lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
motomouse, a jak mając 15 lat idziesz zrobić foty do legitymacji to kto ma prawa autorskie? Ty, czy fotograf? Inna sprawa, że fotograf nie ma prawa publikować tych fotografii, ale zachować i pokazać znajomym, szefowi itp. jak najbardziej.
 

motomouse  Dołączył: 14 Sie 2007
lipalipski, ależ jak najbardziej. Dtox może sobie zatrzymac te zdjęcia. Ale tylko i wyłącznie na swój własny użytek, do albumu rodzinnego. Posługiwanie się nimi w jakiejkolwiek formie komercyjnej ( nawet jako cześć portfolio ) będzie IMHVO naruszeniem Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. O ile oczywiście Dtox nie uzyska zgody matki/ojca/opiekuna prawnego modelki.

A co do zdjęć legitymacyjnych - dwie kewstie :
- młodociany ( przynajmniej w teorii ) uzyskuje zgodę na zawarcie takiej umowy pośrednio, dostając pieniądze na zapłatę od opiekuna.
-wykonanie tej usługi ma zupełnie inny charakter niż sprawa Dtox'a ( bo to nie modelka płaci fotografowi, tylko fotograf modelce ). I to nie modelka chce komercyjnie wykorzystywać fotografie a fotograf.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Z tego co rozumiem, dtox, nie zapłacił modelce i nie zamierzał wykorzystywać zdjęć komercyjnie. Portfolio, "album rodzinny" -w tym wypadku mała różnica. Nie może tego wrzucić do neta albo postawić na wystawie wprawdzie, ale jak najbardziej może to pokazać znajomym albo klientowi nie po to, aby to sprzedać, tylko żeby pokazać, że umie zrobić takie zdjęcia.

A już szczególnie te foty, które małolata wrzuciła do sieci. Zrobić zrzuty ekranu i w razie czego powiedzieć, że przecież są/były te foty dostępne publicznie. On tylko chwali się, że to on je wykonał.
 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
Oczywiście nie wolno rozpowszechniać żadnych zdjęć bez zgody modela, chyba że sposób pokazania człowieka mieści się w art. 81 prawa autorskiego.

Niepełnoletnia osoba nie może sama wyrazić zgody na rozpowszechnianie jej wizerunku, nie jest to sprawa, która mieściłaby się w dyspozycji art. 20 kc. Wymagana do tego jest zgoda rodziców.
W przypadku 16-letniej dziewczyny nawet przyjęcie przez nią pieniędzy za pozowanie nic nie zmienia.

Nie ma przy tym znaczenia czy wizerunek będzie rozpowszechniany w celach komercyjnych czy niekomercyjnych. Od tego może zależeć wyłącznie ew. wysokość zadośćuczynienia, gdyby pokrzywdzona zdecydowała się wnieść powództwo do sądu.

Oczywiście nie zmienia to faktu, że autorskie prawa majątkowe do zdjęć cały czas przysługują autorowi. Słowem: może zabulić zadośćuczynienie za naruszenie jej dóbr osobistych, ale zdjęcia tak czy inaczej będą jego.

Natomiast to czy autor wydał jakieś pieniądze, gdzieś jechał itd. - jest kompletnie bez znaczenia. Jego obowiązkiem jest mieć wszystko poukładane już przed sesją.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Tutaj trzeba rozroznic osobiste prawa autorskie i majatkowe prawa autorskie.

Te pierwsze zawsze naleza do autora (czy chce czy nie - sa niezbywalne). Te drugie natomiast, sa zbywalne, i dtox moze spokojnie odsprzedac komus te zdjecia (gdyby chcial to zrobic). Jednak moze byc problem ze znalezieniem kupca, na fotki, ktorych nie mozna publikowac - do tego potrzebna jest zgoda modelki na publikacje wizerunku.

Ja na miejscu dtoxa sprawe bym zalagodzil po stronie rodziny (np. przeprosiny za brak konsultacji z rodzicami) a zdjec absolutnie nie kasowal.
Masz do nich pelne prawo dtox, mozesz je trzymac na dysku, powiesic sobie odbitki na scianach, mozesz pokazywac znajomym. Nie mozesz ich tylko publikowac, bo to grozi konsekwencjami prawnymi.

Glosow typu "spal dysk" nawet nie chce mi sie komentowac ;-)

[ Dodano: 2007-10-03, 10:58 ]
olgierd, ktore okreslenie jest poprawne: "autorskie prawa majątkowe" czy "osobiste prawa autorskie"?
 

olgierd  Dołączył: 06 Cze 2007
dan napisał/a:
ktore okreslenie jest poprawne: "autorskie prawa majątkowe" czy "osobiste prawa autorskie"?

Obacwaj, "majątkowe" oznaczają, że tylko autor (bądź osoba, która prawa te nabyła) może decydować o sposobie korzystania ze zdjęcia, "osobiste" mają charakter niemajątkowy to po prostu więź autora z utworem - prawo do podpisania bądź niepodpisania utworu, decydowania o dacie rozpowszechnienia itd. Tych nie można nigdy zbyć.
 

MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
dtox,po co szarpiesz sie z kodeksami:kolejną sesję zrób mamuśce :evilsmile: i bedzieśz miał spokój. ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach