cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
  fotografowanie innych ludzi...
Jeśli robicie zdjęcia innym osobom, również akty, jak reagują na to Wasze Drugie Połowy (WDG)?

Bo przecież może zdarzyć się sytuacja, że WDG ma całe trzy foty zrobione przez Was, a jakiejś tam modelce poświęcacie mnóstwo fotograficznego czasu... (przynajmniej w jakimś przedziale czasowym).

Jak zrobić, żeby i wilk syty, i owca cała? ;-)
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
Re: fotografowanie innych ludzi...
cotti napisał/a:
Jeśli robicie zdjęcia innym osobom, również akty, jak reagują na to Wasze Drugie Połowy (WDG)?

Bo przecież może zdarzyć się sytuacja, że WDG ma całe trzy foty zrobione przez Was, a jakiejś tam modelce poświęcacie mnóstwo fotograficznego czasu... (przynajmniej w jakimś przedziale czasowym).

Jak zrobić, żeby i wilk syty, i owca cała? ;-)

Moja DG nie lubi jak jej robie zdjecia, wiec mam wolna reke :-P :lol:
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
TO plus pernamentny monitoring studia.
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
ja osobiście nie mam problemu, bo drugiej połówki brak, ale mój współlokator, również fotograf ma problemy duuuuże - swego czasu mógł w ogóle zapomnieć o robieniu zdjęć innym kobietom - ostatnio ma troche więcej swobody, ale o aktach może zapomnieć. Jeszcze większe problemy ma dziewczyna drugiego współlokatora, która ma potencjał do robienia jej zdjęcia, ale ma absolutny zakaz fotografowania jej przez innych fotografów w sytuacjach innych niż imprezy, grilixy itp. tzn. nie jest to może zakaz, ale bardziej fotografowanie jej "nie jest wskazane!"
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
no a jakbyście się czuli, drodzy mężczyźni, gdyby wasza kobieta chciała robić akty obcym facetom, was całkowicie ignorując na tym polu?
 

sylwiusz  Dołączył: 19 Kwi 2006
cotti napisał/a:
no a jakbyście się czuli, drodzy mężczyźni, gdyby wasza kobieta chciała robić akty obcym facetom, was całkowicie ignorując na tym polu?

Jak dla mnie luzik, pod warunkiem zebym mial mozliwosc wpasc na taka sesje jesli bede mial ochote ;-)
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
nie no akty to może jeszcze ok, ale dziewczyna współlokatora ma "zakaz" na nie-akty również :-?
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
sylwiusz napisał/a:
Jak dla mnie luzik, pod warunkiem zebym mial mozliwosc wpasc na taka sesje jesli bede mial ochote ;-)


Ha, czyli jednak coś jest na rzeczy ;-)
Jak dla mnie pełen luz tylko zdjęcia chciałbym potem zobaczyć, zresztą jak wszystkie inne które miałaby robić. Chociaz może tak lekko się zgadzam bo konkurencja w używaniu aparatu raczej mi nie rośnie pod bokiem.
 

cotti  Dołączyła: 20 Kwi 2006
sołtys napisał/a:
nie no akty to może jeszcze ok, ale dziewczyna współlokatora ma "zakaz" na nie-akty również :-?


no to lekka przesada, że normalnych fotek nie może mieć :(
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
ja sie nie wypowiadam :-X ;]
 

sołtys  Dołączył: 19 Kwi 2006
cotti napisał/a:
no to lekka przesada, że normalnych fotek nie może mieć :(

teoretycznie mieć może, ale praktycznie to kumpel bywa nerwowy, więc sobie odpuściła ... poza tym przez różne pigułki itp. troche jej się figura zpsuła .. co nie zmienia faktu, że lekką przesadą to już jest :-/
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Ja nszczescie mam zone cudowna......nie dosc ze mi pozowala (przed dzieckiem) teraz czasem tez.....to jeszcze pomaga mi w moich sesjach rownierz w aktach....

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach