technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
SeizeThePicture napisał/a:
Mały przerywnik, zdjęcie technika "z prawie" miejsca zbrodni, Szczecin:

A coś bliżej? To z Czarnobyla czy Fukushimy? Lateksy na rękach i maseczka na otworze gębowym zdają się wskazywać na skażenie terenu, ptasią grypę tudzież wąglik z Klewek :mrgreen:
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
technik219, piszą, że odkryto ciała sprzed pół roku :-|

Zabójstwo na Jana Pawła II
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
Byłem kiedyś przy dziadku, który wyszedł wiosną i zaginął. Znalazł się w czasie żniw... w łanie koszonego właśnie żyta. Najgorsze, że wcześniej dowiedziały się o nim lisy... Sporo jest takich spraw.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Na Dolnym Śląsku w wielu miasteczkach można napotkać sporo nagrobków żołnierzy i milicjantów, którzy zginęli w latach 1946-47. Tym razem w walce z Werwolfem. Tu raczej nie powinno być wątpliwości do "pola chwały".

Co do nauki historii. Byliśmy uczeni w szkołach historii narodu polskiego. Nie historii ziem które Polacy zamieszkiwali / wspołzamieszkiwali. Patrząc na dzisiejsze podręczniki do nauki historii, widzę, że niewiele się zmieniło. Stąd przeciętny uczeń-mieszkaniec Wrocławia, Legnicy, Wałbrzycha, Świdnicy, Szczecina, Gdańska itp. wie więcej o Kurlandii i Chodkiewiczu, wyprawie na Kijów oraz górze Strzeleckiego w Australii, niż o losach rodzinnego miasta i ludzi, którzy w nim mieszkali przed 1945 r. Wrocławiaków uczy się o słynnych studentach Uniwersytetu Lwowskiego, podczas gdy nie mają oni pojęcia ilu noblistów studiowało / pracowało na Uniwersytecie Wrocławskim.

To jest prawdziwa tragedia.
 
Yura  Dołączył: 03 Kwi 2010
Benek napisał/a:
To jest prawdziwa tragedia.

To się nazywa "polityka historyczna" :roll:
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat

Einsatzgruppe D i jej ofiary w Winnicy na Ukrainie, 1942 r

http://wyborcza.pl/1,7547...?as=2&startsz=x
 
Yura  Dołączył: 03 Kwi 2010
M.W napisał/a:
http://wyborcza.pl/1,7547...?as=2&startsz=x

W okolicach tych tematów już dawno pisał osobisty sekretarz ambasadora Niemiec w Moskwie, Hans von Herwarth w "Między Hitlerem a Stalinem". To ten człowiek parę godzin po zawarciu paktu Ribbentrop-Mołotow, przekazał kopię z pełnym tekstem ambasadzie USA w ZSRR...
 

gezaj  Dołączył: 11 Mar 2008
Kogo interesuje ta tematyka, kto ma mocne nerwy i jest w stanie czytać, a czasem oglądać zdjęcia, to niech zajrzy na:
http://www.deathcamps.org/
Mnóstwo stron, podstron i linków. Bardzo dużo zdjęć o których do tej pory nie wiedziałem. Relacje świadków z obu stron.
Czytałem kilka miesięcy, wszystkiego nie byłem w stanie.
 
Hihnt  Dołączył: 06 Wrz 2008
Benek napisał/a:

Co do nauki historii. Byliśmy uczeni w szkołach historii narodu polskiego. Nie historii ziem które Polacy zamieszkiwali / wspołzamieszkiwali. Patrząc na dzisiejsze podręczniki do nauki historii, widzę, że niewiele się zmieniło. Stąd przeciętny uczeń-mieszkaniec Wrocławia, Legnicy, Wałbrzycha, Świdnicy, Szczecina, Gdańska itp. wie więcej o Kurlandii i Chodkiewiczu, wyprawie na Kijów oraz górze Strzeleckiego w Australii, niż o losach rodzinnego miasta i ludzi, którzy w nim mieszkali przed 1945 r. Wrocławiaków uczy się o słynnych studentach Uniwersytetu Lwowskiego, podczas gdy nie mają oni pojęcia ilu noblistów studiowało / pracowało na Uniwersytecie Wrocławskim.

To jest prawdziwa tragedia.


Ekhm, przecietny Wroclawiak nie wie do jakiego panstwa, to miasto nalezalo najdluzej.
Co do narzekania, na "brak wiedzy lokalnej i skupienie sie na Polsce, jako bycie panstwowym, to niesmialo zwroce uwage, ze problemem nie jest to, ze przecietny uczen nie zna noblistow ze swojego miasta, a zna historie Uniwersytetu Lwowskiego, tylko to, ze nie zna ani tego, ani tego. Poza tym, rzucanie lista miast z Zachodzu, a zapominanie o tym, ze podobnie wyglada sytuacja na wschodzie, jest troche bezsensu i IMHO nie potrzebnie tworzy "podzial".
ps: taka mala uwaga, do wszystkich, co tak rzucaja hasla o polityce historycznej, jako czyms negatywnym. Zwracam uwage, ze prowadzenie nauki historii tak, jak wy to widzicie tez bedzie polityka historyczna, tylko ze innej opcji (a czy lepszej, to juz chyba zalezy od opinii kazdej osoby).
 
Yoora  Dołączył: 24 Paź 2010
Yura napisał/a:
Benek napisał/a:
To jest prawdziwa tragedia.

To się nazywa "polityka historyczna" :roll:


A może już " historia polityczna" ?
 
Yura  Dołączył: 03 Kwi 2010
Yoora napisał/a:
A może już " historia polityczna" ?
Było by dobrze...

polityka historyczna - "kształtowanie świadomości historycznej społeczeństwa celem zjednoczenia go wokół danych programów politycznych", "W skrajnych przypadkach polityka historyczna przybiera postać manipulacji historycznej, mitologizacji, czy wprost fałszowania historii dla potrzeb politycznych", "Odmianą polityki historycznej jest poprawność polityczna w historiografii"
historia polityczna - "dziedzina historii zajmująca się opisem i analizą wydarzeń politycznych, ideologii, dziejów partii i ruchów, biografii działaczy politycznych. Z reguły najwięcej uwagi poświęca się w niej państwom i powiązanym z nimi organizacjom politycznym", "Twórcą nowoczesnej historii politycznej był Leopold von Ranke podkreślający przede wszystkim rolę krytyki źródeł oraz postulujący potrzebę obiektywnego opisu rzeczywistości"

...ale jak jest, widać.
 
WojtekKawecki  Dołączył: 01 Cze 2010
 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
Wojtku - niezwykle interesujące. Dziękuję!
 
WojtekKawecki  Dołączył: 01 Cze 2010
Jakiś rok temu poruszyłem ten temat z kolegą z Izraela. Od tamtej pory nie rozmawialiśmy już :-( ... Temat bardzo śliski i drażliwy ale niezwykle ważny jak się chce zrozumieć w minimalnym stopniu konflikt izraelsko-palestyński. Przypomina mi to trochę pewien bolesny wycinak z naszej historii.
Pzdr!

 

wojtekk  Dołączył: 17 Lip 2006
WojtekKawecki napisał/a:
Jakiś rok temu poruszyłem ten temat z kolegą z Izraela. Od tamtej pory nie rozmawialiśmy już :-( ... Temat bardzo śliski i drażliwy ale niezwykle ważny jak się chce zrozumieć w minimalnym stopniu konflikt izraelsko-palestyński. Pzdr!


Ten temat jest bardzo ciekawy - mało kto zdaje sobie sprawę, jak to było naprawdę. Raz jeszcze dziękuję.
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
:-B
 
tadeuszd2  Dołączył: 06 Gru 2009
do Wotka
Tak się przypadkowo stało,że będąc w Izraelu,przez b. ciekawe powiązania,byłem w Muzeum w Acce i rozmawiałem z żoną jednego z przywódców powstania Żydów przeciw Brytyjczykom.Były to terrorysteyczne akty przeciw Arabom w celu powołania państwa izraelskiego.Ta Pani zyje dzieki teściowi,który ja uratował z Holocaustu.Piszemy,bywamy.Zebrałem troche materiału w tej tematyce.Co z tego,kiedy próba sondowania jak zostałby przyjęty to koszmar bezwiedzy,uprzedzeń i głupoty.Zostanie w szufladzie.Historią zpodręczników,historią polityczną i polityką historyczną można żonglować.Losy ludzi są jakie były i fakty można oceniac,ale sie nie zmienią,bo dotyczą ich życia.
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat

Wilhelm Brasse

Wilhelm Brasse (ur. 12 marca 1917 w Żywcu) – polski fotograf, w czasie II wojny światowej jako więzień nr 3444 trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, gdzie na zlecenie Niemców wykonywał zdjęcia nowo przybyłym więźniom.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilhelm_Brasse



http://www.filmweb.pl/film/Portrecista-2005-298500

Portrecista
1 http://www.youtube.com/watch?v=3QlpGQ9EAdc
2 http://www.youtube.com/wa...feature=related
3 http://www.youtube.com/wa...feature=related
4 http://www.youtube.com/wa...feature=related

"Az sie popłakalem - beniu301"

"powinni to puszczać młodzieży w szkole.. na pewno przyniosłoby większy efekt niż kilka
godzin historii..

Wspomnienia Pan Brasse są bezcenne. Dobrze że powstał ten film. - wyder"


"to po prostu trzeba obejrzeć!!! Wstrzasająe wspomnienia naocznego świadka dokumentowane zdjeciami. - menshikov"

"Do połowy jeszcze jest taki spokojny, ale potem jak zaczyna mówić o bloku eksperymentów ginekologicznych.... Ten film powinien dotrzeć do szerszej publiki - Megido"
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
Tak byłem ciekaw czy znajdę coś zza oceanu:



Masakra w Wounded Knee, grudzień 1891. Ponad 150 zabitych Indian.

Nie ma za wielu zdjęć obrazujących zbrodnie tamtego okresu i tamtego kraju.
 

kristofo  Dołączył: 28 Lut 2007
Mertz napisał/a:
Masakra w Wounded Knee

Amerykańscy żołnierze trochę odbiegają wyglądem od potocznych wyobrażeń. Przypominają kozaków.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach