tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Nie czekaj na fotki z serwisu, bo tam może nie być* ludzi, którzy mają praktyczną wiedzę w zakresie wykonywania takich fotografii i to co otrzymasz może okazać się nie tym, czego tu oczekujemy [choć ciekaw jestem co pokażą].

Gdzieś miałem taki skrypt o multi, ale nie mogę znaleźć.

Hmm, swoją drogą trochę głupot jest w necie. Np.:
link
Cytat
Multiekspozycja

Czyli dwa lub więcej, jednakowe ujęcia różniące się naświetleniem, złączone w jedno zdjęcie. Technika ta sprawdza się idealnie, gdy na zdjęciu nie znajdują się ruchome elementy.
:shock: Co to ma być, pytam?!

Dopiero potem piszą:
Cytat
Dlatego proponujemy metodę "cyfrowej multiekspozycji", różniącą się od zwykłej tym, że finalne złączenie zdjęć następuje w komputerowym programie, a nie bezpośrednio w aparacie.
ale nadal jest to moim zdaniem bracketing, a nie multiekspozycja!!!
Może i Ty trochę mylisz? Powiedz co chcesz uzyskać? Większą rozpiętość tonalną [HDR składany przez aparat - tego chyba nikt nie realizuje] czy nałożenie obrazów [np.: zwielokrotnienie twarzy]?


* może = nie znaczy, że na 100% nie ma, bo nie wiem.

[ Dodano: 2007-11-23, 15:26 ]
Poprawna definicja:

Multiekspozycja = wielokrotna ekspozycja to kilkukrotne naświetlenie tej samej klatki.

 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
A może chodzi o 'duszki'?
Może piszącemu chodzi o to, że elementy ruchome są częściowo przezroczyste:"Efekt końcowy jest taki, że na zdjęciu elementy, które zmieniały miejsce na kolejnych ujęciach
są b. blade, przeźroczyste."?
Janusz - to jest właśnie EFEKT działania multiekspozycji.
Jeśli chcesz użyć tej techniki do 'usunięcia' turystów z zabytkowego placu, to nie tędy droga. Wtedy wykonujesz kilka identycznych ekspozycji i składasz je na komputerze zaznaczając w rpogramie graficznym odpowiednią opcję. Uzyskujesz wtedy:
- usunięcie z obrazu różnic (czyli np. przechodniów i samochodów)
- ewentualnie funkcja odwrotna i uzyskujesz zmultiplikowanie ruchomych elementów (np. tak jak w Matrixie agenta Smith ;) )

[ Dodano: 2007-11-23, 15:35 ]
To jest przykład (nieartystyczny, tylko poglądowy :mrgreen: ) multiekspozycji.
Byle jaki, ale jest, bo od Janusza chyba się w najbliższym czasie nie doczekamy, więc niech się wypowie, czy taki efekt otrzymuje.
 
Janusz  Dołączył: 22 Lis 2007
Piotruś, ja doskonale wiem czego chcę ale jest możliwe, że jest to po prostu w taki sposób nieosiągalne. Spodziewałem się, że efektem takiego wykonania zdjęcia będzie np. jakiś przedmiot, który w trzykrotnej ekspozycji będzie (oczywiście przy każdym ujęciu
przestawiany) w trzech miejscach,ale nie w postaci jakieś przeźroczystej mgiełki ale taki jak
w normalnej pojedynczej fotografii. Jeśli jednak działa to inaczej to przepraszam, po co komu taka funkcja?
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Janusz napisał/a:
przedmiot, który w trzykrotnej ekspozycji będzie (oczywiście przy każdym ujęciu
przestawiany) w trzech miejscach,ale nie w postaci jakieś przeźroczystej mgiełki ale taki jak
w normalnej pojedynczej fotografii.
Czyli dobrze rozumiemy pojęcie multiekspozycji. Teraz jednak teorii potrzeba. Jeśli na kliszy wykonujesz ME, to poza wprowadzaną korekcją [proporcjonalną do ilości naświetlań], którą wprowadza K10D, należy mieć na uwadze fakt, że trzeba wysłaniać tło/jasne element statyczne, bo inaczej muszą być prześwietlone.
Pokaż co Ci wyszło, powiemy jak to poprawić.

Arti zdaje się albo ryve mają duże doświadczenie w ME na kliszy, przepraszam, nie pamiętam.

[ Dodano: 2007-11-23, 15:55 ]
To jest prawidłowa multiekspozycja [pewnie + retusz]

źródło: www.virusphoto.com
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Janusz - jeśli jakiś fragment matrycy nie zostanie prześwietlony, to jeśli wykonasz ponowną ekspozycję to dodasz do tego obszaru więcej światła. Jeśli zmieni się w tym obszarze coś w kadrze, to po prostu jedno DODA się do drugiego, co będzie skutkować PÓŁPRZEZROCZYSTOŚCIĄ.
A na pytanie - do czego to - niech ci powie ktoś inny. Ja pamiętam, że chyba w tym miesiącu ktoś prezentował fajne zdjęcie z wykorzystaniem ME na kliszy na pl.rec.foto.cyfrowa. (nick jego to KEEK, czy jakoś tak, bo google 'keek' nie znajduje, a ja nie pamiętam dokładnie jak mu na nicka było).

[ Dodano: 2007-11-23, 16:02 ]
tref napisał/a:
To jest prawidłowa multiekspozycja [pewnie + retusz]

To jest raczej złożenie niż ME, bo nie widać zarysów mebli na osobie. Ale jakoś tak mi dziwnie poprawiać dużo bardziej doświadczoną osobę. :-/
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
pawelek-79 napisał/a:
bo nie widać zarysów mebli na osobie
no właśnie! Maskowanie!!! Dzięki masce nie będzie prześwietlania, nie będzie też nakładania się na osobę tej sofy. :-D
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Hipotetyczna linia złożenia obu zdjęć:


[ Dodano: 2007-11-23, 16:11 ]
Czyli raczej złożenie 2 ekspozycji przy wykorzystaniu funkcji ME aparatu.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Zasłaniasz szkło po prawej stronie kadru, robisz fotę, potem przysłaniasz lewą część kadru i naświetlasz ponownie tę samą klatkę. Sposób na równe zasłonięcie to już inwencja fotografa :-D
 
Janusz  Dołączył: 22 Lis 2007
TREF - dokładnie o taki efekt tu chodzi ja na tym zdjęciu. Myślę jednak, że bez komputera się tu nie obejdzie. Sama multiekspozycja w aparacie tego nie potrafi zrobić.
Pozdrawiam i dziękuję wszystkim
 
robi  Dołączył: 27 Wrz 2006
"multikspozycja z komputera

http://laba.rudaslaska.net/wiele.jpg

3 zdjecia z Olka C720, poskładane na kompie (dawno temu sądząc po wieku modela)

I pomyśleć że są ludzie którzy do takiego zdjęcia nie potrzebują komputera ani multiekspozycji. :mrgreen:

kurde ale to dawno było, robione moją pierwszą cyfrówką
kolega ze zdjęcia siada często przy komputerku ( ma 3 lata )
odpala RT i bawi się balansem bieli i ekspozycją i ma z tego wiele radości
a myszkę obsługuje lepiej niż niejedna osoba dorosła którą szkoliłem kiedyś do obsługi kompa
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
tref, pawelek-79. Oboje macie racje. To zdjęcie jak pokazał tref można złożyć na kompie albo zrobić z ME tak jak napisał tref przysłaniając obiektyw. Tylko co do tej drugiej opcji to przecież karton da miękkie krawędzie, a nie jesteś w stanie trafić później z drugiej strony idealnie tak samo więc ponieważ na tym zdjęciu nie widać żadnej granicy podejrzewam, że to składane na kompie. Zrobione dwa zdjęcia i nałożone na siebie a potem gumkowanie.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
negocjatorek napisał/a:
nie jesteś w stanie trafić później z drugiej strony idealnie tak samo
hiehie pomyśl, a stwierdzisz, że się da :-D
 

Kuszelas  Dołączył: 12 Lis 2006
A ja powiem tak. Obejrzałem te zdjęcie, zaprezentowane przez Trefa, i powiem szczerze. Dla mnie to żadna multiekspozycja tylko zwykłe bliźniaczki. I piszę to z pełną odpowiedzialnością.
A Ty Janusz jesteś maruda po prostu. Jeżeli naświetlasz kilkukrotnie tą samą klatkę ( czy analogową czy cyfrową ) to jakiś ślad tego musi pozostać. Przezroczystość, przenikanie - to jest po prostu nieuniknione. Chyba że robi się fotki ze specjalnymi filtrami do multieskpozycji. Cokin coś takiego popełnia. Można uzyskać całkiem miłe efekty.
Całusen Aus Kaszuben - Kłysz
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Janusz, - problem polega na tym ze musisz troche poczytac....nie tylko o wielokrotnej ekspozycji...
 

corn  Dołączył: 02 Wrz 2007
pawelek-79, i wszyscy dyskutanci, macie rację, ale przecież na tym forum jest kilka osób, które dysponują literaturą (bogatą) na tematy fotograficzne. Przypomnę zatem:A. Ullmann "Triki w fotografii" strona 51, oraz ( i tu nieskromnie powiem, że nikt się tą książką nie chwalił, ale co mi tam, idzie odwilż ) "Zanimatielnaja fotografija" wyd. Moskwa 1964 - cała poświęcona tym i pokrewnym tematom. Jak by ktoś nie miał tej książki pierwszej, a chciał fotkę pn. Karnawał Eweliny - pokazujący rzeczoną Ewelinę w 4 postaciach, niebliźniaczych, na tle nieruchomego, takiego samego, skomplikowanego, jednorodnego tła, to proszę na priv, służę skanem str.51. Bo nie można publicznie. A dla niedowiarków str.50 pokazująca jak to się robi.
Cieszę się poza tym, że wreszcie coś się rusza z pogranicza foto, ....do miłego.

[ Dodano: 2007-11-23, 19:37 ]
fafniak , znowu mnie wyprzedziłeś, czy masz taką szybką klawiaturę.???
 

piotr_luk  Dołączył: 14 Kwi 2007
corn napisał/a:
czy masz taką szybką klawiaturę.
Fafniak ma klawiaturę sprzężoną bezpośrednio z pomyślunkiem tym zielonym kabelkiem na czubku głowy
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jak widać wtyczka nadal na miejscu
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Znalazłem!
Multiekspozycja:
http://keek.ovh.org/STC18.html
 
Janusz  Dołączył: 22 Lis 2007
Myślałem, że już nie będę musiał się odzywać ale gość mnie trochę irytuje.
Posłuchaj Fafniak(?) - nie wiem po co te przytyki do ilości przeczytanej literatury. Domyślam się, że mógłbym być Twoim ojcem i dużo wcześniej miałem w ręku aparat.
Multiekspozycę stosowałem z analogami, oczywiście na innych zasasach.
Można mi zarzucić, że się czepiam (bo się czepiam). Jeśli poważna firma wypuszcza na rynek produkt z dodatkiem, który w zasadzie nie ma prawa działać (fizyka) to chyba można się wkurzyć. Jeszcze raz proponuję: zróbcie sobie ekspozycję 9-cio krotną
i spróbujcie potem powiedzieć co jest na tym zdjęciu.
Mimo wszystko cieszę się że Was trochę rozgrzałem.
Pozdrawiam
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Wyluzować, bo do kąta postawię. Są tu pewne zasady, których przestrzeganie jest warunkiem posiadania aktywnego konta.

[ Dodano: 2007-11-23, 21:32 ]
Janusz napisał/a:
Jeszcze raz proponuję: zróbcie sobie ekspozycję 9-cio krotną
i spróbujcie potem powiedzieć co jest na tym zdjęciu.
Pokaż zdjęcie [chyba ten tekst sobie w ctrl+C umieszcze, to bede tylko wklejał, bo się chyba nie doczekamy].

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach