void  Dołączył: 02 Mar 2009
Gorrrrąca ftz500. Help
Witam.

Ostatnio używałem starej lampy pentaksa ftz 500.
Po 20 zdjęciach w studiu z modelką lampa przestała błyskać. Złapałem za nią a ona się po prostu gotowała. Wyłączyłem , odłączyłem i wyciągnąłem baterie które opadając mi na rękę, poparzyły mnie.
Były to akumulatorki energizer.

Mam pytanie teraz. Co się stało w ogóle? Mam zepsutą lampę ?

Pozdrawiam
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Sprawdzałeś po wystudzeniu :?:
 

Alyjen  Dołączył: 31 Sie 2008
pytanie czy to akumulatorki rozgrzały lampę czy lampa akumulatorki, ustal to jakoś nie używając zbyt kosztownych urządzeń do testowania aku
 

void  Dołączył: 02 Mar 2009
lampa wznowiła działanie po wystudzeniu. Ale bałem się rozgrzewać ją ponownie.
 

armar  Dołączył: 12 Maj 2007
void napisał/a:
lampa wznowiła działanie po wystudzeniu. Ale bałem się rozgrzewać ją ponownie.

Każda lampa ma określoną ilość błyśnięć w danej jednostce czasu, po której należy zrobić przerwę na czas, który również powinien być w instrukcji określony.
Jeśli na raz błysnąłeś więcej razy, to lampa się mogła przegrzać, ale po ostudzeniu powinna normalnie pracować.
 
pawel1967 Dołączył: 03 Maj 2006
Talent do takiego nagrzewania miała 330FTZ . Wtedy jednak kiedy akumlatory były już prawie rozładowane . Przy 500FTZ nie miałem takich problemów może dlatego że lepiej sprawdzały się akumlatorki innych typów . Miałem kiedyś nieszczęście pracować unomatem . Tam raz do roku palił się tzw opornik termiczny , lampa na jednych akumlatorkach naświetlała jeden film i potrzebny był nowy komplet . Grzało sie to niemiłosiernie . Pentax 500FTZ to świetna lampa . Trwalsza od Metza jak mówił Pan Rendaszka (nawet trzykrotnie) . Jeśli coś sie elektronice serwis szybko to usunie . Proszę spróbować pracy na Duracelkach . Są wytrzymalsze i nie nagrzewają się tak w aparacie jak Energizery . Przy 540FGZ moge kompletem zrobić nawet 800 błysków z rozpraszaczem , przy czym przez 12 godzin nie wyłączam lampy . Przy Energizerach mogę pracować jedynie do 22 maksimum robiąc 550-600 zdjęć . Czasem jest tak że któreś ogniwo szfankuje , trzeba wymienić cały komplet chyba że akumlatory są prawie nowe . Trwałość akumlatorków to ok 2-3 lata przy intensywnej eksploatacji w sezonie . Poza sezonem okazyjne ładowanie
 

weiss77  Dołączył: 18 Paź 2008
Re: Gorrrrąca ftz500. Help
void napisał/a:
Witam.

Ostatnio używałem starej lampy pentaksa ftz 500.
Po 20 zdjęciach w studiu z modelką lampa przestała błyskać. Złapałem za nią a ona się po prostu gotowała. Wyłączyłem , odłączyłem i wyciągnąłem baterie które opadając mi na rękę, poparzyły mnie.
Były to akumulatorki energizer.

Mam pytanie teraz. Co się stało w ogóle? Mam zepsutą lampę ?

Pozdrawiam


A lampeczka czasem nie jedzie pełną mocą? Zdaje się nie ma P-ttl. Jak trzaskałeś raz za razem, to wydaje mi się, ze mogła się przegrzać. Na przykład Sigma podaje w instrukcji, ze po serii 15 błysków na pełnej mocy trzeba odczekać około 10 minut. Chociaż faktycznie, aku mogły się zagrzać na skutek jakiegoś zwarcia. Sam używam w lampie Energizerów i nigdy nie miałem z nimi kłopotów. Mam 3 komplety, z czego jeden ma ponad 3 lata.
 

Kiwak  Dołączył: 28 Paź 2007
Nie, to nie tak. Jak niektórzy pamiętają, na VPPD spotkała mnie przykrość odkrycia, że mój metz nie błyska, ma całkowicie rozładowane akku i koszmarnie zdeformowaną obudowę w okolicy komory baterii. Samych akku wręcz nie można było wyciągnąć, tak były powtapiane w plastik. Ku mojemu zaskoczeniu lampa już w domu okazała się działać bez problemu, jedynie jej wygląd pozostawiał "nieco" do życzenia. Same akku po pewnych zabiegach też dały się naładować i działają.
Później jeszcze raz rozrzuciłem akku po całej sali, takie były cholery gorące...
Okazało się, że najprawdopodobniej wystąpił kontakt metalowych części obudów akumulatorków ze sobą, bądź tych obudów ze stykami lampy. Nazywa się to krótkie spięcie: prąd ograniczony jedynie opornością wewnętrzną ogniwa i króciutkiego obwodu był tak duży, że akku się wręcz smażyły. A lampa z nimi.... Jeszcze później przypomniałem sobie, że był problem w kontaktowaniu akumulatorków w jakiejś chyba zabawce i obciąłem nieco te folijki izolacyjne z nadrukami. I tak sobie zdeformowałem lampę i poparzyłem paluchy.....
Void, sprawdź, czy gdzieś tam nie masz takiego zwarcia, objawy i fakt, że lampa działa, na to wskazują. Moja lampa też działała. A, drugi raz się grzała, jak miała w sobie te już raz przygrzane akku, one już w ogóle nie miały izolacji, przecież się wytopiła....
 
luhso  Dołączył: 22 Maj 2008
Uważaj kolego z tymi aku. Mi stopiły komorę.
 

void  Dołączył: 02 Mar 2009
Koledzy.
Wsadziłem baterie philips alkaline. Zwykłe paluszki , nie akumulatorki. I wale po domu serie z lampą na max(raczej ze zdenerwowania niż z tendencji samobójczych).
Lampie nie przybyło ani stopnia(no może dyfuzor troche ciepły był). Baterie zimne.
O co tu chodzi ? Nie moge akumulatorków używać ?
jestem jeszcze pod wpływem ciężkiego szoku...
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Akumulatorki dają większy prąd, a więc może się coś nagrzewać. Również mogłeś mieć gdzieś jakieś małe zwarcie jak sugerowali poprzednicy
 
Desmond  Dołączył: 07 Paź 2008
Ja tak mam z Energizerami, tyle że nie nagrzewają sie przy użytkowaniu, a ładowaniu. Mam ich kilka par, i tylko jedna się tak dziwnie zachowuje, ale po włożeniu do aparatu działają.

Jedynie sie obawiam, że kiedyś zrobią ... kaboom
 

Kiwak  Dołączył: 28 Paź 2007
void napisał/a:
Lampie nie przybyło ani stopnia(no może dyfuzor troche ciepły był). Baterie zimne.
O co tu chodzi ? Nie moge akumulatorków używać ?
No przecież mówię: sprawdź izolację akku, wg mnie masz zwarcie, jako i ja miałem. Akku nie są jednorazowe, łatwo wkładając tu i tam skórkę przetrzeć.

[ Dodano: 2009-03-26, 17:59 ]
:mrgreen: to mi ciekawie wyszło.... :mrgreen:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Kiwak napisał/a:
łatwo wkładając tu i tam skórkę przetrzeć.

oj łatwo
 

void  Dołączył: 02 Mar 2009
eneloop to samo. Sprawdzałem 2 zestawy. Zwykłe baterie działają. Chyba będę musiał się nimi zadowolić :/
 

Sławek_S  Dołączył: 21 Mar 2007
Pisałem kiedyś w jakimś wątku, że akumulatorki średnio się w lampach sprawdzają. Udowadnialiście mi, że się nie znam i w błędzie jestem, bo parametry bo coś tam. A zycie dobrym nauczycielem jest jak widzę.
 

Yeti  Dołączył: 04 Lip 2007
void napisał/a:
Po 20 zdjęciach w studiu z modelką lampa przestała błyskać.

Nic dziwnego. Modelka atrakcyjna więc zdjęcie za zdjęciem, a prąd pobierany przez przetwornicę lampy sięga w pierwszych sekundach co najmniej kilku A. To w przeliczeniu na najbardziej typowe oporności wewnętrzne daje moc ok. 20 W wydzielaną w komorze akumulatorków i efekt taki jak opisałeś. Gdyby przerwy między błyskami były relatywnie długie to nagrzewanie byłoby mniejsze, chociaż w sporej części może być to wina akumulatorków. Przetwornice w lampach też grzeją się, bo przecież ich sprawność to ok. 70-80%.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach