fotopentax  Dołączył: 05 Wrz 2006
Wielokrotna expozycja w kliszakach
Niestety wielokrotna expozycja poprzez wyłączanie sprzęgiełka nie będzie działała poprawnie . Klatki będą sie trochę przesuwały względem siebie z powodu :
1. Mimo wyłączonego sprzęgiełka trzpieniem od spodu aparatu - obraca się rolka z zaczepem filmu i dopiero mały opór ją unieruchamia ,
2. Sprężystość filmu , który zwinięty na drugiej rolce działa jako sprężyna.
Czyli szarpnięcie dźwignią naciągu filmu podczas naciągania migawki zmienia minimalnie położenie klatki podczas kolejnych expozycji. Każdy może to sobie przećwiczyć w szatni na dowolnym kliszaku.
Pozdrawiam Sławek
 

dżejpi  Dołączył: 04 Paź 2007
fotopentax, sprężystość filmu może minimalnie przesunąć kolejną ekspozycję. Robiąc cyfrakiem może wystąpić to samo zjawisko - aparat zadrży nawet na statywie. Odnośnie "1" - pisałem, by przed naciśnięciem przycisku sprzęgiełka zablokować korbkę przewijania powrotnego filmu i dopiero wykonać naciąg migawki. (Tak mówi instrukcja aparatu o wielokrotnej ekspozycji). Niedość, że zębate nie ruszą, to i nie ruszy szpulka, na którą nawija się klisza. Na "sucho" możesz poćwiczyć, (na otwartym aparacie, oczywista) wciskając "guzik" sprzęgiełka i jednocześnie blokująć palusiem ruch szpulki.
Tak to działa na moich trzech kliszowcach, filmowcach, analogowcach (SV, Spomatic, P3).
Z doświadczenia wiem, że najlepiej to metodą "starego Zenita", który często przy pierwszym naciągu zrywał perforację i żadne ruchy filmu w aparacie nie występowały. Twoja metoda też nie zła.
Czyli raz jeszcz ..... praktyka, pra........ :-B

Temat bardziej na analogowe, ale i zwolennikom cyfrowych może rozszerzy wiedzę o technice fotografii. ;-)
 

fotopentax  Dołączył: 05 Wrz 2006
To trzymanie korbki przewijania powrotnego przy naciąganiu migawki, też przećwiczyłem - niezła gimnastyka. Tylko nigdy nie masz pewności , czy puszczenie korbki nie da kliszy możliwości wykazania się w roli sprężyny, która przemieści klatkę a wtedy doopa zbita.. A wszyscy wiemy, że przedmioty martwe mają wyjątkową skłonność do dywersji.
A teraz odchodząc od tematu, to nieco rozpanoszyliśmy się w miejscu przeznaczonym na cyfrę a nawet zdryfowaliśmy na manowce. Czuję warzywko nosem czyli (o)chrzan.

Więc żeby załagodzić , na dzisiaj dla rozrywki polecam z mojej galerii - moje koleżanki :

http://odziwo.budhelp.com...2Fzmije/&var2=1

Pozdrawiam wszystkich . Sławek

 
Grizley  Dołączył: 30 Sie 2007
fotopentax napisał/a:
Więc żeby załagodzić , na dzisiaj dla rozrywki polecam z mojej galerii - moje koleżanki :

http://odziwo.budhelp.com...2Fzmije/&var2=1


fajna galeria ale dlaczego takie małe , jak znaczki
klik na orginal i prawie zadnej zmiany
 

fotopentax  Dołączył: 05 Wrz 2006
W mojej galerii trzeba na stronie głównej u góry pod nazwiskiem , kliknąć format zdjęć : middle. Fotki będą większe.
Miłego oglądania . Sławek
 

dżejpi  Dołączył: 04 Paź 2007
fotopentax, no .... nie powiem..... sztuki ładne... Super!!!
Przed wielu laty z wędrówek po lesie przynosiłem w kieszeniach zaskrońce do domu. Jednak tego jednego (na zdjęciu) wystraszyłem się. :oops:

Ten z przed lat ok. pięciu.

Tu już bez wielokrotnej ekspozycji
to tak w temacie :mrgreen:
 

fotopentax  Dołączył: 05 Wrz 2006
Ładny i spasiony egzemplarz. Czym go karmiłeś? Okruszkami czy żywił się w Wierzynku?

Aaaa - może by ktoś wątek niecyfrowy przeniósł do analogów, bo nas tu przeklną ?


Pozdrawiam .Sławek
 

dżejpi  Dołączył: 04 Paź 2007
Aaaaa... akuratnie ta fota z cyfrówki (wstyd się przyznać - Oly D-450 - 1,3 Mp -niestety już "trupek" ; ku przestrodze - pozostawiłem w środku zwykłe "paluszki" niestety jedna "wylała").
Ten model nie robił wielokrotnej

Może śpią kolorowi??? :evilsmile:
Może lepiej nie sprawdzać.... :mrgreen:

 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
:evilsmile:
 

dżejpi  Dołączył: 04 Paź 2007
Zdano, no .. wiesz, trudno przez kalkę pisać i w "cyfrowych" i w "analogach" :-B ;-)
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
dżejpi napisał/a:
trudno przez kalkę pisać

Szczególnie o żmijach ;-)
 

dżejpi  Dołączył: 04 Paź 2007
Zdano, w temacie...
przed laty koleżankę mialem (może z B-stoku lub też z NYorku), która wielokrotnie powtarzała - szczególnie w trudnych kompozycjach -
"Najdłuższa żmija przemija"

I tym optymistycznym akcentem (ok. pólnocy)......
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008

 

RockShock  Dołączył: 30 Kwi 2008
A miałeś do tego jakiś filtr ND? W jaki sposób udało Ci się nie prześwietlić zdjęcia? Czy to Twoje odsłanianie było tylko "machnięciem ręką" na krótką część sekundy? Hm?
Bo zdjęcie rewelacja!!!
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008

 
linnenn  Dołączyła: 01 Lip 2008
rK, no ja jestem pod wrażeniem :). Piękne zdjęcie, przedstawiające sentymentalną historię. Jako iż dopiero dziś wieczorem dotrze do mnie moja pierwsza lustrzanka, a dotychczas miałam maximum 8s migawkę, ciągle jestem pod dużym wrażeniem takich zdjęć :). Zresztą co ja się tłumaczę, analog również leży obok na biurku, jak zrobię ciekawe zdjęcia, to się pochwalę:).
 

Prof Wilczek  Dołączył: 12 Lut 2008
Tutaj moja próba wielokrotnej ekspozycji:
Robione byo to Pentaxem ZX-7.
Trzykrotna ekspozycja, z wyciemnianiem 2/3 klatki za każdym razem:
http://plfoto.com/354745/zdjecie.html
No i oczywiscie sam sobie pozowaem :mrgreen:
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008

 
Przemekbelch  Dołączył: 05 Lut 2008
o, właśnie o coś takiego jak Prof Wilczek wkleił mi chodzi- czy da się takie coś zrobić cyfrowym body? Bo u mnie postać wychodzi przeźroczysta...
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008


Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach