matb  Dołączył: 02 Lis 2006
archiwizacja zdjęć
Przyszła pora, żeby porobić porządki na dysku. A trzymam na nim zdjęcia z kilku ostatnich miesięcy i bym na płyty wywalił. Tylko nie do końca jestem przekonany jak się do tego zabrać.
Mam PEFy w większości. Sporo w ogóle nie wywołanych ;-) Zazwyczaj w PPLu wywołuję tylko niektóre fotki, większość obrabiam (mniej lub bardziej) w Picasie. To z lenistwa i wygody.
I co teraz z tym zrobić? Zapisać surowe RAWy? A może RAWy z danymi wywołania Picasy? Czy jednak eksportować do JPGa? Albo wywołane TIFFy?
Eksportowanie z Picasy wywala niestety EXIFy (a te zawsze mogą się przydać), wywoływac raz jeszcze w PPLu czy czymś innym to mi się z kolei nie bardzo chce...
Więc w sumie nie wiem, czy zachowywać te RAWy (jak ich do tej pory nie ruszałem, to w przyszłości mi się raczej też nie będzie chciało), czy jednak JPG i po krzyku?
 

zy  Dołączył: 29 Lis 2006
Tez mam ostatnio takie dylematy: 'czy kasowac rawy?' (tymczasowo zrzucam na dysk zewnetrzny ale ten tez sie kiedys skonczy)

Zajmuje toto duzo miejsca i w ogole. ale z drugiej strony zawsze jakas panika, a co jesli ten wywolany jpeg jest jakos skopany...

Z drugiej strony wiem ze jeszcze nigdy do zadnego rawa (a wczesniej nieobrobionego jotpega) nie wrocilem, przez ostatnie kilka lat zabawy z cyfra. Wiec chyba jednak nie ma sensu.

Mazna jeszcze przemielic 'batchem' na neutralnych ustawinach zeby miec 'surowe' jotpegi, tylko po co...


Sam, nie wiem, moze ktos cos konstruktywnego napisze :-)
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Zachowaj koniecznie RAW-y i ewentualnie jpg oraz tiffy.
W zasadzie to do archwizacji wystarczą RAW-y, bo zawsze jak będziesz sobie chciał zrobić odbitkę to jakiegoś jpg lub tiffa wyczarujesz.
Postęp w oprogramowaniu do obróbki RAW-ów jest na tyle szybki że efekty za kilka lat mogą być o klasę lepsze niż te uzyskiwane dotychczas.
Poza tym Twoje doświadczenie w zakresie obróbki RAW-ów na pewno wzrośnie...
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Zostaw tylko RAWy.
Dzięki temu sam po czasie bęziesz w stanie zweryfikować swoje zdjęcia jako udane - po prostu będziesz je wołał z przyjemnością. A i nie zapomnij o tym, że w przyszłości możesz w sposób znaczny wzbogacić swoją wiedzę na temat wołania surowizny.
Poza tym wołanie RAWów w Picasie? Matb, proszę nie dobijaj mnie...
 

Wojtek.A  Dołączył: 31 Sie 2006
Wg mnie najlepsza opcja to JPG w większości wypadków i PEF dla zdjęć z cieniem szansy na powtórną obróbkę. Chociaż nie wiem ile to wszystko zajmuje. Moje dotychczasowe wyczyny (PEF+JPG) bez problemu zmieszczą się na 2 płytki DVD, a nawet 1 po selekcji.

 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
A tam zaraz wołanie... Po prostu po zrzuceniu z karty najwygodniej mi się przegląd robi w Picasie, choćby po to, żeby od razu wywalić te, co z nich nic by nie było. A przy okazji niektórym sie poprawi WB, podciągnie cienie itd.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
matb napisał/a:
A tam zaraz wołanie... Po prostu po zrzuceniu z karty najwygodniej mi się przegląd robi w Picasie, choćby po to, żeby od razu wywalić te, co z nich nic by nie było. A przy okazji niektórym sie poprawi WB, podciągnie cienie itd.

Potwierdzam - ostatnio stanąłem przed dylematem pt. 400 fotek z wakacji... Gdyby nie Picasa to bym jeszcze ich nie ruszył.
Co do tematu - archiwizuję tylko RAWy.

 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Miałem ostatnio 300 zdjęć z jednej sesji DeMii. Do wyboru miało zostać 15 (więc brutalna selskcja). Cóż. SilkyPix po prostu pozamiatał. Fakt - darmowa wersja może konwertować tylko pojedyncze pliki, ale uważam, że jeżeli ktoś myśli o poważnym foceniu, to do puszki za 2K i szkieł za ch... wie ile K dokupi konwerter za 400zł. Podejrzewam, że u wielu osób niechęćdo RAWów w dużej mierze wynika z braku odpowiedniego narzędzia do konwersacji RAWów (no i może obawy o własne umiejętności obsługi tego softu).
Wracając zaśdo tematu.
Mimo wszystko wciąż upierałbym się przy plikach RAW. Powinieneś wcześniej przeprowadzić odpowiednią selekcję zdjęć, z góry eliminując te o dyskusyjnej wartości. Po prostu w ten sposób oszczędzasz miejsce i nie tworzysz gigantycznych zbiorów, przez które nie będzie Ci się chciało przebijać za kilka lat.
A!
Ponieważ ja zdecydowałem się na SilkyPixa, to archwizuje również katalog z plikami tego konwertera. Dzięki temu na dzień dobry mam RAWy z ustawieniami z ostatnich walk z plikami.
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
Zostawiam jpg-i oraz rawa (raz na sto jotpegów średnio). Można by powiedzieć że się masochizuję robiąc w PPL ale wierzę, że przez dobrą systematykę nawet w kiepskim programie da się odcedzić strumień zdjęć (tylko najlepszej systematyki jeszcze nie znalazłem :lol: ). Podczas "uzdatniania" zdjęć z wypadów i tak najwięcej czasu zabiera mi "krzywienie krzywych" w rawach i sklejanie panoram.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Mam 2 katalogi:

1. "RAWy" - są tam nieobrobione RAWy, zrzucam prosto z puszki - zwykle cięgiem jak leci. Mam w środku katalog "Obrobione do nagrania" - i tam trafiaja RAWy, które już obrobiłam. RAWów nie kasuję, chyba że są zupełnie schrzanione.

2. "Albumy" - tutaj trafiają wyselekcjonowane, obrobione jpegi [dotychczas w Picasie, od tygodnia zachwycił mnie RawTherapee]. I tutaj zdjęcia są posegregowane w odpowiednie katalogi - rodzina, wakacje itp itd

Pomysł był taki, że regularnie będę zgrywać RAWy na DVD i co jakiś czas Albumy. Tyle teorii... Właśnie siedzę i robie backu up na szybko, bo mi dysk umiera.
 

Misztu  Dołączył: 19 Mar 2007
Dysk mam spory, płytki są tanie, więc zostawiam RAW i JPG ;)

Zazwyczaj po foceniu zrzucam wszystko jak leci na dysk i pozbywam się absolutnie skopanych zdjęć. Pozostałe RAWy wołam na neutralnych ustawieniach w PPL.
Jeśli jakieś ujęcie szczególnie mi się podoba, to po prostu siedzę nad nim dłużej.
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
Skoro archiwizacja rawów jest taka popularna to powiedzcie ile mniej więcej już zmagazynowaliście zdjęć od początku działalności cyfrowej (ze skanami włącznie). Ja mam już (albo dopiero) 7 GB, To jest z KaSetki + wcześniejsze boje C s2is + z labu skanów kilka.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
w sumie jakies 30GB z 2 aparatow.. i sie zastanawiam co z tym zrobic
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
dagio napisał/a:
30GB z 2 aparatow
no to już kawałek twardziela jest, kto da więcej?
 

Przemas  Dołączył: 11 Gru 2006
też mam zgryz z tym, u mnie fotki zajmują około 80 GB ;) - co prawda nowy dysk leży i czeka na to żeby go zamontować (brak czasu) ale tak czy tak jak archiwizować takie ilości zdjęć żeby po kilku latach dało się przynajmniej jakąś część odczytać.
 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
Ja archiwizuję na dwa sposoby:

Wszystkie zdjęcia (pstrykam na jpg+raw) przeglądam, wywalam kaszanę, wywalam rawy, z których nic nie będzie.
Najciekawsze wywołuję do tifów, tify (i zrobione z nich jpg - wglądówki) idą do osobnego katalogu. Tych strzegę jak źrenicy oka ;-)

Zrzuty z karty (te przejrzane) idą do katalogów, struktura /rok/miesiac/dekada/ jeszcze nie wiem co z nimi zrobię, pewnie nic więcej niż rejestracja na DVD. Nie wydaje mi się jednak, żebym kiedyś do nich wrócił...
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Przy braku miejsca na dysku do tymczasowej archiwizacji zdjęć polecam płyty DVD-RAM 4,7 GB.
Są one obsługiwane przez niektóre nagrywarki DVD min. firmy LG,Nec.
Ich dużą zaletą jest duża szybkość zapisu i to że mogą być wykorzystywane podobnie jak dyskietki, tyle że o dużej pojemność.
Pliki zapisane na nich można kasować,modyfikować itp.
Wadą jest cena nośnika.
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
Markus, Właśnie coś tak nawiązujesz do artykułu w najnowszym (chyba) chipie. Tam właśnie mówią że jak decydować się na dvd to raczej na dvd-ram. Ale mam ochotę na ankietę w tym temacie, tylko czasu obecnie w robocie brak na jej założenie.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Wytłumaczcie blondynce czym się różni wróbel, prosze.
Ki diabeł to DVD-RAM [może wiem, ino nie kojarzę ;-) ].
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
DVD-RAM jest to specjalny rodzaj nośnika wspierany głównie przez firmę Panasonic (nagrywarki i odtwarzacze DVD tej firmy obsługują płyty DVD-RAM).
Jest to fajna sprawa, bo można np.: przeglądać zdjęcia w formacie jpg zapisane na płycie DVD-RAM w stacjonarnym odtwarzaczu DVD np. w Panasonic S-47 podłączonym do telewizora...

Jego zaletą jest proste użycie i duża wytrzymałość.

Więcej informacji na stronie

http://pl.wikipedia.org/wiki/DVD-RAM

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach