tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
alkos napisał/a:
oj tref, albo ty sie czepiasz albo zalujesz ze pieniadze wydales
żałuję, bo spodziewałem się, że mi się poprawi komfort pracy, a on teraz nawet taki sam nie jest, tylko niższy :shock:
z denkiem masz rację, źle napisałem,. CVhodizło mi o to, że w krokusie jest nakręcane wieczko, które ma dodatkowo zatyczkę na środku. Zateczkę zdejmuję, w koreksie nadal ciemno [oczywiście bez przesady, trzeba w ciemnym otwierać] i otworek na term. W Patku jest tak, że jest tylko jedna zatyczka, zdejmując całą mam na wierzchu lejek z otworkiem...
milo napisał/a:
Tref ile wypiles przed wolaniem?
no własnie, chyba to to, nie wypiłem nic
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tref napisał/a:
W Patku jest tak, że jest tylko jedna zatyczka, zdejmując całą mam na wierzchu lejek z otworkiem...


No i co z tego? Lejek jest swiatloszczelny...
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
tref napisał/a:
że jest tylko jedna zatyczka, zdejmując całą mam na wierzchu lejek z otworkiem...
i zadne swiatlo nie ma prawa tamtedy dostac sie do filmu - podobnie zreszta jak w Krokusie - zobacz jak to jest skonstruowane. Tref, ale po co ty mierzysz temp w srodku? Nie latwiej ustabilizowac temp w plaszczu wodnym? Ja nawet nie mam termometra, ktory by w ta dziure sie zmiescil ;-)

Przepraszam, jesli moj post sklonil Ci do tego zakupu, ale ja na serio widze wielka roznice.

dz.
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
tref napisał/a:
no własnie, chyba to to, nie wypiłem nic


W tym problem...

Tak sobie to czytam i stwierdzam ze tref ni kupil koreksu tylko pusta puszke po farbie olejnej.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
alkos napisał/a:
No i co z tego? Lejek jest swiatloszczelny...
naprawdę? Jeśli tak, to jest plus. Bałem się doświadczalnie sprawdzac.

Jestem zdegustowany, bo oczekiwałem góry złota, a dostałem...
i nie prosiłem o wielki tenis ;-)

EDIT: nosiłem się z zamiarem kupna już dawno, tylko po ostatnich przeglądach byłem bardziej zdecydowany na jobo. No trudno, popracuję i zobaczę, może się przyzwyczaję. Ale cały system muszę zmienic, płukanie zwłaszcza. Póki co jest to denerwujące, ale to pierwsza rolka w nim, moze odkryję jakies zalety. :roll:

 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
tref, przeginasz i to rowno. Jestes po prostu na tyle przyzwyczajony do krakersa ze juz Ci sie lapy powyginaly.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
milo napisał/a:
Jestes po prostu na tyle przyzwyczajony do krakersa ze juz Ci sie lapy powyginaly.
a co ja mam powiedziec? Moze wlasnie tref za malo jeszcze robil w krakersie :-P

dz.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tref napisał/a:
Ale cały system muszę zmienic, płukanie zwłaszcza.


A co z plukaniem nie tak? Lejesz z kranu w lejek powolny strumyczek, strumyczek plucze filmik i wylatuje bokiem...

milo napisał/a:
estes po prostu na tyle przyzwyczajony do krakersa ze juz Ci sie lapy powyginaly.


Ueheheh :-P
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
dobra, system płuczący przystosowałem do Patka, jest ok :-D co do całej reszty to moze się wypowiem po kilku następnych rolkach.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
Lejesz z kranu w lejek powolny strumyczek, strumyczek plucze filmik i wylatuje bokiem...
Ja od jakichs 3 miesiecy uzywam system Ilforda i sobie chwale. No i mniej wody zuzywam.
dz.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Ja od jakichs 3 miesiecy uzywam system Ilforda i sobie chwale. No i mniej wody zuzywam.


Pogadamy za 30 lat :-P

( <głos b. lindy> jakos mu nie ufam... </głos b. lindy> )
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
Pogadamy za 30 lat
Chcesz zobaczyc 20-letnie negatywy plukane po kilka minut i utrwalane w jakichs przeterminowanych wynalazkach z labow RTG bo w latach 80'tych latwiej bylo dostac swieza karkowke niz utrwalacz - nawet w Peweksie nie bylo ;-) Wez nie zajezdzaj mi tutaj Czarkiem i wieszaniem filmow na golasa w wyszorowanej i zaparowanej lazience :-P

dz.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Wez nie zajezdzaj mi tutaj Czarkiem i wieszaniem filmow na golasa w wyszorowanej i zaparowanej lazience



Oooo, my chyba musimy wyjsc... :evil: :evil: :evil: :evil:
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
tref napisał/a:
alkos napisał/a:
No i co z tego? Lejek jest swiatloszczelny...
naprawdę? Jeśli tak, to jest plus. Bałem się doświadczalnie sprawdzac.

Hmm, nie wiem jak wygląda Paterson. Mam Kaisera i nawet mi do głowy nie przyszło, że lejek może nie być światłoszczelny. Do tego stopnia mi nie przyszło, że nigdy nie chce mi się zakładać tego czerwonego wieczka. Nie widziałem takiej potrzeby, bo nie obracam koreksu do góry nogami, a tylko kręcę szpulkami. Nawet nie wiem, czy mi się gdzieś nie zgubiło to wieczko. A żadnego filmu nie zaświetliłem.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
Oooo, my chyba musimy wyjsc...
bez jaj ;-) Nie moge znaleac tego artykulu - znajduje tylko te mniej hardkorowe wersje....

dz.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
Ta wypustka na palce to była dobra w krokusie

Mówisz o tych wycięciach do popychania perforacji co to w krokusie pamiętam były? Tref, ale wyczaiłeś ten ficzer, że w Patersonie/Kaiserze nie trzeba dotykać filmu przy kręceniu? :-)
Dzisiaj przyuważone - olałem przycinanie końcówki filmu, włożyłem tak jak leci, z tym fantazyjnym przycięciem prosto z kasetki - poooszło jak złoto zanim zdążyłem pomyśleć "ramtadamtadatam!" ;-)

[ Dodano: 2007-07-17, 01:23 ]
Cytat
Tak sobie to czytam i stwierdzam ze tref ni kupil koreksu tylko pusta puszke po farbie olejnej

To bardzo prawdopodobne - Tref, podaj dane sprzedawcy, który Cię tak wrednie pociął ;-)

Oj, no dobra - nie pasi to nie, de gustibus cośtam cośtam, ale objawy opisywane przez Ciebie są na tyle dziwne, że... no dziwne są.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
bEEf napisał/a:
Mówisz o tych wycięciach do popychania perforacji co to w krokusie pamiętam były?
nie, pisałem o kształcie puszki koreksu, nie o szpuli, szpule są faktycznie całkiem niezłe, choć spodziewałem się jeszcze czegoś lepszego. Chodziło mi o to rozszerzenie na górze koreksu, krokus ma większe, lepiej się go chwyta.
Dobra, moze faktycznie za krótko robiłem krakersem [dobrze napisałem?], żeby go znienawidzić do końca. Choć obrażałem się nań co drugie wołanie. Czas iść z postępem i zmienić przyzwyczajenia.
[ale konieczność rozbierania szpuli i niemożność wyciągnięcia filmu mnie rozwala]
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
tref napisał/a:
ale konieczność rozbierania szpuli i niemożność wyciągnięcia filmu mnie rozwala
w Patersonie? Następny, po Danie :) Da się wyciągnąć, trzymaj szpulkę w jednym ręku i pozwalaj jej się kręcić, jak będziesz wyciągał film. Nie wysuwał a wyciągał. Będzie ci klikać na tych występach do wkręcania o tak: klik, klik, klik.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tref napisał/a:
ale konieczność rozbierania szpuli i niemożność wyciągnięcia filmu mnie rozwala


?!?!?!?

Tref, czy ty nie mozesz sie powstrzymac? Próbowales po prostu wyciagnac?!?
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Jarku, przy okazji - senkju za ten patent z wykręcaniem, prawdopodobnie zaoszczędził mi wiele kombinowania (prawdopodobnie - bo zawsze jest możliwość, że wiedziony wrodzonym geniuszem sam bym na to wpadł - ale nie wiadomo ;-) )

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach