Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
milo napisał/a:
PiotrR napisał/a:
No cóż, ja poznałem takich, którzy chcieli wkładać film do koreksu przy czerwonej żarówce

No to akurat jest niedoinformowanie a nie glupota... Cos niecos im switalo w glowie.


Nawet nie do końca niedoinformowanie - stare książki o fotografii niosą taką wiedzę. Były kiedyś błony nieczułe na czerwony fragment spektrum i takie oświetlenie im nie szkodziło. A przecież często czytamy czy nawet piszemy, że stare książki o fotografii są ciągle dobre albo nawet lepsze niż nowe to potem wychodzą takie kwiatki - wszystko przez drobne niedopowiedzenia, że są one jak najbardziej wskazane w ale w zakresie omawiania kompozycji, oświetlenia, sposobu patrzenia na świat przez obiektyw itp. ale w zakresie czysto technicznym mogą już być nieco nieaktualne.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Maciek, masz rację, tak było :-) O ile pamiętam, były też błony, które można było zakładać przy świetle ciemnooliwkowym (jakoś tak). Panchromaty były raczej z tych "nowoczesnych materiałów" wtedy. Tak coś jak przez mgłę pamiętam z czasów, gdy z wypiekami na twarzy studiowałem "Fotografię w praktyce amatorskiej".

[ Dodano: 2007-07-24, 11:01 ]
Cytat
przypomniało mi się, jak dawno, dawno temu moja kuzynka w ciemnościach (wiedziała, że nie można za dnia ) wyciągnęła film ze szpuli i chciała obejrzeć przy świetle księżyca, co na nim widać .

Tiaaa, "kuzynka" :evilsmile: ;-)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
A ja pamiętam taką sytuację w szkole podstawowej (nie pamiętam, która klasa, ale było to nauczanie początkowe z pewnością). Udaliśmy się na wycieczkę klasową w celu topienia Marzanny. Kolega ze smieną dokumentował. (Ja też miałem wtedy smienę, ale zapomniałem wziąć film, więc sobie cykałem "na sucho" - i tak było fajnie) W pewnym momencie koledzy otworzyli smienę (tę z filmem of kors), żeby zobaczyć, co im wyszło, i wywiązała się dyskusja. Były następujące zdania:
- Aparat jest zepsuty, bo na kliszy nie ma zdjęć.
- Aparat jest dobry, bo żeby było widać zdjęcia, to trzeba tę kliszę jeszcze wywołać.
- Teraz to można tę kliszę utopić razem z Marzanną. :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach