Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
krzychu1979 napisał/a:
Mr. Nobody
E no, film mistrzostwo, bardzo mocno się z nim utożsamiam.
A tydzień temu byłem na Mrocznej wieży na podstawie Kinga. Gdyby nie dwa potwory, to film dla 12 latków. Było bardzo słabo.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Czerwony żółw - animacja dla dorosłych*. Co prawda Studio Ghibli pomagało w jej realizacji, ale czuć tu zdecydowanie rękę Europejczyka. Piękny, pełen symboli, poetycki film.
*Oczywiście można zabrać ze sobą dzieci, jak to zrobiło parę osób w sąsiednim kinie (przecież to animacja, a animacje są dla dzieci!) ale nie wyobrażam sobie tłumaczenia im co to jest cykl życia i czy wszyscy umrzemy...
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
"Podwójny kochanek" - skusiło mnie nazwisko reżysera, zaciekawiły opnie w internetach (ponoć epatuje erotyką). Film mnie znużył, intryga zbyt szybko wyjaśniona, erotyka bardzo dosłowna, reklama skody. Gail Berke ma horom curke.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Enzo - widzę, że moglibyśmy stworzyć udany duet krytyków filmowych z własnym programem w Polskim Radiu. Jak dla mnie "Czerwony żółw" obiecał zbyt wiele, a potem się z tego nie wywiązał. Z animowanego oceanu na plażę wyszedł Paulo Coelho.

Fuen, też widziałem "Podwójnego kochanka". Dość szybko mnie zmęczył. Dosłowną erotykę jeszcze można było wytrzymać, ale dźwięk dosłownie wgniatał w fotel.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Machina wojenna - obejrzałem ten film niedawno i wciąż mi siedzi w głowie. Nie jest to dzieło wybitne, ale z pewnością intrygujące. Można by rzec, że ekipa zawiodła. Reżyseruje David Michod, za kamerą staje Dariusz Wolski, muzykę komponuje Nick Cave a grają Brad Pitt, Ben Kingsley i Tilda Swinton. Jednak zamiast czegoś rzucającego na kolana dostałem groteskową opowieść o końcu pewnego świata. Opowieść o generale, który jest stworzony do wygrywania wojen i którego ostatnią ostatnią misją ma być, paradoksalnie, poddanie się. Poddanie się na prośbę prezydenta USA, który pomimo przewodniego motta "yes we can!" nic nie może w tej sytuacji zrobić. Jedynie prezydent Karzai (grany świetnie przez Kingsleya) zdaje sobie sprawę z roli jaką odgrywa w tej historii, i pogodzony z nią podchodzi do niej z odpowiednim dystansem. Jest to obraz trochę śmieszny, trochę straszny, i mam wrażenie, dotykający czegoś istotnego. Polecam.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
"Fotograf" zakazana w Rosji opowieść o Koli, Rusłanie i innych... trudno nie dostrzec podobieństw z "Małą Moskwą" Wielu może się spodobać, mimo wszystko ;)
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
i jeszcze jeden polski film "Jestem mordercą" czyli sprawa "wampira z Zagłębia" z Jakubikiem, Haniszewskim, Kuleszą... warto
 

macioh  Dołączył: 28 Gru 2006
Blade Runner 2049 - godna kontynuacja kultowego filmu. Villeneuve w formie, chociaż retrospekcje i pokazywanie palcem co/gdzie się działo, mógł sobie darować - trochę więcej wiary w widza! Film jest długi (prawie 3godz), ale w ogóle tego nie czuć.

Wizualnie WOW, brak efekciarstwa i minimum sztucznych efektów. Nie ma szybkich cięć (albo jest ich tak mało że wyparłem z pamięci), więc na wszystko można spokojnie popatrzeć, docenić i (nawet) zachwycić się. Widać że zbudowali ile mogli, a CGI podpierali się tylko tam gdzie musieli.

Muzycznie bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeee eeeeee ee e.. Wyobraźcie sobie oglądanie oryginalnego Blade Runnera z dźwiękami ze zwiastuna do Incepcji (to takie buuuuuuuu buuuuuuu w tle, tylko surowsze i bardziej przesterowane) :-/ W 2049, muzyka współpracuje z obrazem tylko wtedy, kiedy nawiązuje do Vangelisa z oryginału - wielka szkoda :-(

Trzeba będzie zobaczyć drugi raz :-)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Nie wypowiadałem się na temat 2049, bowiem najpierw chcę zobaczyć ten film drugi i pewnie trzeci raz. Pierwszy seans zdołował mnie na dwa dni - czyli robi wrażenie. Ale szerzej wypowiem się po kolejnych seansach.
Jak na razie najlepszy obraz od czasu "Zwierzęta nocy".
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
"Twoj Vincent" - napisze krotko: to trzeba zobaczyc.
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Baby Driver Ostrzyłem sobie zęby na ten film, bo reżyser bardzo pozytywnie mnie zaskoczył (kto nie widział "Hot Fuzz" ten trąba). Niestety coś zawiodło. To jego pierwszy film zrobiony dla Hollywood i widać, że producenci nie pozwolili mu na zbyt wiele. Film jest poprawny, gładki i trochę bez wyrazu. Owszem, po obejrzeniu doceniłem scenariusz i prowadzenie historii, ścieranie się postaw bohaterów. Jednak brak tu pazura który wyróżniał do tej pory Wrighta, tej jego nutki szaleństwa, przez którą był rozpoznawalny. Zwracano uwagę na wykorzystanie muzyki i komponowanie do niej całych scen - powiem Wam - Gay Ritchie i Quentin Tarantino to to nie jest.
Oddaję głos czechosłowackiemu koledze.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Michu napisał/a:
Jak na razie najlepszy obraz od czasu "Zwierzęta nocy".
:shock: Trochę jak napisać "najlepszy obraz od czasu Sharknadoo".
Anyway, bardzo dziwi mnie wszechobecne marudzenie w necie (YouTube głównie), jak to BR okazał się klapą, mało zarobił, bo jest płytki i ludzie wybrali Botox... Chyba żyję w równoległym wszechświecie.

A muza.. rzeczywiście, ostatni kawałek przed napisami to jakby żywcem Vangelis i takich nut mogło być więcej. Wizualnie majstersztyk.

Jednego tylko nie rozumiem, ktoś gdzieś napisał, że film w pierwszych minutach odpowiada twierdząco na pytanie czy Deckard był replikantem. Obejrzałem do końca i nadal jest dla mnie człowiekiem :roll:
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Enzo napisał/a:
Oddaję głos czechosłowackiemu koledze.
Czechosłowacki kolega "Baby Drivera" nie widział, ale dla zasady powinienem mieć odmienne zdanie o filmie. Ale mieć zdanie o filmie, którego się nie widziało, to karkołomna sztuka.
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Marooned napisał/a:
Obejrzałem do końca i nadal jest dla mnie człowiekiem

Dla mnie jest replikantem, ale rzeczywiście 2049 film tej zagadki nie rozwiązuje. Zresztą gdyby rozwiązywał zdecydowanie na rzecz replikanta, to nie wiem, czy Ford by w nim zagrał, bo Ford upiera się że Deckard jest człowiekiem. Ale może sam jest replikantem tylko o tym nie wie? ;)
Mam inne pytanie, do tych, co widzieli: czy ja coś przeoczyłem, czy ten film oprócz tego, że nie wyjaśnia natury Deckarda, czego nie wyjaśnił już pierwszy BR, więc żadna to nowość, nie zostawia żadnych innych pytań bez odpowiedzi? Tego mi w nim brakowało.
Aha i w moim przypadku długość była odczuwalna. Ale przyznam, że spokojne tempo i długie ujęcia przyjemnie kontrastują z tym, co na ogół serwują kina.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
No nie. Tylko bez spojlerów ;)
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Ale przecież to oczywiste, że Deckard jest androidem. Kwestia snu z jednorożcem i figurki pozostawionej przez Gaffa pod koniec pierwszej części (wersja reżyserska).
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Gaff zostawiał różne figurki. Wcześniejsze były losowe? No i to bodaj jedyna przesłanka? No i musiałby mieć skądś wiedzę, jakie implanty pamięci miał i który akurat mu się uaktywnił. Dużo założeń. To chyba była jedna z mocniejszych stron oryginalnego dzieła. Pozostawić pytanie, które na lata będzie wzbudzało emocje. Coś jak "Co Bob powiedział Charlotte do ucha na końcu Lost in translation".
 

fuen  Dołączył: 13 Lis 2012
Obejrzałem BR2049, efektu wow brak, klimat postapo trafia w moje upodobania, postać grana Dave Batistute tak niezgodna z emploi... Luv rozbudziła nadzieje, by je zawieść. Nie widzę przesłanek, by uznać (lub nie) Decarda za replikanta. Ode mnie osiem na szynach.
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
"The Hitmans Bodyguard". Dla rozrywki warto obejrzeć i nawet sporo pośmiać. Obecne w filmie wulgaryzmy są uzasadnione i stają się śmieszne w połączeniu ze scenami i świetnym aktorstwem. Sam scenariusz to trochę kalka. Polecam obejrzeć film w oryginalnej wersji językowej ew. z napisami. :mrgreen:
Salmy Hayek w takim wydaniu jeszcze nie widziałem. :shock: :mrgreen:
http://www.filmweb.pl/fil...iec-2017-663259

pszczołowaty napisał/a:
"Fotograf"
Pisałem o tym filmie w zeszłym roku. Warty obejrzenia.

 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Zbynio, :oops: nie wiem czy był wspomniany w wątku film z 2006, Prestiż Nolana, polecam nieoglądającym :)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach