Mamikur  Dołączyła: 24 Sie 2017
Świetnie wygląda "uśmiechnięty pies w makach"...... Że też jeszcze maki gdzieś rosną - 100 lat nie widziałam ani maków, ani chabrów, a kiedyś to były najpospolitsze kwiaty na łąkach....
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
pszczołowaty, oczywiście szło mi o tło zdjęcia :mrgreen:
 
KasiaMagda
[Usunięty]
iwasherebefore napisał/a:
Smarowanie łap przed czy jak wróci do domu?


Smarowanie łap przed wyjściem stanowi barierę, a jak wróci, to też można posmarować jeśli opuszki są podrażnione albo popękane lub suche.
Można stosować wazelinę albo bardziej leczniczy Linomag z Apteki w tej samej cenie.
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
Mamikur, Istnieją jeszcze istnieją, - ale to nie to samo co kiedyś. O czerwonych, żywych polach na każdym kroku można zapomnieć, ale zawsze znajdzie się jeden areał, gdzie sobie rosną w ciszy strefy maków niezliczone.

KasiaMagda, pierwsze słyszę, ale dzięki za namiary. Chyba skorzystam z opcji tej maści.

Wczorajsze zdjęcie. Prezencja godna "wystawy psów rasowych". ;-)
(próba rozjaśnienia psa rzucała czerwoną dominatę, więc jest jak jest)

 

Jakaranda  Dołączyła: 29 Maj 2013
pszczołowaty napisał/a:
... męczcie Roberta, pewnie ma na swojej karcie niejedno jej zdjęcie :)

Robert - zostałeś wywołany do tablicy. Prosimy o następne zdjęcia biszkoptowej modelki :-D
 
KasiaMagda
[Usunięty]
iwasherebefore, poza prawie wystawowa, prawie, bo ogon powinien być w naturalnej pozycji, na zdjęciu chyba jest czymś zainteresowany i poszedł do góry. Foto fajne, a o oświetleniu można dyskutować.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Jak dla mnie, fota jest rewelacyjna, łącznie z obróbką. po prawej, na wysokości połowy ogona jest paskudna plama. Jeden stempel i będzie bajecznie.
 

DiMarco  Dołączył: 24 Sty 2012
Czujny pies bojowy :-D
Rewelacja!
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
KasiaMagda,
1. Niestety na ogon nie mam wpływu i "ten ogon" to jego szczególna cecha, że jest..... ujmijmy to kulturalnie - nie prosty. :)
Więc nawet jak jest obojętny wobec czegoś i tak widać "pewne niedoskonałości".
2. Oświetlenie - naturalne - akurat słońce było zamglone i jakoś tak za pieskiem.

rychu, Ajć, - masz rację. Akurat te szkło zostawia mi masę plam na zdjęciach. Mam spory problem przy ujęciach krajobrazowych i często zapominam o korektach.

Thx. ;-)
 

Jakaranda  Dołączyła: 29 Maj 2013
iwasherebefore - sposób noszenie ogona dla każdej rasy jest określony we wzorcu tejże rasy. Taki sposób noszenia ogona jak na zdjęciu, jest wzorcowy dla bardzo wielu ras. Twój piesek jest wielorasowy i on sam jest dla siebie wzorcem dlatego u niego wszystko jest prawidłowe. A oświetlenie z tyłu wymodelowało sylwetkę.
Chyba, że znów bzdury opowiadam :-P
 
KasiaMagda
[Usunięty]
iwasherebefore, to znaczy, że Twój piesek ma zawsze tak ogon "do góry" ? Pierwszy raz chyba pokazałeś go w całości.
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
KasiaMagda, Nie, chodzi o to, że ma przemieszczoną kość w ogonie.
Wada nabyta. ;-) Pewnie (jako szczeniak) dostał drzwiami po szpicu.
 
KasiaMagda
[Usunięty]
iwasherebefore napisał/a:
Wada nabyta


Jestem w szoku, bo nic nie widać, taki sobie ogonek jeden z wielu.
 

iwasherebefore  Dołączył: 30 Paź 2016
KasiaMagda napisał/a:
iwasherebefore napisał/a:
Wada nabyta


Jestem w szoku, bo nic nie widać, taki sobie ogonek jeden z wielu.


Trzeba troszku trafić z pozą, by wyglądało jak bez wad. Weterynarz stwierdził, żeby lepiej nie ruszać. Macha normalnie, nie ma żadnego dyskomfortu więc tylko tak wizualnie jest trochę taki alternatywny ogon. ;-)
 

Mamikur  Dołączyła: 24 Sie 2017
iwasherebefore napisał/a:
Macha normalnie, nie ma żadnego dyskomfortu więc tylko tak wizualnie jest trochę taki alternatywny ogon. ;-)

No to z Gustawem mogą sobie podać łapę. Gus też ma złamany ogonek w dwóch miejscach. Na oko nie widać, ale przy dotknięciu czuć jakby dwa schodki, a on przy dotykaniu tego miejsca piszczy ze strachu.
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Stary (Kobi) i Młody (Igor):

 

Mamikur  Dołączyła: 24 Sie 2017
Wzruszające zdjęcie....
Gdybym ja się do tej fotki przymierzała, to spróbowałabym wersji bez nogi od krzesła......
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
To spontaniczny 'strzał ' ...
 
daśko  Dołączył: 15 Mar 2010
Mamikur napisał/a:
Wzruszające zdjęcie....
Gdybym ja się do tej fotki przymierzała, to spróbowałabym wersji bez nogi od krzesła......

I pewnie jeszcze bez widoku łączenia poprzecznego paneli, poniżej główki Igora :-P
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
Masz rację :oops:

;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach