mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Sesja - stawki itd.
Dear Ladies and Gentelmen, zwracam się do was z gorącą prośbą. Mianowicie zgłosiła się do mnie pewna osoba i o dziwo pyta czy jestem gotów zrobić jej sesję zdjęciową, chodzi o portrety, coś mniej konwencjonalnego - ale pal sześć to, nie o to mi się rozchodzi.

Otóż, to nie ma być do portfolio tylko na użytek własny (choć kto wie jak potem te fotki zostaną wykorzystane). W każdym razie nie będą to zdjęcia profi do druku w czasopismach bo jeżeli sesja dojdzie do skutku to w obroty pójdzie K100D.

Tylko teraz się zastanawiam.. wiem, że to pierwsze tego TYPU zlecenie. Kościoły, eventy, produkty (www) itp. fotki robię i robię, jakoś po prostu się nie zdarzyło by ktoś poprosił o indywidualną sesję. Stąd chciałem wiedzieć ile taki dzień sesji w plenerze + potem postprodukcja etc. może kosztować? Na pewno wliczam koszty amortyzacji jakie sam poniosę, czyli dojazd, ew. wypożyczenie czegoś w Sigma Pro Centrum.

Wiem, że część z was ma na pewno na tym polu doświadczenie, ja poważnie do tego też chcę podejść, ale nie ukrywam, że chciałbym poznać wasze opinie.

Dziękuję :-B

 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
taka standardowa cena to jest ok.300 pln za kilka godzin zdjęć + płyta+ ewentualne odbitki.

myślę ,że co najmniej 300 pln możesz wziąść, może nawet więcej jeśli jakieś zabawy ze średnim etc.

a ogółem - chyba ok.50 pln za godzinę pracy, wliczając przygotowanie odbitek sesje i obróbke wyjdzie tak z 5-6h czyli właśnie 6 godzin.

no i jak do portfolia, koniecznie spisz umowę a propo wizerunku i jego wykorzystania, żeby nie mieć potem problemów..
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
50zł za h? :shock: Bycie fotografem to jednak dość marne zajęcie :-/
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Post guerilli zawierający obraźliwe określenie zosytał skasowany.
Następnego ostrzeżenia już nie bede wysyłał.

 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
mkdexter, - jezeli chcesz zeby to wyszlo dobrze to wymus zatrudnienie kobitki od malowania bo to co potrafia samodzielnie zrobic przyszle artystki zwykle wola o pomste do nieba....
to jest juz koszt od 100 do 250zl
Twoja praca jakies 300-600 zl
pytanie ile ta osoba jest sklonna zaplacic
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Fafniak, jeżeli chodzi o mejkap, stylizację itd. to moja kobieta się tym zajmuje, więc ta kwestia jest inaczej rozliczana. Wstępnie poprosiłem o przedstawienie swoich, nazwijmy to oczekiwań z jej strony, charakter zdjęć i czy ma 18 lat itp.. Sam myślałem o kwocie oscylującej w granicach 400zł + ew. koszty wypożyczenia obiektywu/ów w Sigmie. Na razie przedstawiłem jej to co sam jestem w stanie zaoferować. Jeżeli okaże się, że to ma być dla niej tylko taka mała przygoda, krótka sesja i koniec, to schodzę z ceny, jeżeli faktycznie kroi się dzień pracy w różnych plenerach to nie ma co ukrywać, będzie to normalna praca.

Dzięki chłopaki za szybką rekcją, z chęcią dalej będę słuchał rad. :-B
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
*laseczki* to jest obraźliwe ?

a robiłeś zorzyk kiedyś zdjęcie dziewczynom do portofolio,tym które chcą zostać modelkami, zamiast studiów i matury?

mi się kilka razy zdarzyło, i nie ma nic obraźliwego w nazwaniu ich laseczkami,takie życie.

nie bądź takim wulgarystą
(wulgarysta- człowiek wszędzie doszukujący się wulgaryzmów)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
guerilla, potrafię odróżnić, kiedy to samo słowo występuje w znaczeniu lekceważącym lub ubliżającym, a kiedy są dopwcipne lub nadające kolorytu wypowiedzi.

To pierwsze nie przejdzie.
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
guerilla napisał/a:
*laseczki* to jest obraźliwe ?


no widzisz, guerilla, czlowiek uczy sie cale zycie... :]

[ Dodano: 2008-02-09, 13:00 ]
zorzyk napisał/a:
potrafię odróżnić, kiedy to samo słowo występuje w znaczeniu lekceważącym lub ubliżającym


a jezeli ktos ma inne odczucia ?
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
ja to użyłem w znaczeniu.. hm. słodkim?

te dziewczyny są czy raczej bywają po prostu rozczulające :)
i to miałem na myśli - laseczki jak zdrobnienie.

wcale nie potrafisz rozpoznać, tylko tak ci się wydaje :-P
bo twoim punktem odniesienia jest mityczne *dawniej* . dlatego się często mylisz w swoich ocenach.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
guerilla, zakończ już ten temat! Ja już na ten temat się wypowiedziałem.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
guerilla, zakończ już ten temat! Ja już na ten temat się wypowiedziałem.


To ogranicz swoje kontrolowanie wszystkiego, nie będzie zgrzytów żadnych :-B
 

darius_Er  Dołączył: 29 Sie 2006
zorzyk, niektorym z racji wieku cenzura jest obca.
 

Tok'Ra  Dołączył: 11 Lip 2006
Re: Sesja - stawki itd.
mkdexter napisał/a:
Dear Ladies and Gentelmen, zwracam się do was z gorącą prośbą. Mianowicie zgłosiła się do mnie pewna osoba i o dziwo pyta czy jestem gotów zrobić jej sesję zdjęciową, chodzi o portrety, coś mniej konwencjonalnego - ale pal sześć to, nie o to mi się rozchodzi.


Moze zacznij z drugiej strony - zapytaj, na jaka kwote jest nastawiona i opowiedz jej o potencjalnych mozliwych kosztach wykonania zdjec, ktore to koszty sa wskazane dla lepszej jakosci uzyskanego obrazu. Moze sie okazac, ze ona ma odlozone na ten cel tylko 100 zl, i cale te dywagacje wtedy straca sens...
 
mkdexter  Dołączył: 19 Lis 2006
Tok'Ra, dywagacje na ten temat nie stracą sensu, bo jeżeli faktycznie się rozmyśli, to przynajmniej nauczę się czegoś od innych z forum na ten temat, którzy będą dopisywać coś od siebie w tym wątku. Sam z doświadczenia wiem, że błędem jest pytanie klienta na jaką kwotę jest przygotowany.. przynajmniej w mojej branży tak jest. Na pewno ważne jest uświadamianie klienta za co płaci, bo niektórzy myślą, że fotograf to tylko ktoś kto ma lepszy sprzęt itd. No zobaczymy, ja już swoją ofertę przedstawiłem i czekam na jej odp.
 

Bantu  Dołączył: 24 Wrz 2007
guerilla napisał/a:
*laseczki* to jest obraźliwe ?

Kiedyś podczas programu telewizyjnego, bodajże Rozmowy w Toku, którego tematem były: Kobiety i sztuka uwodzenia, jednym z gości był Jan Nowicki, aktor dla niewtajemniczonych.
Sytuacja taka: jakiś chłopak z publiczności zaczyna mówić o "wyrywaniu laseczek". Na co Jan Nowicki odzywa się mniej więcej w takim sensie: jak Ty chłopcze "wyrywasz laseczki" to zostań lepiej w piaskownicy, bo Kobietom nic po Tobie (nie mogę zacytować dokładnie, bo już pamięć nie ta).

Maly OT :-P , ale co tam.

A co do ceny za robotę to stawka godzinowa jak najbardziej, ale licz do czasu pracy całość, czyli nie tylko sesję, ale i to, że musiałeś po coś gdzieś pojechać, obróbka zdjęć, itd. itp. No i dodatkowo kasa dla podwykonawców lub amortyzacja sprzętu.

Osobiście działam również jako freelance (strony www) i liczenie godzin całkiem nieźle się opłaca pod warunkiem, że liczysz wszystko. Przed robotą możesz nawet podać trochę wyższą kwotę, później jak opuścisz lekko cenę, bo "wyszły 2 godziny mniej" masz zadowolonego klienta i kasę w kieszeni. Chociaż jeden z moich kolegów miał takie motto: "Policz ile chcesz za to wszystko dostać, dołóż 50% i przedstaw wycenę klientowi".

Powodzenia
b.
 
samber  Dołączył: 28 Cze 2007
mkdexter napisał/a:

Sam z doświadczenia wiem, że błędem jest pytanie klienta na jaką kwotę jest przygotowany.. przynajmniej w mojej branży tak jest. Na pewno ważne jest uświadamianie klienta za co płaci,

nie wiem w czym robisz, ale zgadzam się. Jak klientowi dokładnie wytłumaczyć za co płaci to łatwiej mu się sięga do portfela - nie ma poczucia, że przepłaca, albo został oszukany.
 

Hasek  Dołączył: 07 Lis 2007
Nie chce zaczynac nowego tematu o stawkach za 100dniowke wiec zapytam tutaj. Jaka jest mniej wiecej stawka za zrobienie zdjec na 100dniowce ? Aha i ja mialbym pelnic role fotografa jednej z klas. :->
 

Kosior  Dołączył: 26 Cze 2008
mkdexter napisał/a:
fotografa jednej z klas.


Tak z ciekawości. Każda klasa ma oddzielnego fotografa?
 

Hasek  Dołączył: 07 Lis 2007
Kosior, nie mam pojecia, ale ja zostalem poproszony o bycie fotografem tylko jednej klasy.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach