Jako miejsce PPD w 2011 roku wybieram
Łeba [organizator DeMia]
25% Complete
43 (25%)
okolice Radomia [organizator Zdano]
38% Complete
65 (38%)
Kobyla Góra - ok 35km od Ostrowa Wielkopolskiego [organizator Sroczka i JacekH]
35% Complete
59 (35%)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
mygosia napisał/a:
Osobiście preferuję nicnierobienie. Czyli spotkania z forowiczami.
za :!:
 

Hermes  Dołączył: 04 Lut 2008
Iza napisał/a:
większej lub mniejszej grupie na jakieś zwiedzanie/zdjęciowanie.

Świetna propozycja, wprawdzie integracja na mniejszą skalę, ale czasem tak wychodzi lepiej :mrgreen: . Chociaż warsztaty w stylu tych na VI PPD też byłyby świetnym uzupełnieniem wiedzy.
pawgra napisał/a:
jestem za nicnierobieniem

Nie bardzo mogę, jestem na diecie :-/

[ Dodano: 2010-12-19, 14:52 ]
mcgyver, ja już mogę się zapisywać i wysyłać zaliczkę, niech no tylko organizator określi ile trzeba zaliczkować, konto pewnie to co zawsze i sru.
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
W imieniu syndykatu proponuję połączyć nicnierobiemie z degustacją napojów wszelakich, eee to znaczy się z czytaniem literatury. W programie epik i liryka. Jest szansa, że denaturatu nikt nie przywiezie więc dramatu raczej nie będzie.

Nieśmiało zacdznę temat: co z terminem? Kiedy ostatecznie zostanie ustalona data?
 

Hermes  Dołączył: 04 Lut 2008
Żaba, tak , czy inaczej musisz przyjechać bo któż będzie wspierał Scrabble po północy?
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Cytat
to znaczy się z czytaniem literatury
czyli impreza literacka jednak , litr na głowę ?
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
Zasiadł na podwyższeniu i zamyślił się wielce
Czy lepiej w kieliszku, czy raczej w butelce
Lecz z tych myśli głębokich, wyrwało go pytanie
„Kiedy zaczniesz czytać nasz wielmożny Panie”
Ach drodzy przyjaciele, przepraszam Was mili
Czas byśmy na czytaniu się wszyscy skupili
Rozpoczniemy może, naszą strawę duchową
Jakąś lekką poemą, najlepiej przygodową.
O tym, jak pewien Wojak, chodząc za grzybami
Spotkał Żubra w puszczy, na polanie pod Dębami.
Potem coś dla kobiet przeczytamy o miłości
Może jakiś romans z puentą wśród winorośli
Jeśli nastrój dopisze i wszyscy przystaną na to
Możemy czytać fraszki z serii ”Owoce na lato”
Zabawne opowiastki o śliwkach czy wisienkach
Ujęte w wierszykach i sprośnych piosenkach.
Potem proponuje Absolutnie przebojowe
Z Finlandii przywiezione „Sonety Wyborowe”.
Jeśli wiara i siła w narodzie pozostanie,
Na koniec się odbędzie najważniejsze czytanie.
Każdy będzie mógł śmiało, to co sam nagryzmoli
Czytać głośniej lub ciszej, w zależności jak woli

 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ja bym jednak proponowal, zeby zamiast flaszek, przywiezc odbitki - nie zmarnuja sie, nawet jesli zwyciezy opcja "nicnierobienie", a po 5 odbitkach rozmawia sie lepiej niz po 5 flaszkach.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Przywiezienie odbitek nie przeszkadza nicnierobieniu :mrgreen: i odwrotnie :roll:
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
Przywiezienie odbitek nie przeszkadza natomiast przywiezieniu flaszek :mrgreen:
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
mcgyver napisał/a:
Przywiezienie odbitek nie przeszkadza natomiast przywiezieniu flaszek

Tylko jak na razie z Waszych postów wynika, że będzie to impreza wyłącznie przy flaszkach :roll:
 

Sebastian  Dołączył: 19 Kwi 2006
Zdano napisał/a:

Tylko jak na razie z Waszych postów wynika, że będzie to impreza wyłącznie przy flaszkach :roll:


Bo to jest forum sprzętowe, tu się rozmawia o sprzęcie a nie o zdjęciach. Flaszka, lub inne szkło, bardziej pasuje to ducha forum. ;-)
 

Hermes  Dołączył: 04 Lut 2008
Sebastian napisał/a:
Bo to jest forum sprzętowe, tu się rozmawia o sprzęcie a nie o zdjęciach.

Jakoś odniosłem inne wrażenie, że sprzęt tu jest tylko omawiany jako pretekst do spotkań towarzyskich połączonych z ewentualnym foceniem.
 
dlugas1982  Dołączył: 07 Lis 2008
Co ja poradzę, że mam podobno mocną głowę mam w co wlewać ;-) i mogę coś wypić, pofocić, pogadać , pochodzić w jednym czasie a nawet również jakieś odbitki przywieźć (jak będą kiepskie to sięz nich podkładki pod flaszki zrobi :)

Upijać tam się nikt chyba nie zamierza, ale po kilku brudziach przychodzi nieraz parę fajnych pomysłów na dyskusję i na działanie.
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
Hermes napisał/a:
przęt tu jest tylko omawiany jako pretekst do spotkań towarzyskich połączonych z ewentualnym foceniem

tak to kiedyś było, a teraz to nie wiem :roll:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
dzerry napisał/a:
Ja bym jednak proponowal, zeby zamiast flaszek, przywiezc odbitki - nie zmarnuja sie, nawet jesli zwyciezy opcja "nicnierobienie", a po 5 odbitkach rozmawia sie lepiej niz po 5 flaszkach.
Ja też! dzerry ma rację - oglądanie odbitek to naprawdę fajne zajęcie i powód do dyskusji, krytyki. Żeby wywołać ferment i poczucie winy napiszę, że może dla niektórych będą to ich pierwsze odbitki od kiedy kupili cyfrę :evilsmile:
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
E tam jakiś marazm zimowy niektórych chyba był ogarnął. Przecież na spotkaniach forumowych zawsze jakoś tak się dobrze składa, że wszystkie składniki udaję się nam połączyć we właściwych proporcjach i jakoś sobie nie przypominam żeby kiedyś wyszedł zakalec. Nawet jak Kopajtowi wyszła kupa to i nawet wtedy zakalca nie było. Więc skąd marazm?

Zawsze są jakieś plenerki i zdjęcia, wykłady i prezentacje. Odbitki też są choćby ostatnio w Chabówce Dada i Sołtys przywieźli i pokazywali. Kto chce wieczorem imprezuje kto nie chce jego wola. Skąd narzekanie?

Zdano no tobie to już się dziwię bardzo co innego gadanie na forum a co innego spotkanie, czy kiedyś tak było żeby nie było plenerków foto? Krótkich foto spacerków?

[ Dodano: 2010-12-21, 07:47 ]
Hermes napisał/a:
Scrabble po północy?
obowiązkowo :evilsmile:
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
Popieram Żabę... może nawet zrobię sobie taką koszulkę ;)
Jakby nasze spotkania nie były fajne, nikomu nie chciało by się na nie jeździć. A skoro są fajne to znaczy, że wszyscy się na nich dobrze czujemy i ci co lubią bardziej towarzysko i ci co wolą bardziej edukacyjnie. Ci co lubią chodzić i i ci co lubią siedzieć. Fani cyfry i fani analoga. Co więcej, dobrze czują się nawet ci, co mają Nikony i Canony ;) Słuchajcie na spotkaniach jest na prawdę super i każdy kto był, to chyba potwierdzi. Dlatego nie ma co się spinać. Organizator wybrany i jego wolą jest co się będzie działo na PPD My możemy jedynie wspomóc go najlepiej jak potrafimy. Cokolwiek nie będziemy wypisywać o plenerach, prelekcjach, pokazach slajdów, alkoholizowaniu się, śpiewaniu nagrywaniu filmów ;) itp, jak już pojedziemy to zobaczycie że będzie za.. je.. bi.. ście ;)
 

wieja  Dołączył: 10 Wrz 2007
Aspius napisał/a:
... Co więcej, dobrze czują się nawet ci, co mają Nikony i Canony ;) ...


Czyli innowiercy mogą jechać bez obawy o lincz ?
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Aspius napisał/a:
dobrze czują się nawet ci, co mają Nikony i Canony ;)
Przed ogniskiem to faktycznie tak jest :-P
 

wieja  Dołączył: 10 Wrz 2007
Znaczy że na ognisku się już skwierczą :shock: ?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach