze szansa, że może odwrotnie położyłeś slajd ;-) znaczy emulsją do światła, zamiast emulsją do CCD. (sam tak na początku robiłem, he he).


jest też to, że na slajdach nie ma ziarna co stawia jakość szkła pod tablicą dokładnie.
i jeszcze to, że zmieniając naświetlenie slajdu zmienia się jego ostrość -

to mnie zdziwiło, ale ostrość nie zależy tylko od szkła ale od miejsca na krzywej charakterystycznej czy coś, a na swoich slajdach zauważyłem to - że jak przy granicach pojemności slajdu coś jest to ostrość mocno spada..
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
Jest jeszcze szansa, że może odwrotnie położyłeś slajd ;-) znaczy emulsją do światła, zamiast emulsją do CCD.

Na moim Epsonie każą kłaść emulsją do światła a konkretnie to piszą stroną błyszczącą do dołu.
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
No to potestuję to dzisiaj na jakimś jednym czy dwóch slajdach. Resztę oddaję do labu, niech powalczą Frontierem z tym ;) Ale z tego co kojarzę, to próbowałem raz czy dwa poskanować emulsją do góry (w stronę światła) i nie było istotnej różnicy.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
plwk napisał/a:
Na moim Epsonie każą kłaść emulsją do światła a konkretnie to piszą stroną błyszczącą do dołu.


Zeby bylo smieszniej, zauwazylem ze na plaszczakach - z ich glebia ostrosci - nie wplywa to zupelnie na rozdzielczosc skanu :-) Chodzi w zasadzie tylko o prawidlowe "odwrocenie" zdjec.... :-)
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
No nic... Oddałem do digifoto... 15x21, 300dpi na sobotę - zobaczymy jakie będą efekty. Co ciekawe - w jednym labie gość od razu zasugerował, że problem może leżeć w emulsji. Ale oddałem do digi bo co prawda drożej, ale termin krótki.

[ Dodano: 2007-07-08, 09:16 ]
Odebrałem w piątek wieczorem te skany. Frontier poradził sobie o niebo lepiej :) (co było do przewidzenia).





Generalnie jestem zachwycony jakością obrazu z tych slajdów - ziarno drobniuteńkie że hej:) kolorki miodne... Tylko koszty obsługi... wywołanie z ramkami (błąd!) 17zł, skan 25zł. Następnym razem dopłacę do wywołania żeby nie cieli - taniej niż ramkowanie wyjdzie a spadnie cena skanowania, bo kliszę w całości można włożyć do podajnika, a zaramkowane ktoś musi fizycznie do tego skanera wkładać - stąd wyższa cena...Załamałem się też ceną skanowania wyższego niż 10x15x300dpi w digifoto. Musiałem zrezygnować z lepszych skanów bo kosztowałoby to (za 4 klisze) ponad 400zł i to już po zniżkach! Makabra. Zrobiłem więc standardowy skan i jak trzeba będzie, to zrobię lepszy skan pojedynczych sztuk.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach