Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
plwk napisał/a:
Dacia ma fabryczne instalacje LPG, ale zbiornik gazu i tak w miejscu tradycyjnie przeznaczonym na koło zapasowe.

Reanult daje ten sam silnik u siebie. Miałem okazję przejechać się takim testowym i jest to chyba jedyne rozwiązanie instalacji gazowej jakie mogę tolerować. Nie pamiętam ile wtedy gaz kosztował, ale przy oddawaniu rachunek za tankowanie był jakieś 45 zł za 250km. No i na gazie ma więcej koni niż na benzynie.
tref napisał/a:
Dla mnie wszystkie samochody prądowe to ślepa uliczka, przed którą ktoś niestety zdjął znak o tym informujący. Żaden prąd nie bierze się bezpośrednio z gniazdka.

A jaką widzisz alternatywę?
Bo mnie się widzi, że to będzie przyszłość, stety lub niestety. Prąd też musimy wytwarzać z innych źródeł. Paliwa kopalne się kiedyś skończą, no nie ma bata. Osobiście wydaje mi się, że jeszcze przyszłość ale patrząc jak technologia się rozwija to może być niedaleka. Bo i cena musi sporo zejść jeszcze. W tej chwili jako drugi samochód w domu, kręcący się wokół komina to mi elektryk by starczył. No ale cena...
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Mechanik napisał/a:
Jakby tego było mało, oberwało mi się jeszcze od tego faceta, co ma koronę w avatarze, który stwierdził, że posiadanie jakichś skonkretyzowanych poglądów i wyrażanie ich na forum, dowodzi, że jest się przekonanym o swojej nieomylności bufonem.

On nie ma korony, on jest królem. :evilsmile:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
MCsubi napisał/a:
I do tego nadal nadal samochód spalał benzynę w czasie jazdy "na gazie".

O ile pamiętam to dopiero powyżej obrotów 4000.
MCsubi napisał/a:
A w silniku zawory ssące zarastały nagarem i moc była mniejsza, i mniejsza, i mniejsza...

To niestety przypadłość silników z wtryskiem bezpośrednim benzyny.
 

JacekK  Dołączył: 08 Wrz 2008
plwk napisał/a:
O ile pamiętam to dopiero powyżej obrotów 4000.

Tak, ale jest jeszcze drugi warunek. Nie pamiętam nazwy ale chodzi o ilość dawkowanego paliwa do cylindra.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Był test długodystansowy Fabii z tym wariantem zasilania i, o ile dobrze pamiętam, udział benzyny w całkowitym zużyciu paliwa wyniósł 12%.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Cytat

plwk napisał/a:

Dacia ma fabryczne instalacje LPG, ale zbiornik gazu i tak w miejscu tradycyjnie przeznaczonym na koło zapasowe.


Reanult daje ten sam silnik u siebie. Miałem okazję przejechać się takim testowym i jest to chyba jedyne rozwiązanie instalacji gazowej jakie mogę tolerować. Nie pamiętam ile wtedy gaz kosztował, ale przy oddawaniu rachunek za tankowanie był jakieś 45 zł za 250km. No i na gazie ma więcej koni niż na benzynie.


Jest to świetnie nadający się silnik na instalację gazową bo na wielopunktowym wtrysku, nie na bezpośrednim, mocy ma więcej o 10KM na LPG niż na benzynie (100 vs 90), instalacja gazowa jest zintegrowana z komputerem pokładowym, butla oczywiście w kole - ale to przypadłość LPG ogólnie - inna sprawa że częstość łapania gumy chyba spadła od czasu jak ruch konny zmalał ;-)
Ja przez 15 lat powożenia swoimi autami złapałem kapcia tylko raz - na polu namiotowym u bosmana :-P więc nie wiem czy przy kupowaniu nowego auta bym wogóle dopłacał do koła zapasowego... (Ostatnio jeszcze doposazylem auto w zapas bo nie było)

Instalacja ma oczywiście dotrysk paliwa, ale zakładam że lepiej zapłacić trochę więcej na eksploatacji niż potem remontować silnik ;-)
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
opiszon napisał/a:
butla oczywiście w kole - ale to przypadłość LPG ogólnie

No właśnie, szkoda, że producenci decydujący się na tak zintegrowane już w nowym aucie instalacje gazowe nie chcą iść o krok dalej. Ale pewnie się to najzwyczajniej nie opłaca.

A jak? Pomniejszając zbiornik na benzynę i w tym miejscu umieszczając butlę LPG - jeżeli jest to możliwe przy danym kształcie płyty podłogowej. Lub właśnie dopasowując kształt płyty potencjalnie do takiego rozwiązania. Czyli przewidzieć tą opcję na etapie projektowania a nie dopasować po fakcie.

Np. Multipla pierwszej generacji wychodziła z silnikiem benzynowym, z dieslem i w wariancie BiPower z benzynowym + instalacja CNG, gdzie butle - znacznie większe niż typowo stosowane pojemności pod LPG - udało się upchnąć pod podłogą.

A w ramach ciekawostki - mało kto wie, że opracowana była tez Hybrydowa Multipla , niewiele później niż pierwszy Prius
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Obecnie coraz mniej silników nadaje się na tanie gazowanie. Oczywiście można, ale cena instalacji jest wysoka póki co.
Chciałbym Wam pokazać pewien absurd myślowy, w którym większość tkwi. Otóż...ile razy jest potrzebne zapasowe koło? Niektórzy napisali, że przez wiele lat nie jest potrzebne. A jednak jest wożone. Zupełnie bez sensu zajmuje miejsce w bagażniku, dodaje masę i to tylko po to żeby czuć się w pewnym sensie bezpiecznym na wszelki wypadek. Wielu więc rezygnuje z instalacji gazowej ponieważ chca czuć się bezpiecznie. Tylko to poczucie siedzi w głowie. Można w to miejsce w wielu autach wstawić butle, jako rozwiązanie gdy przebije się koło kupić jeden z zestawów naprawczych i dalej czuć się bezpiecznym.

Od jakiegoś czasu większość firm nie daje do nowych aut felgi z opona pełnowymiarowa, nawet z dojazdowych rezygnują na rzecz zestawu naprawczego - i to jest też problem w obliczu gazowania takich aut. Wtedy rzeczywiście bagażnik się zmniejszy.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
częstość łapania gumy chyba spadła od czasu jak ruch konny zmalał

W ciągu ostatnich 17-tu lat tylko raz musiałem zmieniać koło, po złapaniu gumy na autostradzie. Opona ze zdjętego koła nadawała się tylko do utylizacji - duże rozcięcie na jakimś leżącym na jezdni żelastwie.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
plwk, wiadomo że wtedy zapas się przydał
Ale kosztowo vs pomoc drogowa to nie wiem jak to wychodzi...

Inna sprawa że nie jestem przekonany czy koło dokręcone przez wulkanizatora na wymianie byłbym w stanie odkręcić...
Tzn na pewno nie bo w zimie pomagałem sąsiadowi odkręcić koło i ukrecilismy mój klucz do kół więc mam zapas ale nie mam klucza :-P

M.K, dlaczego dodawanie przez producenta zestawu naprawczego ma uniemożliwić montaż butli w miejsce koła?
Ktoś daje inna wytłoczkę podłogi jak się nie dokupuje zapasu?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
Inna sprawa że nie jestem przekonany czy koło dokręcone przez wulkanizatora na wymianie byłbym w stanie odkręcić...

Takiego wulkanizatora bym omijał. "Mój" dokręca lekko udarowym i dociąga dynamometrycznym.
opiszon napisał/a:
Ale kosztowo vs pomoc drogowa to nie wiem jak to wychodzi...

Mam assistance na teren całej Unii, bez ograniczenia odległości.
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
W sumie, ostatniego kapcia złapałem w 2007 roku. Do tego jednak miałem dwa, zapas również :mrgreen: Ale dwa lata temu jadąc nad Adriatyk, teściu złapał kapcia. Wymienialiśmy w górach, w naszej bazie, ok 1 w nocy, do tego to było z soboty na niedzielę, :lol: , skąd o tej porze mieliśmy wystartować do Klagenfurtu. No i wtedy brak zapasu...oraz zestaw naprawczy to byśmy se...wiecie co ;-) , wyjazd by się opóźnił o dzień? To byłoby dobrze, jak tylko o dzień.
Choć ja znów, nawet idąc w góry biorę za dużo, w stylu, wolę nosić niż się prosić i zapasem też tak mam.
Z drugiej strony, o ile dziecko było małe, to wolałem zapas mieć, niż w razie awarii czekać na pomoc. Teraz też mam póki co podwójny assistance, bo i od Forda na gwarancji i dokupiony, a zapas wyrzuciłem na rzecz dojazdówki. Teoretycznie (pomijając czy jest sens do tego silnika, 1,0 Eco Boost podłączać instalację gazową), aż tak bagażnika nie pomniejszyłem wkładając koło dojazdowe, nie wiem ile by miała taka butla. Na pewno powiększyłem bagażnik wyjmując normalne koło (akurat nie chciałem, ale było tak skonfigurowane auto), oraz pozbywając się tych podkładek styropianowych, na którym leży podłoga bagażnika. Bo otwór na zapas jest wielkości koła dojazdowego...

Każde tankowanie wrzucam w aplikację fuelio i ona mi wyliczyła, że po 32 tys km, mój koszt 100km to 30 złotych. Jazda 50% w mieście do kilku km, oraz pozostałe km to trasy.
Więc, ja dalej póki co, jestem na nie, jeśli chodzi o gaz.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Średnie zużycie paliwa mam 5,9 - koszt zależy od aktualnej ceny.
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
plwk napisał/a:
Średnie zużycie paliwa mam 5,9

Moje średnie to 6,48.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Cytat
Takiego wulkanizatora bym omijał. "Mój" dokręca lekko udarowym i dociąga dynamometrycznym.
mój niby też

Ale nigdy nie wiadomo czy to tak rzeczywiście jest czy udarowy jest ustawiony za mocno a dynamometryczny juz nic nie dociąga...
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
W zasadzie to chyba wymyśliłem sobie, że jak nie ma koła zapasowego to nie ma też luki na to koło. A chyba jest - tak? Nie oglądam aut praktycznie kompletnie. To nie mój konik. Ale lubię samochody. Zwłaszcza piękne. Co zazwyczaj u mnie przekłada się na stare.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
opiszon napisał/a:
Ale nigdy nie wiadomo czy to tak rzeczywiście jest czy udarowy jest ustawiony za mocno a dynamometryczny juz nic nie dociąga...

Przecież to widać, czy śruba się trochę obróci, zanim sprzęgło w kluczu kliknie.
 

potraff  Dołączył: 22 Maj 2016
M.K napisał/a:
A chyba jest - tak?

Jest. Np w focusie, albo wchodzi w nie dojazdówka, albo subwoofer, lub zapas, te dwa ostatnie wyglądają tak jak na zdjęciu (tu dokładnie subwoofer):


Choć całe koło, to jak ten styropian wygląda, okrągły.
Ja ten styropian właśnie wywaliłem, włożyłem dojazdowe i mata podłogi mi leży, prawie, że na podłodze.
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
Koło zapasowe było i czasem nadal jest elementem tylnej strefy zgniotu, dodatkowo często chroniącym zbiornik przed zgnieceniem, czyli wyciekiem paliwa.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
plwk, kto ma czas ganiać za oponiarzem ;-)

M.K, jest dziura tylko np inna wytłoczka na zestaw naprawczy, inna na dojazdowke, inna na pełne koło

MCsubi,
To nawet lepiej mieć zbiornik na gaz niż zestaw naprawczy lub koło zapasowe ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach