GrzegorzW  Dołączył: 12 Sie 2007
  [K100D] K100D i plamy na zdjeciach
Witam

Długo czekałem na swojego K100D.
W końcu kiedy go zdobyłem i zrobiłem kilka zdjęć bardzo się zmartwiłem.
Na zdjęciach w prawej górnej części widać niepożądane plamy.
Na początku myślałem, że obiektyw jest zabrudzony. Niestety po wyczyszczeniu obiektywu plamy pozostały w tym samym miejscu. Na dodatek samy plamy uzależnione są od nastawy przysłony. Im wartość nastawy przysłony większa tym plamy wyraźniejsze.

Raczej nie jest to wina obiektywu ponieważ próbowałem jeszcze z dwoma innymi obiektywami i efekt za każdym razem jest taki sam. Czyżby body uszkodzone?
W poniższym linku przykładowe zdjęcia tego samego kadru wykonane różnymi obiektywami przy różnych ustawieniach.

przykładowe zdjęcia

Czy ktoś spotkał się już z takim problemem? Czy można sobie z tym poradzić samemu (może trzeba coś wyczyścić, jeżeli tak co i jak) czy raczej czeka mnie wysłanie sprzętu do serwisu?

Pozdrawiam
i z góry dziękuję za pomoc
 

dtox  Dołączył: 20 Maj 2007
syf na matrycy :)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Klasyczny, dobrze zdefiniowany i encyklopedycznie opisany syf na matrycy.

:-B w rękę, nowe baterie do body, "Czyszczenie matrycy" w menu, grucha, aparat ryjkiem do dołu i dmuchamy.

Ale - nie tak szybko. Poczytaj trochę najpierw, choćby na forum znajdziesz dużo informacji.

No i przyzwyczajaj się - syfy na matrycy będę od teraz Twoim stałym gościem. Taki urok lustrzanki :-) :-B
 
GrzegorzW  Dołączył: 12 Sie 2007
Dzięki za szybką pomoc.
Zaczynam zatem dokształcać się z czyszczenia matrycy?
Jeżeli będą miał problemy to wrócę tu z prośbą o dalszą pomoc.
Pozdrawiam
 

dtox  Dołączył: 20 Maj 2007
przy czestych zmianach obiektywow bedziesz czesciej musial czyscic...
proponuje dobrze obdmuchac okolice laczenia obiektywu z body zanim go zdejmiesz.
Mniej syfu wpadnie do srodka :)
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
Warto przeczytac watek:
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=5090

a przed zabraniem sie za czyszczenie:
**************************************************
http://www.fotografuj.pl/...e_matrycy/id/25
**************************************************
 
GrzegorzW  Dołączył: 12 Sie 2007
Po poczytałem trochę o czyszczeniu matrycy zabrałem się ochoczo do pracy.

Na początek dmuchanie - część śmieci zniknęła, niestety nie wszystkie.
Później zrobiłem sobie łopatkę z karty kredytowej (tak jak to było gdzieś opisane), owinąłem bibułkami do czyszczenia optyki i najpierw na sucho, a gdy to nie poskutkowało spróbowałem jeszcze z odrobina płynu do czyszczenia HAMA. I ...... niestety, jeden się tak przykleił, że ani drgnie :evil:
Pewno ulokował się spokojnie pod filtrem (czy płytką nad matrycą zwał jak zwał). Czy mógł się tam normalnie znaleźć i czy można go jakoś stamtąd usunąć domowymi sposobami? A może pozostawili go tam już na etapie produkcji i wtedy tylko serwis :-( ?
Czy można użyć sprężonego powietrza, nikt o tym nie pisał więc nie wiem czy to bezpieczne? Czy jeżeli jest tak jak myślę to czy w ogóle można go spomiędzy tych płytek jakoś "wydmuchać"?
Proszę o radę co zrobić.

Pozdrawiam
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Powtórzyć dmuchanie i mycie aż do skutku. Przed sprężonym powietrzem i serwisem bronić się wszelkimi dostępnymi środkami ;-)
 

MORKO  Dołączył: 25 Mar 2007
Eee tam. Sprężone powietrze(takie puszkowane) też się nada, pod warunkiem zachowania bezpiecznej odległości dyszy od matrycy - poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale powietrze w pojemniczku podczas rozprężania dość mocno(bardzo) się ochładza i może zrobić przez to kuku matrycy. proponowałbym więc zastosować przedłużkę w postaci elastycznego wężyka(w ostateczności można w aptece kupić zetaw do kroplówek - starczy na lata) i doświadczalnie dobrać odległość, przy której strumień powietrza jest silny, a nie ziębi(najlepiej przetestuja na własnej albo cudzej ręce tudzież innej części ciała :evilsmile: )
 
GrzegorzW  Dołączył: 12 Sie 2007
Na razie 3 : 0 dla śmiecia :evil: . Muszę przyznać, że drań wyjątkowo oporny. Nic na niego nie działa ani grucha ,ani sprężone powietrze, ani bibułki ani płyn do optyki. Zaczynam się już martwić, że może to być jakaś trwała rysa na którejś z płytek.

Wprawdzie coś na matrycy widzę, co nie daje się usunąć ale nie jestem pewien czy to jest właśnie ten śmieć czy jeszcze coś innego. Z tego co wyczytałem to obraz na matrycy jest odbity względem środka w stosunku do tego co widzę na wyświetlaczu. Czyli jeżeli śmieć na wyświetlaczu aparatu pojawia się w prawym górnym rogu to na matrycy powinienem go szukać w lewym dolny rogu. Tylko od której strony apartu należy "patrzeć" na matrycę, od strony wyświetlacza czy od strony obiektywu?

Pozdrawiam
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
od obiektywu
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
MORKO napisał/a:
Sprężone powietrze(takie puszkowane) ...
... może zawierać drobiny oleju. Wprawdzie to zasłyszana opinia, ale ja nie sprawdzałbym, czy to prawda :).
 
GrzegorzW  Dołączył: 12 Sie 2007
Dzięki za szybką odpowiedź.

Ale muszę przyznać, że teraz to dopiero jestm w kropce.
Bo patrząc od obiektywu na matrycy jest coć w prawym dolnym rogu natomiast na zdjęciu syf widać w prawym górnym.
Czyli z tego wynika, że problemu muszę szukać gdzie indziej. Ale w tamtej części matryca czyściutka.
Czy może być inny powód takiego efektu na zdjęciach?
Chyba się poddam :-(

Pozdrawiam
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
GrzegorzW, hm, wiesz co myślę tak sobie - jednak reklamuj. Syf jest ewidentny, jeszcze się okaże, że to rysa, i utkniesz.

A gdzie kupowałeś? Jeśli w Polsce, odsyłaj śmiało, jeśli np w USA - myślimy dalej.

BTW - Fafniak _chyba_ nie ma racji. Z tego, co wiem, obiektyw odwraca obraz. To, co w rzeczywistości w prawym górnym, na matrycy ląduje w lewym dolnym patrząc tak, jak patrzy obiektyw, czyli od strony LCD.
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
bEEf napisał/a:

BTW - Fafniak _chyba_ nie ma racji. Z tego, co wiem, obiektyw odwraca obraz. To, co w rzeczywistości w prawym górnym, na matrycy ląduje w lewym dolnym patrząc tak, jak patrzy obiektyw, czyli od strony LCD.


Hmm... to ja powiem tak, ze ten samolocik co masz go w prawej gornej czesci zdjecia - to moze byc rysa lub przyklejony wlos ktorego polozenie IMHO jest nastepujace: zdejmujesz obiektyw, stawiasz aparat na statywie czy stole, zagladasz do srodka, i szukasz w lewym rogu dolnej czesci matrycy. To idzie tak po przekatnej prostokata, gdy porownujesz z obrazem foty.

Na forum Nikona przecwiczyli jeszcze jeden patent: kupuja plaskie pedzelki dla artystow z wlosiem z nylonu Toray (do kupienia w internetowych sklepach dla architektow, plastykow itd). W ich praktyce ( http://tinyurl.com/3xmt3t ) okazalo sie, ze mozna nim matryce zamiatac z kurzu, ewentualnie czyscic na mokro lekko zwilzajac w izopropanolu wysokiej czystosci. Jest zabawa - jest ryzyko...
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
Hmm... to ja powiem tak, ze ten samolocik co masz go w prawej gornej czesci zdjecia - to moze byc rysa lub przyklejony wlos ktorego polozenie IMHO jest nastepujace: zdejmujesz obiektyw, stawiasz aparat na statywie czy stole, zagladasz do srodka, i szukasz w lewym rogu dolnej czesci matrycy. To idzie tak po przekatnej prostokata, gdy porownujesz z obrazem foty.

Nie kłócę się, bo nie jestem pewien, ale tak z czystej ciekawości - obiektyw daje odwrócony obraz, tak? Jeśli tak, to patrząc przez bagnet, odwracamy obraz "dwa razy", czyli znowu lewy górny = lewy górny. Tak mi wychodzi, jeśli robię błąd w rozumowaniu, to gdzie? :-)
 
GrzegorzW  Dołączył: 12 Sie 2007
Dziękuję wszystkim za okazaną pomoc.
Dzisiaj oglądałem jeszcze matrycę przez lupę i jedyne co znalazłem to coś w prawym dolnym rogu. I niestety na moje niedoświadczone oko wygląda to na rysę :cry: .
Czyli pozostaje tylko serwis.
Aparat był przywieziony z Japoni i nie wiem jeszcze czy będę go reklamował w Polsce czy poproszę kogoś kto wybiera się do Japoni aby zabrał aparat ze sobą.

Pozdrawiam
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
co do tego odwracania to ja juz nie wiem.... :roll: - jak bede mial syfa na matrycy to sprawdze ale teraz to jest dla mnie nieistotne.....
co do rysy...to nie takie pewne....kup alkocholizpropylocostam i wacikiem zacznij czyscic.... zobcz czy cos sie zmieni....
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
bEEf napisał/a:

Nie kłócę się, bo nie jestem pewien, ale tak z czystej ciekawości - obiektyw daje odwrócony obraz, tak? Jeśli tak, to patrząc przez bagnet, odwracamy obraz "dwa razy", czyli znowu lewy górny = lewy górny. Tak mi wychodzi, jeśli robię błąd w rozumowaniu, to gdzie? :-)


Temat zostanie wkrotce zbadany empiryczne :mrgreen: - izopropanol juz dotarl, musze tylko zamowic jeszcze pedzelki z nylonu Toray i szmatki do optyki z mikrofibry :mrgreen: .
Jak patrze u siebie, to widze paprocha co tkwi przyklejony w dolnym prawym rogu, a mi mala plamka wyskakuje na focie w gornym lewym rogu. Niech moze ktos jeszcze popatrzy u siebie, bo glupio by bylo, gdybym pucowal nie tam gdzie musze :mrgreen:

Wlasnie tak sobie wykombinowalem, ze owiniety w mala mikrofibre plaski pedzelek moze byc lepszy w dzialaniu odtluszczajacym na mokro niz szpatulka z karty kredytowej. W kazdym razie, nauczony pierwszym doswiadczeniem, zanim cokolwiek zblize do wnetrza puchy, bedzie musialo przejsc audyt na szkle mojego monitora :mrgreen:
Tyle teoria... zobaczymy w praktyce :mrgreen:
BTW,
Czy ktos ma moze linka do fotek pokazujacych kolejne fazy rozbierania DS2'a?
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Tok'Ra napisał/a:
Niech moze ktos jeszcze popatrzy u siebie
Potwierdzam lustrzane odwracanie obrazu paprocha na matrycy wobec zdjecia (i odwrotnie).

[ Dodano: 2007-08-14, 23:37 ]
BTW, matryce w moim DS-ie wyczyściłem mikrofibrą nawiniętą na patyczek z wacikiem dousznym".

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach