matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Rozdzielczość skanera
Proszę mnie oświecić i wyjaśnić: na ile istotnym parametrem skanera jest oferowana maksymalna rozdzielczość skanowania?
Bo co nowszy model, to ta rozdzielczość rośnie - niemal wykładniczo. Ale czy to dlatego, że większa rozdzielczość jest przydatna, czy tylko dlatego, że jak jest dużo, to się sprzeda lepiej? Czy jest konkretna i praktyczna różnica w - powiedzmy 1200x2400dpi a 4800x9600dpi? Zakładając, że skanowany będzie slajd/negatyw w celach zwyczajowych? ;-)
A w ogóle - to z jaką rozdzielczością skanujecie swoje filmy?
I co u licha daje ta rozdzielczość interpolowana??? :-P
 

Robert N  Dołączył: 25 Lip 2007
O rozdzielczości interpolowanej zapomnij. To tak jak zoom cyfrowy. Rozdzielczość 1200x2400, to tak naprawdę 1200. Moim zdaniem 2400x2400 to minimum. Daje to z małego obrazka, jak łatwo wyliczyć, ponad 6MP. Dla zwykłych filmów to wystarczy. Drobnoziarniste można skanować z większą rozdzielczością. Bardziej od rozdzielczości liczy się dynamika, czyli zdolność do przeniesienia gęstości optycznej materiału. Negatywy mają nieco mniejszą gęstość optyczną (podejrzewam, że za przyczyną pomarańczowej maski) i nawet lepsze skanery płaskie dają sobie nieźle radę (z przystawką). Sam używam takiego. W przypadku slajdów wymagania rosną. Tu już potrzebny jest dedykowany skaner. Niestety, nie polecę żadnego modelu, bo nie śledzę rynku. Natomiast mogę polecić ciekawą lekturę:
"Skanowanie dla profesjonalistów" autorstwa Sybil Ihrig, Emil Ihrig. Tytuł przetłumaczono nieszczęśliwie, oryginalnie brzmi "Scanning the Professional Way" i jest jak najbardziej dla amatorów. Dużo podstawowych informacji z dziedziny cyfrowego przetwarzania obrazu. Pomimo ogromnego postępu technologicznego, zasady i podstawy się nie zmieniły.

Pozdrawiam,
Robert
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
matb napisał/a:
Czy jest konkretna i praktyczna różnica w - powiedzmy 1200x2400dpi a 4800x9600dpi?


W przypadku plaskich niewielka. Zdobadz specyfikacje linijki CCD i przeczytaj, ile ma punktow na cal. Ni cholery 4800...

Natomiast w przypadku dedykowanych miedzy 2000 a 4000 roznica jest.

Cytat
A w ogóle - to z jaką rozdzielczością skanujecie swoje filmy?


1350 - wgląd
5400 - druk

Cytat
I co u licha daje ta rozdzielczość interpolowana???


Dochody.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
Moim zdaniem 2400x2400 to minimum.

Potwierdzam, i do małego obrazka - jednocześnie optimum. Na moim Epsonie V350 mogę dużo więcej (optycznie), ale to nic nie daje, jeno każde ziarenko składa się z większej liczby pikseli. Mówię tu o czarno-białej 400-tce, pewnie niskoczuły film można więcej, pytanie - po co. Już widzę te wielkie odbitki masowo trzaskane ze skanów ;-)

Tak więc 3200dpi wystarczy z zapasem, więcej moim zdaniem nie trzeba, skoro 2400 to już odpowiednik 6MPix. To jedno zdjęcie życia, które chcemy zrobić w rozmiarze dwa metry na półtora (z małego obrazka - he, he), można oddać do profesjonalnego skanowania.
 

Robert N  Dołączył: 25 Lip 2007
bEEf napisał/a:
To jedno zdjęcie życia...
To jeszcze zależy, ile kto ma tych żyć :mrgreen:
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
bEEf napisał/a:
. Na moim Epsonie V350 mogę dużo więcej (optycznie)


Chyba teoretycznie :-P

bEEf napisał/a:
To jedno zdjęcie życia, które chcemy zrobić w rozmiarze dwa metry na półtora (z małego obrazka - he, he)


Kodak zrobil bilboard w NY z malego obrazka - 15x10m. Jak sie stalo 12m dalej, to myslisz ze bylo widac ziarno?

Pamietaj, ze powyzej pewnej wielkosci zapotrzebowanie na informacje sie zmniejsza... ;-)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
To jeszcze zależy, ile kto ma tych żyć

No fakt :-) Ale nawet jak ktoś jest kotem, to na siedem klatek profesjonalnemu labowi odżałuje. Ciekawe, ile żyć mają niebieskie psy kosmosu.
 
aldek  Dołączył: 13 Paź 2006
Ja, skanator amarzysta większośc zdjęć skanuję w 2000 dpi, osągam w ten sposób idealny balans czasu i oglądności. Ale, rzecz jasna, dobrze mieć pewien zapas na specjalne okazje, których i tak się nie wykorzysta.
Gdzieś w innym wątku trułem, że ICE jest ważniejsze, bo mi go bardzo brakuje, i z chęcią bym sobie moją minoltę bez ICE na nikona z ICE wymienił, i niech ten nikon ma nawet 2000 dpi, mnie wystarczy.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
Chyba teoretycznie

Do 4800 widać wzrost ilości detali. No, ale może mam zwidy, nie szperałem po obrazku z lupą, jak mówię - 2400 mi wystarczy. I tak już jest wolno ;-)

Cytat
Kodak zrobil bilboard w NY z malego obrazka - 15x10m. Jak sie stalo 12m dalej, to myslisz ze bylo widac ziarno?

Nie no, ok, wiem, przesadziłem. W ogóle to pisałem w kontekście małego żuczka-amatora. I coś mi się wydaje, że o ile ktoś nie foci jakimś zeissem na negatywie ISO 50, to z małego obrazka aż tak dużo pikseli nie wyciśnie, jak by się mogło wydawać. Albo ja nie potrafię. Tak czy inaczej, na razie to mi wychodzi, że te teoretyczne tryliony MPix z kliszy to taka Legenda Urbana.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
bEEf napisał/a:
Tak czy inaczej, na razie to mi wychodzi, że te teoretyczne tryliony MPix z kliszy to taka Legenda Urbana.


:-D

bEEf napisał/a:
Do 4800 widać wzrost ilości detali. No, ale może mam zwidy, nie szperałem po obrazku z lupą, jak mówię - 2400 mi wystarczy. I tak już jest wolno


Skanowalem w 5400dpi na minolcie i epsonie - pamietasz pliki? roznica w detalach skanu byla znaczna... powiedzialbym, z plaszczaka gdzies taka jak z 2000 z minolty dmuchanego do 5400...
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
alkos, no tak, bo to ogólnie wygląda na to, że płaszczaki dają lekkie mydełko, może dlatego. Porobił bym testy, ale nie nudzę się wystarczająco mocno ;-)
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Hmm... zastanawiałem się nad zapolowaniem na Heilderberga Linoscana 1400 lub 1450 (można czasem za nieduże pieniądze znaleźć), ale skoro 1200dpi to mało, to chyba sobie odpuszczę.
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
a ja ponownie napisze ze nie zgadzam sie tak do konca z alkosem
1 - robilem test gdzie skanowalem na ok 1600dpi(co wedlug alkosa jest optyczna rozdzialka plaszczakow) i interpolowalem do 3200 a potem ten sam obrazek zeskanowalem na 3200 - roznica byla kolosalna.....
Jezeli nawet jest we wnetrzu jakaj maszynka do interpolowania to jest ona duuuuzo lepsza od tego co ja umiem w PSie...ale nie wierze w to....
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Fafniak napisał/a:
a ja ponownie napisze ze nie zgadzam sie tak do konca z alkosem
1 - robilem test gdzie skanowalem na ok 1600dpi(co wedlug alkosa jest optyczna rozdzialka plaszczakow) i interpolowalem do 3200 a potem ten sam obrazek zeskanowalem na 3200 - roznica byla kolosalna.....


A porownywales z dedykowanym?
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
alkos napisał/a:
A porownywales z dedykowanym?
a i owszem :-P nawet na forum dawalem kawalki skanow....i wewdlug mnie plaszczaki (tzn moj v700) konczy sie na jakies 3000dpi a duzo lepiej wyglada 4000 lekko wyostrzony (100%/0.7/1-2) a potem zmniejszony do 3200 i wyostrzany ponownie.....ale to byly proby bezodbitkowe....wydaje mi sie ze 4000dpi z plaszczaka to pic na wode....ALE czasem jest wiecej danych/informacji przy takim skanie....
Nigdy az tak nie nudzilo mi sie zeby robic proby.....do tego dochodza roznice w szybie na calej powierzchni skanera zrodek jest u mnie troche ostrzejszy.... :roll:
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
o, znalazlem cos ciekawego w temacie:

http://www.shutterflower....0comparison.htm
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
ekhm.... ale wiesz.... co to za porownanie....kazdy obrazek jest innej wielkosci....a dwa.... jestem lekko zdziwiony taka roznica ( sample od mojego znajomego swiadcza raczej o czyms innym.....epson 4490).... kurcze musze przeprowadzic moj komputer i wlaczyc skanowanie tego samego negatywu ale juz wklejalem...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach