bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
Niemniej poradzę, abyś nie zapomniał o rozjaśnieniu twarzy lampą błyskową (zależnie od warunków oświetleniowych oczywiście).

Vide np awatar Fafniaka.
 

hijac3k  Dołączył: 13 Maj 2007
rychu napisał/a:
Jedne z ładniejszych zdjęć Tatr w sieci: ola i eryk

takie zdjęcia chcę robic :-)
poprosze o przepis na nie :mrgreen:

czyli filtr polaryzacyjny... tylko jaki, biorąc pod uwagę, że po zakupie kasetki i obiektywu niestety jestem prawie spłukany?
i może dodatkowo cokin, jakaś szara połówka...

Mam teraz 2 obiektywy kit oraz A50 1,7... Jesli dobrze kombinuje, to wiekszość zdjęc bede raczej robił kitem. Zatem kupic filtry średnicy 52mm? Pewnie chwilowo na 50mm filtry nie będa mi potrzebne?
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
hijac3k napisał/a:
takie zdjęcia chcę robic, poprosze o przepis na nie

To bardzo proste. Bierzesz i przeprowadzasz się za sąsiada do kozic, świstaków i misiaczków. Idziesz spać po nich, a wstajesz przed. Przed świtem czyhasz na szczytach. Jesteś o każdej porze tam gdzie masz być. To wystarczy.
Co do polarów - jest osobny równoległy wątek w tym temacie.
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
Re: fotografia wakacyjna w gorach
hijac3k napisał/a:


A może niech przemówia Wasze zdjęcia? Może to jest dobry pomysł? Wstawcie prosze po jednym, Waszym zdaniem najlepszym zdjęciu, które zrobiliscie w górach

2. Czy filtr polaryzacyjny jest w górach przydatny? A jesli nie ten, to może jakis inny?


Witaj!
http://www.tkdami.net/~rafael/slowacja.html
Wszystkie zrobiłem 50/1.7 i analogową Minoltą. Przed wyjazdem skradziono mi
24-70, więc nie miałem wyboru :-( Do tego statyw i lampa błyskowa.

Bardzo mi brakowało szerokiego kąta - bardzo go lubię do krajobrazów.

Życzę tylko udanych ujęć.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Lenin napisał/a:
http://www.tkdami.net/~rafael/slowacja.html
O! W tym samym miejscu byliśmy. ;-) Mam cały czas zamiar wrzucić coś z tamtąd, ale nie miałem czasu.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Re: fotografia wakacyjna w gorach
Lenin napisał/a:
http://www.tkdami.net/~rafael/slowacja.html

Hej
Rozpoznałem przełom Honradu i Małą Studaną Dol. A gdzie pierwsze trzy i kilka przedostatnich - czyżby Czerwona Ławka? Z dol Staroleśną?
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
Re: fotografia wakacyjna w gorach
rychu napisał/a:
Lenin napisał/a:
http://www.tkdami.net/~rafael/slowacja.html

Hej
Rozpoznałem przełom Honradu i Małą Studaną Dol. A gdzie pierwsze trzy i kilka przedostatnich - czyżby Czerwona Ławka? Z dol Staroleśną?


Pierwsze dwa to Spiski Hrad na Spiszu niedaleko od Lewoczy i Spiskiej Nowej Wsi.
Następne trzy to Słowacki Raj, z czego trzecie to takie urwisko przy szlaku ze
Spiskich Tomaszowic - nie pamiętam nazwy tego miejsca.

Następne to Sedlo pod Ostrvou, na szlaku z Popradzkiego Plesa (???) w kierunku Batizowskiego Plesa (pod Gerlachem?). Siódme i ósme to okolice tego miejsca.

Dziesiąte to rzeczywiście Czerwona Ławka. 14,15 i 16 to szlak spod Łomnicy do
schroniska Tery'ego.

Uff, to było w 2005r i bez patrzenia na mapę nie mogę sobie pewnych szczegółów
przypomnieć.

UWAGA!
Jeśli kiedykolwiek będziecie w Słowacji, a konkretnie w Spiszu, polecam
zobaczyć miasto Lewocza. Z Pentaksem, najlepiej po południu, przed zachodem.

[ Dodano: 2007-07-22, 12:59 ]
Acha, dodam jeszcze, że praktycznie wszystkie zdięcia zrobiliśmy ze statywu
Velbon, takiego małego, gdzieś w okolicach 40 i parę centymetrów po max. rozłożeniu.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Re: fotografia wakacyjna w gorach
Lenin napisał/a:
polecam
zobaczyć miasto Lewocza. Z Pentaksem, najlepiej po południu, przed zachodem.

Tak właśnie zrobiliśmy :-D tu
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Dorzuce swoje kadry: Słowacki Raj
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
hijac3k napisał/a:
2) Filtry: polaryzacyjny + może jakiś szary połówkowy

Poniższe zdjęcie wykonałem zestawem polar (Hoya, czarna seria) + szara połówka Hoya. Jak widać po cieniu kadr został wykonany pod kątem prawie 90 stopni do Słońca co zapewnia maksymalne działanie filtra polaryzacyjnego.



Ja wnioskuję, że szara połówka była w tym przypadku szkodliwa, a przynajmniej całkowicie zbędna. Dodatkowo ciężko było zobaczyć w jakiej pozycji nakręcana szara połówka się znajduje, tzn. czy szare jest u góry czy u dołu. Co oczywiście nie znaczy że ten filtr jest w ogóle nieprzydatny.
 

hijac3k  Dołączył: 13 Maj 2007
Gwiazdor napisał/a:
Dorzuce swoje kadry: Słowacki Raj


ooo... wlasnie w tym roku bedac w Zakopanem chciałbym odwiedzić Słowacki Raj. Jechaleś tam z jakąś wycieczka, czy we własnym zakresie? Warto tam być? Czy jest coś o czym powiniennem wiedzieć jadac na taką wycieczkę? Coś szczególnie warte uwagi?
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
hijac3k, jechaliśmy w 9 osób "na własną rękę". Nie ma problemu z kwaterami, sporo wiosek w okolicy jest na to nastawiona.
Uważaj na mieszkających tam cyganów, potrafią być napastliwi, najlepiej znaleźć lokum dalego od ich domów.
Poza tym jest świetnie, mnóstwo łażenia po szlakach, całkiem dobrze zorganizowane. Zdarzają się niespodziewane atrakcje, jak na przykład wjazd na górę pociągiem na linie a zjazd hulajnogą. :mrgreen: Warto zaopatrzyć się w mapy ze szlakami i wybierać je na miarę swoich możliwości. (dla naszej grupy czasy chodzenia po szlaku okazywały się w rzeczywistości o 30-50% krótsze niż na mapach). Do tego w okolicy oprócz gór, jaskiń i zamków za baseny termalne, z nich zdjęć nie mam. ;-)
Cała wycieczka trwała 9 dni i spokojnie się zmieściliśmy w 1000 pln na osobe. Kantory na słowacji maja dobry kurs, nie warto wymieniać w polsce pieniędzy. No i nie ma problemów z dogadaniem się, chociaż czasem jest śmiesznie. :-D
 
Paulos  Dołączył: 08 Mar 2007
hijac3k - polecam Hrabuszyce jako punkt wyjścia, jest camping i katery prywatne.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
hijac3k napisał/a:
...Słowacki Raj...Warto tam być?

Z całą pewnością warto. Najciekawsze rokliny znajdują się od strony północnej i zachodniej. W części centralnej mniej uczęszczane warto zaliczyć. Bez mapy się nie obejdzie - dość gęsta sieć szlaków,a te przez wąwozy są jednokierunkowe. Mapę można kupić na miejscu - są dużo lepszej jakości merytorycznej niż wydawane w kraju. Ważna uwaga - bezwarunkowo się ubezpiecz. Przejścia niektórych są dość niebezpieczne. Nie z racji szczególnych przepaści, ale sposobu pokonywania przeszkód po śliskich, omszałych, zbutwiałych kłodach drewna, bądź mokrej skale. Chwila nieuwagi może skończyć się poważnymi potłuczeniami, albo złamaniem kończyny. Byłem świadkiem takiego na pozór niewinnego wypadku. Tam nikt nie dotrze, tylko śmigłowiec, a to kosztuje. Tyle przestróg. Należy zwracać szczególną uwagę gdzie się stawia stopy i tyle. Region jest przepiękny. Co do sprzętu, to jeśli nie dysponujesz cyfrą, to film minimum ISO400 i szeroki kąt. Statywu raczej nie ma gdzie rozłożyć. Kwatery są dostępne, ale polecam kemping w Podlesoku - tanio i spokojnie, dobra baza wypadowa na tydzień chodzenia. Na miejscu bezproblemowe zaopatrzenie spożywcze.
Jeśli masz ochotę, to zerknij tu:Słowacki Raj
 

hijac3k  Dołączył: 13 Maj 2007
rychu napisał/a:
Ważna uwaga - bezwarunkowo się ubezpiecz.

Własnie ustalilismy, że na Słowacki Raj będziemy mieć tylko 1 dzień :( Gdzie najlepiej wykupić ubezpieczenie na 1 dzień. U nas w kraju? U jakiego ubezpieczyciela? Co to za ubezpieczenie i ile mniej wiecej kosztuje?

W związku z tym, że będziemy tam tylko 1 dzień jaką polecacie trasę do przejścia (tak, żeby dziewczyna dała radę)? Chemy zrobić wypad na 1 dzień z Zakopanego. Damy radę cos przez te kilka godzin zobaczyc?
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
1 dzień to mało nawet na liźnięcie. Cóż mogę Ci polecić? Nie znam waszych preferencji ani doświadczenia, ale wszystko jest dla ludzi. Z małymi wyjątkami – pewne osoby po wejściu na 20 metrową drabinę panikują, potem ni zejść, ni wyjść. Jeżeli macie obycie i lekkie zacięcie wspinaczkowe to polecam Sucha Bela Roklina – choć najczęściej uczęszczana, ale atrakcyjna – wyjście z Podlesoka. Dla osób lubiących ciszę, spokój, dzikość przyrody polecam rokliny oddalone nieco na zachód – Stredne Piecky, Velky Sokol, z Podlesoka można podjechać samochodem 2-5km. Całkiem lajtowo zwiedzamy przełom Honradu – na całość trzeba zarezerwować większość dnia, ale warto.
Co do ubezpieczenia – w kraju na 1 dzień nie warto. Można zapytać przy przekraczaniu granicy, w ośrodkach turystycznych, na kempingach. Ja miałem ubezpieczenie z ubytowaniem, wychodziło coś ok. 20sk/os/dobę. Takie ubezpieczenie można również załatwić elektronicznie, ale nie pamiętam w tej chwili adresu witryny.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Paulos napisał/a:
polecam Hrabuszyce jako punkt wyjścia, jest camping i katery prywatne.
Właśnie, w chrabąszczycach :mrgreen: mieszkaliśmy w domku (wynajęta góra dla gości, na dole gospodarze.

Ja też polecam zostać na wiecej niż jeden dzień. Przez tydzień tego nie zwiedzisz w wystarczającym stopniu.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
hijac3k napisał/a:
Gdzie najlepiej wykupić ubezpieczenie na 1 dzień. U nas w kraju? U jakiego ubezpieczyciela? Co to za ubezpieczenie i ile mniej wiecej kosztuje?


Spróbuj w mbanku [nie jestem pewna czy trzeba mieć tam konto - możliwe, że tak].

http://www.mbank.com.pl/o...zenia/podrozne/

Ja się ubezpieczałam w zeszłym roku na 4 dni - koszty leczenia, koszty transportu zwłok [przezorna jestem...] - full opcji do wyboru, do koloru... Nie było drogo. Wszystkop można załatwić w 15 minut. Nie trzeba nawet wychodzić z domu. Dla mnie bajka.
 

hijac3k  Dołączył: 13 Maj 2007
mygosia napisał/a:
Spróbuj w mbanku

dziękuję za info, na pewno się zainteresuję...
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
mygosia napisał/a:
koszty leczenia, koszty transportu zwłok

Zwrócić należy szczególną uwagę na koszty akcji ratowniczej w górach. To są zupełnie inne taryfikatory, podlegające w Polsce pod sporty ekstremalne. Np. w PZU takie ubezpieczenie kosztuje 24zł/dobę.
Polecam lekturę pl.rec.gory - archiwum, o ubezpieczeniach zostało powiedziane prawie wszystko.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach