rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Jurek napisał/a:
nie umiesz, nie bierz się za to

Nic mnie bardziej nie irytuje jak twierdzenie - "nie umiem".
Powinno to raczej brzmieć:
"Jeśli nie spróbujesz, to się nie nauczysz".
 

White_Horse  Dołączył: 26 Cze 2007
Jurek
wydaje mi się że przesadzasz, mogłeś mu podać ten nr i on by sobie go wbił do głowy, później by napewno nieraz wykorzystał. Na tym polega nauka, możesz teoretycznie, albo pamięciowo i tylko w praktyce. Jak kto woli.

Proponuje :-B i się troszke odprężyć.
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Podpisuję się pod Twoim postem bEEf. Jasne, że znajdą się tacy, którzy myślą, że coś potrafią, odwalą robotę, wezmą kasę i skończy się na tym ich przygoda. Tacy psują rynek innym, przynajmniej znam to z branży graficznej. Ale Bomber'a najwyraźniej czeka jedna z wielu przygód w fotografii i jeżeli potraktujesz to serio jako szansę na łyknięcie czegoś nowego i zdobycie większego doświadczenia, to śmiało możesz nazwać to pracą i jeszcze śmielej ;-) skasować za to pieniążki. Powodzenia i podziel się efektami.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Mnie ostatnio zaciekawiła TA STRONA. Chyba jeszcze nie było. :?: Jeśli się dobrze poszuka, wiele można znaleźć. O szkle też. Na przykład pudło + kalka techniczna w akcji.
Tam znalazłem np TO
i TO

Czekam tylko na wolny wieczór, żeby popróbować.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
Cytat o katalogowym fotografowaniu szkła z książki: "Fotograf praktyk" Romana Niemczyńskiego:
Cytat
"Naczynie ustawia się na szklanej szybie A na drewnianych kołkach lub na jakichkolwiek innych podporach. Jako tło umieszcza się z tyłu prostopadłą szybę B ze szkła obustronnie zmatowanego.
Światło reflektora o dużej średnicy powinno padać od tyłu przez zmatowaną szybę i prześwietlić przedmiot. Aparat fotograficzny, umieszczony od przodu, musi być skierowany na eksponat i tło. Reflektor powinien być tak duży i ustawiony w takiej odległości, aby oświetlał równomiernie całą matowąszybę.
Uzyska się w ten sposób obraz wszystkich szczegółów, które mogą interesować w tego rodzaju zdjęciu technicznym, a więc formę przedmiotu, pojęcie o materiale (przejrzystość), grubość ścianek itd. Przy oświetleniu innym, np. bocznym, obraz będzie może efektowniejszy, ale jako katalogowy - gorszy. [i tutaj przykładowe zdjęcia - ten z oświetleniem z tyłu przez matową szybę rzeczywiście najbardziej "przemawia", nie ma refleksów, widać wyraźnie kształt i nawet grubość ścianek kieliszka - przedmiot sfotografowany lekko z dołu - przyp. mój]
[... tutaj fragment o fotografowaniu kryształów, że często robi się na ciemnym tle i w taki sposób, aby wydobyć bogactwo refleksów, ale że to jest błędny sposób ... ]
Od obrazu przeznaczonego do katalogu (również strony internetowej - przyp. sołtys) wymaga się przede wszystkim uwidocznienia kształtu kryształu jego grubości i bardzo dokładnego odtworzenia rysunku szlifu, a wszelkie efekty świetlne trzeba stosować bardzo ostrożnie, aby nie przeszkodziły one w osiągnięciu celu. Nie można w tym przypadku ustalić żadnego schematu na światła, lecz trzeba je stosować indywidualnie, zależnie od kształtu, barwy i szlifu kryształu. Często trzeba stosować tylko światło górne, a nawet padające nieco od tyłu.
Kryształy można fotografować nie tylko na ciemnym tle, ale czasem trzeba stosować właśnie jasne. Na tło ciemne najlepiej nadaje się ciemny aksamit, a wtedy najkorzystniejsze bęzie światło "płaskie" od reflektora ustawionego blisko kamery, tj. blisko osi optycznej obiektywu.
Nie trzeba teżzapomnieć, że w przezroczystym krysztale można równocześnie widzieć oraz fotografować szlif znajdujący się na przedniej i tylnej ścianie. W wyniku otrzymuje się obraz dwóch szlifów nałożonych na siebie, o zagmatwanym i nieczytelnym rysunku. Jedyna na to rada - unikać obiektywów o dużej głębi ostrości, ustalić ostrość na przednią ścianę przedmiotu i nie diafragmować obiektywu [ciekawe określenie. Nie wiedziałem, że tak powinno mówić się "wyostrzanie" obiektywu przez przymykanie przysłony - przyp. mój], tak aby obraz szlifu dalej leżącego był nieostry, a nawet rozmazany i przez to niewidoczny.
Wszystkie przedmioty muszą być indywidualnie potraktowane, a niepodobieństwem byłoby omówić je wszystkie."

Może się przyda a zapewne może być dobrym punktem wyjścia do eksperymentowania.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach