zy  Dołączył: 29 Lis 2006
Gwiazdor napisał/a:
Tylko gdzie dostać filtr, który ma przejście w kształci szczytu góry, człowieka albo kota?


Mamy juz program 'kot' wiec filtr w jego ksztalcie jest tylko kwestia czasu :D
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
argawen napisał/a:
Kiedys to dawali sobie jakoś rade bez HDR.

Kolego argawen, chyba jednak nie całkiem dawali radę. Maskowanie przy powiększaniu to technika mająca wiele, wiele lat. Taki "analogowy HDR" :-)
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
No cóż, w tej kwestii najlepiej sprawić sobie Fuji S3/S5 Pro albo poprosić Pentaxa żeby taką matrycę (super CCD SR) wkładał do swoich puszek zamiast Sony.
 

kaszalot  Dołączył: 26 Lis 2006
krzywa totalna
o co "chodzi" z tą "tone curve"/"krzywa tonalna"
 
siwyyy77  Dołączył: 24 Lip 2007
Co do filtrów połówkowych to są różne odmiany przejść;
Light– miękkie przejście, zajmujące ok 2/3 filtra, chyba najbardziej uniwersalne.
Soft– średnie przejście zajmujące ok 1/3 filtra.
Hard– twarde przejście zajmuje kilka mm, zastosowania linia morza lub równy horyzont

Jak więc widać nie potrzeba przejść typu kot, drzewo itp. :lol:
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
kaszalot napisał/a:
o co "chodzi" z tą "tone curve"/"krzywa tonalna"

Wygląda to tak:
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
jest jeszcze inny sposób - wrócić do analoga :mrgreen:
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
MiQ27 napisał/a:
Kolego argawen, chyba jednak nie całkiem dawali radę. Maskowanie przy powiększaniu to technika mająca wiele, wiele lat. Taki "analogowy HDR" :-)
Szczególnie, jak się oddawało do labu. We własnej ciemni to się zgadzam.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
argawen napisał/a:
Kiedys to dawali sobie jakoś rade bez HDR.
Masz na myśli klisze? Tam HDR jest wbudowany niejako... ;-)
 

pavlos  Dołączył: 05 Wrz 2007
PiotruśP napisał/a:
bo takie są ograniczenia matrycy - wspominana wcześniej rozpiętość tonalna.

Mimo wszystko jednej rzeczy nie rozumiem...
Skoro matryca ma ograniczoną rozpiętość tonalną i wynosi ona ok. 6 EV, a fotografowana scena ma rozpiętość ok. 10 EV to jakby nie ustawiać ekspozycji, musimy stracić bezpowrotnie te 4 EV .
Dlaczego w takim razie:
cypis napisał/a:
Z dwojga złego zawsze lepiej niedoświetlić niż prześwietlić

Mając zdjęcie niedoświetlone, z czarnych partii zdjęcia za wiele detali się raczej nie wyciągnie (poza szumem). Podobnie nie da się odzyskać szczegółów z przepałów na zdjęciu prześwietlonym. Moim zdaniem ekspozycję należałoby ustawiać tak, aby zarejestrować jak najwięcej tych detali, na których w konkretnej sytuacji najbardziej nam zależy.
Przeglądając artykuły na temat fotografii cyfrowej w necie można poczytać m.in. o ekspozycji na światła, gdzie sugeruje się wręcz, aby najświetlać tak, by histogram przesunąć możliwie blisko prawej krawędzi, unikając przepałów. Takie naświetlanie ma pozwolić do max. wykorzystać możliwości matrycy, która ponoć lepiej rejestruje szczegóły w światłach, jak w cieniach.
Tymczasem na forum co rusz przewijają się opinie typu: „niedoświetlone zdjęcie można uratować, a z prześwietlonym nie da się nic zrobić” sugerujące wręcz niedoświetlanie z premedytacją zdjęć, aby je następnie wyciągać w postprocessie.

A co do tego konkretnego przypadku to zgodzę się, że HDR powinien dać najlepsze rezultaty, jeśli chodzi o ilość oddanych szczegółów (swoją drogą ciekawa technika – nie słyszałem o niej wcześniej).
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
pavlos napisał/a:
histogram przesunąć możliwie blisko prawej krawędzi, unikając przepałów
Jeżeli tak zrobie w DS-ie, to przepały gwarantowane. Ja się muszę trzymać 60-70% i wtedy jest naprawdę dobrze, zwykle jednak mam mniej więcej w połowie. K100/K10 pewnie ma swoją specyfikę, najlepiej ją poznać i polubić...
 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
pavlos, trochę teoretyzujesz. Tak masz rację, jeżeli za mocno się nie doświetli to przy bardzo kontrastowej scenie lub stosowaniu wysokiego ISO szczegóły w cieniach pójdą w las ... ale zawsze jest jakieś ale ... jeżeli zdjęcie prześwietlisz to często ciężko coś z tym dalej zrobić. RawTherapee oferuje fajną funkcję odzyskiwania przepalonych obszarów, ale nie zawsze daje to pożądany efekt. Dlatego w cyfrze przyjęło się, że lepiej nie doświetlić niż prześwietlić.

Inna sprawa to wspomniane przez Ciebie gubienie szczegółów w cieniach przy minusowej korekcie EV. Teoretycznie masz rację, praktycznie jednak rzadko występują na tyle kontrastowe sceny żeby coś takiego miało miejsce ... a nawet gdyby to przecież na zdjęciu nie wszystko musi być widoczne. Przykład: robiłem zdjęcie pod słońce, b. duży kontrast, nie miałem statywu żeby zrobić bracketing do HDR (z resztą nie bawię się już w HDRy - przy RAWie to nie ma sensu), ustawiłem: ekspozycję na -1, ISO na 200. Efekt: faktycznie w ciemnych partiach między korzeniami drzewa nie ma szczegółów, ale kogo to obchodzi :). - Zdjęcie -

Co do HDR. Przy takim kontraście jak na zdjęciu z pierwszego posta nie ma sensu bawić się w HDR. Najlepiej zastosować szarą połówkę lub gdy brak połówki ustawić: ISO200, RAW, pomiar CW trochu bardziej na niebo, zablokować i zrobić pstry - ciemne partie rozjaśnić w programie graf.
 

FraZa  Dołączył: 25 Kwi 2006
A czy zastosowanie polara coś pomoże? MI chodzi głównie o to, żeby przy rozjaśnianiu niedoświetlonych partii nie tracić chmur, co zwykle następuje, nawet jeśli niebo nie jest przepalone
Czy filtr połówkowy będzie lepszy czy polaryzacyjny? przymierzam się do czegoś takiego, jaki polecacie za rozsądną cenę - ok. 100 zł?
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Zapuść googla, aby znalazł "maskowanie kontrastu" albo "contrast masking". Jest wiele opisów tej techniki, polegającej w skrócie na spłaszczeniu kontrastu - stosuje się ją również (odpowiednio zmodyfikowaną) przy powiększaniu pod powiększalnikiem.

Niektóre linki:
Łączenie forsowanych ekspozycji
Contrast masking
Contrast masking na Luminous Landscape

 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Działanie filtra polaryzacyjnego jest zależne od położenia względem słońca i przy szerokich kadrach widać różnicę w kolorze i jasności nieba, przy filtrze połówkowym ten problem nie wystąpi.
 

FraZa  Dołączył: 25 Kwi 2006
czyli połówkowy będzie lepszy dla chmur, żeby było je widać? jaki najlepiej kupić?
 

briho  Dołączył: 28 Sie 2007
Najlepiej kupić oba. Tam gdzie polar nie pomoże, to użyjesz szarej połówki i na odwrót. Ja stosuje na zmianę oba te filtry w zależności od potrzeb.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach