wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Odpadło mi - klej epoksydowy czy inny?
Hej.

Odpadła mi muszelka oczna w Hexarze AF. Na miejsce wklejona była takim żółtym klejem, który już widywałem, grzebiąc przy aparatach. Chciałbym ją wkleić na miejsce, żeby se łoooka nie podrapać.

Czy mogę to zrobić klejem epoksydowym? Muszelka jest plastikowa, korpus metalowy.

Dzięki za pomoc.

W
 

MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
Doradzałbym poxipol - jest bezbarwny, szybko wiąże. Pamietaj tylko o odtłuszczeniu miejsca na spoinę czystym etanolem/izopropanolem. Inne rozpuszczalniki mogą nadtopić plastik (np. aceton, benzen).
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
MarWoj napisał/a:
Doradzałbym poxipol - jest bezbarwny. Pamietaj tylko o odtłuszczeniu miejsca na spoinę czystym etanolem/izopropanolem. Inne rozpuszczalniki mogą nadtopić plastik (np. aceton, benzen).


Poxipolu dostać w UK nie sposób, ale zakładam, że to po prostu dwuskładnikowy epoksyd. Izopropanolem się przeczyści, mam. Będzie git. Dziękuję! :D
 

Makler  Dołączył: 09 Mar 2009
Jeżeli ten klej był twardy to możliwe że to epoksyd lub inna żywica, ale do takich elementów często używano klejów typu butapren. Jeżeli połączenie jest bardzo sztywne i tworzywo muszli jest nie elastyczne, to myślę że może to być żywica. W przypadku gdy muszla może się uginać, pracować to raczej klej elastyczny. Istnieje tylko spore ryzyko że butapren rozpuści czy nadtopi muszlę i dlatego trzeba by zrobić mały teścik z tyłu.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Tworzywo muszli nie jest elastyczne, jest twarde jak cholera. :)
 

Makler  Dołączył: 09 Mar 2009
W takim razie żywica będzie ok, tylko jak pisał MarWoj trzeba odtłuścić. Poszukaj dość gęstej i żeby dość szybko tężała by się nie wylała bokiem zanim zwiąże. Żywice mają również taką cechę że tworzą bardzo twardą i trwałą spoinę ale uniemożliwia czasem powtórne rozłączenie elementów np. w celu rozkręcenia/rozłożenia do naprawy bez uszkodzenia elementów (przy muszli nie powinno być problemów).
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Odtłuszczę izopropanolem. Znalazłem taki epoksyd w Maplinie: http://www.maplin.co.uk/M...No=46008&j=true - powinien chyba dać radę?

Powtórne rozłożenie elementów jest mi zupełnie niepotrzebne, wręcz przeciwnie, bo to cholerstwo już drugi raz spadło. Chcę zamocować raz na zawsze.
 

Makler  Dołączył: 09 Mar 2009
Myślę że będzie ok. Pamiętaj żeby porządnie pomieszać, a jakby był zbyt płynny to poczekaj aż zacznie gęstnieć (tylko nie za długo) i szybko nakładaj. Powodzenia.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Dzięki! Pochwalę się, jak wyszło. Pewnie będę jutro przy tym grzebał.
 

andybond  Dołączył: 13 Lip 2009
Jeżeli nie ma ubytków miedzy sklejanymi elementami czyli pasują do siebie idealnie to według mnie najskuteczniejszy będzie klej cyjanoakrylowy typu Super Glue.Żywice epoksydowe nie najlepiej trzymają się plastiku a najlepsze rezultaty uzyskuje sie w połączeniu z różnego rodzaju włóknami.Często w takich sytuacjach stosuję piankę poliuretanową(montażową).Wypryskuję jej niewielką ilość na kartkę papieru następnie zapałką nanoszę na klejone powierzchnie i dociskam.Jeśli ktoś miał z nią do czynienia to wie jaką to cholerstwo ma przyczepność choćby do skóry rąk ;-)
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
andybond napisał/a:
najskuteczniejszy będzie klej cyjanoakrylowy typu Super Glue.
Skutecznie może uszkodzić także celownik. Opary z klei cyjanoakrylowych powstające w czasie ich żelowania osiadają trwale na szkle optycznym, lub tworzywie powodując trwałe ich zmętnienie i są praktycznie nieusuwalne. Zdecydowanie odradzam. Zresztą stosowanie do klejenia takich elementów(optycznych) jakichkolwiek klei rozpuszczalnikowych jest ryzykowne z tego powodu.
 

Thadeus  Dołączył: 21 Mar 2008
Generalnie te opary to zapewne aceton. A najprościej klej cyjanoakrylowy zrobić rozpuszczając akryl w acetonie, plus pewnie jakieś dodatki przyspieszające etc :)

JA bym kleił jakimś klejem dwuskładnikowym,najlepiej przezroczystym jak koledzy piszą, ew tzw "Ruskim klejem" :)
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
A skądże aceton ? :-D Kleje cyjanoakrylowe nie mają nic wspólnego z akrylem i acetonem. To nie są kleje rozpuszczalnikowe. Ich zasada działania jest zupełnie inna- polega w skrócie na żelowaniu związków cyjanoakrylonitrylowych pod wpływem wilgoci zawartej w powietrzu. Opary są produktem ubocznym reakcji.
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Spróbuję jednak epoksydu; z SuperGlue i klonami mam niemiłe doświadczenia, zapaprałem se kiedyś istotne kawałki optyki ;)

Dziękuję Wam za radę, jutro wieczorem zobaczę, co mogę zrobić.
 

Thadeus  Dołączył: 21 Mar 2008
Dada, hmm no to pokręciłem :) sam kiedyś tak kleiłem popękany aparat do elektroforezy w labie i w efekcie wyglądało to jak po super glue :)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach