mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Pomijam, że światła sa przejarane i temat wychodzi z kadru 8-) :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
mygosia napisał/a:
Pomijam, że światła sa przejarane i temat wychodzi z kadru 8-) :-P
No i jeszcze nienaturalna poza modela :-P

dz.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dzerry napisał/a:
rozprasza mnie to malutkie cos co zwisa z balona

Mnie tak rozproszyło, że aż mi praca teraz nie idzie ;-)
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
A i brak szczegółów w cieniach!. :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
bEEf napisał/a:
Mnie tak rozproszyło, że aż mi praca teraz nie idzie
Tobie tez? :-P
 

Maciek  Dołączył: 20 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
temat wychodzi z kadru 8-) :-P

Kadr wychodzi z tematu! Tak to brzmi poprawnie z tego co ja pamiętam ;-)
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
dan napisał/a:
A widzieliscie te bzdure?

http://www.fotopolis.pl/index.php?n=6819


Toż to najzwyklejsze audiotele jest, przychody z sms'ów wielokrotnie przekroczą wartość nagród, a jeśli nie to jury zadecyduje, że konkurs odwołany z powodu zbyt niskiej frekwencji.

A co do tego co napisał tref, eh.. to Ja mam o robieniu zdjęć w "egzotycznych" sceneriach takie hardkorowe zdanie, że wole nie pisać, bo byłbym chyba zjechany po wsze czasy...
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Eldred napisał/a:
A co do tego co napisał tref, eh.. to Ja mam o robieniu zdjęć w "egzotycznych" sceneriach takie hardkorowe zdanie, że wole nie pisać, bo byłbym chyba zjechany po wsze czasy...

Zastanawiam się, jakie w ogóle można mieć zdanie o samym tylko fakcie robienia zdjęć "w egzotycznej scenerii"? Że nie wolno? Że trzeba? Ja np zdania o robieniu zdjęć na peryferiach miast do 20tys mieszkańców nie mam, bo i po co :mrgreen:
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Oj można mieć zdanie, chodzi o pewnych ludzi, którzy są super znani i legendarni, bo pewne wydawnictwo wysyłało ich za darmoche z super sprzętem w najciekawsze rejony świata.... a gdyby nie to to by mogli co najwyżej do faktu pstrykać... nic więcej nie powiem
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Eldred, nie rozumiem Cie. Wszystko zalezy od podejscia. Ja na przyklad nie mam wielkiej potrzeby fotografowania Neptuna, Zurawia i Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku. Podobnie, gdy gdzies wyjeżdżam nie pociągają mnie tamtejsze landmarki, tylko fotografuje praktycznie to samo co w Gdansku, czyli glownie ludzi. A ze niektorzy chwala sie nadmiernie tysiacem zdjec wielbladow z Tunezji - no coz, zawsze istnialo takie zjawisko i zawsze bedzie istniec ;-)

dz.

[ Dodano: 2008-02-01, 11:51 ]
Eldred napisał/a:
chodzi o pewnych ludzi, którzy są super znani i legendarni,
Na przyklad?
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Eldred napisał/a:
Oj można mieć zdanie, chodzi o pewnych ludzi, którzy są super znani i legendarni, bo pewne wydawnictwo wysyłało ich za darmoche z super sprzętem w najciekawsze rejony świata.... a gdyby nie to to by mogli co najwyżej do faktu pstrykać... nic więcej nie powiem

Ok. Rozumiem, że tak czy inaczej związek z tematem konkursu pentaxa jest żaden, chyba że z powodu "pewnych ludzi" trauma rozlała się u Ciebie na wszystkie zdjęcia w egzotycznych miejsach. Hm, ale nawet wtedy nie widzę związku ze zdjęciem balonu na tle słońca. Zwłaszcza, że to zdjęcie akurat mogło być zrobione nad Grudziądzem. Nieważne.

[ Dodano: 2008-02-01, 12:01 ]
Poza tym nie wierzę absolutnie, że można stać się super znanym, a już na pewno nie "legendarnym", robiąc złe zdjęcia choćby najlepszym sprzętem (co to w ogóle ma do rzeczy?) i w najbardziej atrakcyjnych miejscach.
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Ja nie zaprzeczam, że robią czasem świetne zdjęcia, jak np. zwycięzca ostatniego konkursu nikona, ale często wygrywają zdjęcia albo z niesamowicie egzotycznych miejsc albo ogarniętych wojną, a to już nie powinno być kryterium oceny zdjęcia, bo to są konkursy fotograficzne a nie reporterskie, powinno to być rozdzielone.

Drugi problem jest taki, że często konkursy są dzielone na kategorie: "amatorska" i "profesjonalna" a tak naprawde ten podział nie istnieje, bo w dziale pro, chodzi o to czy ktoś sprzedaje swoje zdjęcia, więc może mieć sprzęt taki jak ja i robić fotki do lokalnej gazetki, a w dziale amatorskim może być fotka robiona markiem w aperyce południowej... I nie da się nic z tym podziałem zrobić, nawet podział na klasę sprzętu nie ma sensu bo nie sprzęt robi fotki, a exif można podrobić..

Dla mnie EOT o błagam nie ciągnijcie mnie za język bo mnie znienawidzicie... :-?
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Eldred napisał/a:
ale często wygrywają zdjęcia albo z niesamowicie egzotycznych miejsc albo ogarniętych wojną, a to już nie powinno być kryterium oceny zdjęcia

Kryterium oceny zdjęcia powinien byś stopień i sposób oddziaływania na obserwatora (np na mnie). Nie mam pojęcia, jak można oceniać zdjęcie abstra-h-ując zupełnie od tematu, które przedstawia. Zdjęcie w ogóle różni się tym od grafiki, że jest rejestracją fragmentu rzeczywistości. Czyli wg Ciebie należy oceniać tylko ekspozycję i szczegóły w cieniach, bo cała reszta to dzieło rzeczywistości, a nie fotografa? W takim razie co ze słynnym "naciśnięciem spustu we właściwym momencie" i - właśnie - "byciem tam, gdzie trzeba we właściwym czasie"?
Eldred napisał/a:
Dla mnie EOT o błagam nie ciągnijcie mnie za język bo mnie znienawidzicie...

Dziwne podejście. Nienawidzić nikt chyba tu nikogo nie zamierza, nawet za najbardziej kontrowersyjne poglądy. Nawet Micha wszyscy lubią, a wiadomo, jaki on system uważa za najlepszy ;-) No ale ok...

[ Dodano: 2008-02-01, 12:25 ]
PS, fajnie wymiatasz na gitarce. Kurde, od paru lat za mną chodzi, że sobie kupię i się nauczę. Perkusja niestety wymaga za wiele zachodu :-(
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Tu jest specjalny nowy wątek dotyczący drugiej pasji Eldreda:

http://manufactura.home.p...opic.php?t=9644
wiec tam zapraszam zdumioną publikę ;-)


Potem ten wątek się wyczyści, poprzenosi i zostaną tylko konkursy :-)
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
dzerry napisał/a:
Wyroznienia moze mniej, ale powstrzymalbym sie z opiniami typu "nedza".
Tematycznie oczywiście pasują te zdjęcia. No ale to tylko podstawowy warunek do zakwalifikowanie zdjęcia... Moim zdaniem wybrane foty nie są fajne/dobre/ładne i tyle.

Zmiana tematu na ten poruszony przez Eldred'a.
Eldred napisał/a:
Dla mnie EOT o błagam nie ciągnijcie mnie za język bo mnie znienawidzicie...
Chyba to już wałkowaliśmy... ale z chęcią pociągnę temat. Też mnie to denerwuje i śmieszy. Przykład Gudzowaty Tomasz...
Nie twierdzę, że facet jest zupełnym amatorem i nie umie robić zdjęć, twierdzę, że wiele osób mających średnie umiejętności i jego możliwości finansowo/sprzętowe też robiłoby pięęękne zdjęcia.

Co do gitarrry, Eldred, powędruje do Ciebie PW za kilka chwil.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
tref napisał/a:
Nie twierdzę, że facet jest zupełnym amatorem i nie umie robić zdjęć, twierdzę, że wiele osób mających średnie umiejętności i jego możliwości finansowo/sprzętowe też robiłoby pięęękne zdjęcia.

Niewątpliwie. Tak samo, gdyby ciocia miała wąsy, była by wujaszkiem. A jak sobie pomyślę, ilu rodzicom potencjalnych geniuszy e-biznesu nie starcza na fajki, nie mówiąc o komputerze dla dziecka, to wpadam w zadumę nad niesprawiedliwością świata...

[ Dodano: 2008-02-01, 15:16 ]
Cytat
pięęękne zdjęcia

A czy, terefere, nie o zdjęcia tu chodzi? Cholera, ja też miałem łatwiejszy start niż Janko Muzykant i Ty tref pewnie też, więc dajmy spokój.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
tref napisał/a:
Przykład Gudzowaty Tomasz...
Tref, sorry, ale gadasz bzdury.

dz.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
akurat Gudzowaty jest ulubioną internetową spluwaczką wszystkich :)

bo - jak nie plują na niego za egzotykę i że ma kasę ,to problem jest w tym, że za dużo zdjęć robi! (jak na safari pojechał).

a mi się wydaje, że nie ma problemu pojechać tam gdzie on - ile kosztuje wyjazd do Indi czy Bangogku (Tam gdzie robił "Ship wreckers" czy jakoś tak) - > w 5 tysiącach na miesiąc zamykasz się spokojnie żyjąc jak król na miejscu i to z transportem.
Safari ? 10 tysięcy i masz czego potrzebujesz.

a sprzęt? naprawdę taki jest drogi? 2 szkła + korpus i jedziesz. choćby na hipotekę.

dowolne miejsce świata nie wyniesie cię więcej niż 10 tysięcy miesięcznie (oczywiście żyjąc skromnie i robiąc zdjęcia a nie rozbijanie się cadillakiem po emiratach arabskich)

tak więc takie gadanie jest więcej niż absurdalne, pokazuje że wylewa się zazdrość i zawiść z ludków po prostu, bo może by chcieli ale nie potrafią albo zajmują się czymś innym (foto to ich hobby, więc co im do kolesi którzy z tego żyją?)
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
2007: Picture of the Year International nagroda za KALARI PAYATTU - MOTHER OF MARTIAL ARTS
2007: Picture of the Year Internationalnagroda za Punching Women
2006: World Press Photo, 3. miejsce w kategorii prezentacje sportu - reportaż
2005: Picture of the Year International, nagroda za Polowanie z orłami w Mongolii
2003: World Press Photo, 1. miejsce w kategorii prezentacje sportu - zdjęcie pojedyncze
2003: World Press Photo, 2. miejsce w kategorii prezentacje sportu - reportaż
2000: World Press Photo, 2. miejsce w kategorii prezentacja natury - zdjęcie pojedyncze
1999: Konkurs Polskiej Fotografii Prasowej, nagroda w kategorii Świat, w którym żyjemy
1999: World Press Photo, 1. miejsce w kategorii prezentacja natury - zdjęcie pojedyncze

To też pewnie mu tatuś kupił :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Guerilla, dzieki, odwaliles za mnie mokra robote ;-) Nie rozumiem tych zarzutow wobec Gudzowatego o jego kase i super warunki. Sprzet Gudzowaty jest tak naprawde w zasiegu kazdego. Zwykly taksowkarz wydaje wiecej na swoj sprzet do pracy.

A zdjecie ma naprawde dobre. Jego zdjecia sportowe, to chyba jedyne, ktore moge ogladac w calych seriach i sie nie nudze. Tak samo z jego seria z Serengetti. Normalnie zdjecia przyrody sa dla mnie najczesciej koszmarnie nudne. Nie Gudzowatego. A shipwreckers mnie po prostu rozwalilo.

Co wiecej, Gudzowaty robi bardzo duzo dla fotografii. Prowadzi swietna galerie, wydaje Pozytyw, itd.

dz.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach