rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Może 2017, nie ważne.
Jeszcze jedno pagórkowate:
34_Ciechania_DxO

Dla chętnych reszta tu:
https://www.flickr.com/ph...th/51213830979/
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Ech ta równa droga przez Żydowskie...no kurcze psuje ten klimat...


Jak wrażenia z Ciechani?
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
potraff, no cóż. Asfalt wdziera się we wszystkie "dzikie" doliny. Ciechania? Miałem okazję zwiedzić w 2014. Nic szczególnego w porównaniu do Jasieli. Tym razem tylko z teledaleka. Z asfaltem pojawiły się kamery, fotopułapki i straż parku na każdym kroku. Nie przeszkadza to widocznie poruszania się nowymi drogami kurierów DHL, niewiadomego przeznaczenia jepów i miejskich suwów. Do tego nowość - opłata za wstęp do parku. Nie protestuję, ale forma informacji i proces opłaty nie bardzo mi przypadła do gustu.
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Mieliśmy jechać w Tatry, ale patrząc na tłum, wybraliśmy łażenie poza szlakami po Beskidach. Na Słowację mógłbym już jechać, ale żonie jeszcze brakuje do 14 dni po drugiej dawce :-|

 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
W czwartek przekraczałem granice w Koniecznej i policjant słowacki nawet nie wiedział co to ten paszport covidowy, a na węgierskiej nawet nikt nas nie zatrzymywał ( chociaż madziarzy oficjalnie zaszczepionych pakują na kwarantanne w razie braku testu).
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
rychu, muszę zatem odwiedzić Jasiel.
A my wczoraj wieczorem pojechaliśmy na zachód słońca na halę Jaworową. Niestety i tam dwie terenówki przejechały przez nią. Córka miała pietra wracając przez ciemny las...ale było super!


Jutro wstępnie miałem jechać w góry...ale w taki upał. Kupiłem holbę :-B na jutro ;-)
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
Poraff, to pierwsze - szacuneczek. :-B
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Dziękuje :-)
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
potraff, bardzo fajne. na drugim ciut brakuje dołu. Piękne kolorki!

Znowu ze Smereka:

20210612-IMGP5371 (2)-Edit-2 by Mark S, on Flickr
20210612-IMGP5430-Edit by Mark S, on Flickr
20210612-IMGP5443-Edit by Mark S, on Flickr
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Marek, chciałem więcej chmur pokazać, to świadomy kadr, choć wiem, że nie do końca zgodny z trójpodziałem.
A Bieszczady...ech pojechałbym, robisz smaka :-B
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Granice otwarte, szkoda, że nie potrafię wypełnić słowackiego formularza od koronki ;). Ale, na SK świat się nie kończy.

 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Robert napisał/a:
Granice otwarte, szkoda, że nie potrafię wypełnić słowackiego formularza od koronki ;). Ale, na SK świat się nie kończy.

No serio? Jak ambasador deklaruję pomoc.
Co to za skały masz na tym fajnym zdjęciu?
 
Robert  Dołączył: 19 Lis 2006
Należy podać adres kwarantanny, https://korona.gov.sk/en/ehranica/, tymczasem jej nie podlegam. Jadąc na jeden dzień musiałbym podać fikcyjny adres, ale nawet przy noclegu np. tutaj http://www.pribylina.sk/pl/autocamp-rackova-dolina formularz wymaga podania ulicy i numeru, których nie ma ;)

Fotka z Adrspachu.
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Robert napisał/a:
Należy podać adres kwarantanny, https://korona.gov.sk/en/ehranica/, tymczasem jej nie podlegam. Jadąc na jeden dzień musiałbym podać fikcyjny adres, ale nawet przy noclegu np. tutaj http://www.pribylina.sk/pl/autocamp-rackova-dolina formularz wymaga podania ulicy i numeru, których nie ma ;)
O rany, to Słowacy skopali trochę formularz. Spróbowałem go wypełnić i nawet jako zaszczepiony muszę podać adres kwarantanny. Spróbuję jutro zadzwonić na Słowację i zapytać co zrobić z takim fantem.
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
Lekko dokumentacyjne, ale co tam .
Widok z najlepszego stolika na hali przy bacówce nad Wierchomlą. "Czerwcówka"
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
radek_m napisał/a:
bacówce nad Wierchomlą

Werchomlą, to jeszcze nazwa łemkowska. A miejsce urocze, ale bez ludów. Nadal łażą tam dwie wielkie piesy, nachalnie domagające się głasków? 8-)
 

bogdanm  Dołączył: 01 Mar 2007
W zeszłym roku łaziły :)
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
Liczę, że na jesień zawitam w sądeckim. Rok temu planowałem rodzinną wędrówkę od Krynicy, ze spaniem w schroniskach, jednak wiadomo co popsuło plany.

Tymczasem z dziś:
 
radek_m  Dołączył: 21 Lis 2007
greentrek napisał/a:
radek_m napisał/a:
bacówce nad Wierchomlą

Werchomlą, to jeszcze nazwa łemkowska. A miejsce urocze, ale bez ludów. Nadal łażą tam dwie wielkie piesy, nachalnie domagające się głasków? 8-)


Co do nazwy to użyłem tej z map.

A osób było sporo, więc nas pieski ominęły. Jednego spotkałem w schronisku w części mieszkalnej jak spał sobie na posłaniu.

Ale za to na Magurze Małastowskiej w schronisku byłem światkiem jak kotek (leżał obok nas na ławce w jadalni) skoczył z góry na niczego nie spodziewającego się pieska, który przyszedł w gościnę na noc.
 

greentrek  Dołączył: 14 Sie 2012
radek_m napisał/a:
Co do nazwy to użyłem tej z map

Taa, polskie tłumaczenia nazw rusińskich pod koniec lat 40-tych :roll: Im dalej na wschód tym więcej "kwiatków" - Halicz/Hałycz, Krzemień/Hrebeń, Brzegi/Berehy, Zdynia/Żdina, można tak ciągnąć...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach