berpa  Dołączył: 01 Lis 2010
Przedmowa: Mam Jupitera z oryginalnym bagnetem K ale musiałem ten bagnet trochę ( dużo trochę ) podszlifować, coby wlazł na Pentaksa. Co prawda wszystko działa jak powinno ale pozbawiony chromu mosiądz wygląda teraz dość paskudnie. Trochę to dziwne z tym szlifowaniem, bo po pierwsze: na Zenita z bagnetem K ów Jupiter wchodził bez problemu. Po drugie: oryginalny Helios z tegoż samego Zenita ( bodaj był to: ś.p. Zenit 12 Automat :?: ) pasuje na Pentaksa idealnie.

Rozwinięcie: 2 miesiące temu próbowałem przerobić swojego Jupitera za pomocą jakiegoś adaptera K/T2 marki: "Made in China". No i nico :-/ . Mam luzu sporo ponad 2 mm ( miedzy tuleją Jupitera i przejściówką ) więc nawet trzema długimi śrubami dobrze się tego nie da wycentrować. Jestem gotowy zaryzykować jeszcze raz i zakupić inną przejściówkę, niemniej wolałbym tym razem trafić na taką pasującą.

Pytanie: Myślicie, że ta wyżej wylinkowana przejściówka będzie lepsza? Lepsza w znaczeniu - pasująca :-P . Nie musi być idealnie, ale już wolę za ciasny adapter ( mam w domu mikroszlifierkę ) niż za luźny.

 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
berpa napisał/a:
wyżej wylinkowana przejściówka będzie lepsza

Raczej nie, będzia miała luz tak jak Twoja. Ja sobie poradziłem wymieniając śrubki na dłuższe, żeby solidnie trzymały obiektyw. Co do centrowania, ustawiłem na oko i jakoś nie widzę różnicy na zdjęciach między oryginalnym mocowaniem, a przyjściówką.
 

berpa  Dołączył: 01 Lis 2010
Zdano napisał/a:
Raczej nie, będzia miała luz tak jak Twoja.

Czyli zostają długie śruby lub żywica :-( .
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Też myślałem o jakimś kleju ale uznałem, że śruby będą bezpieczniejszym rozwiązaniem, zawsze można wrócić do oryginalnego mocowania.
 

berpa  Dołączył: 01 Lis 2010
Zdano napisał/a:
Też myślałem o jakimś kleju ale uznałem, że śruby będą bezpieczniejszym rozwiązaniem, zawsze można wrócić do oryginalnego mocowania.

Przy tak ogromnym luzie same śruby jakoś mnie nie przekonują.
Gdyby to był jakiś cenny obiektyw za: dajmy na to 1000 euro to też bym miał opory, ale manualny Jupiter? To przyzwoity i pancerny obiektyw ale moim zdaniem naprawiać ( ponownie rozbierać ) go nie warto.
Chyba poszukam długich śrub i potraktuje go jednym i drugim - tzn. skleję go żywicą, centrując śrubami.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Na początek użyj samych śrub i zobaczysz czy jest sens bawić z żywicą.
 

michal5150  Dołączył: 17 Sie 2007
Ale śruby mocujące wchodzą w rowek tylnej części obiektywu, więc nawet jak są luźne to i tak nie grozi wypadnięcie z mocowania. Chyba że są na tyle krótkie, że po wkręceniu przejdą poza grubość ścianki adaptera. Ja użyłem oryginalnych śrub, które były w adapterze, dokręciłem i trzyma się wszystko razem.
 

berpa  Dołączył: 01 Lis 2010
michal5150 napisał/a:
Ja użyłem oryginalnych śrub, które były w adapterze

Na oryginalnych śrubach nie mam szans na złożenie wszystkiego do kupy.

"Mam luzu sporo ponad 2 mm ( miedzy tuleją Jupitera i przejściówką )" - Po 2 mm z wszystkich stron. A do tego jeszcze zostaje rowek na Jupiterze...

Śruby muszą być chyba z 3 x dłuższe niż w oryginale. I znowu mnie czeka sztukowanie śrub, piłowanie i ogólnie: chałupnictwo :evil: .
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
berpa napisał/a:
Mam luzu sporo ponad 2 mm

Przy takim luzie to zalecam dorobienie tulejki redukcyjnej.
 

berpa  Dołączył: 01 Lis 2010
plwk napisał/a:

Przy takim luzie to zalecam dorobienie tulejki redukcyjnej.

Chałupniczymi metodami proste to nie będzie ( nawet z plastiku ). A przyzwoicie zrobione ( np. wytoczone na wymiar z aluminium lub mosiądzu ) zbliży się lub przekroczy wartość obiektywu :-( .
Ale może... :roll: ? Jakby zwiększyć średnicę tulejki w Jupiterze za pomocą masy epoksydowej do sztukowania metalu ( mam taką w silniku w samochodzie i trzyma :-P ) a potem zeszlifować ją równo mikroszlifierką do odpowiedniej średnicy ( pilnując suwmiarką grubości ścianek ) ...
No to chyba jest rozwiązanie :mrgreen: . Serdeczne dzięki wszystkim za pomoc! :-B :-B :-B
 

pyciar  Dołączył: 29 Cze 2007
berpa napisał/a:
Chałupniczymi metodami proste to nie będzie ( nawet z plastiku ).
dlaczego nie? mierzysz ile masz luzu (np 2mm) znajdujesz plastik/blaszkę o grubości 1mm, wycinasz pasek na odpowiednią szerokość i długość, obwijasz w miejscu łączenia... jak jest za grube to szlifujesz odrobine, jak jest za luźne to nic nie robisz (taki mały luz możesz przeżyc). ważne żeby te śrubki wymienić żeby były odpowiednio długie.
Co do żywicy to mam taki pomysł: używasz coś w stylu poksyliny, naklejasz pasek na przejściówkę, wkładasz na obiektyw tak zeby sam wyciął odpowiednią średnicę zanim masa jest plastyczna, robisz dziurki na śrubki (póżniej trzeba będzie przegwintować) - to tak w skrócie. jest jeszcze sprawa kosztu żywicy ale zakładam że masz kawałek w domu ;-)
 

berpa  Dołączył: 01 Lis 2010
pyciar napisał/a:
jest jeszcze sprawa kosztu żywicy ale zakładam że masz kawałek w domu

Żywicy ci u nas dostatek :-P .
Dzięki za pomysł.
 
pawel12345  Dołączył: 20 Sty 2013
Jakby ktoś nie miał tokarki to ładnie pogłębia się ten otwór malutka tarczą na szlifierce kątowej, ale musi być na tyle mała aby nie przecięła na wylot pierścienia.

Śrubki jako zamiennik tych z adaptera idealnie pasują takie do montowania płyt głównych w komputerze *takie jakby z wbudowana podkładką, ja miałem nawet czarne :)

Centrowanie na oko i tak nie ma znaczenia, bo allegrowy adapter T2 w bodu ma luz na bok ok 1 mm. albo lepiej :)

Aha mimo że adapter dolega idealnie do obiektywu to nie ma ostrzenia na nieskończoność, jest ok 20 metrów, wydaje się że trzeba stoczyć adapter z "wysokości" z milimetr.
 

Szumak  Dołączył: 18 Cze 2007
Widocznie są dostępne różne wersje tego adaptera, z moją nie było problemu - wszystko dobrze spasowane i ostrzy jak należy.
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Żadnego staczania czegokolwiek chyba że lubisz coś psuć na stałe.
Wyregulować położenie pierścienia ostrości i tylko tyle trzeba zrobić.
 
pawel12345  Dołączył: 20 Sty 2013
Grzechotnik: jak to zrobić ? :)
 

ringo13  Dołączył: 25 Lut 2013
Pewnie że są różne wersje adpterów.
Ja w moim musiałem roztoczyć średnicę adaptera do średnicy obiektywu bez dupki oraz na głębokość zebrać 1,1mm żeby była nieskończoność.
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Odkręcasz przednią maskownicę, pod nią masz trzy śrubki trzymające gwint mocowania filtrów, a pod tym kolejne trzy śrubki trzymające pierścień ostrości.
W Jupiterze może też być tak, że gwint mocowania filtrów jest razem z maskownicą i trzeba odkręcić całośc, blokowane to wtedy będzie mału śrubką z boku.
Po dostaniu się do śrubek trzymających pierścień ostrości - poluzowujemy, przestawiamy pierścień, mocujemy wstępnie jedną, ostrzymy na nieskończoność, korygujemy ustawienie pierścienia i blokujemy.

Masz to dokładnie opisane ze zdjęciami tutaj:
http://pentax.org.pl/viewtopic.php?t=44694

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach