kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
gebi napisał/a:
No i stało się. Postanowiłem już dłużej nie zwlekać i zamówiłem wczoraj po południu Samsunga GX-1S

Też zamówiłem i po kilku dniach zabawy jedno mnie zastanawia - dlaczego baterie tak szybko siadają :?: Zgodnie z opisem powinno się na nich robić w granicach 400 zdjęć. Wprawdzie nie są nowe i już swoje przeszły ale w C-4000 działały "normalnie". Co ciekawe, baterie prosto z ładowarki włożone do aparatu wg wskażnika nie są w pełni naładowane? Jakich baterii używsz i ile na nich zdjęć robisz?
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
kerad - baterie czy akumulatorki?
Mam Energizery NiMN 2.500mAh i na jednym komplecie strzelam ok. 800-900 zdjęć (ale mam wyłączony LCD i nie stosuje lampy).
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Michu napisał/a:
baterie czy akumulatorki?
Mam Energizery NiMN 2.500mAh i na jednym komplecie strzelam ok. 800-900 zdjęć (ale mam wyłączony LCD i nie stosuje lampy).

800 zdjęć?! Mam akumulatorki, a dokładnie GP NiMH 2100. Lampę mam wyłączoną ale z LCD korzystam (po każdym zdjęciu wyświetla podgląd przez 5 sek + co jakiś czas zmiana ustawień w menu). Tak sobie myślę że może są już za stare i czas je wymienić?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Na początku też tak miałem. Ogladałem, grzebałem w menu itp no i wynik był taki, że na komplecie akumulatorów robiłem 200 do 250 zdjęć. Teraz znormalniałem i już 400 wychodzi bez problemów.
 

Slava  Dołączył: 25 Kwi 2006
kerad napisał/a:
Tak sobie myślę że może są już za stare i czas je wymienić

Może tak być. Poza tym rację ma plwk -na początku gdy bawiłem się sprzętem też baterie kończyły się duuużo szybciej. Nie wiem ile teraz robię na komplecie , ale sporo wiecej niż kiedyś. A wbudowana lampa to porazka jeśli chodzi o zużycie baterii -mój metz, pomimo, że kilka razy mocniejszy jest oszczędniejszy. Może to przez to że PTTL jak listonosz -zawsze błyska dwa razy. :mrgreen:
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Fakt, po menu buszowałem ale mimo wszystko troche mnie to martwi. Na liczniku jest obecnie 226 zdjęć a już dwa razy musiałem wymieniać akumulatorki (czyli ok. 100 na jednym komplecie?!) Ale nic to, zamówiłem już Energizery 2500mAh i się zobaczy czy jakaś poprawa będzie. Mam tylko nadzieję że z aparatem jest wszystko w porządku :-?
P.S. Czy karty SD mogą w jakiś nietypowy sposób rozładowywać baterie, np. gdy aparat jest wyłączony? Kiedyś był chyba taki problem i dotyczył marki Kingston...

Pozdrawiam
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
o bateriach byl juz rozlegly watek - poszukaj :)

pentaxy nie rozrozniaja ogniw i to jest wielki bol, bo akumulatory jak wiadomo maja nizsze napiecie, co przez aparat jest mylnie odczytywane jako zuzycie baterii. Duze pojemnosci pomagaja, pomaga unikanie dlugich serii (bufor i tak maly, wiec nie ma co szalec) i nie uzywanie automatycznego podgladu po zrobieniu zdjecia (jak chce podejrzec to daje 'play' ;) Poza tym, martwi mnie, ze gdy aparat pokazuje juz ze nie zrobi ani jednego zdjecia wiecej, to akumulatory maja w sobie jeszcze sporo szmocy - przydalaby sie chyba jakas ladowarka z rozladowaniem, bo tak, to aku szybko sie zuzywaja :-/ A tak w ogole to doskonale aparaty! :mrgreen:
 
sp7foy  Dołączył: 31 Lip 2006
kerad napisał/a:
P.S. Czy karty SD mogą w jakiś nietypowy sposób rozładowywać baterie, np. gdy aparat jest wyłączony?


Nie ma takiej możliwości, żeby to zależało od karty.
Gdyby założyć, że aparat jest uszkodzony to z każdą włożoną kartą taki efekt wystąpi.
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
W aparacie typu Pentax pracuja az 4 akumulatorki/lub baterie. Wystarczy, ze jeden z nich bedzie trafiony, to bedziesz mial paskudne efekty rozladowania. Dlatego warto:

1. Zainwestowac w 4 jednakowe akumulatorki dobrej marki 2000-2500mAh: czyli VARTA, GP, Panasonic, najlepiej w nowy komplet, by nie mieszac ogniw z roznych zrodel i o roznym stopniu zuzycia.

Jak masz np. 3 akumulatorki o faktycznej pojemnosci 2000mAh i jeden kaprawy o pojemnosci np. 500mAh, to obecnosc w aparacie takiego jednego bedzie miala wplyw na pozostale - i calosc zasilania padnie szybciej po wlaczeniu aparatu, dajac wrazenie, ze niby karta SD zjada prad przy wylaczonym aparacie. :lol:

2. Kupic ladowarke procesorowa, ale UWAGA - 4-kanalowa, czyli taka, ktora oddzielnie laduje kazdy akumulator i oddzielnie dokonuje pomiaru jego naladowania.

Na alledrogo taka ladowarke (o symbolu BQC-4A06 - poszukaj w wyszukiwarce po symbolu) kupilem ostatnio za 39 zl. Uwaga - bardziej oplaca sie kupic wersje, ktora dluzej laduje i jest tansza, niz w ultraszybka. Jesli ladujesz akumulator dlugo i malym pradem - jego praca jest w aparacie dluzsza i zywot akumulatora jest dluzszy, niz gdybys zakupil ladowarke tzw. jednogodzinna. Ladowarka jednogodzinna potrafi wykazac stan naladowania po godzinie, ale akumulator ladowany jest duzym pradem i przy ok. zaledwie 70-80%-tach naladowania wykaze naladowanie - przy czym tak naladowany akumulator dziala juz krocej i nie jest odporny na impulsy o duzym poborze pradu, szybciej sie wyladowuje w aparacie gdy np. uzywasz lampy.

Jesli masz akumulator ladowany przez dlugi czas - jest on bardziej odporny na impulsy silnego poboru pradu.

Jesli masz luzny pieniazek, kup ladowarke 4-kanalowa z pomiarem pojemnosci akumulatorka, np. ŁADOWARKA Z POMIAREM POJEMNIŚCI IC-8800 za ok. 120-160 zl - ona pozwala dokonac pomiaru kazdego akumulatorka osobno i okreslic np. z kilkunastu akumulatorkow komplet o zblizonej pojemnosci, a wiec taki, ktory pozwala na wykonie duzej ilosci zdjec. Ja mam 4 dobrane akumulatorki GP 2300, i w ostatnia niedziele zrobilem bez problemu tyle zdjec, ile mialem miejsca na 2GB karcie SD (ok. 700 zdjec), i jeszcze mialem sporo energii w zapasie (Samsung GX-1S czyli Pentax istDS2).

Jak masz ladowarke procesorowa czterokanalowa - to mozesz majac czas ustalic jakosc swoich akumulatorkow, polujac na czas naladowania kazdego z nich - ten ktory naladuje sie ostatni jest najgorszy i jesli roznica czasow ladowania jest znaczna, warto go zastapic nowym.

3. Nigdy nie trzymaj akumulatorow czy baterii w sprzecie, jesli nie jest w uzyciu. Zdecydowanie skraca to zycie sprzetu, bo to niby ma byc szczelne i chemia sie nie ulatnia w elektronike, ale pracujac lata w serwisie doswiadczylem zupelnie innej statystyki.
A chemia zle robi dla kazdej elektroniki - takie sa fakty :roll:

4. Akumulator nieuzywany przez miesiac potrafi sam z siebie po miesiacu zgubic znaczna czesc energii, wiec nie nalezy liczyc na to, ze gdy naladujemy akumulatorki na zapas, to po miesiacu czy dwu, beda mialy pelnie energii do wykorzystania.
 

kerad  Dołączył: 02 Sie 2006
Dzięki wielkie za tą porcję wiedzy, przyda się ;-)
Co do pkt.1 to już to zrobiłem, czekam właśnie na dostawę nowych Energizerów 2500 mAh, mam nadzieję że na tych akumulatorach aparat zacznie pracować na pełnych obrotach.
Moja ładowarka to MW 8168GS, czy jest 4-kanałowa pojęcia nie mam, ale raczej nie. Jedno jest pewne, akumulatorki należy do końca rozładowywać! Może i NiMH efektu pamięci nie mają ale z pewnością rozładowywanie dobrze im robi :idea:

P.S. GX-1S to udany aparat, warto było :mrgreen:
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
Hmm... Powiedzmy tak.
Gdyby ustalic liste moja liste TIP co do akumulatorkow AA, wyglada ona nastepujaco:

1. VARTA
2. GP
3. Panasonic
4. Sanyo
5. Camelion
...
20. Duracel
21. Energizer
22. Forever
:-D
Energizery jesli nie sa robione w Japonii, ale made in China maja duzy rozrzut jakosciowy. Mozna trafic super, ale moze byc tak, ze mieszanka jakosci .... i nie bedziesz zadowolony.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach