Matewka  Dołączył: 16 Wrz 2006
Kolosy z satelity
Trafiłem na google maps i zacząłem penetrować zakątki naszego Świata dzięki dokładnym zdjęciom z satelity :D Zastanawia mnie, w jaki sprzęt muszą być wyposażone te dryfujące po przestrzeni kosmicznej urządzenia... Czy mają matryce z ilością pikseli X (czyt. tajne dane wojskowe) i dwa zera na końcu? A może te zdjęcia są naświetlane na błonie światłoczułej? Poza tym zastanawia mnie, jaką ogniskową ma obiektyw, który tam "zabagnetowano". Wiadomo coś na ten temat?

EDIT:

Przy okazji niechcący trafiłem na... poszlakę. Oglądając Londyn, zbliżyłem sobie jakiś park. Park, jak park.


Dałem zbliżenie...



Nadal nic ciekawego, ale wrodzona intuicja kazała mi zbliżyć jeszcze ;)

......



I oto widać coś jak by małe, białe kawałki nici, włosa. To by wskazywało, że zdjęcia z tej satelity są naświetlane na błonie światło-czułej, a nie cyfrowo, bo nie sądzę, żeby na matrycy osadzały się takie rzeczy... Mam rację?
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
I myślisz, że jak często latają do tego satelity żeby klisze zmienić?
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
podaj linka, to moze zobacze moj domek z gory :-P :mrgreen:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
a jak zbliżasz inne miejsca w okolicy tego parku to nie znajdujesz też takich "wlosków" ? Może to na szkle coś się osadziło? Tylko nie wiem w jaki sposób przebiega fotografowanie obszaru, zapewne pasmami, ale w którym kierunku? Jak bedziesz to wiedział [może poczytać coś na temat trajektorii?] to porównasz fotki sąsiadującego obszaru i być może znajdziesz podobne włoski.
 
robi  Dołączył: 27 Wrz 2006
jeśi dobrze pamietam to satelity które maja za zadanie fotografować obszar całego globu poruszaja się po orbitach biegunowych tzn. przechodzacej przez obydwa bieguny Ziemi, taka orbita pozwala fotografowac każdy skrawak planety pionowo z góry,

mnie zastanawia jeszcze jedno jesli publicznie dostepne są tak dobre zdjęcia
to jakie zdjęcie robią dla siebie panowie z bardzo tajnych osrodków ;)
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
Tak tylko że te fotki są z lekka przeterminowane :-P , kiedyś ze znajomym z Brukseli sprawdzaliśmy co będzie widać, był to środek zimy a na fotkach piękne słoneczko, wszystko zielone, coś jakby chłopaki mieli pół roku obsuwy :mrgreen:
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Są przeterminowane zdeczko. Po drugiej stronie ulicy stoi mi osiedle całe, zamieszkałe, a wedle gógli to dopiero fundamenty wylewają, i to pierwszego budynku ;-)
Poza tym zauważyć trzeba, że wysoka rozdzielczość dotyczy tylko wybranych miejsc, głównie większym miast. "Na polach" już tak ładnie nie ma :-/
 

Matewka  Dołączył: 16 Wrz 2006
lipalipski napisał/a:
I myślisz, że jak często latają do tego satelity żeby klisze zmienić?

Coś ty! Tam pewnie siedzi jakiś rusek, ma ruską ciemnię z lat 70'-80' i ruskie przeterminowane odczynniki i sobie wywołuje te zdjęcia... Siedzi upasiony na państwowym. Jak już wywoła to robi skany w 300 milionów dpi i wysyła mailem do google@google.com

PiotrB. napisał/a:
podaj linka, to moze zobacze moj domek z gory

LINK

tref napisał/a:
Jak bedziesz to wiedział (...)
Od dzisiaj zaczynam regularne przeczesywanie terenów bliżej nieokreślonych, ogólnie całego Świata, w poszukiwaniu włosków ;P Brzmi trochę groteskowo, ale mi się podoba. Serio!

tomecki napisał/a:
Tak tylko że te fotki są z lekka przeterminowane


Zauważyłem kolejną przypadłość związaną prawdopodobnie z tym, o czym wspomina m.in. tomecki:

Poniżej - prawdopodobnie granica Londynu. Powiedzmy, że jednego dnia... aparat, skaner (czy jak go nazwać) zrobił pasmo zdjęć, a potem się zmienił kąt padania słońca czy coś a więc światło inne...


Można by tak przypuścić, ale... znalazłem na tej granicy ciekawy punkt



Linia kolejowa zapada się pod ziemię! David Copperfield na pewno tu był!
A na serio, nasuwa mi się jeden wniosek - większe miasta aktualizują częściej, a za ich granicami już sobie olewają i to nieźle chyba, skoro do tej pory nie ma na "starej" mapie linii kolejowej :D
 

outi  Dołączył: 03 Lip 2007
Te lepsze fotki są robione z samolotu, te gorsze z satelity, stąd włoski ;]
 

konopia  Dołączył: 24 Kwi 2007
program GoogleEarth
do pobrania z tego miejsca:
http://earth.google.com/download-earth.html
działa szybciej i lepiej niż przez przeglądarkę www.

mi przed domem pokazuje samochód , którego nigdy nie miałem, a jak sprawdzałem wcześniej to ten obszar był niedostępny. myślę że czas od zrobienia zdjęcia do jego "publikacji" jest dłuuuuuuuuuuugi.
 

Grendel  Dołączył: 31 Gru 2006
tomecki napisał/a:
Tak tylko że te fotki są z lekka przeterminowane :-P , kiedyś ze znajomym z Brukseli sprawdzaliśmy co będzie widać, był to środek zimy a na fotkach piękne słoneczko, wszystko zielone, coś jakby chłopaki mieli pół roku obsuwy :mrgreen:


na google maps niektóre fotki mojej okolicy mają przynajmniej 5 lat. Dziwnie się patrzyło na obszary o których wiem, że stoją tam teraz hipermarkety, lecą jakieś drogi itd... a tu na zdjęciach pustki ;) ostatnio coś uaktualnili,ale i tak spore opóźnienie.
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
a jest taki ciekawy projekt http://212.244.179.188/website/Orto/viewer.htm polandia i to nie cała
zdjęcia lotnicze , trzeba mieć szybki net bo nerwicy można dostać
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Dzięki za ten link :-)
Bardzo fajna strona, znalazłem nawet zdjęcie domu w którym mieszkam :-)
Zdjęcia czarno-białe ale jakość przyzwoita...
 
ClicoFantastico  Dołączył: 14 Paź 2006
Matewka napisał/a:
A może te zdjęcia są naświetlane na błonie światłoczułej?

lipalipski napisał/a:
I myślisz, że jak często latają do tego satelity żeby klisze zmienić?


Ty się lipalipski nie śmiej. Pierwsza generacja satelitów szpiegowskich robiła zdjęcia na kliszach, ale to było w latach 60-tych. Wystrzeliwano satelitę z zapasem klisz, a potem regularnie zrzucał pojemniki z naświetlonymi filmami nad wyznaczonym miejscem. Jak mu się zapas skończył, to wystrzeliwano następnego. Ale wątpię żeby w dzisiejszych czasach ktoś się w to bawił.

Dla ciekawych polecam: KH-7
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
W google earth polecam obejrzeć np. Mt. Everest (27º59'20''N 85º56'31''E) z bliska (tak z wysokości 10, 11km, czyli tuż nad szczytem) . Zdjęcie jest trójwymiarowe i góra naprawdę robi wrażenie. Zwłaszcza zachodnie podejście. (Od wschodu im wyszło całe przepalone, nic nie widać, ale te skały od zachodu)

No i klasyk - 42º22'16''N 71º07'25,62''W - W parku w Bostonie widać faceta, jego psa, oraz podobno rzucony przez faceta patyk. Piszę "podobno", bo sam patyka nigdy nie dostrzegłem.
 

Jarek Dabrowski  Dołączył: 20 Kwi 2006
A ja jakiś czas temu zobaczyłem, co w Google nowego wymyślili i, nie powiem, szczęka mi opadła. Google Maps - w kilku miastach w USA jest dostępna opcja "Street View", po jej włączeniu dostępne ulice podświetlają się na niebiesko i ... można zobaczyć np. B&H z ulicy:



Z każdego miejsca dostępny jest widok 360° (trza myszką ciągać po obrazku), można też po prostu klikać w strzałki i "jechać" do przodu i do tyłu.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
ClicoFantastico, ja się z historii nie śmieję. Ale już od lat 70. z tego co kojarzę w satelitach stosuje się kamery/aparaty cyfrowe.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
Matewka napisał/a:
mnie zastanawia jeszcze jedno jesli publicznie dostepne są tak dobre zdjęcia
to jakie zdjęcie robią dla siebie panowie z bardzo tajnych osrodków ;)


jak powiedzial jeden z emerytowanych agento CIA
"To, czym ja się posługiwałem w latach 70., ludzie poznali dopiero w połowie 90."
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
diplodok napisał/a:
To, czym ja się posługiwałem w latach 70., ludzie poznali dopiero w połowie 90
Hmmm... Z tego, co pamiętam, to wówczas wybuchła w Stanach afera Clinton-Lewinsky. Ja wiem, czy w latach 70 ludzie się tym nie posługiwali...
 

tomecki  Dołączył: 22 Kwi 2006
Michu, chodzi Ci zapewne o cygara?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach