bako  Dołączył: 07 Mar 2007
[lampa] Problem z lampą zewnetrzną
Witam..
Jest możliwe że lampa zewnętrzna nie jest schynchronizowana z migawką w aparacie?Tzn że działa po błysku lub przed nim?
Zasłaniam wewnętrznego flasha tak by tylko wyzwolił mi lampe zewnetrzną..Niestety mimo że jest błysk tej zewnętrznej zdjęcia wogóle nie wychodzą, jest jedna wielka plama.
Ustawiam czas na 160, 180 ustawiam rózne przesłony i zawsze to samo
Może ktoś wie jak mi pomoc
mam ISt dl2
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Opisz sytuację:
- na aparacie masz na stopce lampę zewnętrzną?
 
bako  Dołączył: 07 Mar 2007
nie nie mam nic uzywam wew.flasha by wyzwolic tą stojąca z parasolem, no i to działa ale zdjecie ciemne wogóle nie oswietlone

[ Dodano: 2007-09-17, 22:57 ]
tak jakby migawka działała dopiero po błysku
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
OK. To musimy poczekać na kolegów, którzy mają ten temat rozpracowany....
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
Zewnętrzna lampa ma fotocelę reagującą na pierwszy błysk, dlatego odpala zanim aparat otworzy migawkę.

baku, masz pod ręką jakiś obiektyw z pierścieniem przysłon? Jeśli tak to ustaw powiedzmy 5,6, aparat na manual i sprawdź czy teraz będzie działać.

Po drugie, to w tym temacie opisałeś już chyba problem: LINK ?
Może Ktoś scalić te dwa tematy? :)
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
Twoja lampa wewnetrza dziala w p-ttlu, czyli daje najpierw blysk pomiarowy, na ktory reaguje lampa zewnetrzna. Dopiero po tym blysku idzie ten wlasciwy, dla ktorego otwierana jest migawka, ale Twoja zewnetrzna lampa juz zdazyla blysnac. Musisz wyzwalac zewnetrzna lampe kablem, lub jakas zwykla lampka bez p-ttla.
 
bako  Dołączył: 07 Mar 2007
dzięki bardzo

[ Dodano: 2007-09-17, 23:13 ]
po pierwszym błysku"pomiarowym"czekam az mi sie znów uzbroi tj 3sek i wtedy otwieram migawke ale o jutro kupie kastke i uzyje kable, choć mimo wszystko mysle ze cos tu nie gra
 

LukD  Dołączył: 25 Wrz 2006
bako napisał/a:
po pierwszym błysku"pomiarowym"czekam az mi sie znów uzbroi tj 3sek i wtedy otwieram migawke ale o jutro kupie kastke i uzyje kable, choć mimo wszystko mysle ze cos tu nie gra

Więc tak, masz w skrócie 3 możliwości:
1. Założyć obiektyw z pierścieniem przysłon - wtedy wbudowana świeczka da jeden błysk. Wada - będzie to błysk pełną mocą, a trochę tej mocy skubana jednak ma. Więc czymś ją należy przesłonić - ale nie zasłonić całkiem, bo fotocela też musi "zobaczyć" błysk.
2. Kupić błyskotkę manualną, lub z własną automatyką, małej mocy, oczywiście upewnić się, czy napięcie na stopce jest bezpieczne. Jeśli jest regulacja mocy, ustawić najmniejszą. Lampa manualna na sankach błyska tylko 1 raz, więc też wyzwoli żarówki prawidłowo.
3. Kostka i kabelek do jednej z żarówek, a pozostałe żarówki będą się wyzwalać fotocelą od błysku tej pierwszej. Tylko uważaj, coby się o kabelek nie potknąć - tzn. kichał Michał sam kabelek, ale wywrotka statywu z aparatem może walnąć Cię po kieszeni...
Pozdr.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach