takseo  Dołączył: 25 Wrz 2008
technik219, :mrgreen:

Pozwolę sobie małego offtopa strzelić, a propos fotograficznych"numerów". Koleżanka chciała mieć portret swojego chłopaka, jednak on bardzo nieśmiały jest i nie lubi gdy robi się mu zdjęcia. Jako, że dziewczyna przebiegła, to wcisnęła mu kit, że robi projekt o młodych sportowcach i potrzebuje sfotografować go przy rowerze. Oczywiście chłopak zgodził się bez wahania, sesja poszła gładko i sprawnie. Parę dni później oczy prawie wyskoczyły mu z orbit, gdy zobaczył u niej w domu swoją twarz w rozmiarze 30x45cm. 135mm :mrgreen:
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
takseo napisał/a:
Koleżanka chciała mieć portret swojego chłopaka, jednak on bardzo nieśmiały jest i nie lubi gdy robi się mu zdjęcia.

A to się porobiło ;-) , kiedyś było odwrotnie: dziewczyny nieśmiałe, a chłopaki wieszali sobie ich zdjęcia robione "aparatem marki druh" ...
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
karmazyniello napisał/a:
Ja nie zazdroszczę poszkodowanym, bo wszystko mieli na tacy i nie było możliwości aby się pomylić bo wszystko im opisałem, a jednak się walnęli

Jest jeszcze jedna opcja - walnąłeś się Ty przy opisywaniu butli :mrgreen:
 

Morg  Dołączył: 28 Mar 2009
To ja zanotowałem swoją największą wpadkę, dla mnie problemem jest wkładanie filmu do koreksu, z racji bardzo nieszczelnych drzwi od łazienki i jasnego mieszkania.
Więc ostatnio na dobranoc wchodzę do łóżka pod pościel z koreksem i zakładam do niego film, potem wołam z reguły rano.

Wczoraj założyłem film (pierwszy raz wołałem trixa 400), dzisiaj rozkładam się z chemią w łazience i tak po prostu otwieram korex i nagle przypomniałem sobie że w środku jest film :shock: Szybko zamknąłem, na szczęście film był tylko na dolnej szpuli.
Wywołałem, rozwieszam i nawet coś tam widać (ale spore zadymienie), a 1/4 każdej klatki czarna.

Czy może ktoś przy okazji potwierdzić czy czas 8 minut, 20 stopni dla Tri-x 400 i Adox ATM49/A49 (stock) jest prawidłowym czasem?

Jak wyschnie i zeskanuje to się pochwalę :-P
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Skróciłeś w tej sytuacji czas wołania?
 

Morg  Dołączył: 28 Mar 2009
O minutę... szczerze mówiąc to nie wiem o ile powinienem :-?

Poniżej skan z negatywu, jak widać niecała sekunda bezpośredniego naświetlenia 3x25W w łazience uczyniła dość mocne szkody, coś niecoś udało się jednak wyciągnąć.

Ponadto po raz pierwszy na samodzielnie wywoływanym filmie pojawiły się zacieki i krople, nie wiem dla czego... W ostatnim płukaniu używam płynu Adox Adoflo i nigdy nie miałem problemów.

 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Mnie zacieki nie wychodza ostatnio a robie tak, ze po plukaniu dodaje do koreksu dwa sprayowe psiki kodakowego Photoflo i ruszam z minute tym koreksowym tluczkiem z rolkami tak aby zrobic konkretna piane. Pozniej strzepuje ja porzadnie do zlewu i suszenie.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
jeśli część A FX-1 zrobi się zielonkawo/żółta - wylewajcie do kibla. Mój pierwszy golutki negatyw w życiu :mrgreen:
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
Kilka dni temu biorę się za wywołanie pierwszego negatywu w życiu. Rollei 100 i R09.
Przygotowałem się wg wskzówek znalezionych w necie i wszystko byłoby fajnie ale...
Nawijam film na szpulę (korkus 800) z początku szło gładko, w połowie filmu coś się zaczęło zacinać (wcześnej ćwiczyłem na starym wywołanym negatywie i nawijał się idealnie). Jakoś krokami 3 do przodu 1 do tyłu nawinąłem. Wywołanie poszło gładko, odczynników nie pomyliłem (opisałem wielgachnymi literami butelki.
Otwieram koreks po płukaniu i ... film mi wyskakuje niemal luzem ze szpuli. Źle nawinąłem.
kuuuurde... kilka pierwszych klatek wydaje się być super ale następne już przeważnie nie. Częściowo niedowołane, jakby zadymione, na kilku klatkach widać perforację odbitą z innych klatek, na niektórych część klatki prawie czarna a druga część dobra.
No cóż, dobre i te kilka, może kilkanaście klatek jak na pierwszy raz.
Zaniosłem do skanowania facetowi z wizualni.pl (takseo chyba go zna) i ten mówi mi że być może uda sie uratować. Dzwoniłem do niego i mówi mi że faktycznie uratował chyba wszystkie pozostałe klatki gdyż były niedoutrwalone. Dziś mam odebrać zesknowaną kliszę, zobaczę jaki efekt. No i dopytam się jak on to doutrwalił?
no cóż, pierwsze koty za płoty. W kolejce czekają Rollei 400 i 200. poćwiczę jeszcze raz nawijanie :evil:
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Szpulki Krokusa wycierają się i nabierają luzów. Małemu obrazkowi to nie przeszkadza, ale z 6x6 już jest problem, bo potrafi wyskoczyć. Jak masz taki koreks, to 6x6 nawijaj na spirale założone na trzpień i z założonym pierścieniem zaciskowym. Wtedy szpulki mniej "ryksztosują" na boki i film ma minimalne szanse na wyskoczenie z rowków.

[ Dodano: 2010-03-18, 16:54 ]
Teraz zauważyłem, że piszesz o małym obrazku. Widaś masz bardzo wytarte szpulki i wyskakuje. Spróbuj jak wyżej. Powinno pomóc.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
gezaj napisał/a:
No i dopytam się jak on to doutrwalił?
Normalnie :-) Jesli po wyciagnieciu z utrwalacza, masz caly czas na filmie jakies jasne, nieprzezroczyste plamy, to do utrwalacza i znikna. Nie ma znaczenia jak dawno film byl pierwotnie utrwalany. Efekt jasnych nieprzezroczystych plam to na 99% utrwalacz i ten efekt jest na 99% do usuniecia poprawnym utrwalaniem.
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
dzerry napisał/a:
Normalnie
he, no teraz juz wiem że normalnie ;-)
rzeczywiście tak jak pisałeś dzerry, po prostu do utrwalacza na kilka minut i odratowane zostało sporo zdjęć.
Mam zeskanowaną tę kliszę, jutro w jakimś wątku wrzucę kilka fotek do obejrzenia i porównania jaki efekt.

[ Dodano: 2010-03-18, 22:45 ]
technik219 napisał/a:
nawijaj na spirale założone na trzpień i z założonym pierścieniem zaciskowym.
ale być może to nie wina koreksu, nie zauważyłem aby spirale się rozłaziły i trzeba je było ścieśniać, ale jak się to powtórzy to spróbuję tak jak mówisz technik219,
 

Morg  Dołączył: 28 Mar 2009
radekone napisał/a:
Mnie zacieki nie wychodza ostatnio a robie tak, ze po plukaniu dodaje do koreksu dwa sprayowe psiki kodakowego Photoflo i ruszam z minute tym koreksowym tluczkiem z rolkami tak aby zrobic konkretna piane. Pozniej strzepuje ja porzadnie do zlewu i suszenie.


Ale strzepujesz z filmu nawiniętego na szpulę, czy już rozwieszonego ?? I czy taką pianę da się łatwo strzepać?

Bo ja radziłem sobie jak dotąd tak że przy ostatnim napełnieniu koreksu wlewałem wodę z rozcieńczonym płynem Adox Adoflo (1+400 jak w instrukcji), ostro trząsłem robiąc pianę, dolewałem tego roztworu pod korek i zlewałem pianę. I wyciągałem film bez piany, bojąc się że mogą być kłopoty z jej zdjęciem - ale to chyba błąd bo miejscami pojawiają się zacieki.
 

radekone  Dołączył: 20 Maj 2009
Od kiedy zaczalem robic tak jak napisalem nie robie mi sie w ogole zacieki. Wczesniej trafialy mi sie takie wielkie na dwie klatki.
No i tak jak pisalem, psikam photoflo (to juz chyba rozcienczony jest ale nie wiem jak bardzo, bo to w szkole) i strzepuje kilka razy piane z filmu nawinietego na rolce. Potem do suszarki (50 stopni nastawiam) i piknie wychodzi, film sie nie skreca. luksus ;-)
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Cytat
Ale strzepujesz z filmu nawiniętego na szpulę, czy już rozwieszonego ?? I czy taką pianę da się łatwo strzepać?

Ja tak robię jeszcze gdy film jest na szpuli. Jednak czasem zacieki się pojawiały.

Teraz radzę sobie tak, że po strzepaniu piany (lub wody - bo nie demineralki z mirasolem używam do kilku filmów, a nie do jednego wołania) i wywieszeniu stosuję myk polecany na forum przez kilku wołaczy: mikrofibra z izopropanolem i nie ma żadnych zacieków i paprochów. No i film jest suchy po 15-20 minutach.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
jorge.martinez napisał/a:
mikrofibra z izopropanolem i nie ma żadnych zacieków i paprochów.

Pod warunkiem, że to nie Polypan i inne słabo zgarbowane wynalazki ;-) , bo zamiast plam mogą być rysy.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Polypan zdaje się ma wiele cech specyficznych :-)
 

fotostopowicz  Dołączył: 06 Lut 2009
jorge.martinez napisał/a:
mikrofibra z izopropanolem i nie ma żadnych zacieków i paprochów. No i film jest suchy po 15-20 minutach.

w pełni potwierdzam robię tak od początku swojej przygody z wywoływaniem filmów i zawsze jestem zadowolony z efektu :-)
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
jorge.martinez napisał/a:
Polypan zdaje się ma wiele cech specyficznych :-)

I to w nim najbardziej rajcuje.
jorge.martinez napisał/a:
mikrofibra z izopropanolem i nie ma żadnych zacieków i paprochów.

Robiłem to kiedyć namoczoną i odciśniętą irchą, ale jak jakiś paproch przerysował mi film przez całą długość, to od tego czasu jakoś nie mam śmiałości... :->
 

Morg  Dołączył: 28 Mar 2009
To może ktoś mi poradzi, gdzie kupię we Wrocławiu izopropanol? :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach