lukeluke  Dołączył: 13 Lip 2007
Fafniak napisał/a:
masz walnieta puszke - wyslij ja na wymiene lub serwisu....bo ubawieniu to trudno pisac... :roll:

ubaw, bo z c a610 ktorego podtopilem, fotografowalem na mrozie -33, upuscilem, bo z minolta a200 ktora tez w trudnych warunkach bywala nie mialem najmniejszych klopotow. pentaxa mi sie zachcialo. trzeba bylo kupic plastikowego d400 i bylby spokoj. ja wiem, ze wszystko sie moze zepsuc, ale dawno juz nie trafilem jakiejs elektroniki, ktora po niecalym miesiacu juz sie sypie. teraz czeka mnie sluzbowy wyjazd w dzikie rejony szwecji i z czym pojade ? z canonem a610 ? pierwszy i ostatni pentax. a z serwisem apollo mozna sie skomunikowac chyba tylko wjazdem im do siedziby:( dodzwonic sie nie mozna, na mejle nie odpowiadaja. ech
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
lukeluke, - masz racje - koniecznie kup canona... pentax robi tak slabe puszki ze tylko idiota mogl sobie takowa zakupic.....
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
No więc na fotografii pajęczyny to ja nic nie widzę, a na tym pierwszym jedynie pionową linię, a nie poziomą. :mrgreen:
Proponuje zapomnieć o tym, chyba że osoby nieświadome zauważą podczas oglądania zdjęcia. :-B
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
heh - wlasnie sobie cosik przypomnialem tylko w sieci tego nie moge znalezc....
facet opisywal problem z jakimis kartami w aparacie - podobne fekty byly.... :roll:
wiem ze na 100% takie szumy powodowaly karty microdrive (nie toshiby) ale potem tez ktos donosil ze na normalnych "czipowych" tez takie cos zaobserwowal"
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
lukeluke, masz rację, broń Boże nigdy więcej nie kupuj Pentaxa. Na podstawie niesamowicie licznej i wiarygodnej próbki statystycznej w ilości sztuk 1 nie można się pomylić :-P
 
lukeluke  Dołączył: 13 Lip 2007
bEEf napisał/a:
lukeluke, masz rację, broń Boże nigdy więcej nie kupuj Pentaxa. Na podstawie niesamowicie licznej i wiarygodnej próbki statystycznej w ilości sztuk 1 nie można się pomylić :-P


to nie o to chodzi. chodzi o to, ze sie popsuł, a serwis jest taki, ze nie mozna sie z nim skontaktowac. chodzi o to, ze statystycznie nie popsula sie minolta, canon, inna elektronika typu monitor LCD, czy bebechy w kompie, a zepsul sie wlasnie pentax. chodzo o to, ze wyjezdzam w fajne miejsce do ktorego wyjazd sie nie powtorzy i albo pojade z walnietym aparatem, ktory robi uposledzone zdjecia, albo w ogole padnie, albo pojade, a aparat bedzie w serwisie, z ktorym skontaktowac sie nie mozna. w tej chwili to nawet zaczela mnie wkurzac "chodzaca" klapka od baterii :)
 
ms  Dołączył: 03 Kwi 2007
lukeluke napisał/a:


to nie o to chodzi. chodzi o to, ze sie popsuł, a serwis jest taki, ze nie mozna sie z nim skontaktowac. chodzi o to, ze statystycznie nie popsula sie minolta, canon, inna elektronika typu monitor LCD, czy bebechy w kompie, a zepsul sie wlasnie pentax. chodzo o to, ze wyjezdzam w fajne miejsce do ktorego wyjazd sie nie powtorzy i albo pojade z walnietym aparatem, ktory robi uposledzone zdjecia, albo w ogole padnie, albo pojade, a aparat bedzie w serwisie, z ktorym skontaktowac sie nie mozna. w tej chwili to nawet zaczela mnie wkurzac "chodzaca" klapka od baterii :)


No brak słów.
Albo żartujesz albo cierpisz na schizofremię. Jedno albo drugie. Na bank. Bez urazy :-B
Za "marne" parę tysiecy złotych nie da się otrzymać idealnej matrycy.
A jak już Ci przypadkiem padnie to we szwedzkim serwisie Ci sprawę załatwią pewno w mig.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
chodzi o to, ze statystycznie nie popsula sie minolta, canon, inna elektronika typu monitor LCD, czy bebechy w kompie, a zepsul sie wlasnie pentax.

"Statystycznie"? Dobre sobie. A jak ja ostatnio kupiłem skanon Epsona, to był popsuty od razu, jak przyniosłem do domu. Nawet nie zdążyłem nic zrobić, nic, był po prostu walnięty od nowości. Updał im w transporcie, nie wiem. I co? I wziąłem i wymieniłem i działa. A wg Ciebie powinienem powiedzieć "nigdy więcej Epson"? Wybacz, nie skorzystam, bo to jest po prostu nieracjonalne podejście. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę znikomość tej wady.
A potem pojawiają się na różnych forach opinie znawców:
- co doradzacie, X czy Y?
- nigdy w życiu X, szwagier miał i mu się popsuło, szajs

[ Dodano: 2007-08-14, 11:00 ]
Cytat
pojade z walnietym aparatem, ktory robi uposledzone zdjecia

Zaczynasz normalnie mnie wkurzać. Ledwo widoczny (czasami) pasek przy ISO 1600. Wkręcasz sam sobie schizę, albo zaczynasz trolować :evil:
 
lukeluke  Dołączył: 13 Lip 2007
ms napisał/a:
lukeluke napisał/a:


to nie o to chodzi. chodzi o to, ze sie popsuł, a serwis jest taki, ze nie mozna sie z nim skontaktowac. chodzi o to, ze statystycznie nie popsula sie minolta, canon, inna elektronika typu monitor LCD, czy bebechy w kompie, a zepsul sie wlasnie pentax. chodzo o to, ze wyjezdzam w fajne miejsce do ktorego wyjazd sie nie powtorzy i albo pojade z walnietym aparatem, ktory robi uposledzone zdjecia, albo w ogole padnie, albo pojade, a aparat bedzie w serwisie, z ktorym skontaktowac sie nie mozna. w tej chwili to nawet zaczela mnie wkurzac "chodzaca" klapka od baterii :)


No brak słów.
Albo żartujesz albo cierpisz na schizofremię. Jedno albo drugie. Na bank. Bez urazy :-B
Za "marne" parę tysiecy złotych nie da się otrzymać idealnej matrycy.
A jak już Ci przypadkiem padnie to we szwedzkim serwisie Ci sprawę załatwią pewno w mig.

zeschizowany nie jestem :) nic mi o tym przynajmniej nie wiadomo. znaczy osoby obok nie potwierdzaja:) to, ze matryca ma ograniczenia to wiem, hoty, szumy martwe pixele, OK. wiem o tym i godzilem sie na to kupujac aparat. ale jak dzieja sie takie numery, ze przy zdjeciach seryjnych jest ok, przy pojedynczych juz nie to wina matrycy, czy elektroniki aparatu ? nie wiem, pytam sie. producent wypuszczajacy monitor LCD mowi, ze moze byc tyle i tyle zepsutych pikseli. wiem, kupuje i nie mam pretensji jak cos takiego sie pojawi. w instrukcji pentaxa nie ma nic nt. czerwonego paska na zdjeciach. wiem, ze w kompaktch matryce to troche inny kaliber. ale tez matryce ccd. z nimi nie mialem klopotow stad tez pewne rozgoryczenie. ale OK, wszystko sie moze zepsuc. ale jak do tego dodam serwis w polsce, do ktorego nie moge sie dodzwonic, ktory nie odpowiada na mejle, to zakup pentaxa w naszym kraju staje pod znakiem zapytania. to jest lekko denerwujace.
niestety w szwecji serwis z tego co widze tez jest jeden, a ja sobie jade za kolo polarne. pod drzwi im nie zaniose. tak czy inaczej, albo bede robil (niektore) "uposledzone" zdjecia, a jak padnie to zostane przez dluzszy, albo krotszy czas bez aparatu. nie nastraja to optymistycznie.

[ Dodano: 2007-08-14, 11:26 ]
bEEf napisał/a:
Cytat
chodzi o to, ze statystycznie nie popsula sie minolta, canon, inna elektronika typu monitor LCD, czy bebechy w kompie, a zepsul sie wlasnie pentax.

"Statystycznie"? Dobre sobie. A jak ja ostatnio kupiłem skanon Epsona, to był popsuty od razu, jak przyniosłem do domu. Nawet nie zdążyłem nic zrobić, nic, był po prostu walnięty od nowości. Updał im w transporcie, nie wiem. I co? I wziąłem i wymieniłem i działa. A wg Ciebie powinienem powiedzieć "nigdy więcej Epson"? Wybacz, nie skorzystam, bo to jest po prostu nieracjonalne podejście. Zwłaszcza, biorąc pod uwagę znikomość tej wady.
A potem pojawiają się na różnych forach opinie znawców:
- co doradzacie, X czy Y?
- nigdy w życiu X, szwagier miał i mu się popsuło, szajs

[ Dodano: 2007-08-14, 11:00 ]
Cytat
pojade z walnietym aparatem, ktory robi uposledzone zdjecia

Zaczynasz normalnie mnie wkurzać. Ledwo widoczny (czasami) pasek przy ISO 1600. Wkręcasz sam sobie schizę, albo zaczynasz trolować :evil:



wierzcie mi jestem daleki od trolowania. naprawde nie jest i nie bylo to moim zamiarem. epsona wymieniles. ja sie nie moge nawet dodzwonic do cholernego serwisu. wada jest ledwie widoczna, fakt, ale jak bede chcial kupic samochod ledwie sciagajacy w prawo to kupie skladanke z kilku przystankow, a nie nowego z salonu. jestem bardzo pozytywnie nastawiony do marki pentax i jak padl wybor na lustrzanke to wlasciwie tylko to chcialem ze wszelkimi wadami i zaletami, ale w granicach normalnosci.
 

Polar  Dołączył: 12 Mar 2007
lukeluke
Troszke mnie rowniez dziwi Twoja interpretacja bo skoro wiesz, tak samo jak my wszyscy,
ze matryce tego typu sa ulomne i przy ISO 1600 pojawiac sie moga dziwne rzeczy.
Pozwole sobie na podobne porownanie z dziedziny motoryzacji jak i Ty to uczyniles
Kiedy bedziesz kupowal samochod z salonu a sprzedawca bedzie Ci mowil jakie to dobre auto i jakie jest oszczedne a Ty potem bedziesz nim jezdzil 160/h i ciagle bedziesz musial odwiedzac stacje benzynowe to tez bedziesz mial pretensje do danej marki ze kit Ci sprzedali i nie jest tak pieknie jak mowili ?
Nie wiem dlaczego uzywasz takiego wysokiego ISO zacznij robic foty przy "normalniejszych" czulosciach i przestan sie stresowac. Ja osobiscie do tej pory nie robilem zadnych testow na poprawne dzialanie matrycy, nie zrobilem do tej pory zadnego zdjecia z ISO 1600 i wiecej, zadnych zdjec dekielkow i szukania bledow technologi.
PO CO ?
Bierz aparat ze soba za kolo podbiegunowe, rob zdjecia , a jak wrocisz to pokaz nam wszystkim i recze Ci ze nikt nie zwroci uwagi na "czerwona kreche" :-B
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Ja widze to krechę wyraźnie nie jest to od brudnej matrycy bo wtedy jej nie ma.
Nie ma co zgadywać aparat ma rejestrowac obraz jednolicie i nadaje się do serwisu.
No ale skoro wyjazd za pasem to bym to przełożył na po powrocie a na wyjeździe starał się nie przekraczać ISO 800 skoro pojawia sięod ISO 1600 i wzwyż.
Może zrób eksperyment czy na ISO 800 w RAW i wyciągnieciu przy wywoływaniu też będzie?
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
lukeluke, a co ma do tego serwis?Po co Ty się chcesz z nim pałować? Nie prościej iśc do sklepu i zażądać wymiany? :-P
 
lukeluke  Dołączył: 13 Lip 2007
Polar napisał/a:
lukeluke
Troszke mnie rowniez dziwi Twoja interpretacja bo skoro wiesz, tak samo jak my wszyscy,

Nie wiem dlaczego uzywasz takiego wysokiego ISO zacznij robic foty przy "normalniejszych" czulosciach i przestan sie stresowac. Ja osobiscie do tej pory nie robilem zadnych testow na poprawne dzialanie matrycy, nie zrobilem do tej pory zadnego zdjecia z ISO 1600 i wiecej, zadnych zdjec dekielkow i szukania bledow technologi.


ok, ok, ale jak wytlumaczyc, chocby dla zaspokojenia ciekawosci, ze jak sie przestawi aparat w tryb zdjec seryjnych to krecha nie wystepuje. iso 1600, ustawienia manualne, ta sama pozycja aparatu, zdjecie zrobione kilka sekund po sobie, zjawisko powtarzalne ? to mnie troche dziwi i przeciez jakby matryca byla walnieta to zawsze byloby to samo. cos z elektronika nie halo musi byc.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
lukeluke, obstawiam, że coś zakłóca przy zczytywaniu z matrycy. Coś, co w przypadku zdjęć seryjnych nie występuje. Zczytywanie trwa całkiem długo, odbywa się linia po linii, a ta krecha to właśnie moment zakłócenia.

Hm - tak strzał na ślepo - a spróbuj na innej karcie?
 
ms  Dołączył: 03 Kwi 2007
Polar napisał/a:

Nie wiem dlaczego uzywasz takiego wysokiego ISO zacznij robic foty przy "normalniejszych" czulosciach i przestan sie stresowac.


Ja za kołem polarnym w styczniu zrobiłem niezłe zdjęcia Zenitem na 200 ISO, pejzarze i zorze polarne. Więc będzie dobrze, do 800 ISO jeszcze spory zapas czułości.
 
lukeluke  Dołączył: 13 Lip 2007
bEEf napisał/a:
lukeluke, obstawiam, że coś zakłóca przy zczytywaniu z matrycy. Coś, co w przypadku zdjęć seryjnych nie występuje. Zczytywanie trwa całkiem długo, odbywa się linia po linii, a ta krecha to właśnie moment zakłócenia.

Hm - tak strzał na ślepo - a spróbuj na innej karcie?

wpadlem na to :) wlozylem jakiegos sandiska 256MB. to samo. zmienialem nawet baterie. no nic, zobacze, moze mu sie poprawi.
 

Adam Sławomir  Dołączył: 07 Maj 2007
Ale kurcze Panowie o czym ta dyskusja?
Byly dyskusje o paprochach na matrycy widocznych od F20 a teraz gosc placze, ze ma kreske od ISO 1600. Kurna mam aparat od roku i zrobilem takie zdjecia moze ze 4 i to raczej dla sprawdzenia. Jakbys focil nonstop w kosciele, albo w pomieszczeniach przy swietle zastanym to rozumiem, ale kurna takie cos:
lukeluke napisał/a:
albo pojade z walnietym aparatem, ktory robi uposledzone zdjecia, albo w ogole padnie

Na jakiej podstawie uwazasz, ze padnie? W czym Ci to uposledzenie przeszkadza jesli do ISO 800 nie widac nic?

Jedz na ten biegun i rob zdjecia zamiast sie tu brandzlowac czerwona kreska.. Beda niepowtarzalne :-P

[ Dodano: 2007-08-14, 19:31 ]
A wogole najlepiej wez na zapas tego canona i bedzie git.. Ja przez 3 lata focilem A60 i zyje.. Wiesz jakie pikne zdjecia.. :)
 
lukeluke  Dołączył: 13 Lip 2007
Adam Sławomir napisał/a:
le kurcze Panowie o czym ta dyskusja?
Byly dyskusje o paprochach na matrycy widocznych od F20 a teraz gosc placze, ze ma kreske od ISO 1600. Kurna mam aparat od roku i zrobilem takie zdjecia moze ze 4 i to raczej dla sprawdzenia. Jakbys focil nonstop w kosciele, albo w pomieszczeniach przy swietle zastanym to rozumiem, ale kurna takie cos:


widzisz, w pomieszczeniach robie nawet sporo. nie wszedzie da sie lampe odpalic. obiektywow super jasnych nie mam i czasem nawet w plenerze (bo lubie porobic zdjecia wczesnym rankiem) iso 1600 sie przydaje. wiem, moze byc mniejsze iso, dluzsze czasy i statyw. ale skoro producent daje mi to iso 1600 i ja szum przy tym iso akceptuje i ewentualne hoty to o czym my tu mowimy ? chce wykorzystac to, co daje aparat, a nie ganiac ze statywem. znowu przyklad samochodu. kupie nowy to nie akceptuje tego, ze swietnie dziala, ale nie moge go rozpedzic do 120 skoro ma Vmax 200. imho to bledne tlunaczenie, ze nie ma sie o co bic, bo sie rzadko korzysta. zebym nawet wykorzystal to w 1 przypadku na sto, to wlasnie za to zaplacilem.

Adam Sławomir napisał/a:
A wogole najlepiej wez na zapas tego canona i bedzie git.. Ja przez 3 lata focilem A60 i zyje.. Wiesz jakie pikne zdjecia.. :)


i ja ostatnio na splywie moim canonem fotki robilem, ale przeciez nie o to chodzi, bo po to kupilem pentaxa, zeby nim robic zdjecia, a nie canonem :) w przeciwnym wypadku bym go nie kupowal :)
ale ku pokrzepieniu mojej osoby i zeby zakonczyc temat musze powiedziec, ze na skutek(?) calodniowych testow sytuacja jakby sie poprawila. kreska zdarza sie, ale wiekszosc fotek wychodzi ok. mam nadzieje, ze sytuacja sie poprawi, bo sprzet mi sie podoba, a na boje z serwisem ochoty nie mam.
 
ms  Dołączył: 03 Kwi 2007
Adam Sławomir napisał/a:

A wogole najlepiej wez na zapas tego canona i bedzie git.. Ja przez 3 lata focilem A60 i zyje.. Wiesz jakie pikne zdjecia.. :)


No, a ja z samolotu Wawa-Toronto zrobiłem CUDOWNE zdjęcia ośnieżonej Grenlandi i Nowej Funlandi. Minoltą - głupim jasiem!
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
lukeluke, ja też robię dużo na 1600, bo ten szum jest dla mnie ok i tu Cię rozumiem. Rozumiem też, że każdy woli nie mieć kreski, niż mieć, to samo jest z hotami, deadami i innymi cudami. Tylko po prostu bez sensu jest przeginanie, mówienie o walniętym aparacie, upośledzonych zdjęciach i nigdy-więcej-pentaxach ;-) Po co samego siebie wpędzać w nerwy :-B

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach