tilt  Dołączył: 10 Maj 2006
bossini napisał/a:
Jeśli ani razu ci się żadna aplikacja nie zwiesiła i jeśli nie muli ci kompa miesiąc po fresh install, to masz chyba specjalną wersję XP made exclusivly for Bill Gates.

Heh, mam jakieś 3 lata od ostatniego instalu i nic nie muli, wszystko działa idealnie, nic się nie wiesza... aaaa przypomniało mi się - raz mi się CorelDraw zawiesił podczas eksportowania grafiki do pdf jakiś rok temu :)
 

bossini  Dołączył: 23 Sty 2007
Już wiem. Jesteś pracownikiem Microsoft :-D ?Im zawsze soft bezbłędnie śmiga ;-)

[ Dodano: 2008-06-23, 11:54 ]
alkos napisał/a:

Tak, co chwila wychodza updaty, ktore sprawiaja ze czesc softu przestaje dzialac... normalnie masakra...


alkos, nie dobijaj. Żartujesz sobie? czy to znaczy nie ma na tym świecie perspektywy na niezawodny soft?
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Eeee tam przesadyzm z wieszaniem XP.. Może masz coś ze sprzętem nie halo? Pamięci często wysypują system. Mam winde instalowaną już przeszło rok temu, na prawdę już jest z nią źle, totalnie mi się system zdezintegrowała i aż błaga o nową instalkę :-) Jest pełno dziwnych błędów i krzaków, ale nie wiesza się. Nie pamiętam kiedy ostatnio musiałem wcisnąć reseta.
 
aldek  Dołączył: 13 Paź 2006
Bossini, MacOS X jest niezawodny, a te apdejty wywalają bardzo specjalistyczne programy, które z reguły są byle jak napisane. Klasyką jest tu np oprogramowanie do sprzedawanych w pl modemów przez sieci komórkowe. One ZAWSZE wysiadają po updacie :-D
Miałem się już nie odzywać o apple (obiecałem alkosowi), ale na MacOS to ja się trochę znam. Więc powiem Wam tak, że jest stabilny jak to Unix (bo to jest Unix BSD). Czyli lepiej, niż MS, ale na kolana nie ma co padać, uwielbienie za stabilność (zwłaszcza nowej wersji 10.5, która jest po prostu wtopą, mniejszą niż Vista, ale jednak wtopą) jest przesadzone.
Jednakowoż, jeśli mieliście od lat pecety, i lubicie ich interfejsy (czy na pewno chcesz przenieść do kosza plik, skoro właśnie go przenosisz, uwielbiacie to nieustanne okejowanie i te okna, okna, okna) to MacOS będzie dla was makabrą. I rzeczywiście będzie nieintuicyjny. Załamie już Was dowolne okno preferencji, które z definicji pozbawione jest klawiszy OK i Cancel, które tak lubicie. Załamie Was taki iTunes, który nie pozwoli wam łatwo poznać nazwy pliku, ani tego, gdzie jest on zapisany, iPhoto zresztą też. Połączenie z komórką, które na pc robi się w kilka klików, a tu w jeden, wywoła w Was zupełnie zrozumiały niepokój.
A najgorsze w tym MacOS jest to, że on wyprzedza skubany Windows. I skubanieńki, ma już dziś interfejs Windows 7, którego intuicyjność, jak dobrze pójdzie, będziecie zachwalać za kilka lat. I to jest dopiero granda, tak zaskakiwać Bogu ducha winnych ludzi czymś, co Bill Gates dopiero wymyśli. :-D
EOT
 

bossini  Dołączył: 23 Sty 2007
aldek napisał/a:
zwłaszcza nowej wersji 10.5, która jest po prostu wtopą, mniejszą niż Vista, ale jednak wtopą
a to czemu?
 
aldek  Dołączył: 13 Paź 2006
bossini napisał/a:
a to czemu?

E, no bossini, miał być EOT, a ty mnie za jęzor ciągniesz...
No dobra, tylko dla Ciebie, inni niech nie podglądają. :-D
    Na tle wszystkich macosów jest najmniej stabilny (kelner panikarz pojawia się dosyć często, częściej nawet niż w niesławnej pamięci 10.2)
    W porównaniu do poprzednich systemów, nie jest to wcale żadna rewolucja, a żądają pięć stów. 10.4 wniósł spotlight choćby i Automatora, a 10.5? Bajeranckie okienko do przeglądania plików? To za mało.
    Wiele dobrych, starych programów nie ruszy z 10.5. Mnie osobiście to wnerwia szczególnie, bo mam legalnie nabyty Adobe PSE 2, który, jak to się mówi, mistarcza. Niestety, pod 10.5 po prostu się nie uruchomi, trzeba bulić ekstra ileś tam baksów na PSE 6, plus dodatkowe baksy na pluginy, bo te stare oczywiście też nie raczą działać. O drajwerach do modemów i innych już pisałem.
    10.5 jest wolny, wolniejszy od 10.4...

Więcej nie chce mi się pisać.
Teraz będzie optymistycznie. Otóż z macosami jest tak, że szlachetnieją wraz z apdejtami. Teraz jest 10.5.3. Myślę, że w okolicach 10.5.7 powinien to być już znośny system. Wcześniej chyba nie, bo jednak niedopracowany produkt wypuścili. Takie kurka czasy.
 

bossini  Dołączył: 23 Sty 2007
Dzięki wielkie za wyjaśnienia. "Kelner panikarz", to mnie zaciekawiło. No ale cóż , chyba trza skończyc ten OT :)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
aldek napisał/a:
MacOS X jest niezawodny, a te apdejty wywalają bardzo specjalistyczne programy, które z reguły są byle jak napisane.


No nie wiem... CALE oprogramowanie Nikona...

aldek napisał/a:
Otóż z macosami jest tak, że szlachetnieją wraz z apdejtami. Teraz jest 10.5.3. Myślę, że w okolicach 10.5.7 powinien to być już znośny system.


Po prostu pieknie.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
bossini napisał/a:
Jeśli ani razu ci się żadna aplikacja nie zwiesiła i jeśli nie muli ci kompa miesiąc po fresh install, to masz chyba specjalną wersję XP made exclusivly for Bill Gates.
A moze kluczem po prostu jest dobry - czytaj dobrze zaprojektowany komputer i dobrze skonfigurowany system? Ja w robocie mam bardzo fajnego Della, ktory nawet nie ma przycisku reset. I wiesz co? Przez 2.5 roku nie musialbym go nawet uzyc. Zaczynalem prace z calym moim zespolem w tym samym czasie - nikt z nas od tamtej porty nie robil zadnych reinstalek. Wszyscy jedziemy na uprawnieniach administratora i od zmian w systemie az furczy. Background wszystkich osob jest totalnie roztrzelony - od uniksowcow starej daty, przez mlodszej daty programistow, ex adminow, grafikow, detepedowcow az po ex nauczycieli angielskiego. I jakos dziala ten XP. Dziwne nie?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
W pracy przez 6 lat pracuję na XP bez przeinstalowywania. Nie odczuwam jakiegoś zamulenia czy innych przykrych objawów.
 

bossini  Dołączył: 23 Sty 2007
dzerry, Tak się składa, że komputer mam złożony z rozmysłem, przy pomocy osoby która sie na tym zna i z markowych elementów. Zdrugiej strony zauwazyłem, że sterowniki ATI żrą sie czasami z XP.....

Voila:
AMD 64 3000+
Nvidia GA-K8N Ultra-9
2 GB RAM GAIL 400 2.5 CL
RADEON X800 XL
Hitachi Deskstar
porzadna buda, niezły zasilacz TAGANA.


Jesli masz sugestie odnośnie wymiany jakiegoś komponentu, który nie pasuje do reszty to będę bardzio wdzieczny.
 

tilt  Dołączył: 10 Maj 2006
bossini napisał/a:
Tak się składa, że komputer mam złożony z rozmysłem, przy pomocy osoby która sie na tym zna i z markowych elementów.

Komponenty mogą być markowe, ale jak coś jest w BIOSie coś źle poustawiane to system będzie niestabilny. Czasem może to też być wina złego chłodzenia. Żeby nie być gołosłownym:
- postanowiłem sobie kiedyś wyciszyć komputer - pokupowałem m.in. maty wyciszające i tak je powklejałem, że utrudniłem prawidłową wymianę powietrza w obudowie - wszystko się przegrzewało i system wywalał się po godzinie pracy;
- ustawienie zbyt agresywnych timingów pamięci może także wywalać system i to dopiero po kilku godzinach pracy.
Ja po jakimś czasie ustawiłem sobie taką konfigurację sprzętu i systemu że komputer mam idealnie stabilny, dbam też o OS w taki sposób że po kilku latach po instalacji WinXP chodzi mi idealnie szybko i stabilnie.
Najpierw trzeba więc przebadać stabilność sprzętu (np. programik SuperPi lub inny) a później zabrać się za konfigurowanie systemu (wyłączenie zbędnych usług i regularne używanie takich programów jak AdAware, SpyBot, WinASO RegOpt, CCleaner itp.).

[ Dodano: 2008-06-24, 12:26 ]
Przykładowo do poczytania:
http://forum.dobreprogram...php?f=7&t=76580
 
Markoo  Dołączył: 12 Kwi 2007
Witam
Jakimś wielkim zwolennikiem MS nie jestem, ale dołączę do reszty, jak nie ma problemów sprzętowych to to musi chodzić, osobiście system instaluje w momencie wymiany płyty tak raz na kilka lat.
Chciałbym tez zauważyć ze prawie cala automatyka na świecie (mam na myśli systemy DCS i nie tylko ) stoi na XP a wcześniej na NT4.0 trochę na 2000 i jakby się to miało co chwile sypać to nikt by tego o zdrowych zmysłach nie stosował w takich miejscach, Systemy tam niekiedy bez restartu chodzą miesiącami(tu mam na myśli restart komp. bo reszta musi pracowac latami bez zatrzymania) :-)
Pozdr Markoo
 
locke  Dołączył: 02 Lis 2007
Odkąd przesiadłem się (lata temu) na Windowsa 2000 przestałem psioczyć na MS, zapomniałem gdzie mam CD z Windowsem i większość wersji instalacyjnych używanych programów, no i - co najważniejsze - zapomniałem co to jest blue screen i zwiechy bez powodu. Gdyby nie jakaś tam niekompatybilność z czymśtam (już nie pamiętam o co chodziło, pewnie o jakieś drivery) to bym na Win 2000 SP4 mógł z powodzeniem jechać do dziś. Szczególnie, że na nim chodziły pięknie wszystkie aplikacje dedykowane XP, które nie chciały ruszyć na 9x. To jest niesamowite, że większość ludzkości do czasu XP musiała męczyć się z serią 98/ME. IMHO wprowadzenie NT pod strzechy było najlepszym posunięciem Microsoftu od czasów ukradnięcia DOS :P

A to, że miałem dziwne problemy natury sprzętowej przemilczę :-)

[ Dodano: 2008-06-24, 13:44 ]
PS. ale offtop się zrobił :-)

Co do monitora LCD to reguła jest prosta - wszystkie tylko nie TN. Pozostałe tj. MVA, którego to posiadam czy też S-IPS da się jeszcze jakoś ustawić. Szkoda tylko, że te amatorskie modele mają tak ubogą możliwość ingerencji w obraz.

Z tanich - polecam posiadanego przeze mnie BENQ FP91GP (koniecznie z "P" na końcu, wersja G+ to TN) albo nowszą wersję93GP (nie mam pojęcia czy się czymś różnią), ew. jakąś Belineę MVA (nie pamiętam modelu), która z tego co pamiętam miała identyczną matrycę. Przemilczę fakt że Benq podaje czas reakcji 8ms natomiast Belinea 20ms - przy tym samym LCD. Oczywiście matryca ma 20ms BTB co w zupełności wystarcza nawet do filmów i gier (8ms GTG). Nie jest to Eizo ale da się już z tego coś wycisnąć. Teraz jak widzę zwykłe TFT to mi się ryczeć chce, np. teraz w pracy patrząc na jakieś LG wide 2ms :-P W cenie do 1000zł chyba nic lepszego się nie znajdzie.
 

bossini  Dołączył: 23 Sty 2007
tilt napisał/a:
Przykładowo do poczytania:
http://forum.dobreprogram...php?f=7&t=76580

najbardziej mnie pod Windą wkurza, że wogóle musze zajmowac sie czymś takim jak konserwacja systemu.
U mnie głwny problem to zmulanie kompa i kiedyś (mam nadzieję) zamarzanie ekranu zaraz po uruchomieniu...

W nadziei, że admin przeniesie ten cały off-top w bezpieczne miejsce :mrgreen:
 

baukan  Dołączył: 24 Maj 2008
Jako że mam zamiar zmienić monitor, zadam konkretne pytanie:
Który z tych: http://www.komplett.ie/k/kl.aspx?bn=10406 i dlaczego?
Proszę nie brać pod uwagę tych z tunerami tv i innymi pier.dołami.
Obecnie mam Dell'a E196FP i trochę denerwuje mnie w nim, że nie jest "wide" ;-)
Jak najbardziej zależy mi na odwzorowaniu kolorów i możliwości kalibracji (amatorska obróbka zdjęć).
Może ktoś, kto się zna, podpowie? :-)
 

baukan  Dołączył: 24 Maj 2008
Z kasa nie ma problemu ale zastanawiam sie czy jest sens płacić prawie 2x więcej niż za np. samsunga od którego ten Eizo ma (prawdopodobnie) matrycę.
Forum mva.pl nie działa, nie mogę poczytać, ani zapytać.

PS. Pewnie co nie wybiorę (no może pomijając low-end) to będę zadowolony, ale zapytać nie zaszkodzi.

Co powiecie o tym IBM: http://www.eukasa.pl/pc-i.../lenovo-l220x/?
Bardzo tani jak na sPVA i niezłe opinie...
 

Jarek  Dołączył: 23 Kwi 2006
  Regulowanie LCD
Czy w monitorach LCD istnieje mozliwość pełnej regulacji/ kalibracji ? Podobno w samsungach nie ma możliwości regulacji kontrastu ? A jak z kalibracją kolorów? Czy oprócz opcji danych przez fabryke jest w tych monitorach możliwość ustawiania suwakami R, G, B ? Wertuję nasze forum i różne opisy techniczne, i jakoś nie barzdo o tym piszą. W danych technicznych najważniejsze dla nich są milisekundy i kontrast 1000 : 1.

Gdzieś czytałem o jakiejś kalibracji sprzętowej i "przez aplikację" (czy coś nie poplątałem ?) O co tu chodzi?

Po wilekich badaniach studialnych wytypowałem : HP LP 2065, NEC 1970NX, NEC 1990 SXi,. O samsungu 971p w Vobisie mi powiedzieli że to juz stary model i nie ma o czym mówić (a w ceneo wyskakuje). EIZO S1910 - co jeden z forumowiczów mówi że ma nie udało mi się namierzyć.... Jak wyglada sprawa kalibracji w tych monitorach?

Fakt, pytania jakie LCD kupic były już nie raz ale to samo pytanie zadane po paru miesiącach da zupełnie inne odpowiedzi. W starych postach jest mnóstwo już nieaktualnych odnośników, np. do aukcji allegro. (To tak na wypadek gdyby ktoś mi chciał powiedzieć o szukajce :-) )
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Jarek napisał/a:
pytania jakie LCD kupic były już nie raz ale to samo pytanie zadane po paru miesiącach da zupełnie inne odpowiedzi. W starych postach jest mnóstwo już nieaktualnych odnośników, np. do aukcji allegro. (To tak na wypadek gdyby ktoś mi chciał powiedzieć o szukajce

Temat pojawił się 10 dni temu.
Proszę o kontynuację tematu, a nie zadawanie podobnego pytania w nowym wątku.
 

Jarek  Dołączył: 23 Kwi 2006
mygosiu - widać mój post przeczytałaś bardzo pobieżnie. Wątek do którego podlączyłaś moje pytania, rok temu zaczął się od pytania jaki monitor kupić a teraz żyje juz zupełnie swoim życiem i snują się dywagacje na tematy , nazwijmy to poboczne. Odpowiedzi które były dobre rok temu, teraz juz dobre nie są. A poza tym, ja zadałem jeszcze inne pytania.
Po takim przerzuceniu napewno :-( dostane mnóstwo odpowiedzi na moje pytania o dostęp do regulacji monitorów.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach