Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Kytutr napisał/a:
amerykański gangster rusza się jak wóz z węglem

To ja w podobnym klimacie - polecam "Gentlemana z rewolwerem", czyli Roberta Redforda pożegnalny film. To miał być typowy przedstawiciel kina ciepło-przyjemnego, jednakże reżyser David Lowery serwuje w nim tyle ciekawych smaczków (np. to mignięcie czerwonego światła w jednej ze scen - och! ach!), że ogląda się go z wielką przyjemnością. W obsadzie partnerują Redfordowi pani Spacek i panowie Affleck (ten bardziej przysypiający z Afflecków) i Waits. Okraszone to jest równie przyjemną muzyką, więc, że się powtórzę, polecam. Bardzo.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Gdyby ktoś chciał stracić czas na głupoty i to lotów nisko-koszących, to "6 underground" będzie idealnym wyborem. Dawno nie widziałem tak naiwnego filmiku. Nadal nie rozumiem po co coś takiego się produkuje.
 

Rivelv  Dołączył: 17 Sie 2008
tref napisał/a:
Gdyby ktoś chciał stracić czas na głupoty i to lotów nisko-koszących, to "6 underground" będzie idealnym wyborem. Dawno nie widziałem tak naiwnego filmiku. Nadal nie rozumiem po co coś takiego się produkuje.


pewnie dla ludzi którzy chcieli by odpocząć przy filmie :)
ja bardzo lubię takie oglądać - bo nie trzeba się nad nim głowić ani nic. siadasz oglądasz, nie myślisz :) - czysty relaks :)
kiedyś mieliśmy taką szybką recenzjo ocene takich filmów.
"akcja jest? strzelają? cycki są? "
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Rivelv napisał/a:
pewnie dla ludzi którzy chcieli by odpocząć przy filmie :)
męczy mnie, gdy scenariusz jest zbyt naiwny, dziecinny :-P

Cytat
"akcja jest? strzelają? cycki są? "
akcja... no, zależy kto jak na to patrzy. Strzelają, ale trafiają głównie w złych. Cycki? Nie odnotowałem. Płaski film. :evilsmile:

Odpoczywam przy Bondach - przynajmniej są wesołe. Rozumiem odmóżdżacze, ale bez przesady :-D

Lecę na Wiedźmina, bo kolacja już gotowa i prezenty czekają na pakowanie.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
tref napisał/a:
Lecę na Wiedźmina,

Grrr... Wrrrr.. obejrzałem dwa odcinki :roll:
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
pszczołowaty napisał/a:
obejrzałem dwa odcink

Ja trzy.
Są rzeczy, które mnie rażą, jak poprawność polityczna i ciemnoskórzy czarodzieje, jak czarny elf, jak zbroje i brak tarcz w wojskach Nilfgardu, słaba charakterystyka elfów i "diabła", ale ogólnie na plus.
Nie czuć aż tak małego budżetu (jak jest miasto, to trochę się ludzi kręci), potwory są ok (choć złotego smoka jeszcze nie było :-P ), ale za to scena walki Geralta z końca pierwszego odcinka ... mmm taka jak opis w książkach. Więc całość dla mnie jak najbardziej na plus. Rozbudowanie opowieści o Ciri i Yennefer nie dziwi mnie i nie drażni, gdyż to co dotyczy samego Geralta jest dość wiernie póki co odwzorowane.
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
tref napisał/a:
Gdyby ktoś chciał stracić czas na głupoty i to lotów nisko-koszących, to "6 underground" będzie idealnym wyborem.

Włączyłem to wczoraj, siedząc przy kominku z drinkiem w ręce. Nawet nie pamiętam w którym momencie usnąłem, ale nic a nic z tego filmu nie wiem :mrgreen:
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Kod Dedala. Potworek. Nie zdajcie się zwieść ciekawemu opisowi. Zero napięcia, bohaterowie powycinani z tektury, kiepska praca kamery, brak uzasadnienia dla działań bohaterów, najmniejszych szans na rozrywkę. Nie mam pojęcia, dlaczego ten film porównywany jest ze świetnym Na noże, który z kolei jak najbardziej polecam, zwłaszcza, jeśli ktoś lubuje się w kryminałach rodem z powieści Agathy Christie.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
potraff, Mam bardzo podobne przemyślenia, jeszcze więcej rzeczy mnie irytuje, ale ponarzekamy w innym wątku jak wszyscy obejrzą ;)
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
pszczołowaty, no właśnie pomyślałem, że to zły wątek ;-)
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Irlandczyk czyli Scorsese w dobrej formie. Była niedawno gównoburza wywołana wypowiedziami tuzów kina, którzy mieszali z błotem blockbustery. Z jednej strony, było w tym trochę hipokryzji, bo gdyby nie dziesiątki filmów o ludziach w lateksowych wdziankach nie mieliby funduszy na swoje lepsze czy gorsze filmy. Jednak clou tych wypowiedzi dotyczyło esencji kina, czyli opowiadania historii. Dlatego m.in. 3,5 godzinnego Irlandczyka łyknąłem bez pretensji o czas trwania. Scorsese jest doskonałym gawędziarzem i czuje materię filmu jak mało kto. To dzieło podobnego kalibru jak Roma, czy Dawno temu w Hollywood. Ciekawa dla mnie jest zmiana reżysera w ukazywaniu przemocy. Jak sięgam pamięcią do jego starszych filmów, to tam jednak lubił napawać się brutalnością. Tu tego nie ma - nawet w scenie strzelaniny w barze kamera jakby uciekała przed zarejestrowaniem zbrodni. Jedynym mankamentem tego filmu, jest próba odmłodzenia bohaterów - miałem wrażenie oglądania pokurczonych avatarów De Niro, Pesciego, czy Pacino. Poza tym jest to świetny powrót do czasów Chłopców z ferajny. Polecam!
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Enzo, a nie miałeś wrażenia, że im dalej w film, tym bardziej Scorsese odpuszczał sobie wizualną atrakcyjność filmu? Bo ja mam poczucie, że im bliżej finału było, tym kadry były mniej ciekawe.
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
Enzo, w przypadku Irlandczyka całkowicie się z zgadzam. ;-)
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Kytutr napisał/a:
a nie miałeś wrażenia, że im dalej w film, tym bardziej Scorsese odpuszczał sobie wizualną atrakcyjność filmu?

Nie. Wciągnęła mnie historia i bardziej skupiałem się na tym, co zrobi postać grana przez Roberta De Niro. Zaczynam doceniać filmy, w których obraz nie przeszkadza - tu właśnie tak było. I tak sobie myślę, że to było celowe - pokazać obrazem upływ czasu i to jaki ma wpływ na życie bohaterów.
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
Obejrzałem Skywalker. Obrzydzenie. Jak dla mnie, to dzieci xDisneya wygrały z fanami SW, walka momentami była ciekawa, ale sam film strasznie przeładowany wątkami, postaciami i szczęśliwymi zbiegami okoliczności. Realizacyjnie - perfekcyjny, poza tym przeciętny.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
fuen, ja przed kwadransem skończyłem Ostatniego Jedi - jestem fanem ale nie widziałem wcześniej nawet nie wiedziałem jaka jest fabuła.
Szału na miarę Łotra 1 nie było, ale tragedii też nie. Średni poziom sagi utrzymany. No i żadna planeta nie wybuchła ;-)
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
opiszon napisał/a:
No i żadna planeta nie wybuchła
Spokojnie, nadrobią w IX :-P
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
"Czas mroku" z rewelacyjnym Oldmanem grającym Winstona Churchilla - nie wiem czy był w tym wątku wspomniany - do obejrzenia na netflix.
Myślę, że warto
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Jeśli podobają Wam się filmy pokroju "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie", lub "Rzeź" to obejrzyjcie na HBO GO "A może Adolf?". Błyskotliwy, zabawny i dobrze zagrany.
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Zrodzeni do szabli, fabularyzowana opowieść o polskiej szabli i naukach władania tą bronią. To podróż przez historię i sztukę ku tajemnicy rzemiosła najwyższej jakości, którego dziełem jest polska szabla, do dziś uważana za jedną z najlepszych na świecie. Film opowiada o odtworzeniu sztuki krzyżowej, staropolskiej koncepcji i filozofii walki szablą. Wyjaśnia pośrednio, dlaczego Polacy potrafili zwyciężać wielokrotnie liczniejsze siły wroga. Zawiera autentyczne i bardzo widowiskowe pokazy pojedynków zgodnie z odtworzoną sztuką oraz opowiada o sztuce wykuwania tej broni.
Ciekawa recenzja: https://histmag.org/Zrodzeni-do-Szabli-rez.-Pawel-Delag-recenzja-i-ocena-filmu-19942
Fragment filmu: https://www.youtube.com/watch?v=MjzU_jvvvhg

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach