jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Ja się wciąż ociągam z moim wołaniem. Ile potrzeba czasu od momentu rozrabiania chemii do rozpoczęcia skanowania?
 

pawel_swinarski  Dołączył: 06 Lis 2008
Ja wołałem na drugi dzień :) Ale z tego co czytałem wystarczy kilka godzin, no na pewno musi wystygnąć ;) bo rozrabia się w temp 45-55 st
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
pawel_swinarski napisał/a:
no na pewno musi wystygnąć


Nie musi, jak do rozrobienia 1+3 dolejesz zimnej z kranu ;-) Ja wolam od razu po rozrobieniu.
 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
A właśnie jak mierzycie czas od momentu wlewania czy od momentu po wlaniu?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ło matko. Pamietajcie o jednej rzeczy. Niewazne jak cos robicie, byle zawsze bylo tak samo. Nie podchodzce do wywolania filmu jak do testow genetycznych. Na przyklad:
kefa napisał/a:
A właśnie jak mierzycie czas od momentu wlewania czy od momentu po wlaniu?
kefa, wyobraz sobie, ze masz 6 minutowy czas wolania. Czy naprawde wierzysz, ze 5 sekund roznicy (1,3%) jest w stanie wplynac na ostateczny wynik? Najwazniejszy jest i tak tylko poczatek - to znaczy, zeby nie niedowolac. Potem trzeba pilnowac, zeby nie trzymac za dlugo, bo ci zacznie film szarzec. To co sie dzieje miedzy tymi dwoma punkatmi nie jest az tak istotne. Przy czasach rzedu 6 i wiecej minut, to czy potrzymasz minute dluzej czy krocej moze nie miec zadnego znaczenia. A juz na pewno nie te kilka sekund. Natomiast przy ekstremalnie krotkich czasach (HC-110 na przyklad) robisz to tak - wlaczasz stoper i wlewasz, zatrzymujesz stoper i wylewasz - wtedy sie wyrownuje.
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
dzerry napisał/a:
Problem w tym, ze nikt nie osiagnie takich walorow technicznych jak alkos, bo nikt nie ma takiego doswiadczenia, umiejetnosci, ani nawet tak dobrego skanera.


No sorry, ale skanowanie to najprostsza rzecz pod sloncem. Oczywscie o ile nie korzysta sie z automatu. Wolanie tez nie jest jakas skomplikowana magia. O wiele, wiele, wiele trudniej jest zrobic dobra odbitke.
 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
dzerry, dzieki, tak sobie teoretuzuje ostatnio i potrzebowalem chyba potwierdzenia czegos co juz i tak robie :-D
[rK] napisał/a:
O wiele, wiele, wiele trudniej jest zrobic dobra odbitke.
a jeszcze trudniej dobre zdjecie ;-)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
[rK], kazda z tych czynnosci nie jest magia, ale polaczyc je juz nie jest tak latwe. Tobie akurat latwo mowic, bo tobie to wychodzi bardzo dobrze. Chociaz ze sredniego masz o wiele lepsze skany niz malego obrazka :-P

A jesli to takie latwe, dlaczego wiekszosc skanow, nie tylko na tym forum, jest taka sobie?

[rK] napisał/a:
O wiele, wiele, wiele trudniej jest zrobic dobra odbitke.
Nie zgodze sie. O ile negatyw jest dobrze naswietlony i wywolany oraz nie wymaga jakiegos monstrualnego maskowania, to o wiele latwiej jest zrobic odbitke niz przygotowac skan do druku.
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
dzerry napisał/a:
A jesli to takie latwe, dlaczego wiekszosc skanow, nie tylko na tym forum, jest taka sobie?
Może większość osób jest jednak na poziomie początkujących w tej materii? I tylko oni wstawiają swoje zdjęcia, bo mają różne wątpliwości i pytania.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Wracając do moich wątpliwości czasowych.

1. Rozrabianie chemii i inne przygotowania do wołania - 15-30 min?
2. Wkładanie filmu do koreksu - kilka minut (w zależności od wprawy).
3. Wołanie - w zależności od rozcieńczenia, wywoływacza i innych zmiennych. Ale ok 10 min.
4. Przerywanie plus utrwalanie - 5-7 minut.
5. Płukanie - 30 minut?
6. Suszenie - 3 godziny?

Łącznie: Ponad 4 godziny (w tym ponad godzinę trzeba pilnować co się z filmem dzieje). Dobrze liczę?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Iza napisał/a:
I tylko oni wstawiają swoje zdjęcia, bo mają różne wątpliwości i pytania.
Iza, nie pisze tylko o forum. Jakakolwiek publikacja w sieci. Zapraszam na mojego bloga na przyklad :-P
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
1. 5 min (cz-b) do 30min (kolor)
2. 40s razem ze zgaszeniem swiatla w lazience i zamknieciem wszystkich drzwi
3. od 3min do 2h :-P Normalnie rzeczywiscie 10min
4. 5min
5. 10min w wodzie o temp. ~22st - u mnie spod prysznica
6. po przeciagnieciu spirytusem 25min, natomiast skanowac zaczynam juz po 15tu :-P
*7. skanowanie - 1h z dobrze opracowanym workflow'em.

Razem mniej niz 2h dla cz-b.

[ Dodano: 2009-02-11, 15:21 ]
dzerry napisał/a:
Zapraszam na mojego bloga na przyklad


No co ty chcesz od swoich zdjec? :shock:
 

Iza  Dołączyła: 01 Paź 2007
dzerry napisał/a:
Iza, nie pisze tylko o forum.
Ok, rozumiem.
dzerry napisał/a:
Zapraszam na mojego bloga na przyklad
Dziękuję, od jakiegoś czasu korzystam z zaproszenia. Na szczęście moja wiedza i umiejętności nie pozwalają na taką fachową ocenę zdjęć. Ja tylko patrzę, czy mi się podoba czy nie. :-D

 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
kefa napisał/a:
a jeszcze trudniej dobre zdjecie ;-)


O! A jakie to jest?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
jorge.martinez napisał/a:
1. Rozrabianie chemii i inne przygotowania do wołania - 15-30 min?
Tak masowo rozrabiasz tylko raz na kilka/kilkanascie/kilkadziesiat filmow. HC-110, Rodinala i innych w koncentracie w ogole nie rozrabiasz - od razu przygotowujesz roztwor. Przy odrobinie wprawy zajmie Ci to tyle czasu co zrobienie soku z woda. W normalnych warunkach to jest max 10 minut - ale tylko gdy musisz ostro zbic lub podniesc temperature. Normalnie to chwila.
jorge.martinez napisał/a:
2. Wkładanie filmu do koreksu - kilka minut (w zależności od wprawy).
MAX. Po kilku filmach to jest mniej niz minuta.

Cytat
3. Wołanie - w zależności od rozcieńczenia, wywoływacza i innych zmiennych. Ale ok 10 min.
si.

jorge.martinez napisał/a:
4. Przerywanie plus utrwalanie - 5-7 minut.
si.

jorge.martinez napisał/a:
5. Płukanie - 30 minut?
Ja plucze metoda Ilforda - max 3 minuty plus 2 minuty na plukanie w zwilzaczu, wieszanie i mycie koreksu.

jorge.martinez napisał/a:
6. Suszenie - 3 godziny?

Z Izopropanolem powinienes zejsc do godziny.

Jesli sie sprezysz, to w 2 godziny powinienes sie sprezyc. Rozumiem, ze zalezy Ci zeby tego samego dnia wywolywac i zeskanowac?

[ Dodano: 2009-02-11, 16:44 ]
alkos napisał/a:
No co ty chcesz od swoich zdjec? :shock:
W domu jest OK. Ale w pracy na LCD zawsze mi zeby zgrzytaja jak patrze na te kasze. Dobre skany powinny wygladac dobrze wszedzie. Zupelnie jak dobrze zremasterowana piosenka, ktora dobrze brzmi na tranzystorze w kuchni i na ampie za 20 000.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Zupelnie jak dobrze zremasterowana piosenka, ktora dobrze brzmi na tranzystorze w kuchni i na ampie za 20 000.


To se ne da :-P
 

pawel_swinarski  Dołączył: 06 Lis 2008
jorge.martinez napisał/a:
6. Suszenie - 3 godziny?


mój wisiał nieco ponad godzinkę, pomagałem mu suszarką (ale dmuchałem chłodnym powietrzem)
 
kefa  Dołączył: 13 Mar 2008
jorge.martinez napisał/a:
O! A jakie to jest?
takie do którego wracasz czesciej niz do innych ;-)
alkos napisał/a:
natomiast skanowac zaczynam juz po 15tu :-P
to sie dobrze sprawdza również u mnie, film jest wilgotny ale bez zadnych kropel, ladnie sie uklada w ramkach i jest "plaski"
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
alkos napisał/a:
6. po przeciagnieciu spirytusem 25min


dzerry napisał/a:
Z Izopropanolem powinienes zejsc do godziny.


A jak użyć tych patentów, co by nie porysować lub nie zaświnić filmu?
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
, bo glownie dzieki niemu, tyle osob na tym forum wywoluje cz-b negatywy. Niestety takze dzieki niemu, dominujacym procesem jest skanowanie, a nie odbijanie.

dzerry napisał/a:
Natomiast pod powiekszalnikiem, o wiele mniejszym nakladem pracy mozna osiagnac rownie dobre efekty.

dzerry - prosze się zjawić na PPD i pokazać swoje odbitki!
To jak z biżuterią: to się "kupuje oczami".

Jak ktoś nie dotknie, nie powącha, nie oglądnie, to się nie zarazi!

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach